poezja polska - serwis internetowy

STRONA GŁÓWNA ˇ REGULAMIN ˇ WIERSZE UŻYTKOWNIKÓW ˇ IMAK - MAGAZYN VIDEO ˇ AKTUALNOŚCI ˇ FORUMCzwartek, 25.04.2024
Nawigacja
STRONA GŁÓWNA

REGULAMIN
POLITYKA PRYWATNOŚCI

PARNAS - POECI - WIERSZE

WIERSZE UŻYTKOWNIKÓW

KORGO TV

YOUTUBE

WIERSZE /VIDEO/

PIOSENKA POETYCKA /VIDEO/

IMAK - MAGAZYN VIDEO

WOKÓŁ POEZJI /teksty/

WOKÓŁ POEZJI /VIDEO/

RECENZJE UŻYTKOWNIKÓW

KONKURSY 2008/10 (archiwum)

KONKURSY KWARTAŁU 2010 - 2012

-- KONKURS NA WIERSZ -- (IV kwartał 2012)

SUKCESY

GALERIA FOTO

AKTUALNOŚCI

FORUM

CZAT


LINKI

KONTAKT

Szukaj




Wątki na Forum
Najnowsze Wpisy
FRASZKI
Chimeryków c.d.
,, limeryki"
Co to jest poezja?
EKSPERYMENTY
playlista- niezapomn...
"Na początku było sł...
Ksiądz Jan Twardowski
Bank wysokooprocento...
Monodramy
Ostatnio dodane Wiersze
by nigdy nie zaszło ...
Marionetka
Ti ti ta
Oczekiwać złota od p...
GENEZA BUNTU
Od ust do ust...
walkwoman
taki spokój jest prz...
ISIDORE LILLIAN (oko...
Wieczór autorski alb...
Wiersz - tytuł: świąteczny spacer
Znów jestem w zakonie świętej Depresji,
gdzie przełożoną jest siostra Paranoja?
Powtarzam sobie - ten krzyk jest pod skórą,
a śmiech i płacz to prostowanie ciała.

Leżeć tak tydzień? Wydrapać w ciemności
przepustkę na światło? Otworzę jedno oko.
Poprzypalany sedes i metalowe drzwi.
Ten pokój nie jest mój, a krzyk i śmiech na zewnątrz.

Jesteś podzielony. Który jest prawdziwy? -
pytał patrząc na mnie, ja patrzyłem w ścianę -
Krzyczałeś - klaustrofobia , że jesteś poetą,
że nie mamy prawa. Tłukłeś głową w drzwi.

Dostaniesz tylko mandat. No criminal records.
Dopij tę kawę. Masz fajkę na drogę.
Zabierz swoje rzeczy. Zostaw DNA.
Możesz to opisać. Możesz to zapomnieć.


Wracam powoli, noc płynie rynsztokiem.
Miasto przystrojone, świątecznie rozpasane.
Chociaż ciało boli, ja znów nic nie czuję.
I nic nie opiszę. Lepiej niech nikt nie wie.

Dodane przez Robert Shap dnia 16.08.2007 21:05 ˇ 20 Komentarzy · 1276 Czytań · Drukuj
Komentarze
Robert Shap dnia 16.08.2007 21:11
coś źle zrobiłem?
moderatorze o numerze obojętnym, to nie tak miało wyglądać.
to mój ostani wierszyk na starej pp (prosiłbym o zerknięcie tamże), wkleiłem coby ciągłość zachować, skoro juz się zdecydowałem, i prosiłbym uniżenie o doprowadzenie go do stanu użyteczności jakiejkolwiek.
dzięki z górki.
:)
Robert Shap dnia 16.08.2007 21:12
o!. już dobrze.
dzięki.
:)
woody dnia 16.08.2007 21:24
bardzo. szczegolnie takie momenty jak:
Powtarzam sobie - ten krzyk jest pod skórą,
a śmiech i płacz to prostowanie ciała.

czy
Ten pokój nie jest mój, a krzyk i śmiech na zewnątrz.

Mysle ze to bardzo ważny wiersz. i mowi prawdziwie. serdecznie.
Grzegorz Wołoszyn dnia 16.08.2007 21:49
Wiersz rzeczywiście prawdziwy i tylko dlatego nie będę się czepiał efekciarstwa w trzeciej strofie. "Noc płynie rynsztokiem" super. Końcówka trochę przyhamowała, nie ma fajerwerku, ale się broni. Ogólnie bardzo ok. Pozdrawiam serdecznie!
vigilante dnia 16.08.2007 22:50
kurde, robert, przeczytało mi się 'świąteczny papier' hihi... ale do rzeczy. to jest poprawnie napisane, za poprawnie. końcówka przekombinowana w sensie , że na siłę.
julass dnia 17.08.2007 01:31
pierwsza zdecydowanie odrzuciła mnie od reszty ale podszedłem jeszcze raz i jest całkiem ok... tylko ta pierwsza jakaś taka....
piotr kuśmirek dnia 17.08.2007 02:55
jak GW
henpust dnia 17.08.2007 10:08
Znam te stany, kiedy żaden prozac nie pomaga. Serdecznie pozdrawiam. Do lepszych nastrojów!. Henryk
Bogumiła Jęcek - bona dnia 17.08.2007 10:46
Bardzo dobry wiersz i stan dobrze oddany - jak najmniej takich.
Pozdrawiam
:))
Fenrir dnia 17.08.2007 11:15
Prawdziwie, ciekawie i dobrze. Tak, to dobry wiersz. Pozdrawiam.
ellena dnia 17.08.2007 13:12
jakoś dwa ostatnie wersy nie do końca mnie przekonują
to co nad nimi się podoba, płynie
pozdrawiam ciepło:)
ellena
Mgielka dnia 17.08.2007 14:30
bardzo dobry , przekonywujacy wiersz.
pozdrawiam:)
paweł dnia 17.08.2007 21:13
rewelacja! gówno, to nie jest żaden wiersz. wszyscy tu; a jaki dobry to jest wiersz, to jest poemat. ale ja to czytam nie do końca serio, a momentami to jest jajcarskie... tak miało być? kurcze, sam nie wiem...
Robert Shap dnia 17.08.2007 22:12
przyznam, że pękałem trochę.
a jednak okazało się, że coś tam każdy dla siebie...
cholera...;)
dłużej odpowiem jutro, przepraszam.
koleżka, Nowy w L., znalazł pracę po trzech tygodniach, dzięki koledze skafolderowi (no wariat zypełny, znaczy sie ten skafolder, świetny gość), i(sorki, gubię się) i ten Nowy kupił kilo kawy, i sobie ją parzymy, fajki palimy, fajne rozmowy są i nie chcę ich zostawiać.
dzięki.
pa.
:)
Robert Shap dnia 17.08.2007 22:18
jeszcze dodam:
skafolder (to spolszczone jest) to jest taki gość co rusztowania ustawia).
a stoi teraz nade mną i się chwali że nawet na 35 piętrze rozstawiał.
:). no i jesze mówi że się bał, ale udaje twardego...)
kachna100 dnia 18.08.2007 11:20
cześć Shap :)

