poezja polska - serwis internetowy

STRONA GŁÓWNA ˇ REGULAMIN ˇ WIERSZE UŻYTKOWNIKÓW ˇ IMAK - MAGAZYN VIDEO ˇ AKTUALNOŚCI ˇ FORUMPoniedziałek, 29.04.2024
Nawigacja
STRONA GŁÓWNA

REGULAMIN
POLITYKA PRYWATNOŚCI

PARNAS - POECI - WIERSZE

WIERSZE UŻYTKOWNIKÓW

KORGO TV

YOUTUBE

WIERSZE /VIDEO/

PIOSENKA POETYCKA /VIDEO/

IMAK - MAGAZYN VIDEO

WOKÓŁ POEZJI /teksty/

WOKÓŁ POEZJI /VIDEO/

RECENZJE UŻYTKOWNIKÓW

KONKURSY 2008/10 (archiwum)

KONKURSY KWARTAŁU 2010 - 2012

-- KONKURS NA WIERSZ -- (IV kwartał 2012)

SUKCESY

GALERIA FOTO

AKTUALNOŚCI

FORUM

CZAT


LINKI

KONTAKT

Szukaj




Wątki na Forum
Najnowsze Wpisy
Chimeryków c.d.
FRASZKI
,, limeryki"
Co to jest poezja?
EKSPERYMENTY
playlista- niezapomn...
"Na początku było sł...
Ksiądz Jan Twardowski
Bank wysokooprocento...
Monodramy
Ostatnio dodane Wiersze
Numer
Cześć Nemeczek
Kto jeszcze przekroc...
Dziękuję i Bajkowy
Czym czy kim?
Spektrum
Tryptyk z czapy
by nigdy nie zaszło ...
Marionetka
Ti ti ta
Wiersz - tytuł: Jeszcze ten bal
suknia flamenco
czarny aksamit ocieka dżetami
taftowy szept snuje historie
dawnych zabaw

w węźle włosów orchidea
rozkwita karminem
na dekolcie obsydian
pochwycił ostatni błysk światła

głuchy stuk wieka

Dodane przez Ewa Włodek dnia 18.06.2012 00:18 ˇ 31 Komentarzy · 809 Czytań · Drukuj
Komentarze
wiese dnia 18.06.2012 01:10
no nie :(
znowu w krypcie katedry wawelskiej urzędowałaś ?

hey
stanley dnia 18.06.2012 05:24
:) in memoriał ?
konto usunięte 54 dnia 18.06.2012 07:36
Ewuniu zakładam optymistyczną wersję, suknia do lamusa. Pozdrowienia dla Ciebie i uśmiechy :)))))))
Magrygał dnia 18.06.2012 09:56
danse macabre.... trochę młodopolskie. A ja nie lubię młodopolszczyzny. Ale śliczny po swojemu. A
Ewa Włodek dnia 18.06.2012 10:00
wiese:
eee, tam w wawelskiej! Własną mam, całkiem niezłą, doskonała na te upały! Jakbyś zechciał - zapraszam, nie musisz od razu być wampirem, smoki w końcu też magiczne istosty, a ta, no, dywersyfikacja towarzyska - wskazana! Dzięki cudeńkowe, żeś wglądnął, Smoku, spojrzał, i słowo rzekł. Pozdróweczki posyłam z uśmiechami, Ewa

stanley:
suknia jako swoisty "memuar"? A czemu nie? Ileż ona pamięta! Miło, że wstąpiłeś, poczytałeś i podzieliłeś się refleksją. Dziękuję pięknie, i wiele serdeczności z uśmiechami posyłam, Ewa

maciejowy:
no, nie, Macieju, taka suknie nie kwalifikuje się do lamusa! Ona sobie wisi w szafie, okazjonalnie baluje, do czasu, aż "wystąpi" na tym ostatnim balu, zakładam, że najlepszym ze wszystkich dotychczasowych i przyszłych...Cieszę się, że jesteś, że znalazłeś czas dla wierszyka i powiedziałeś ciepłe słowo. Mnóstwo pozdrowień posyłam do Ciebie, z dygami licznymi, Ewa
Ewa Włodek dnia 18.06.2012 10:05
Magrygał:
tu raczej, Andrzeju, nie tyle szło o danse macabre, ile o to, co się stanie z moją suknią, gdy nadejdzie jej czas...Dziękuję Ci najpiękniej, że mnie odwiedziłeś, dałeś Swój czas miniaturce i powiedziałeś miłe, serdeczne słowo. Moc serdeczności do Ciebie posyłam, i dyg, dyg, uśmiech, uśmiech, Ewa
mastermood dnia 18.06.2012 10:22
cóż, będzie ładne przywitanie Nowego Świata...
Idzi dnia 18.06.2012 10:41
I niech ten bal trwa, jak najdłużej, nie wolno odcinać się od wspomnień odgłosem zatrzaskiwanego kufra.
Pozdrawiam, Idzi
januszek dnia 18.06.2012 13:19
....
na głuchy stu-k Wieków
czeka ...
...
w ten czas
dopiero
:)
pozdro.
RokGemino dnia 18.06.2012 13:25
włączyłem vide film z konkursu falmenco, kurcze coś pięknego. włączyłem wyobraźnie, zobaczyłem Ciebie na parkiecie, o kurcze jeszcze piękniej, chwilo trwaj. pozdrawiam ciepło
Ewa Włodek dnia 18.06.2012 13:46
mastermood:
ooo, właśnie mam taki zamiar, w końcu tak zwane entree liczy się wszędzie, wiec i Tam - zakładam, że też...Może w takich cyrkumstanacjach Tamta Strona dobrze przywtia mnie...Dzięki najpiękniejsze za wizytkę, za chwilę dla wierszyka i bardzo, bardzo ładne słowo. Bez liku pozdrowień z uśmiechami posyłam, Ewa

