poezja polska - serwis internetowy

STRONA GŁÓWNA ˇ REGULAMIN ˇ WIERSZE UŻYTKOWNIKÓW ˇ IMAK - MAGAZYN VIDEO ˇ AKTUALNOŚCI ˇ FORUMśroda, 24.04.2024
Nawigacja
STRONA GŁÓWNA

REGULAMIN
POLITYKA PRYWATNOŚCI

PARNAS - POECI - WIERSZE

WIERSZE UŻYTKOWNIKÓW

KORGO TV

YOUTUBE

WIERSZE /VIDEO/

PIOSENKA POETYCKA /VIDEO/

IMAK - MAGAZYN VIDEO

WOKÓŁ POEZJI /teksty/

WOKÓŁ POEZJI /VIDEO/

RECENZJE UŻYTKOWNIKÓW

KONKURSY 2008/10 (archiwum)

KONKURSY KWARTAŁU 2010 - 2012

-- KONKURS NA WIERSZ -- (IV kwartał 2012)

SUKCESY

GALERIA FOTO

AKTUALNOŚCI

FORUM

CZAT


LINKI

KONTAKT

Szukaj




Wątki na Forum
Najnowsze Wpisy
FRASZKI
Chimeryków c.d.
,, limeryki"
Co to jest poezja?
EKSPERYMENTY
playlista- niezapomn...
"Na początku było sł...
Ksiądz Jan Twardowski
Bank wysokooprocento...
Monodramy
Ostatnio dodane Wiersze
Ti ti ta
Oczekiwać złota od p...
GENEZA BUNTU
Od ust do ust...
walkwoman
taki spokój jest prz...
ISIDORE LILLIAN (oko...
Wieczór autorski alb...
Inferno
przesłanie bez przes...
Wiersz - tytuł: Opowieść wigilijna
czerwoną miazgą spod kół, krwią
wybitą z nozdrzy rzeźnickim obuchem,
świdrem głodu i żarem trucizny z trzewi,
wyłupionymi oczyma, ścięgnami
zerwanymi w pracy nad siły,
mięsem udręczonym wiwisekcją

o północy krzykną
ku betlejemskiej gwieździe

kto usłyszy
Dodane przez Ewa Włodek dnia 12.12.2011 00:03 ˇ 29 Komentarzy · 1042 Czytań · Drukuj
Komentarze
lechkidzior dnia 12.12.2011 00:08
Usłyszy - Dzieciątko. I uporządkuje! Mocny; aż strach zasypiać! Ewo, dziękuję! Pozdrawiam Was z całego serca!
konto usunięte 54 dnia 12.12.2011 00:11
Wstrząsnął mną...i nie za bardzo wiem co napisać Ewo. Z pozdrowieniami.
Jacom Jacam dnia 12.12.2011 07:11
Jakoś mi się Kazik Ratoń przypomniał:-))


czerwoną miazgą spod kół, krwią
wybitą z nozdrzy rzeźnickim obuchem,
świdrem głodu i żarem trucizny trzewi,
wyłupionymi oczyma, ścięgnami
zerwanymi pracą nad siły,
mięsem wiwisekcji

ku betlejemskiej gwieździe

kto usłyszy


pozdr;-)
AnnaMariaM dnia 12.12.2011 09:11
Bardzo w stylu K.Ratonia ... ale nie znam - wstrząsające
RokGemino dnia 12.12.2011 09:38
Dziwne to życie, sacrum obok profanum. Żeby jasniało sacrum profanum musi dać papu. W tym planie egzystencji paradoks nie do przeskoczenia, serdeczność ślę póki co z profanum , może kiedyś zajaśniejemy w sacrum, wszak napisano "bogami jesteście"
Idzi dnia 12.12.2011 10:01
Porażająca opowieść, idealny dobór słów.
Pozdrawiam, Idzi
Ewa Włodek dnia 12.12.2011 11:10
lechkidzior:
mam nadzieję, Leszku, że uporządkuje...Kiedyś...Bardo Tobie pięknie dziękuję z odwiedziny i ciepłe słówko, pozdrawiam najserdeczniej, Ewa

maciejowy:
wstrząsnął - mówisz? Czyli - jest - jak zamierzyłam...A więc - bardzo dużo napisałeś. Dziękuję najpiękniej, że poczytałeś i za słowo - to cudnie dziękuję. Pozdrawiam najserdeczniej, uśmiechy dołaczam, Ewa