niestety i dla siebie znalazłam tu miejsce...
przeczytałam go kilka razy i nie wrócę już więcej do tego wiersza,
choć wwierca się w kości - ale postanowiłam być szczęśliwa!

wszystkiego dobrego Panie R.
rena dnia 18.08.2007 12:57
a nie mówiłam? :))
jesteś dobry w te klocki...pisz więc Panie S
a koment juz miałeś...mogę dodać, że nadal pod wrażeniem i ze swoimi 3 groszami:)

dopsz, że jesteś:)))
wpisany w słońce dnia 18.08.2007 20:21
Hmm...

prawdziwie i życiowo

i ten tekst kursywą i całość zapisu

dwa ostatnie wersy hm brak słów

trafiły po prostu najmocniej

pozdrawiam
Robert Shap dnia 20.08.2007 23:23
w końcu znalałem chwilkę.
woody - prawdziwy może dlatego, że opisuje prawdziwą historyjkę...;)
dzięki za pierwszy komentarz.
Grzesiek - co do efekciarstwa w trzeciej, no cóż, nie bardzo go widzę, chociaż wachałem się czy tą strofkę zostawić ale z zupełnie innych powodów. uznałem że zostaje dla uczciwości opisu. thx.
vigilante - trafnie ci się przeczytało z tym tytułe. faktycznie po spacerza został mi w kieszeni papier...;) tyle napiszę, i ani słowa więcej. a czy poprawnie, za poprawnie? nie wiem, tak średnio ten wierszyk lubię.
jullas - thx.
czytelnik - jak u GW.
henpust - te stany przychodzą i odchodzą, trzeba się nauczyć z tym żyć. innego wyjścia nie ma, prawda? dziękuję.
bona - oby...;) dzięki.
fenrir - dziękuję.
ellena - dwa ostanie wersy to taki żarcik...:)
mgiełka - dziękuję :)
paweł - no, to chyba jeden z ciekawszych komentarzy...:), blisko z tym jajcarsterm, bardzo blisko. dzięki.
kachna 100 - :) potraktuj ten wierszyk tak jak paweł.
rena - tak, tak. pamiętam elaboracik...:D. jestem, bo mnie ktoś podstępnie namówił. jeszcze nie wiem czy mu podziękować...;)
wpisany w słońce - hm, dzięki oczywiście...:)

wszystkim jeszcze raz dziękuję,
pa
Grzegorz Wołoszyn dnia 20.08.2007 23:27
;-)
Dodaj komentarz
Zaloguj się, żeby móc dodawać komentarze.
Pajacyk
[www.pajacyk.pl]
Logowanie
Nazwa Użytkownika

Hasło



Nie jesteś jeszcze naszym Użytkownikiem?
Kilknij TUTAJ żeby się zarejestrować.

Zapomniane hasło?
Wyślemy nowe, kliknij TUTAJ.
Aktualności
XVIII OkP o "Cisową ...
V edycja OKP im. K. ...
poezja_org
Spotkanie Noworoczne
Nagroda Literacka m....
VII OKL im. Bolesław...
XVIII Konkurs Liter...
Zaduszki literackie
U mnie leczenie szpi...
XXIX OKL Twórczości ...
Użytkownicy
Gości Online: 8
Brak Użytkowników Online

Zarejestrowanych Użytkowników: 6 438
Nieaktywowani Użytkownicy: 0
Najnowszy Użytkownik: Notopech

nie ponosimy żadnej odpowiedzialności za treść wpisów
dokonywanych przez gości i użytkowników serwisu

PRAWA AUTORSKIE ZASTRZEŻONE

copyright © korgo sp. z o.o.
witryna jako całość i poszczególne jej fragmenty podlegają ochronie w myśl prawa autorskiego
wykorzystywanie bez zgody właściciela całości lub fragmentów serwisu jest zabronione
serwis powstał wg pomysłu Piotra Kontka i Leszka Kolczyńskiego

67060460 Unikalnych wizyt

Powered by PHP-Fusion v6.01.7 © 2003-2005