Idzi:
ależ ja się, broń Boże, nie odcinam od wspomnień, przeciwnie, jakąś ich część będę właśnie chciała zabrać ze sobą tam, gdzie już - chyba - żaden kufer nie będzie potrzebny...Podoba mi sie Twoja refleksja nad wierszykiem, Idzi, - taka delikatna; najpiękniej Ci dziękuję za odwiedziny, za uwagę i właśnie za nią. I całą masę ciepła z uśmiechami posyłam do Ciebie, Ewa

januszek:
no, najpierw - bedzie stuk wieka, a później - wieki, wieki...Cieszę się bardzo z Ciebie u siebie, dziękuję, Januszku, za wizytkę, za rzut okiem na "mini" i za mile słowo. Pozdrówki i mnóstwem uśmiechów, Ewa

RokGemino:
ooo, tak, flamenco - jest na co popatrzeć! A suknia - oryginalna, choć flamenco jako takiego nie "tańczła", za to rozmaite inne inności podczas licznych bali - i owszem, owszem... A chwile, RG, - niech będą, jak najczęściej, i niech trwają, bo na końcu i tak - głucho stuknie wieko...Śliczne dzięki, żeś kuknął, zerknął i rzekł miłe, ciepłe słowo. Pozdrowieńka w ilości hurtowej z dygami wdzięcznymi posyłam, Ewa
konto usunięte 35 dnia 18.06.2012 14:25
Ewo - ech, umrzeć w tańcu...szczyt marzeń, jak dla mnie. Ale wolę w trakcie walca, samby albo tańcząc w rytmie bluesa :)

Pozdrawiam
bombonierka dnia 18.06.2012 14:42
;)))))
jak ładnie Ewciu;)
balowa suknia przechowująca w pamięci wspomnienia radosnych zabaw;))))))) i ta orchidea we włosach...( a ja uwielbiam flamenco;))))))
Uśmiechy posyłam;))))))m
januszek dnia 18.06.2012 17:27
.ech Ewo
Adam żył ponoć 900 lat, a kobiety przeciętnie żyją dłużej, a nieprzeciętne tym bardziej,stąd jak wyżej i niżej(na bis)
"na głuchy stu-k Wieków (= 100 x 100)
czeka ...
...
w ten czas
dopiero
[poetki też mogą być przecież nieśmiertelni i bez smoków , wampirów etc. etc.]
:)))))))))
abi dnia 18.06.2012 17:39
nieziemsko ładnie, bo z zaświatów,
kręcą mnie takie bale,
inspirujące
Janina dnia 18.06.2012 18:05
Kroki tancerki, jak głuchy stuk wieka. A jednak gwałtowne stukanie obcasem odpędza złe duchy ) Bardzo mi się podoba Ewo. Impresja i refleksja zarazem. Pozdrawiam serdecznie.
Jacek Madynia dnia 18.06.2012 18:46
Znajdzie...

chowanie w skrzyni - te sztuczki
to nie trudność dla wnuczki
teatrzyk zrobi z krzeseł
zagra małą princesę

