poezja polska - serwis internetowy

STRONA GŁÓWNA ˇ REGULAMIN ˇ WIERSZE UŻYTKOWNIKÓW ˇ IMAK - MAGAZYN VIDEO ˇ AKTUALNOŚCI ˇ FORUMPiątek, 17.05.2024
Nawigacja
STRONA GŁÓWNA

REGULAMIN
POLITYKA PRYWATNOŚCI

PARNAS - POECI - WIERSZE

WIERSZE UŻYTKOWNIKÓW

KORGO TV

YOUTUBE

WIERSZE /VIDEO/

PIOSENKA POETYCKA /VIDEO/

IMAK - MAGAZYN VIDEO

WOKÓŁ POEZJI /teksty/

WOKÓŁ POEZJI /VIDEO/

RECENZJE UŻYTKOWNIKÓW

KONKURSY 2008/10 (archiwum)

KONKURSY KWARTAŁU 2010 - 2012

-- KONKURS NA WIERSZ -- (IV kwartał 2012)

SUKCESY

GALERIA FOTO

AKTUALNOŚCI

FORUM

CZAT


LINKI

KONTAKT

Szukaj




Wątki na Forum
Najnowsze Wpisy
Chimeryków c.d.
FRASZKI
"Na początku było sł...
Monodramy
,, limeryki"
Co to jest poezja?
EKSPERYMENTY
playlista- niezapomn...
Ksiądz Jan Twardowski
Bank wysokooprocento...
Ostatnio dodane Wiersze
Wyjdź
Szczęście i Krem
Stasiowe wiersze
Liczebniki
Procesja Fatimska
Przypisani do mroku
Z punktu rosy
pośrodku ściany
Kocham
wczoraj albo dzień po
Wiersz - tytuł: Nic tu po mnie
Gdybym nie był głodny, mógłbym jeść ci z ręki,
nawet kiedy warczysz. A może, wyłażąc ze skóry,
mieć na oku futra? I nadal chodzić w spodniach,

zapatrzonych w Woodstock. Dzwony się przebiły
na zmęczonych szwedach. Potem nic. A że mole,
a że potop w szafce? A że w kąt się poszła paść

pacyfka? Włosy sczezły. Dzieci na świat i w świat
- poza jednym - naraz wyszły. A że miłość wypaliła,
że się z gwintem utopiła? A że pokój widział wojnę,
Dodane przez Maciej Sawa dnia 06.01.2022 00:47 ˇ 31 Komentarzy · 551 Czytań · Drukuj
Komentarze
michalok dnia 06.01.2022 03:28
Mam nadzieję że sprawy sercowe pod kontrolą lekarzy i terapeutow. Od Kmicica do Hendrixa na jednym wdechu to ambitne i spektralne. Ale ty uwalniasz łatwość której powinienem ci zazdrościć. Juz w tytule widzę że uprawiasz taktykę spalonej ziemi. Tylko cię czytać. Pozdrawiam.
RokGemino dnia 06.01.2022 09:14
smędzenie o tym jak się idealy mialo i na chuj to się zdalo
Ewa Włodek dnia 06.01.2022 11:44
no! "Dzwony się przebiły na zmęczonych szwedach" - czyli jak się od lat 60. (dzwony) do 80. (szwedy) XX wieku zmieniała moda na spodnie męskie (i damskie). To nie szczególnie "uśmiechnęło" przy lekturze...Pozdrawiam z Nowym Rokiem, Ewa
konto zablokowane nr 4 z 2023 dnia 06.01.2022 12:25
Tak, kryzys wieku średniego- bez dwóch zdań. Ale gdy czytam, że miłość utopiła się z gwintem,to od razu zyskuję klucz do zrozumienia, dlaczego druga strona warczy i przestaję się jej dziwić.
Z drugiej strony pl przywiązuje sporą uwagę do zewnętrzności ; czego tam nie było! Skóry, spodnie takie, siakie- to chyba więcej niż mody, prawda? To już prawdziwe elementy autokreacji. Zauważyłam w życiu, że przestylizowani mężczyźni mieli duże ego i bywali nieszczególnie interesujący. Zbyt skupieni na zewnętrzności. To tylko uwaga osobista, ja Pana nie znam, proszę się nie obrażać. Ale ci prawdziwie charyzmatyczni, najczęściej traktujący stroje mimochodem, naprawdę nie mieli się o co martwić. Choćby łysi - to im związki się nie wypalały. Bo ogień był w NICH. A jak jest ogień, to nie ma czasu na pretensje, że inni nie tacy i wszędzie - nicość!
Pozdrawiam noworocznie! D.
Edyta Sorensen dnia 06.01.2022 13:14
Pejzaż w przekroju z moich lat.
Nic odkrywczego i ta pacyfka. Wtedy nikt tak nie powiedział, ani nie napisał.
A po czasie też nie wypada tak pisać.
Edyta Sorensen dnia 06.01.2022 13:37
Nosiliśmy na szyjach, malowaliśmy sobie na kurtkach jeansowych Wrangler, Lee, ale pacyfy, nie pacyfki.
adaszewski dnia 06.01.2022 16:33
Szukam czegoś zaskakującego. W tym wierszu znalazłem. Pierwszy wers. A może wyłącznie z życzliwości dla aktywnego Autora takim (zaskakującym) widzę ten wers? W końcu to zapis pospolitego paradoksu...
Maciej Sawa dnia 06.01.2022 17:21
Michalok
Sprawy poukładane, niemniej życie toczy się dalej.
Nie ma, że rletkor1; i łatwo, sam doskonale Pan wie.
Zdrówka odbijam

