poezja polska - serwis internetowy

STRONA GŁÓWNA ˇ REGULAMIN ˇ WIERSZE UŻYTKOWNIKÓW ˇ IMAK - MAGAZYN VIDEO ˇ AKTUALNOŚCI ˇ FORUMPiątek, 26.04.2024
Nawigacja
STRONA GŁÓWNA

REGULAMIN
POLITYKA PRYWATNOŚCI

PARNAS - POECI - WIERSZE

WIERSZE UŻYTKOWNIKÓW

KORGO TV

YOUTUBE

WIERSZE /VIDEO/

PIOSENKA POETYCKA /VIDEO/

IMAK - MAGAZYN VIDEO

WOKÓŁ POEZJI /teksty/

WOKÓŁ POEZJI /VIDEO/

RECENZJE UŻYTKOWNIKÓW

KONKURSY 2008/10 (archiwum)

KONKURSY KWARTAŁU 2010 - 2012

-- KONKURS NA WIERSZ -- (IV kwartał 2012)

SUKCESY

GALERIA FOTO

AKTUALNOŚCI

FORUM

CZAT


LINKI

KONTAKT

Szukaj




Wątki na Forum
Najnowsze Wpisy
FRASZKI
Chimeryków c.d.
,, limeryki"
Co to jest poezja?
EKSPERYMENTY
playlista- niezapomn...
"Na początku było sł...
Ksiądz Jan Twardowski
Bank wysokooprocento...
Monodramy
Ostatnio dodane Wiersze
Tryptyk z czapy
by nigdy nie zaszło ...
Marionetka
Ti ti ta
Oczekiwać złota od p...
GENEZA BUNTU
Od ust do ust...
walkwoman
taki spokój jest prz...
ISIDORE LILLIAN (oko...
Wiersz - tytuł: Wśród ludzi
potrzeba mi chleba
gdzieś kąta do spania
i wody by usta przepłukać
lecz przecież
najmocniej
człowieka chcę w ludziach odszukać

choroby czy lęki
kłopoty na co dzień
lub kromka spleśniała i twarda
z wszystkiego
najgorsza
najbardziej bolesna jest wzgarda

czekanie bez końca
samotność snem takim
z którego wciąż chcę się obudzić
bo jednak
tak mocno
po prostu chcę żyć pośród ludzi

i nic tak nie cieszy
jak chwila gdy do mnie
ciekawie wyciąga ktoś szyję
ten moment
to sprawia
że wciąż chcę wśród was być
i żyję

Dodane przez Marek Bałachowski dnia 23.07.2012 00:40 ˇ 24 Komentarzy · 1600 Czytań · Drukuj
Komentarze
sterany dnia 23.07.2012 01:07
jest w tym wierszu coś co sprawia że szukam gdzie okno lub drzwi
nie dlatego że straszny wręcz przeciwnie jest łagodny, jak wieczorna
fala przyboju ukołysze rozmarza. pod powieką złote plamki od słońca pamiątki nakładają się na nowy obraz chłodnego oka
budzę się ktoś powie niepotrzebnie a jednak nie umiem zasnąć i żyć w szklanej kuli.
nieważne, to tylko majaki samotnego człowieka

pozdrawiam
januszek dnia 23.07.2012 07:23
Budowa(WIERSZA) - super; przesłanie - przecież KAŻDY TAK CHCE
:)
WIĘC ŻYJMY!
PS.
zapuszczać żurawia?
czy żyrafować?
wiese dnia 23.07.2012 08:59
mam mieszane odczucia, jasne są potrzeby, pragnienia,
a mimo to słowa brzmią nienaturalnie, jakby pozbawione
autentyczności, w części poprzez świadomy wybór określonych
form gramatycznych, w części przez trącące patosem
niektóre słowa, w części- przez niezamierzony komizm sytuacyjny;

kto powie : potrzeba mi chleba? czy naturalna forma osobowa
nie byłaby bardziej prawdziwa? nawet kosztem lekkiej derytmizacji ?
lecz przecież najmocniej też nie przygotowuje do ekspozycji
wielkiej potrzeby bliskości;
wiem, ze to nadużycie ale :
brakuje mi chleba / potrzebuję chlana
gdzieś kąta do spania
i wody by usta przepłukać
lecz przecież
człowieka
najmocniej chcę w ludziach odszukać


choćby dlatego, że brakuje czy potrzebuję, jest zdecydowanie
bardziej osobiste niż potrzeba mi

wzgarda jest napuszona; do tego ta bezosobowość,
która wcale nie dodaje uniwerslizmu,
najbardziej bolesna jest wzgarda - najbardziej mnie boli pogarda;
nie generalizujesz, mówisz o sobie wprost;

samotność snem takim brzmi bardzo źle

ciekawie wyciąga ktoś szyję w piosence o pijaku
koń wyciąga szyję i jest o.k. ale dla mnie tym wyciągającym
szyję zawsze będzie koń;

i to nieznośne staccato jednosylabowców :
że wciąż chcę wśród was być
nie lepiej : że wciąż chcę być z wami ?
utrata wsród niewiele zmienia, tym bardziej,
że pośród jest piętro wyżej ?