Jacom Jacam:
Ratoń, powiadasz? No, to nie jest źle z tym moim wierszykiem...A za wizytę i Twoja wersję - najśliczniej dziękuję, bardzo mi przypadła do gustu, szczególnie ostatni wers pierwszej cząstki. Jesli pozwolisz - wykorzystam. Całą mase serdeczności wysyłam i uśmiechy dołaczam, Ewa

AnnaMariaM:
witaj, miło, że zagościłaś, cieszę się bardzo, bywaj częściej...A że wstrząsające - mówisz? Bo i o to chodziło, czyli - spisałam się? Pięknie dziękuję za czas i za słowo, pozdrawiam serdecznie, z uśmiechem, Ewa

RokGemino:
ano, zawsze tak jest, z tym sacrum i profanum...I nawet nie chodzi o to papu, ile bardziej o to, że gdzieś po drodze niektórzy z nas, hominis sapientis, guąi zwykłą świadomość, że wszystko, co żyje - cierpi, i nieźle jest żyć tak, żeby tych cierpień nie przysparzać...A w miarę możliwości - oszczędzić, potraktować to, co żyje - humanitarnie...Cudnościowo Ci dziękuję za odwiedziny, czas dla wierszyka i mądre, dobre słowo. I moc serdeczności wysyłam, i dygam wdzięcznie, z uśmiechem, Ewa

Idzi:
och, Idzi, gdybyż to tylko była opowieść...Często jest to życie, niestety...Jakże mi miło Cie gościć, dziękuję przepięknie za twoja obecnośc i za życzliwe, ciepłe słowo o wierszyku. Pozdrowieńka w ilościach hurtowych, z uśmiechami, posyłam, Ewa
zalesianin1 dnia 12.12.2011 14:04
"czerwoną miazgą
...
o północy krzykną
ku betlejemskiej gwieździe

kto usłyszy

Wierzymy, że jest Taki Ktoś.
Pozdrawiam, Kazik1
Maryla Stelmach dnia 12.12.2011 16:03
Ewo, widzę ten horror. przykre ale tak bywa. jak dwie strony medalu. pozdrawiam serdecznie.
Jacek Madynia dnia 12.12.2011 17:45
Dla mnie zbyt drastycznie. Nie jest naszą winą, że jesteśmy drapieżnikami.
Pozdrawiam
Ewa Włodek dnia 12.12.2011 17:47
o, wierzmy, Kaziku, wierzmy...Bardzo, bardzo Ci dziękuję, że wstąpiłeś, ofiarowałeś czas wierszykowi i powiedziałeś serdeczne słowo. Mnóstwo pozdrowień z uśmiechami posyłam, Ewa

maryla stelmach:
bardzo to przykre, Marylo, a w sumie tak niewiele z trzeba, żeby było jak najmniej tej drugiej strony medalu... Ślicznościowo ci dziękuję za to, że wstąpiłaś do mnie, poczytałaś wierszyk i powiedziałaś mądre słowo. Bez liku ciepłych pozdrowieniek , z uśmiechem, posyłam do Ciebie, Ewa
Ewa Włodek dnia 12.12.2011 17:58
Jacek Madynia:
drapieżnikam to tak do końca nie jesteśmy, i nikt nie obarcza winą wilka za to, że zabja sarnę, żeby ją zjeść. I przecież rzecz nie w tym, że i my, Jacku, zabijamy, żeby jeść. Chodzi o znęcanie się, pastwienie, krzywdzenie, bez jakiegokolwiek uzasadnienia, za to nieraz z predylekcją... Tylko o bezsensowne okrucieństwo, albo - aż o to...A że drastyczne - uważam, że o wiele mniej, niż te wszystkie akty okrucieństwa. Nie wiem, czy potrzebnie podjęłam tema, ale podjęłam...Bardzo się Jacku, ucieszyłam z Twoich odwiedzin, i niezmiernie Ci za nie dziękuję, a także za słowo o wierszyku. Może nastepnym razem będzie bardziej w Twoim guście... Mnogość, mnogość serdeczności ciepłych posyłam do Ciebie, i dyg, dyg i uśmiech, uśmiech, Ewa
IRGA dnia 12.12.2011 18:38
Przerażające, okrutne, wstrząsające... Pozdrawiam Cię serdecznie. Irga
bombonierka dnia 12.12.2011 19:26
mocny!..bardzo Ewo...przeczytałam z gęsią skórką...
Pozdrawiam tym cieplej;))M
woka ketjof dnia 12.12.2011 19:27
"moc truchleje". mocny wiersz. pozdrawiam
PaULA dnia 12.12.2011 19:40
Że też w główce u super miłej i fajnej kobiety powstanie tak drastyczny, przerażający obraz. To jest dziwne, a jednocześnie wspaniałe, co też ten nasz mózg potrafi tworzyć. Pozdrawiam!
helutta dnia 12.12.2011 20:21
Inna Ewa, ale ciekawa.
Tak się dzieje, bardziej i częściej niż chcielibyśmy wiedzieć,
dostrzegać, pamiętać, zwłaszcza wtedy, gdy uznaliśmy, że ma być miło czy ciepło. Pozdrawiam Cię, Ewo,Monika.
Ewa Włodek dnia 12.12.2011 20:21
IRGA:
okrutne, IRGO, jak nierzadko podejście do zwierząt... Pięknie Ci dziękuję za poczytanie i za słowo. A pozdrowienia - odwzajemniam w tójnasób i moc serdeczności dołączam, z uśmiechami, Ewa