RokGemino
Ideały nie mają szans ale próbujemy sobie wmówić, że jednak mają. Wmawianie sobie pomaga przetrwać.
Wszystkiego a nawet więcej w Nowym Roku

Ewa Włodek
rU nas na wsir1; wpierw widziano szwedy. Dała mi Pani do myślenia. Dlaczego zasmuciło?
Pozdrowienia przyjęte, odesłane z powrotem :)

Dagny
Pociąg do dna może mieć z dwóch stron peronu.
Wyłażąc ze skóry - usilnie się starać.
Na oku mieć futra r11; na oku, nie dla siebie.
Łysość mi nie przeszczasza ;-)
Dużo dobrego

Edyta Sorensen
i ta pacyfka. Wtedy nikt tak nie powiedział, ani nie napisał.
A po czasie też nie wypada tak pisać.

A właśnie że tak, powiedział ja. Może u Was byli większe?
Zdróweczka

Adaszewski
Ma Pan wobec mnie zbyt duże oczekiwania. Zwykle gadam dla samego gadania. Nawet jak mi się coś trafi, to i tak nie zauważę.
Miłego
Ewa Włodek dnia 06.01.2022 18:43
ad vocem: no, a ja kojarzę najpierw te rozszerzane od kolan w dół, a po nich te rozszerzane od bioder. I nie zasmuciło, tylko - jak na ślepą przystało - posłałam komentarz z błędem, i wyszło, co wyszło. A miało być tak, że wiersz mnie uśmiechnął. Odpozdrowienia dotarły, jeszcze raz miłego, Ewa
Maciej Sawa dnia 06.01.2022 18:56
Dagny
I jeszcze, bo ważne;
i nadal nosić spodnie - nie siedzieć pod pantoflem
konto zablokowane nr 4 z 2023 dnia 06.01.2022 21:01
Panie Macieju, dziękuję za wyjaśnienie moich błędnych miejscami interpretacji. Co do noszenia spodni - ma Pan absolutną rację, tego oczekuje się od Mężczyzn! Za to z tym siedzeniem pod pantoflem, to ja sama czasami obserwuję, że niektórzy Panowie tak się tego obawiają, że już niemal każda jednomyślność z drugą połówką jawi im się jakoż TO właśnie! A przecież bywają racje obiektywne, które bez ujmy na honorze może wygłosić jedna, bądź druga strona i sytuacja nie jest przez nikogo przegrana, prawda?
Pozdrawiam serdecznie (((: D.
marguerite dnia 06.01.2022 21:07
Nic tu po mnie - niech peel już tak nie smędzi, każda para oczu jest potrzebna;)

Gdybym nie był głodny, mógłbym jeść ci z ręki - genialny paradoks i to w odniesieniu do alter ego.

