poezja polska - serwis internetowy

STRONA GŁÓWNA ˇ REGULAMIN ˇ WIERSZE UŻYTKOWNIKÓW ˇ IMAK - MAGAZYN VIDEO ˇ AKTUALNOŚCI ˇ FORUMPiątek, 29.03.2024
Nawigacja
STRONA GŁÓWNA

REGULAMIN
POLITYKA PRYWATNOŚCI

PARNAS - POECI - WIERSZE

WIERSZE UŻYTKOWNIKÓW

KORGO TV

YOUTUBE

WIERSZE /VIDEO/

PIOSENKA POETYCKA /VIDEO/

IMAK - MAGAZYN VIDEO

WOKÓŁ POEZJI /teksty/

WOKÓŁ POEZJI /VIDEO/

RECENZJE UŻYTKOWNIKÓW

KONKURSY 2008/10 (archiwum)

KONKURSY KWARTAŁU 2010 - 2012

-- KONKURS NA WIERSZ -- (IV kwartał 2012)

SUKCESY

GALERIA FOTO

AKTUALNOŚCI

FORUM

CZAT


LINKI

KONTAKT

Szukaj




Wątki na Forum
Najnowsze Wpisy
playlista- niezapomn...
"Na początku było sł...
Ksiądz Jan Twardowski
Chimeryków c.d.
Bank wysokooprocento...
Co to jest poezja?
Monodramy
,, limeryki"
HAIKU
poezja,org
Ostatnio dodane Wiersze
O przedświątecznym m...
mam urodziny !!
Oko
Marina z wlewek
Na początku
Przebudził się
Miniaturki na wesoło
kino objazdowe
do siebie
wielki post, wczesna...
Wiersz - tytuł: Zabawa klepsydrą
Z milionów starości wybrałam tę jedną,
spękaną i ciemną, niby kawałek drewna,
wyrzucony przez morze.
Próbowała wrosnąć w brzeg,
nietknięty jeszcze strachem,
nie tyle przed samymi ciemnościami,
co przed ich powolnym zapadaniem,
kiedy zniżają lot, dmuchają niepokojem w oczy.

Zaniosę ją do domu, ogrzeję, wygładzę.
Będę wdychać smolny zapach skóry, z której powoli
zdejmę zmarszczki, nocne przędziwo.
Później wszystko, co wejdzie mi w dotyk,
pamięć zacznie wyjadać z ręki, szczapka po szczapce.

Z mojego czasu odsypię tyle, ile będzie trzeba,
aby ta twoja starość, niedokończona,
zdążyła jeszcze usnąć pod czułym okiem,
a nie w jednym z pustych wymyślonych pokoi
zamurowanych na zimę. Następnie
niech wiatr i ziemia czynią swoją powinność,

gdy szara godzina zacznie wypełniać nas piaskiem,
na niepoliczalne ścieżki, jeszcze nie wiem dokąd.
Dodane przez Gloinnen dnia 11.03.2023 12:10 ˇ 12 Komentarzy · 548 Czytań · Drukuj
Komentarze
Grain dnia 11.03.2023 13:11
Kobieta jako przesypująca się klepsydra. Życie na granicy ziarnka piasku.
Podkład do bliźniaczego wiersza.
https://www.youtube.com/watch?v=PVeL6wR1S_U
Pozdrawiam.
konto zablokowane nr 2 z 2023 dnia 11.03.2023 13:29
Bardzo dobry, bardzo rzeczowy, bardzo mocny wiersz.
silva dnia 11.03.2023 14:45
Świetnie ukazana ciągłość materii, przenikającej drewno, ciało, drobinki gleby i piasku. I podoba mi się otwarcie (nie wiem dokąd), ja coraz bardziej przychylam się do reinkarnacji, wcześniej metempsychozy, tylu buddystów nie musi się mylić... Pozdrawiam.
Kazimiera Szczykutowicz dnia 11.03.2023 15:17
Kawałek drewna jako klepsydra, z mojego czasu odsypię, usnąć pod czułym okiem, niech wiatr i ziemia czynią swoją powinność - podobają mi się te zwroty. Szczególnie jednak urzekły mnie ostatnie dwa wersy.
konto zablokowane nr 4 z 2023 dnia 11.03.2023 17:05
poezja mrokiem zakaźna, alchemiczna i to nie ta - powstała z wielkich snów i uniesień , nie!.. ..
ta materialna - analitycznie obraz po obrazie przesuwająca naszą egzystencję po osi rozkładu, żeby jeszcze pod ziemią, z lupą dojrzeć ostatnie zsypanie się w ciszę.. ..

Powracalność pewnych motywów w Twoich wierszach, ta związana z przesypywaniem się, przelewaniem, zaglądaniem POD ( specjalnie nie mówię : wgłąb) ciemną materię, gradacja - zawsze intensywnie w dół, ku śmierci, ma w sobie ( to subiektywne, ale mocne odczucie ) coś z wyroku, i czuję potrzebę niezbędnego mi dystansu..