bombonierka:
a ja go z gęsią skórką pisałam...Bardzo, bardzo dzięki za poczytanie i dobre, miłe słowa. I moc ciepła z serdecznościami i uśmiechami posyłam, Ewa

woka ketjof:
mam nadzieję, że mocny...Dziękuję pieknościowo za obecność i za cenzurkę, miło mi, że wlasnie taka...I pozdrawiam serdecznie i uśmiechy dołączam, Ewa

PaULA:
te obrazóy - wyjąwszy te z rzeźni - to nie twory, niestety, choc wolałabym, żeby były li tylko tworami... Nieraz Ulu, widziałam, co ludzie potrafią zrobić zwierzętom (a i sobie nawzajem - też), i nieraz interweniowałam...Za wizyktę i miłe, ciepłe słowa najpiękniej Ci dziękuję, i multum ciepła posyłam, z uśmiechami jasnymi, Ewa
Ewa Włodek dnia 12.12.2011 20:27
helutta:
ooo, Moniko, witaj, jakże Cię miło czytać! Fakt, nie często mi się zdarza popełniać teksty o okrucieństwie, którego organicznie nie znoszę, ale czasem - trzeba...Bo jest go - jak sama zauważyłaś - za dużo...A ta wigilijna północ, kiedy to zwierzęta mają mówić ludzkim głosem - wydaje mi się dobrym pretekstem do podjęcia tematu... Najpiękniej Ci dziękuję, że do mnie wstąpiłaś, i za mądre, dobre słowa też. I mnóóóstwo pozdrowieniek serdecznych z uśmiechami posyłam, Ewa
Janina dnia 12.12.2011 21:49
Ciekawy Ewo. Na mnie też zrobił wrażenie. Pozdrawiam serdecznie.
Jędrzej Kuzyn dnia 12.12.2011 22:16
ale i tysiącem pieszczot,
dywaników, kojców,
szczotkowaniem aż do potu na czole,
dzieląc się kanapą
idziemy wpatrzeni wzajemnie w smutek
takich samych oczu
do jednej tajemnicy
Ewa Włodek dnia 13.12.2011 09:13
Janina:
to się bardzo cieszę, Janino, że uznałaś wierszyk za ciekawy, i że jest w stanie zrobić wrażenie...Slicznościowio Ci dziękuje, że znalazłaś chwilkę na lekturę i za miłe słowo o wierszyku. Mnóstwo serdeczności ciepłych dołączam, z uśmiechem, Ewa

Jedrzej Kuzyn:
witaj, Jedrzeju, jakże się cieszę, że mnie odwiedziłeś, zapraszam częściej, jak zechcesz. A Twój komentarz do mojego wierszyka - kapitalny, najpiekniej, jak umiem dziękuję za niego. Masz rację, "zagłaskiwanie na smierć" też nie jest dla tych naszych "braci mniejszych" wskazane, też może krzywdzić. I tu - jak wszędzie - najwłaściwszy jest złoty środek, równowaga i zdrowy rozsądek. I tak dojdziemy do tej - jak pięknie piszesz - jednej tajemnicy, i my i one... Moc najserdeczniejszych pozdrowień posyłam, z uśmiechami, Ewa
Magrygał dnia 13.12.2011 09:38
Hmmmmmmmmmmmmm.... A ja myślałem, że wiersz wigilijny bedzie kunsztowny, zgrabny i delikatny. Na szczęście myliłem się. A
Roman Rzucidło dnia 13.12.2011 10:50
Nietypowa to opowieść wigilijna, i nietypowy jak na Ciebie klimat. Jest w nim wiele bólu i to dlatego jest mocny, jak wyżej powiadają. A ja osobiście gratuluję Ci takiego tekstu, bo jest to coś, co przełamuje świąteczną sztampę.Pozdrawiam serdecznie.Romek
Ewa Włodek dnia 13.12.2011 13:48
Magrygał:
na szczęście - powiadasz? To dobrze, dobrze...I bardzo się cieszę z Ciebie pod moim wierszykiem, i dziękuje cudnie za jego poczytanie i za dobre słowo. I pozdrowieńka liczne dołączam, i uśmiechy, uśmiechy, Ewa

