| Nadprodukcję w swej fabryce,zwykłych cegieł miał właściciel.
 
 Najął speca od reklamy.
 - Sprzedaż stoi, stratę mamy.
 
 - Zgoda szefie, bez obawy.
 Będzie gites, nie ma sprawy.
 
 Od podszewki poznał swój fach.
 Oponentom robił ciach, ciach!
 
 By wykonać swe zadanie,
 wziął cegłówkę. Stanął w bramie.
 
 Widzi z dala frajer idzie.
 myśli- tego gościa zdybię.
 
 Trep się zbliża coraz bardziej,
 wtem mu drogę zaszedł twardziel.
 
 Facet oczy wybałuszył.
 Strach nie daje mu się ruszyć
 
 Na ucieczkę już za późno.
 Wymamrotał cicho- trudno.
 
 Znawca sztuczek menadżerskich,
 bez namysłu mówi pierwszy.
 
 "- Kup pan cegłę, kup pan cegłę",
 bo jak nie, to pana jeb...!
 
 Klient oddał forsę, bowiem
 nie chciał cegłą dostać w głowę.
 
 Towar nabył, choć mu zbędny.
 Nigdy już nie pójdzie tędy.
 
 
 "Kup pan cegłę"- znany cytat z filmu "Ewa chce spać"
 
 
 
 
 
Dodane przez ela_zwolinska 
dnia 05.10.2021 00:04 ˇ
8 Komentarzy ·
252 Czytań ·
   |