A poważnie tak sobie myślę, że obecne czasy przerastają, a peel na to niegotowy, nie bardzo się w nich odnajduje (stąd tytuł)
Wraca wspomnieniem tam, gdzie rozkwitała nowa era miłości, gdzie dewizą było żyć na bieżąco, po swojemu.
Może odbiegam, ale przyszły mi na myśl Dzieci Kwiaty, Ruch Hipisowski, Festiwal Woodstock... Pozdrawiam.
Maciej Sawa dnia 06.01.2022 21:39
nie narzekał, cieszył mordę,
żył w jaskini, mech za kołdrę
Maciej Sawa dnia 06.01.2022 21:47
marguerite
Nie o czasy, nie o gotowość, a o relacje. Odpowiedzialność by się znalazła.
Dziękuję za przypatrzenie się i za komentarz. Dużo pomyślności.
Mithotyn dnia 06.01.2022 22:12
A że w kąt się poszła paść

pacyfka?


...zawsze, kiedy ktoś tak mówił, to czułem zażenowanie. Sam tekst zaś przywołuje - nie wiem dlaczemu - kretyński kawałek kombi pokolenie
- zatem - eeetam
michalok dnia 07.01.2022 04:11
Droga marguerite żaden to paradoks. Jada się z ręki kogoś kto karmi.
Maciej Sawa dnia 07.01.2022 06:07
michalok
Ale też zrobić dla kogoś wszystko.

Mithotyn
zażenowanie? A czemuż to? Jeśli wziąć pod uwagę, że nie mówimy o ideolo a o naszywce? Wiarę nosi się w sobie, symbole bez nas są niczego warte. Mniejsza...
Kombi? Ktoś tego słucha?
Mithotyn dnia 07.01.2022 09:47
Maciej Sawa dnia 07.01.2022 06:07
(...)
o a o naszywce?


...odnoszę wrażenie, że jesteś składnicą kocopołów.

HOWGH!
Maciej Sawa dnia 07.01.2022 10:09
W rzeczy samej. Można omijać szerszym łukiem, trzymając się plemiennego języka..
małgorzata sochoń dnia 07.01.2022 11:08
Znalazłam fajny rym:

A że pokój widział wojnę,
nic tu po mnie.

Pewnie dlatego umieścił Pan przecinek na końcu tekstu, żeby skoczyć na początek.
Maciej Sawa dnia 07.01.2022 11:20
Sklamrowałem, przyznaję. Lubię i często korzystam.
jaceksojan dnia 07.01.2022 21:07
prozaiczności, oczywistości, malkontenctwo z tytułu przemijania i najciekawsze - wojna domowa (paradoksalnie!) - tu otwiera się epopeja na miarę Homera;
Maciej Sawa dnia 08.01.2022 10:48
jaceksojan
Weź mnie, PaniePanie, nie pogrążaj. Wiersz z autorem zajechany został wyżej, nie zauważył? Się po czymś takim nie podniesę. Nie, bo nie. Żal się zrobiło? ;)
jaceksojan dnia 08.01.2022 12:15
Maciej Sawa; :) ! szelmostwo bywa urodziwe! :)
michalok dnia 08.01.2022 17:06
Tak nawiasem łatwość miałem na myśli przekazu, nigdy to letko i łatwo przychodzi. Macieju jestem skłonny ci wybaczyć ze mi per pan smędzisz jeśli obiecasz że to był przedostatni raz. Chylę czoła.
michalok dnia 08.01.2022 17:24
W ramach tej łatwości przekazu o którą mi tak trudno postanowiłem dosadnie i w oczy. Gdybym nie był głodny, mógłbym jeść ci z ręki.Jest niczym innym jak. Gdybyś mnie karmiła, mógłbym jeść ci z ręki. Jak to jest paradoks, nieważne pospolity czy genialny, to ja jestem kaczka dziwaczka. Trzaskam drzwiami.
Maciej Sawa dnia 08.01.2022 20:23
Mithotyn
jaceksojan
Zapomniałem podziękować za słowa pod wierszem.

