poezja polska - serwis internetowy

STRONA GŁÓWNA ˇ REGULAMIN ˇ WIERSZE UŻYTKOWNIKÓW ˇ IMAK - MAGAZYN VIDEO ˇ AKTUALNOŚCI ˇ FORUMPoniedziałek, 29.04.2024
Nawigacja
STRONA GŁÓWNA

REGULAMIN
POLITYKA PRYWATNOŚCI

PARNAS - POECI - WIERSZE

WIERSZE UŻYTKOWNIKÓW

KORGO TV

YOUTUBE

WIERSZE /VIDEO/

PIOSENKA POETYCKA /VIDEO/

IMAK - MAGAZYN VIDEO

WOKÓŁ POEZJI /teksty/

WOKÓŁ POEZJI /VIDEO/

RECENZJE UŻYTKOWNIKÓW

KONKURSY 2008/10 (archiwum)

KONKURSY KWARTAŁU 2010 - 2012

-- KONKURS NA WIERSZ -- (IV kwartał 2012)

SUKCESY

GALERIA FOTO

AKTUALNOŚCI

FORUM

CZAT


LINKI

KONTAKT

Szukaj




Wątki na Forum
Najnowsze Wpisy
Chimeryków c.d.
FRASZKI
,, limeryki"
Co to jest poezja?
EKSPERYMENTY
playlista- niezapomn...
"Na początku było sł...
Ksiądz Jan Twardowski
Bank wysokooprocento...
Monodramy
Ostatnio dodane Wiersze
Numer
Cześć Nemeczek
Kto jeszcze przekroc...
Dziękuję i Bajkowy
Czym czy kim?
Spektrum
Tryptyk z czapy
by nigdy nie zaszło ...
Marionetka
Ti ti ta
Wiersz - tytuł: wiśniowy sad
jakże się jedno przed drugim
strojnością chwali z przekąsem,
że się nasłuchać oczami,
nasycić nie wynadążę.

jak się przecudnie błękicą
nieba przy białych chorałach,
aż mi się moja znikomość
w śpiewną zachwytność zebrała.

siostrzyczki słońca pogubił
dywanem, złocieniec jaskrawiec
ech, by stopami scałować
zieloność soczystą wytrawnie.

takoż mi dusza przesiąkła
urodą tego obrazka
słów nie znajduję nijakich
co by je piórem wyklaskać.
Dodane przez Alicja Wysocka dnia 02.08.2007 00:25 ˇ 29 Komentarzy · 1248 Czytań · Drukuj
Komentarze
piotr kuśmirek dnia 02.08.2007 00:44
błękicą ... czarna rozpacz mnie ogarnia
Alicja Wysocka dnia 02.08.2007 01:22
Panie Kuśmirek, całe szczęście, że nie szlag jaśnisty, kłaniam się.
konrad dnia 02.08.2007 01:32
rym/rytm miejscami bardzo naciągany ("nasycić nie wynadążę." ?????) , metaforyka tak samo.
niebo_nad_fasolą dnia 02.08.2007 01:49
jak się przecudnie błękicą
nieba przy białych chorałach


Alicjo! nie osłabiaj mnie :PPPPPP
Traveller dnia 02.08.2007 03:08
znikomość mi się podoba - niestety tylko to. reszta była tysiące razy w lepszych wydaniach.
Robert Furs dnia 02.08.2007 09:29
lubię tu wpaść, i odpocząć od czarnych tematów (w tym i moich) -
czegoś Ci zazdroszczę Alicjo,

Ukłony,
Alicja Wysocka dnia 02.08.2007 10:37
Znikomość tez była, jak zieleń zieleniła, to błękit błękicił,
wzrok się owiośnił.

Racja, były w lepszych wydaniach
i jeszcze będą, mam nadzieję.

Neologizmy proszę Państwa,
"kropka i bomba, a kto tego nie wie, ten osieł i tromba" - bez obrazy proszę.
Alicja Wysocka dnia 02.08.2007 10:40
Lim Limpopo - podzielę się chętnie, powiedz tylko czego chcesz.

