poezja polska - serwis internetowy

STRONA GŁÓWNA ˇ REGULAMIN ˇ WIERSZE UŻYTKOWNIKÓW ˇ IMAK - MAGAZYN VIDEO ˇ AKTUALNOŚCI ˇ FORUMNiedziela, 05.05.2024
Nawigacja
STRONA GŁÓWNA

REGULAMIN
POLITYKA PRYWATNOŚCI

PARNAS - POECI - WIERSZE

WIERSZE UŻYTKOWNIKÓW

KORGO TV

YOUTUBE

WIERSZE /VIDEO/

PIOSENKA POETYCKA /VIDEO/

IMAK - MAGAZYN VIDEO

WOKÓŁ POEZJI /teksty/

WOKÓŁ POEZJI /VIDEO/

RECENZJE UŻYTKOWNIKÓW

KONKURSY 2008/10 (archiwum)

KONKURSY KWARTAŁU 2010 - 2012

-- KONKURS NA WIERSZ -- (IV kwartał 2012)

SUKCESY

GALERIA FOTO

AKTUALNOŚCI

FORUM

CZAT


LINKI

KONTAKT

Szukaj




Wątki na Forum
Najnowsze Wpisy
Chimeryków c.d.
Monodramy
FRASZKI
,, limeryki"
Co to jest poezja?
EKSPERYMENTY
playlista- niezapomn...
"Na początku było sł...
Ksiądz Jan Twardowski
Bank wysokooprocento...
Ostatnio dodane Wiersze
Władcy
Wartość
Ewa i wąż (bajka)
Jak to jest
Tetryczadła
Niezmiennie i Słodka
Krótkie pożegnanie d...
Miauczenie zwrotne
fornir
Za horyzontem
Wiersz - tytuł: Elza z nawiedzonego przedszkola (1960)
Środa. W przedszkolu klucze giną.
Szukam ich z pięciolatków gronem.
Zły duszek pcha mnie, jako żywo,
w kierunku okna - za zasłonę

nad parapetem. Strzał w dziesiątkę!
Cóż, pani nie jest wniebowzięta...
Szczęśliwy traf zamienia w wątek
złodziejskiej gry. Do dziś pamiętam

mroczną piwnicę, odór pleśni,
szczurzych odchodów, pisków mantrę
i ślad wibracji tak bolesnych,
jak danse macabre z Herr komendantem

Bernhardem Vossem. Ile czasu
to trwało? Sporo... Pani Elzie
największy ból, sądząc z grymasu,
sprawiło to, że karcer ze mnie

łez nie wycisnął; bo i skądże
mogło być znane tępej lali,
że wkrótce szczurom wydam wojnę
i będę wilkiem wśród szakali?
Dodane przez jacekjozefczyk dnia 06.01.2018 12:17 ˇ 16 Komentarzy · 958 Czytań · Drukuj
Komentarze
małgorzata sochoń dnia 06.01.2018 13:56
Jedna z historii, które nas hartują.
W tym "twardym" wierszu dobrze widać uważne i przenikliwe, a też spokojne oko wilka.

("Elza z afrykańskiego buszu":))
aleksanderulissestor dnia 06.01.2018 14:05
-:)))
co nas nie złamie to nas podobno wzmacnia
ładna ksywka dla pani dzieci dużo wiedziały o obozach pamięć wtedy była żywa o tym a filmy ją dodatkowo potęgowały
to lata jak pamiętam namiętnych zabaw w w wojnę więc żadne kazamaty tak naprawdę nie były straszne

dobrze napisany wiersz

pozdrawiam -:)))
Milianna dnia 06.01.2018 15:51
Jestem pod wrażeniem... treści i calego wiersza.
Bardzo wciągająca opowieść, bolesna, ale najważniejsze, ze podlir okazał się silnym chłopcem:)

Pozdrawiam.
lunatyk dnia 06.01.2018 17:26
Poruszająca historia i bardzo dobry tytuł...
Pozdrawiam serdecznie :-)
silva dnia 06.01.2018 18:37
Wstrząsające, że też takie faszystowskie metody wychowawcze wciąż mają miejsce... Pozdrawiam.
abirecka dnia 06.01.2018 19:10
Przypomina mi to historie, kiedy panie freblanki chcąc rozgęścić maluchowo, namiętnie wietrzyły podczas zimy :]
Bezradne matki szły na L4, dzieci łykały kolejny antybiotyk; niby zdrowiały, wracały, zarażały się...