nie uzurpuję sobie prawa do decydowania o ostatecznym
kształcie Twojej propozycji, chodzi mi tylko o to, by słowa
mówiły bardziej

hey
Ewa Włodek dnia 23.07.2012 09:06
wśród ludzi - bywa różnie, czasem - bardzo samotnie, niestety. Twój peel, Marku, bardzo tęskni do pozytywnych relacji, gotów jest się dla nich wyrzec niejednego. Czy będzie mieć "coś za coś", czy - jak zwykle? Zamyślił mnie Twój wiersz, bo o rzeczach istotnych mówi. O coraz częsteszej alienacji, między innymi. Pozdrawiam z uśmiechem, Ewa
bombonierka dnia 23.07.2012 10:25
bycie wśród ludzi nie oznacza, że nie jesteśmy samotni...
a wiersz? porusza i to jest to!
;)))usmiechy;))))M
aleksanderulissestor dnia 23.07.2012 11:47
parę inwersji i będzie cacy
:))))
Marek Bałachowski dnia 23.07.2012 12:23
sterany, januszek, bombonierka -dziekuję za potwierdzenie tego, co sam odczuwam (cóż, czasami trzeba odejść od tzw fałszywej skromności; wiersz jest dobry z uwagami, które mam do wiese: masz rację ,są niedoróbki. Wiersz wpisywałem "z głowy" nie patrząc do zapisanej wersji (dopracowywanej) Jest więc tu jego pierwsza, "surowa" wersja. Tę pamietam, potem zmieniłem, między innymi w trzeciej zwrotce CZTERY ostatnie wersy na :
ten gest już
wystarcza
by z wami być tutaj
tym żyję
ZAMIAST:
ten moment
wystarcza itd.
Może to zabrzmi niepoprawnie, ale wiersz na necie ma dla mnie mniejszą wagę niż na papierze. To nie ma nic wspólnego z lekceważeniem itp. Publikowanie w necie ma dla mnie - może niesłusznie, nie wiem - sprawa do dyskusji - taka wagę, jak robienie dobrego szkicu o!- jak próba generalna w teatrze.
powinno już byc wszystko zapięte, ale - jest jeszcze możliwość zmian. Tych, którzy powazniej podchodzą do dopracowywania także internetowych werski - przepraszam, pewnie mają rację. jednak ja sobie zostawiam - zastrzegam sobie! - prawo do zmiany wizerunku mojego "dziecka", jakim jest wiersz. Nie zmienie w nim spraw podstawowych - ale kosmetykę - tak. Inne uczesanie, ubiór... Dla tego samego efektu ubiorę w nieco inne słowa.
Tu wiese ma racje z tymi jednosylabowcami w ostatniej zwrotce.
natomiast nie zgodzę sie na zmiane w "potrzeba mi chleba". jest tak - i ma byc tak, bo nie dotyczy jednorazowej potrzeby w konkretnym czasie, ani nawet chleba w dosłownym znaczeniu (też, ale nie tylko). dalej już nie bedę tłumaczyc wiersza, niech sie broni sam tam, gdzie się broni bez problemu.
Ewa Włodek pisze czasami czy nawet często bardzo dobre wiersze (znakomity "ja, strażnik"), ale jeszcze częsciej trafia, rozszyfrowuje teksty róznych autorów. Lubie czytać jej komentarze; tak - tu jest o tesknocie za nienazwanym, za czymś, czego wszystkim brakuje a za czym wielu goni lepszymi, czy gorszymi drogami (czasem schodząc na manowce): jest to silniejsze od poczucia wyodrębnienia, wyalienowania czy samotności, a boli tak, jak wzgarda (pogarda? mam takie odczucie, jakby pogarda była czymś mniej bolesnym - bo jest zasłużona, bo jest wyraźniej wyartykułowana, gdy wzgarda jest mieszanką pogardy i lekceważenia).
Pozdrawiam wszystkich
konto usunięte 35 dnia 23.07.2012 12:52
A mnie się wydaje, ze taki miał być zapis - chyba, że się mylę.
A poprawić co nieco zawsze można - w końcu po to jesteśmy tu, aby czegos się uczyć w odniesieniu do poetyki, bez względu na to, jak kto pisze i o czym.
Może tak: " najmocniej chcę w ludziach człowieka odszukać"?
B.
konto usunięte 54 dnia 23.07.2012 13:12
Taki Rysiek Riedel- superlight. Takie mam skojarzenie. Pozdrowienia :)
Marek Bałachowski dnia 23.07.2012 14:13
bernadetka33 początek pozostanie bez zian, ale zakończenie jest zbyt posiekane przez te jednosylabowce, nie ma co gadać, wiese ma rację w tym zakresie. ty masz ją natomiast w tym, że po to jest dyskusja, by w niej pewne sprawy czyścić czy wyostrzać - i za to Ci dziekuję. maciejowy - wprawdzie light oznacza coś lekkiego (czasami równoznacznego z erzatzem, papierosy light (mniej nikotyny, mniej papierosa w papierosie), ale funkcjonuje też określenie, bedące odpowiedzią na pytaie: "Jak jest"" - lajtowo. Czy też "Lightowo" -jako odmiana cool.
Z tym Ryskiem R jest też ok, wiersz w pisaniu układał mi sie pod Gienka Loskę (chciałbym, by to śpiewał, to fakt, a jednocześnie nie zrobię nawet pół kroku w tym kierunku; nie ma we mnie determinacji czy parcia na popularność. Są ku temu pewne przyczyny; zresztą - nieskromnie powiem, że uważam, że w tym, co robie jest właściwie wszystko, by moje wiersze mogły zaistnieć; wszystko, prócz odautorskiego pijaru. Nigdy nigdzie nikomu nie wysłałem swoich utworów, nigdy nie wysyłałem na konkursy , nie próbowałem wydawać "papierowo". jeśli są tego warte (choć wiem, że, niektóre, są) to musi ta druga storna sie odezwać.
Ech, miła myśl - Gienek pyta się, czy może to spiewać...
Może. Bo to jest takie, jak by Gienek to pisał.
pawel kowalczyk dnia 23.07.2012 14:46
Moim zdaniem naiwny utworek, oczekiwalbym nieco wiecej po autorze komentarzy rozmiarow rozpraw filozoficznych.
Marek Bałachowski dnia 23.07.2012 14:56
pawel kowalczykpochlebia mi; miło się czyta słowa świadczace o tym, że (jeszcze) ktoś tam pokłada we mnie nadzieje czy oczekiwania. Ostatnio to chyba Mama - jak każda mama oczekująca od swego - wyjątkowego, przecież, syna, tego, że świat rzuci na kolana. No, bo oczekiwań pań, żebraków, szefów w pracy (co na jedno, czasami, wychodzi,) nie biorę tak głęboko.
Pochlebia mi też przymiotnik "naiwny". Może bardziej adekwatny byłby "świadomie naiwny", ale to niuans.
Ale -to prawda - sam też oczekuje od siebie wiecej, jeżeli chodzi o ten wiersz - zresztą pisałem już o tym w poprzednich komentarzach.
Dziekuję pawle kowalczyku za wyciągniecie do mnie szyi.
nitjer dnia 23.07.2012 16:32
Taki prostoduszny, że wciągający emocjonalnie. Spodobał mi się ten wiersz. Myślę, że bardzo niewielu osobom przyjdzie do głowy myśl by okazać mu wzgardę.