Wzajemności :)
Antit dnia 02.08.2007 10:46
no nie, zdecydowanie błekicące się nieba przy białych chorałach i śpiewne zachwyty do mnie nie przemawiają, ale to tylko moje odczucia. pozdrawiam
Ryszard Sziler - Modraszek dnia 02.08.2007 11:20
Znowu jestem w sadzie Czechowa i piję wiśniową herbatę...Znowu chorał kwietny sypie się bielą i błękitem jak nuty zapomnianego świata...Dziękuję Alicjo:)
Proszę się nie dziwić specjalnie tym komentarzom, piszą je ludzie miast, hałasliwych ulic, mizernych podwórek, częściej blokowych klatek. Dla nich sad to egzotyka i przesadny sentymentalizm, którego się wręcz boją, bo przynależy do świata całkiem dla nich niepojętego. Rozumieją tylko to, czego doświadczają, stąd też sad dla nich jest aż tak bajeczny że prawie bzdurny.Nie potrafią się zachwycić ni obrazem ni stylizacją bo pewnie nigdy nie spacerowali w tumanie wirujących wiśniowych płatków...Biedacy.
Ryszard Sziler - Modraszek dnia 02.08.2007 11:34
P.S. No i ten cud niewątpliwy, który Cię zachwycił, można rzeczywiście najpełniej oddać w pięknej stylizacji Leśmiana.Tam jest błękicą, wykrapiają itd.
A ta występująca na PP doprawdy chorobliwa dbałość o oryginalność , nowoczesność i niezwykłość w tematyce i zastosowanych środkach , jest oczywiście co najwyżej śmieszna, ponieważ zawsze ktoś już gdzieś tam przed nami zastosował to, co jak nam się wydaje właśnie odkryliśmy:)).Szczególnie w poezji to powszechne.Serdeczności droga Autorko..
Alicja Wysocka dnia 02.08.2007 11:49
Witaj Modraszku,
Dziękuję za plasterek, przykleję go na zadrapania i popiję miodkiem Twojego komentarza, będzie dobrze, już jest :)
Ja się nie dziwię, ludziom mylą się dwa , w końcu bardzo podobne do siebie słowa, cudowne i cudaczne.
Mnie także, dlatego tak cudaczę :)
Dziękuję za dobre słowo, włożę je do sercowej kieszonki.
Serdecznie dzięki
Dana dnia 02.08.2007 14:03
Lubię opisy przyrody i czy to pisane rymem, czy stylem dowolnym, są dla mnie bardziej poetyckie w odbiorze, aniżeli wyszczerbione filiżanki, niedopałki, charczące serca i plucie pod wiatr - "perełki" jakie znalazłam czytając wiersze powyższych krytyków.
Jaki z tego wniosek: każdy lubi coś innego, dlatego nie ma co rozpaczać - czytać swoje wspaniałości i wpadać w samouwielbienie.

