|
dnia 25.08.2012 16:53
ustawiam się
(...)
rzucony w piach
ile tu przestrzeni |
dnia 25.08.2012 17:54
Czy masz także na uwadze długość ludzkiego życia, którą można sobie wyobrazić jako poranek, przedpołudnie, południe, porę obiadową, i poobiednią, wieczór, oraz zbliżająca się noc? Chyba specyficznie odbieram wersy, ale tak je odbieram. Pozdrawiam. |
dnia 25.08.2012 18:43
ludzkie życie - cóż, często również "szmaty i złom" - smiecie, które jednakowoz warto potraktować jako dorobek - i w sensie dosłownym, i w sensie moralnym, mentalnym. A piach - coś ulotnego, ale i duszącego, tłamszącego, zaś "rzucić coś w piach" - utracić, zaprzepaścić. Czytam Twój wiersz, Lirze, jako refleksję nad życiem tych, którzy stracili swoje szanse, poszli niewłaściwą drogą, na której się pogubili. Skłania do zamyślenia. Pozdrawiam serdecznie, Ewa |
dnia 25.08.2012 20:50
Witam!
sykomoro, dzięki za odnalezienie przestrzeni.
ElminiCrudo, każdy specyficznie odbiera wersy. Tak, mam także na uwadze długość-przedługość ludzkiego życia.
Ewa, czy aż tak dołująca refleksja? Chciałem więcej przestrzeni.
Wszystkich pozdrawiam, lir |
dnia 26.08.2012 13:31
Trochę nie dowierzam takiemu pisaniu. Puszczanie sygnałów jest trochę jakby otwieraniem próżności u czytającego, patrz jaki jestem inteligentny jakie obrazy rozwijam z kilku słów. a to przecież dalszy ciąg jego więzienia. Poezja dla mnie jest formą rozwijania spostrzeżeń i mądrości jakie się odkrywa nie streszczaniem.
Pozdrawiam |
dnia 26.08.2012 14:52
Jędrzej, a ja dowierzam takiemu pisaniu. Mnie odpowiada taka dykcja.
Pozdrawiam,lir |
dnia 26.08.2012 16:22
Nie obraź się,lir, bo będę płakać :), ale mnie też jakoś za mało tutaj poezji.
B. |
dnia 26.08.2012 21:10
Witam, bernadetko!
za mało, za dużo, gdy wszystko jest poezja - nie będę płakać, nie trzeba:)
pozdrawiam.lir |
dnia 26.08.2012 21:36
A ja uważam, że jeśli pisze się o sprawach niezmiernie ważnych, oszczędność słów jest jak najbardziej wskazana. Dobrze, że ufasz czytelnikowi. Powtórzę za sykomorą, że wytworzyłeś tak potrzebną tutaj przestrzeń . Pozdrawiam. Irga |
dnia 26.08.2012 21:46
Mniej słów, więcej przestrzeni. Tak chcę. Irga,dzięki za zauważenie. I wszystkim, których wiersz zatrzymał i zatrzyma.
Pozdrawiam,lir |
dnia 26.08.2012 22:57
Bardzo wymowny lirze. Zmusza do refleksji. Pozdrawiam serdecznie. |
dnia 27.08.2012 00:05
Noc konfesjonałów?Marność i ten piach wymowne, tak tu jest przestrzeń, ale jest tez miejsce na modlitwę i na uratowanie świata(jest jeszcze co zbierać) w tym jest clou ofiarowania.
Bardzo oszczędnie a jak wymownie lirze!
Pozdrawiam serdecznie ! |
dnia 27.08.2012 10:06
Janino i Jarku, dzięki za refleksje. Za znalezienie w tej przestrzeni również miejsca na modlitwę.
Pozdrawiam,lir |
dnia 27.08.2012 20:00
Chyba się pozbierałeś/łaś, tytuł mówi mi o ofierze z siebie, nie losu
a ludzie w kolejce za ... bo o tej porze może nowej szaty szukają, a miejsce pustynne najlepsze na zastanowienie się także nad sobą -
pozdrawiam. |
dnia 28.08.2012 11:40
januszek, nowa szata, miejsce pustynne, bardzo. Dzięki.
pozdrawiam,lir |
dnia 31.08.2012 10:59
kościół jest we mnie
imponderabilia nie są ważne
pozdrawiam |
dnia 23.12.2014 17:43
Ekspresja!!! |
|
|