michalok
Michałr30; się robi. Pod warunkiem, że Maciej/k/uś/ejka/ćko :-)
Paradoks, jeśli czyta się dosłownie. Ale nie o żarciu tu mowa. Czytane w innej płaszczyźnie, bliższej temu, co autor chciał przemycić w wierszu przypomina;
Gdybym (w małżeństwie, miłości, wszystkim tym, co pomiędzy) otrzymywał to, czego oczekuję albo miał na taki luksus jakiekolwiek szanse, mógłbym jeść ci z ręki nawet kiedy warczysz (inaczej mówiąc, góry dla ciebie przenosić, znosić fochy, nosić pantofle i takie tam). Stąd wyłażenie ze skóry, futra na oku, noszone na sobie spodnie pamiętające mezozoik.

ps. na każdy wiersz patrzę jak na zachodzące słońce - nie zastanawiam się zbytnio jakie reakcje w nim zachodzą (jeśli nie są widoczne), bo chłonę piękno. Jeśli coś z tego urwę albo samo z siebie się dopowie, to tylko lepiej dla mnie. Poza tym, odbiór wiersza/obrazu/itp. może być ciekawszy od intencji autora tegoż. To se pogadałem, co nie? Dzięks za odwiedziny.
silva dnia 08.01.2022 21:32
Jest nad czym pomyśleć. Ksiądz Twardowski pisał, że mól to nieudany motyl... Jednak jakiś latający w zestawieniu w nami, nielotami (piszę o sobie). Pracują nad sobą, ale Ptaśka nie zamierzam naśladować, wolę samolociki... Pozdrawiam.
michalok dnia 08.01.2022 21:35
A bo jakiś nadąsany chodzę i kłapie. Jeszcze trochę i wiersze dosłownie zacznę czytać. A potem już tylko nuklearny aramagedon.
Alfred dnia 09.01.2022 23:00
masz rację nic tu po mnie
bo przecież własne kąty mam(znam)
i jest mi z sobą dobrze
mych zdarzeń sam ustalam kram

przemykam pośród cieni
swą ambrą znaczę ślad
w kosmicznej naprzestrzeni
tworzę swój własny świat

dobrze że jesteś, wciąż wrażliwy i taki inny swój i mój w naprzestrzeni zdarzeń tak łatwo siebie ominąć. Miej się dobrze. Pozdrawiam serdecznie 😊🍻🐢
Maciej Sawa dnia 10.01.2022 16:26
Dzięki za miłe słowa Alfredzie. Prawdopodobnie nie zasłużyłem.
Dodaj komentarz
Zaloguj się, żeby móc dodawać komentarze.
Pajacyk
[www.pajacyk.pl]
Logowanie
Nazwa Użytkownika

Hasło



Nie jesteś jeszcze naszym Użytkownikiem?
Kilknij TUTAJ żeby się zarejestrować.

Zapomniane hasło?
Wyślemy nowe, kliknij TUTAJ.
Aktualności
XVIII OkP o "Cisową ...
V edycja OKP im. K. ...
poezja_org
Spotkanie Noworoczne
Nagroda Literacka m....
VII OKL im. Bolesław...
XVIII Konkurs Liter...
Zaduszki literackie
U mnie leczenie szpi...
XXIX OKL Twórczości ...
Użytkownicy
Gości Online: 3
Brak Użytkowników Online

Zarejestrowanych Użytkowników: 6 438
Nieaktywowani Użytkownicy: 0
Najnowszy Użytkownik: Notopech

nie ponosimy żadnej odpowiedzialności za treść wpisów
dokonywanych przez gości i użytkowników serwisu

PRAWA AUTORSKIE ZASTRZEŻONE

copyright © korgo sp. z o.o.
witryna jako całość i poszczególne jej fragmenty podlegają ochronie w myśl prawa autorskiego
wykorzystywanie bez zgody właściciela całości lub fragmentów serwisu jest zabronione
serwis powstał wg pomysłu Piotra Kontka i Leszka Kolczyńskiego

67271209 Unikalnych wizyt

Powered by PHP-Fusion v6.01.7 © 2003-2005