Ja, w kazdym razie, dziękuję za miłe chwile spędzone w Alicjowym sadzie.
pozdrawiam :)
Alicja Wysocka dnia 02.08.2007 14:57
Dana,
ale tu, na PP grzeszy ten, co pisze rymem. Nie ważne jak, ani co pisze. Rymem już było, rymem być nie może, to uwstecznienie.
Na stos i podpalić! Biała inkwizycja.
Dzięki za komentarz :)
ozon dnia 02.08.2007 15:44
ale tu, na PP grzeszy ten, co pisze rymem... dlaczego od razu grzeszy. po prostu trudno jest napisać nową świeżością coś... co było opisane setki razy. nawet znawca modraszek mówi o czechowie... więc tylko zapytam po co? nie róbmy sobie jaj takich rymowanek można klepać tysiącami... dobrze, że chociaż nie razi tutaj częstochowa, lecz za cholerę nie kumam... wynadążę,
błękicą. oczywiście rozumiem naginanie dla potrzeb wiersza, ale może by jakaś podpowiedź. reasumując... ot kobieca rymowanka, poprawna... bez rewelki. a z inkwizycją to dałbym sobie spokój :)Pozdro.
Alicja Wysocka dnia 02.08.2007 16:15
Panie ozon - jednego mdli po tym co zjadł, innego na sam widok, przykrość, że tak powiem w obie strony równa. Nie kręcą mnie wiersze, których nie rozumiem, a zdaniem Pana powinny tylko dlatego, że jeszcze takich nie było?
Czy to jakiś przymus? Po co takie pisać, po co czytać, zapytam identyczne, nie tylko nie widzę w nich rewelki, w ogóle nic nie widzę. Zabieram panu miejsce czy jak? A niech Pan też klepie co chce, słowa nie powiem, nawet nie zajrzę.
ozon dnia 02.08.2007 16:22
a co to za napaść ad personam... to przynajmniej kobieto się zachowuj i nie rycz o inkwizycji. a kto mówi o przymusie... skoro nie chciało się chodzić do szkoły to i przymus nie pomoże. czy ja prosiłem o jakieś zajrzenie... idź w cholerę.
Alicja Wysocka dnia 02.08.2007 16:42
ozon -
Czyży poczuł się Pan Inkwizycją?
"Uderz w stół, a nożyce się odezwą"
Pójdę gdzie chcę, obejdzie się bez pozwolenia.
over
eneida dnia 02.08.2007 16:45
peel walczy jak może ale
najlepiej mu dopomóc dać jakiś oręż
ozon dnia 02.08.2007 17:13
a, gdzie... game?
Alicja Wysocka dnia 02.08.2007 17:17
ozon - :) łapka
ozon dnia 02.08.2007 17:40
łapka... bóg Ci zapłać :)
Zawistny Niszczyciel Statków dnia 02.08.2007 17:53
Leśmianem wać panna nie będzie, a i urodzona widać nie w tch czasach... Ze współczesnością to się mija, jak widzisz - raczej nie trfia i woła o pomstę do nieba, ale moim zdaniem się z poezją nie mija. Inczej i silenakowo NIE ONZACZA źle.
Ryszard Sziler - Modraszek dnia 02.08.2007 19:14
To rzeczywiście jakaś fobia z tą współczesnością:))))
Co to w ogóle jest? Przecież każdy ma swoją współczesność. Nie ma jakiejś obiektywnej współczesności.
Ryszard Sziler - Modraszek dnia 02.08.2007 19:27
Współczesność jest ściśle związana z przeszłością i śmiesznym jest ten, któremu się wydaje, że z nią zrywa. Buty w butonierkach i rurze zamiast róż już mieliśmy i nawet pamięć o nich zanikła...:)))))
Alicja Wysocka dnia 02.08.2007 19:32
Zawistny Niszczyciel Statków Leśmianem to ja być nie chcę, facetom kwiatków nie dają :P :)
A piszesz mi tak, trochę dobrze, trochę źle,
bywaj :)
Alicja Wysocka dnia 02.08.2007 19:36
Modraszek
Nawet dom do góry nogami, gdzieś tu niedaleko mnie zbudowali, stoi na kominie i zwiedzać go można, tyle, że mieszkać się w nim nie da.
Jeszcze raz, pozdrawiam:)
ryba_zakonnik dnia 02.08.2007 21:02
rymy sa fajne

tresci zabraklo
cicho dnia 03.08.2007 14:38
ładne to:

(...) scałować
zieloność soczystą wytrawnie.


- reszta jak dla mnie kiepska, choćby przez takie koszmarki, jak owo nieszczęsne wynadążać. puenta rozśmieszyła.
Dodaj komentarz
Zaloguj się, żeby móc dodawać komentarze.
Pajacyk
[www.pajacyk.pl]
Logowanie
Nazwa Użytkownika

Hasło



Nie jesteś jeszcze naszym Użytkownikiem?
Kilknij TUTAJ żeby się zarejestrować.

Zapomniane hasło?
Wyślemy nowe, kliknij TUTAJ.
Aktualności
XVIII OkP o "Cisową ...
V edycja OKP im. K. ...
poezja_org
Spotkanie Noworoczne
Nagroda Literacka m....
VII OKL im. Bolesław...
XVIII Konkurs Liter...
Zaduszki literackie
U mnie leczenie szpi...
XXIX OKL Twórczości ...
Użytkownicy
Gości Online: 5
Brak Użytkowników Online

Zarejestrowanych Użytkowników: 6 438
Nieaktywowani Użytkownicy: 0
Najnowszy Użytkownik: Notopech

nie ponosimy żadnej odpowiedzialności za treść wpisów
dokonywanych przez gości i użytkowników serwisu

PRAWA AUTORSKIE ZASTRZEŻONE

copyright © korgo sp. z o.o.
witryna jako całość i poszczególne jej fragmenty podlegają ochronie w myśl prawa autorskiego
wykorzystywanie bez zgody właściciela całości lub fragmentów serwisu jest zabronione
serwis powstał wg pomysłu Piotra Kontka i Leszka Kolczyńskiego

67112092 Unikalnych wizyt

Powered by PHP-Fusion v6.01.7 © 2003-2005