Pozdrawiam.
Ewa Włodek dnia 18.06.2012 21:39
bernadetka33:
ta śmierć w tańcu - to by było coś, Bernadetto, bez dwu zdań! Ale chyba nie mam na to szans, natomiast dyspozycja, żeby mnie ustrojono na tę ostatnią drogę właśnie w tę konkretna suknię - już została wydana. Więc - taniec, czy nie - suknia doczeka się ostatniego "występu" - to pewne...Bardzo się cieszę, że zaglądnęłaś, ofiarowałaś czas wierszykowi i powiedziałaś ciepłe słowo. Dziękuję Ci cudnościowo i moc ciepła posyłam Tobie, Ewa

bombonierka:
ano, Gosiu, istnieje teorie, że wszelkie przedmioty kumulują energię, i zdarza się, zer nią emanują. Więc i suknia - czemu nie? A jak tę energie przeniesie i na "drugą stronę tęczy" - to byłoby fajne...Niebywale mi miło, że Cie czytam, dziękuję Ci za obecność i za czas dla wierszyka. I ogromniastość serdeczności wysyłam do Ciebie, Ewa

januszek:

bój się Boga, Januszku, miej sumienie i nie życz mi wieków! W takich czasach? To ja już wolę sobie spokojnie doczekać do tego "wieka", które i tak mnie nie minie. Zasię poetki - bywają nieśmiertelne wypisz, wymaluj jak smoki i wampiry. I równie bajkowe...Dziękuje Ci ciepło za super-słowo, i bez liku dygów z wdziękiem posyłam, Ewa

abi:
ładnie powiedziałaś: nieziemsko, choć i tak od ziemi się zacznie i id ustrojenia mnie w tę suknię...A co później - a kto to wie? Bardzo się cieszę, że Ci się spodobała "mini", dziękuję, że wstąpiłaś, poczytałaś i powiedziałaś miłe słówko. Bez liku ciepła posyłam do Ciebie, z uśmiechami, Ewa

Janina:
oby tak było, jak mówisz, Janino, żeby postukiwanie obcasami odegnało wszelkie złe energie, gdy już stuknie to wieko nad suknia i jej właścicielką. Piękna refleksja się z nami podzieliłaś, mnie się ona bardzo spodobała. Dziękuję Ci najpiękniej za obecnoścć za chwilę dla wierszyka i za te dobre słowa. I pozdrowienia najcieplejsze z mnóstwem uśmiechów posyłam Tobie, Ewa

Jacek Madynia:
Tak się składa, że nie ma nigdzie żadnych wnuczek,
wiec się nie ma powodu uciekać do sztuczek,
teatrzyk się zakończy głuchym stukiem wieka,
postarzała pricnessa - ech, któż na nią czeka?

pięknie, Jacku, jak zwykle - zrymowałeś komentarz do mojej "mini". Bardzo mnie cieszą te Twoje strofki. Dziękuję Ci za nie, i za to, że jesteś, że czytasz i dzielisz się refleksjami. Pozdrawiam Cię najserdeczniej, z dygami i uśmiechami, Ewa
Dawid Drapisz dnia 18.06.2012 22:46
witam cieplo ;)

Przeczytałem kilka razy. Nie odczytuję w tym wierszu nic szczególnego, żadnej chęci by wyobraźnia mogła pospacerować pomiędzy linijkami. ala wiersz r11; ja nie czytam tego inaczej.

To tylko moje czytanie, moje zdanie i tylko do tekstu

Miło r11; pozdrawiam ;)
Dawid Drapisz dnia 18.06.2012 22:48
jakieś chochliki wkaradły się w odpowiedź :)
Jacom Jacam dnia 19.06.2012 07:38
flamenco czarny aksamit
rozkwita błysk
w węźle na dekolcie
głuche światło wieka

pozdr:-)
Ewa Włodek dnia 19.06.2012 09:02
Vagirio:
witam serdecznie, miło mi. Wcale się nie dziwię odbiorowi, bo każdy (ja też) czyta indywidualnie, przez - że tak powiem - siebie, i bardzo dobrze, bo gdyby było inaczej - to byłoby na zasadzie lekcji polskiego w podstawówce i uczenia się na pamięć "co autor chiał powiedzieć". Dla mnie każda opinia, każde czytanie i interpretacja się liczy, jest ważna i istotna. Dziękuję pięknie za odwiedziny, za czas dla wierszyka i za słowo o nim. Pozdrawiam ciepło, z uśmiechami, Ewa

Jacom Jacam:
no, masz Ci los: węzeł na dekolcie i głuche światło wieka w dodatku - a tos zaszalał z interpretacją, JJ. Teraz to ja będę za nią zdążać, i może nawet zdążę...Cieszę się, ze jesteś, dzięki za lekturę, za czas dla "mini" i za refleksję. Pozdróweczki liczne uśmiechnięte posyłam Tobie, Ewa
IRGA dnia 19.06.2012 11:35
Byłam, czytałam, pozdrawiam :). Irga
Bogdan Piątek dnia 19.06.2012 12:37
U ALUTKI trumiennie, u Ciebie? Zombie?:) Wybacz błazeństwa, dobry wiersz, pozdrawiam.
Ewa Włodek dnia 19.06.2012 19:41
IRGA:
bardzo się cieszę, IRGO, że jesteś, dziękuję najpiękniej za wizytę, za poczytanie i za czas dla wierszyka. I mnóstwo pozdrowień z uśmiechami posyłam do Ciebie, Ewa