Pozdrawiam.
Ewa dnia 23.07.2012 17:29
Nie odkrywasz tu Marku Ameryki, każdy tak czuje i o tym wie. Jednak jest magnetyzm w tym wierszu, skłania do zadumy. Przy tym prosty, jak lubisz i nie skłania czytelnika do rozwiązywania zagadek (jak nie lubisz). Dobrze to, czy źle, każdy i tak odbierze na swój sposób. W każdym razie jest temat, jest wiersz, jest wrażenie. Pozdrawiam Cię ciepło.
adam rem dnia 23.07.2012 17:44
mogłeś dodać jeszcze coś o konikach polnych... jak po bandzie to po całości... w najlepszym razie wierszyk dla czterolatków...
karolina000 dnia 23.07.2012 18:14
Czyli w skrócie Ludzie są beznadziejni, ale zdarzają się wyjątki.
Jacek Madynia dnia 23.07.2012 20:14
Czy można mieć do Ciebie Marku prośbę, aby następny publikowany przez Ciebie tekst nie był pisany z głowy lecz z kartki?
Wówczas nie będziesz musiał każdemu z osobna tłumaczyć, że to jest szkic jedynie, a dopracowany i bezbłędny tekst masz na papierze razem ze złotą kaczką w domu :)
Szkic taki sobie.

Pozdrawiam.
JagodA dnia 23.07.2012 23:02
Trudno mi uwierzyć, że ten od wierszy i ten od komentarzy, Marek Bałachowski , to ta sama osoba; sorry.

ale
powodzenia życzę - może w prozie?
PaULA dnia 23.07.2012 23:26
A ja to rozumiem, też tak mam, każdy wiersz mogę wyrecytować bez problemu, ale zawsze w wersji oryginalnej, czyli takiej jaka po raz pierwszy spłynęła na papier. Pozdrawiam:)
olszyc dnia 24.07.2012 00:52
Oj przewrotne to wierszę... Oj przewrotne! Zatrzymało - i to na długo za sprawą "niewidzialnego" trzeciego wersu. Jak sprawnie zrobiona łamigłówka, albo sudoku jakie, zmusiło, żeby sobie to "nienapisane" domyślić.