Brrr!
Janusz dnia 06.01.2018 20:06
Jak lunatyk.
Moc pozdrowień
koma17 dnia 06.01.2018 20:21
Bardzo udany wiersz, gratuluję. Pozdrawiam
adaszewski dnia 06.01.2018 21:25
nie tą razą
ale następną na pewno
Black Baron dnia 07.01.2018 08:40
Mati ne schutze manea et stikhiz...
Mamy więcej niż posiadamy
jacekjozefczyk dnia 07.01.2018 12:01
Bardzo dziękuję za wszystkie komentarze. Wszystkie opisane wydarzenia
są prawdziwe. Przedszkole mieściło się w kompleksie budynków, które
podczas wojny zajmowało SS. Mogę tylko tyle zdradzić, że ta historia
miała duży wpływ na moje późniejsze zachowania. Poza domem byłem
faktycznie wilkiem, o czym przekonał się każdy, kto chciał mi "napluć do
kisielu". Były tam stosowane także inne metody wychowawcze, takie jak
karmienie "przysmakiem kuchni" - grochówką. Dla tych, którzy się bronili
była kara w postaci klęczenia w kącie. Pozdrawiam serdecznie.
IRGA dnia 07.01.2018 15:58
Ja zostałam w przedszkolu zamknięta na schodach prowadzących do piwnicy, dodatkowo zgaszono światło. (Zwymiotowałam szpinak, który wepchnięto mi do gardła, więc należała mi się kara). Pamiętam każdą sekundę tamtego strachu...
Pozdrawiam. Irga
IRGA dnia 07.01.2018 16:02
Nie powiedziałam mamie, bo widząc mnie zapłakaną, moja oprawczyni zakomunikowała, że jeśli komuś ośmielę się o ciemnych schodach powiedzieć, będzie mnie tam zamykać każdego dnia...
jacekjozefczyk dnia 07.01.2018 19:38
IRGA - ja też nie skarżyłem się rodzicom, bo sprawa miałaby finał
w sądzie. Szpinaku nie cierpiałem i coś z tym szpinakiem także było na
rzeczy. Jedno jest pewne - dzieci spędzały w przedszkolu więcej czasu niż
w domu i wpływ na psychikę był ogromny. Na szczęście w domu miałem raj,
więc wszystko się jakoś równoważyło. Dziękuję - pozdrawiam serdecznie.
mgnienie dnia 08.01.2018 08:19
Do przedszkola nie miałam przyjemności chodzić, ale szkoła to tez nie była sielanka - choćby bicie linijką po rękach za niestaranne pismo, wyszydzanie, stawianie do kąta. Nikt w domu się nie skarżył - to było uznane za normę. Czy to hartowało? raczej zostało wspomnienie upokorzenia.
Interesujący wiersz. Pozdrawiam :)
jacekjozefczyk dnia 08.01.2018 19:24
Co do szkoły - też różnie bywało. Dzięki. Pozdrawiam :)
Dodaj komentarz
Zaloguj się, żeby móc dodawać komentarze.
Pajacyk
[www.pajacyk.pl]
Logowanie
Nazwa Użytkownika

Hasło



Nie jesteś jeszcze naszym Użytkownikiem?
Kilknij TUTAJ żeby się zarejestrować.

Zapomniane hasło?
Wyślemy nowe, kliknij TUTAJ.
Aktualności
XVIII OkP o "Cisową ...
V edycja OKP im. K. ...
poezja_org
Spotkanie Noworoczne
Nagroda Literacka m....
VII OKL im. Bolesław...
XVIII Konkurs Liter...
Zaduszki literackie
U mnie leczenie szpi...
XXIX OKL Twórczości ...
Użytkownicy
Gości Online: 14
Brak Użytkowników Online

Zarejestrowanych Użytkowników: 6 438
Nieaktywowani Użytkownicy: 0
Najnowszy Użytkownik: Notopech

nie ponosimy żadnej odpowiedzialności za treść wpisów
dokonywanych przez gości i użytkowników serwisu

PRAWA AUTORSKIE ZASTRZEŻONE

copyright © korgo sp. z o.o.
witryna jako całość i poszczególne jej fragmenty podlegają ochronie w myśl prawa autorskiego
wykorzystywanie bez zgody właściciela całości lub fragmentów serwisu jest zabronione
serwis powstał wg pomysłu Piotra Kontka i Leszka Kolczyńskiego

67205795 Unikalnych wizyt

Powered by PHP-Fusion v6.01.7 © 2003-2005