Roman Rzucidło:
ano, nietypowa, ale może w takim magicznym czasie warto wspomnieć niedolę tych, co przecież też są stworzeniami Boskimi...To był impuls, Romku, i poszłam za jego głosem... Najpiękniej dziękuję, że u mnie zagościłeś i za Twoje dobre słowo - najśliczniej dziękuję, bo mnie utwierdza w przekonaniu, że czasem trzeba łamać sztampy. Mnóóostwo serdeczności ciepłych wysyłam, u dygam wdzięcznie, z uśmiechem, Ewa
wiese dnia 13.12.2011 14:09
znowu jakiś Horror tworzysz, nauczyłaś się posokę obuchem
wybijać; przez Ciebie koszmary miał będę :( wiem, egzorcystę
do Ciebie wyślę, te demony krwiste-narowiste pora przegnać
na wiatry cztery :(

hey
Ewa Włodek dnia 13.12.2011 18:45
wiese:
ja tworzę horror??!! No, coś Ty! Ten horror tworzy tak zwane życie, czyli co niektórzy ludzie, więc te Twoje koszmary - to więcej przez nich chyba? A w charakterze egzorcysty - to najlepiej sam wystąp, smoczym "zgiń, przepadnij" zioń na demony, co wokół nas hulają, niech idą precz, w sfery syderyczne, czy jak się tam to licho nazywa... A za wizytkę pięknościowe dzięki, tym cenniejszą, że dawno Cię nie było, i podzięki za słówko też, a do podzięk - tradycyjne pozdrówko, z dyganiem wdzięcznym i uśmiechem jasnym, Ewa
blondynka8 dnia 13.12.2011 23:58
Ewuś - jestem w szoku. Zrobiłaś na mnie wrażenie, wstrząsający zapis ale jakże klimatyczny brrrr boję się:)))) Kto mi zabije ryby? OK! Żartowałam!
Pozdrowionka ślę, jeszcze przedświąteczne, i chwała.
Ewa Włodek dnia 14.12.2011 14:30
blondynka8:
oj, te nieszczęsne ryby, u nas też nigdy nie było pod ręką "rybokillera", więc Mamcia do dziś prosi fachowców o zabicie przy kupnie (mam nadzieję, że tu widzisz moją uśmiechnętą buźkę)...I cuuuudnie dziękuję, że wstapiłaś, cieszę się z Ciebie u siebie, i z Twoich serdecznych słów o wierszyku. I dziękuję, dziękuję...Całe mnóstwo pozdrowieniek ciepłych posyłam, z uśmiechami, Ewa
Dodaj komentarz
Zaloguj się, żeby móc dodawać komentarze.
Pajacyk
[www.pajacyk.pl]
Logowanie
Nazwa Użytkownika

Hasło



Nie jesteś jeszcze naszym Użytkownikiem?
Kilknij TUTAJ żeby się zarejestrować.

Zapomniane hasło?
Wyślemy nowe, kliknij TUTAJ.
Aktualności
XVIII OkP o "Cisową ...
V edycja OKP im. K. ...
poezja_org
Spotkanie Noworoczne
Nagroda Literacka m....
VII OKL im. Bolesław...
XVIII Konkurs Liter...
Zaduszki literackie
U mnie leczenie szpi...
XXIX OKL Twórczości ...
Użytkownicy
Gości Online: 5
Brak Użytkowników Online

Zarejestrowanych Użytkowników: 6 438
Nieaktywowani Użytkownicy: 0
Najnowszy Użytkownik: Notopech

nie ponosimy żadnej odpowiedzialności za treść wpisów
dokonywanych przez gości i użytkowników serwisu

PRAWA AUTORSKIE ZASTRZEŻONE

copyright © korgo sp. z o.o.
witryna jako całość i poszczególne jej fragmenty podlegają ochronie w myśl prawa autorskiego
wykorzystywanie bez zgody właściciela całości lub fragmentów serwisu jest zabronione
serwis powstał wg pomysłu Piotra Kontka i Leszka Kolczyńskiego

67058794 Unikalnych wizyt

Powered by PHP-Fusion v6.01.7 © 2003-2005