Rozwiązanie:
Tytuł podtytuł: (wampiriada)
1 zw. "doskwiera mi niebyt"
2 zw. "niebytu udręka"
3 zw. "choć boję się słońca"
4 zw. "że nie chcę już nie żyć"


A może się za dużo "point and click-ów" naoglądałem :)
januszek dnia 24.07.2012 11:09
dla olszyc:
a dla mnie:
1 zw. - tajemnica radosna
2 zw. - tajemnica bolesna
3 zw. - tajemnica światła
4 zw. - tajemnica chwalebna
:)
pozdro.
olszyc dnia 24.07.2012 12:15
Januszku :)
No zobacz tylko:
potrzeba mi chleba
gdzieś kąta do spania
i wody by usta przepłukać
lecz przecież
najmocniej
tajemnica radosna
człowieka chcę w ludziach odszukać


To nie takie puzzle mi do głowy przyszły :)
Marek Bałachowski dnia 24.07.2012 16:27
JagodA niestety, to ten sam. Ale jest taka teoria, że w każdym z nas jest Jakyll i Hyde; dopasuj sobie kim gdzie jestem. Zresztą - mam jescze kilka innych osobowości (wielu ludzi zna mnie z innych stron i - bywało - nastepowało zaskoczenie, gdy sądziwszy, że mówią o innych osobach dowiadywali się, że chodzi o jedną i tę samą, czyli o mnie.

Nawiasem mówiąc przy bliższym poznaniu także zyskujesz.
Marek Bałachowski dnia 24.07.2012 16:37
PaUla,januszek olszyc dzięki - a to za słowa otuchy, a to za otwieranie nowych korytarzy, Jacku[/b - tak bedzie, chyba że znowu po sporej ilości nalewki - wtedy wiele może się wydarzyć. [b]nitjer piszesz pozytywnie i jestem Ci za to wdzięczny, ale (co widać zresztą po niektórych wpisach) - znając naturę ludzką wiemy obaj, że lekko nie bedzie; jest zreztą swietny dowcip z serii "o złotej rybce". po drugim życzeniu ówże ędkarz spostrzegł, że gdy on pałac - to sąsiad dwa, gdy on najpiękniejszą - to sąsiad dwie: rybka potwierdziła, że po to , by nie popadł w pychę wszystkiego, czego on zażąda sąsiad otzryma w dwójnasób. (Wtedy zażyczył sobie ,by mu uschło jedno jąderko i ptaszek zmalał o połowę) Istotnym, kapitalnym jest to, że my nie możemy cieszyc się z tego, że mamy "coś" - tu, u nas, w PP, że mamy jakis tam talent - tylko dołuje nas to, że ktoś inny - może - ma większy... To takie - ludzkiee, a przede wszystkim - polskie. Ewo - również pozdrawiam, dziekując za miłe słowa komentarza.
Dodaj komentarz
Zaloguj się, żeby móc dodawać komentarze.
Pajacyk
[www.pajacyk.pl]
Logowanie
Nazwa Użytkownika

Hasło



Nie jesteś jeszcze naszym Użytkownikiem?
Kilknij TUTAJ żeby się zarejestrować.

Zapomniane hasło?
Wyślemy nowe, kliknij TUTAJ.
Aktualności
XVIII OkP o "Cisową ...
V edycja OKP im. K. ...
poezja_org
Spotkanie Noworoczne
Nagroda Literacka m....
VII OKL im. Bolesław...
XVIII Konkurs Liter...
Zaduszki literackie
U mnie leczenie szpi...
XXIX OKL Twórczości ...
Użytkownicy
Gości Online: 13
Brak Użytkowników Online

Zarejestrowanych Użytkowników: 6 438
Nieaktywowani Użytkownicy: 0
Najnowszy Użytkownik: Notopech

nie ponosimy żadnej odpowiedzialności za treść wpisów
dokonywanych przez gości i użytkowników serwisu

PRAWA AUTORSKIE ZASTRZEŻONE

copyright © korgo sp. z o.o.
witryna jako całość i poszczególne jej fragmenty podlegają ochronie w myśl prawa autorskiego
wykorzystywanie bez zgody właściciela całości lub fragmentów serwisu jest zabronione
serwis powstał wg pomysłu Piotra Kontka i Leszka Kolczyńskiego

67074720 Unikalnych wizyt

Powered by PHP-Fusion v6.01.7 © 2003-2005