| nie tylko bojaźliwa krewmi bliska
 
 skrzepnięta róża
 smutku kwitła na języku dając owoce
 rezonujące w nagich pęcinach
 
 prowokujesz do życia
 kolejną cząstkę wróżby
 przeinaczonej w pustym
 almanachu
 
 nie może być światła
 bez ptaka który muska skrzydłem
 pobożne ramię
 ruszamy wbrew woli
 zatrutego mniemania
 podnosimy sukienki
 ukazując nic nie warte
 łydki
 
 nie ma między strzępami
 ani jednej zaprzepaszczonej treści
 kapryśnego komunału
 
 odprysk lakieru uwiera
 w piszczel
 trawi
 bez skrupułów
 
 moja czaszka jest za ciasna
 abyś się wprowadził
 zacienione ustronia nie sprzyjają
 czarno-białym przestworzom
 
 jedno nieporadne uczucie
 i będziemy szykować się
 do śmierci
 
Dodane przez KatarzynaAnna 
dnia 10.12.2020 18:57 ˇ
8 Komentarzy ·
377 Czytań ·
   |