Bogdan Piątek:
u mnie, Bogdanie - też; przecież to wieko, co to stuka głucho, to nie do kufra ze szmatkami po prababce...Lubię Twoje "błazeństwa", fajnie mi się je czyta, więc nie żałuj ani sobie, ani mnie...Cudeńkowo Ci dziękuję, że wstąpiłeś, rzuciłeś okiem i rzekłeś serdeczne słowo. Pozdrowionka liczne z uśmiechami bez limitu posyłam do Ciebie, Ewa
PaULA dnia 19.06.2012 23:58
Wiersz skojarzył mi się z piosenką Rodowicz i słowami " niech żyje bal " i " drugi raz nie zaproszą nas wcale" Dlatego balujmy ile sił i jak najdłużej, bo potem zatrzaśnięte wieko zamknie temat na zawsze. Smutno Ewo, ale wiersz bardzo ładny.
Pozdrawiam:)
Ewa Włodek dnia 20.06.2012 08:58
PaULA:
sporo masz racji, Ulu, z tym balem i wiekiem, co to oddziela światy. A suknia - jest, ma za soba wiele udanych zabaw, a teraz - wisi w szafie i czeka, aż mnie w nią ustroją na ten ostatni "występ" po tej stronie...wieka. Dziekuję Ci za wizytkę, za czas ofiarowany wierszykowi i za refleksję, związaną z Marylką i jej piosenką, choić mnie się też Leonard gdzieś snuje w pamięci. Pozdrawiam Cię ciepło i z uśmiechami, Ewa
ka_rn_ak dnia 20.06.2012 09:25
suknia flamenco
aksamit ocieka dżetami
taftowy szept snuje historie
dawnych zabaw

we włosach karminem
rozkwita orchidea
na dekolcie obsydian
chwyta ostatni błysk światła

głucho stuka wieko

wybacz, że pozwoliłem sobie na moje widzenie wiersza. myślę, że w ten sposób ujednolicamy pierwszą i drugą strofę, spokojniej a wymowa tam sama jeśli nie silniejsza. dobry wiersz.
pozdrawiam
Ewa Włodek dnia 20.06.2012 13:11
ka_rn_ak:
bardzo się cieszę, że zechciałeś mi przedstawić Swoje widzenie wiersza. Niebywale sobie cenię wszelkie konstruktywne uwagi Czytelników, i staram się z nich wyciągać wnioski z korzyścią - oby, oby, - dla swoich wierszydełek. Więc proszę cześciej, jesli uznasz, że warto. Dziękuję Ci najpiękniej za obecność, za czas dla wierszyka i za cenne słowo; a wersja przez Cibie zaproponowana - podoba mi się. Pozdrawiam serdecznie, z mnóstwem uśmiechów, Ewa
lechkidzior dnia 26.06.2012 02:51
Kochana Ewuniu! Ty, jak zawsze, kazesz sie zatrzymac! Biore caly! Pozdrawiam - lenio!
Ewa Włodek dnia 26.06.2012 18:01
lechkidzior:
pwoadasz - Leszku - cały? Z suknią i trumną? Dzięki piękne za odwiedzinki, poczytanie i dobre słowo. I moc ciepła z uśmiechami posyłam do Ciebie, Ewa
Dodaj komentarz
Zaloguj się, żeby móc dodawać komentarze.
Pajacyk
[www.pajacyk.pl]
Logowanie
Nazwa Użytkownika

Hasło



Nie jesteś jeszcze naszym Użytkownikiem?
Kilknij TUTAJ żeby się zarejestrować.

Zapomniane hasło?
Wyślemy nowe, kliknij TUTAJ.
Aktualności
XVIII OkP o "Cisową ...
V edycja OKP im. K. ...
poezja_org
Spotkanie Noworoczne
Nagroda Literacka m....
VII OKL im. Bolesław...
XVIII Konkurs Liter...
Zaduszki literackie
U mnie leczenie szpi...
XXIX OKL Twórczości ...
Użytkownicy
Gości Online: 8
Brak Użytkowników Online

Zarejestrowanych Użytkowników: 6 438
Nieaktywowani Użytkownicy: 0
Najnowszy Użytkownik: Notopech

nie ponosimy żadnej odpowiedzialności za treść wpisów
dokonywanych przez gości i użytkowników serwisu

PRAWA AUTORSKIE ZASTRZEŻONE

copyright © korgo sp. z o.o.
witryna jako całość i poszczególne jej fragmenty podlegają ochronie w myśl prawa autorskiego
wykorzystywanie bez zgody właściciela całości lub fragmentów serwisu jest zabronione
serwis powstał wg pomysłu Piotra Kontka i Leszka Kolczyńskiego

67106958 Unikalnych wizyt

Powered by PHP-Fusion v6.01.7 © 2003-2005