Wiersz czytało się bardzo płynnie, do momentu / a nie w jednym z pustych wymyślonych przez Ciebie pokoi /.
Inaczej sobie bowiem wyobrażam odchodzenie; - dla muzyka - jest ono również WYCISZENIEM , a tutaj, konsekwentnie do samego końca intensywne gadulstwo. . . ale to zawsze kwestia wrażliwości ;).
Jeden z Twoich lepszych wierszy; pozdrawiam.
małgorzata sochoń dnia 12.03.2023 02:06
Ciekawy, działający na wyobraźnię, konsekwentnie poprowadzony, zdyscyplinowany, mocny wiersz. Podoba mi się.
Jedyne, co bym chyba zmieniła to kolejność słów w tym wersie:

aby ta twoja starość, niedokończona

Dałabym tak:

aby ta starość, twoja, niedokończona

Otwierasz wiersz słowami:

Z milionów starości wybrałam tę jedną

W tym wskazanym przeze mnie wersie pojawiłaby się odpowiedź na nasuwające się pytanie: Co to za wybrana starość?
I odpowiedź brzmiałaby: Twoja (dotyczyłaby tej opisywanej).
Teraz masz sformułowanie odrobinę deprecjonujące:
ta twoja starość". Taki troszkę nonszalancki ton nie pasuje do opisów starannego, czułego pochylenia się nad "wybraną, tą jedną".
Ale to Twój wiersz. Nie nalegam na zmiany, tylko dzielę się moimi osobistymi odczuciami.
Wiktor Mazurkiewicz dnia 13.03.2023 06:01
Niech się na świecie dzieje, co chce, a i tak wszystkie drogi prowadzą do kobiety.

Szanowna Autorko,
za tę piękną oczywistość Bardzo Dziękuję
i pozdrawiam.

PS. Znalezione wśród innych komentarzy.
małgorzata sochoń dnia 13.03.2023 09:27
A, dopiszę. Chodzi mi o różnicę w nacechowaniu emocjonalnym, jaka jest między sformułowaniami takiego rodzaju:

ta twoja dziewczyna
ta twoja praca
te twoje pomysły
ta twoja śmierć

a takiego rodzaju:

ta dziewczyna, twoja
ta praca, twoja
te pomysły, twoje
ta śmierć, twoja
Vic51 dnia 13.03.2023 12:50
Wiersz, w którym sporo retorycznych figur i konstrukcji, a przecież pozostaje czystym hymnem na rzecz empatii. Empatii, która poddaje się jednak naturalnemu porządkowi świata. Dyskretnie uchylając furtkę dla metafizyki.
Pozdrawiam
Robert Furs dnia 13.03.2023 16:55
 
Z milionów wybrałam tę jedną,
spękaną i ciemną, niby kawałek drewna,
wyrzucony przez morze.

(pierwsze trzy wersy bardzo ładne)

Próbowała wrosnąć w brzeg,
nietknięty jeszcze strachem
nie tyle przed samymi ciemnościami,
co przed ich powolnym zapadaniem,
kiedy zniżają lot, dmuchają niepokojem w oczy.

( w tej cząstce ostatni wers jakby doklejony,
z zupełnie innej parafii - a generalnie
jest zbyt dopowiedziana)


Zaniosę ją do domu, ogrzeję, wygładzę.
Będę wdychać smolny zapach skóry, z której powoli
zdejmę zmarszczki, nocne przędziwo.

(bardzo ładne trzy wersy)

Później wszystko, co wejdzie mi w dotyk,
pamięć zacznie wyjadać z ręki, szczapka po szczapce.

(wszystko to właściwie nic, wymieniłbym owe słówko na konkret),

Z mojego czasu odsypię tyle, ile będzie trzeba,
aby ta twoja starość, niedokończona,
zdążyła jeszcze usnąć pod czułym okiem,
a nie w jednym z pustych wymyślonych pokoi
zamurowanych na zimę. Następnie
niech wiatr i ziemia czynią swoją powinność,

gdy szara godzina zacznie wypełniać nas piaskiem,
na niepoliczalne ścieżki, jeszcze nie wiem dokąd.

(powyższa cząstka najsłabsza, przegadana i dopowiedziana,
- konsekwentnie utrzymałbym tu ową starość w domyśle,
dlatego drugi wers uważam za zbędny)

Sugestia:

Z mojego czasu odsypię tyle, ile będzie trzeba,
aby zdążyła usnąć pod czułym okiem,
nie w jednym z pustych pokoi zamurowanych na zimę.

Następnie niech wiatr i piasek czynią swoją powinność.


(tyle pozdrawiam cieplutko)
 
Roman Rzucidło dnia 13.03.2023 21:20
Bardzo odpowiada mi Twój sposób pisania poezji, a nie jest to przecież pierwszy Twój wiersz, który przeczytałem. Rzadka umiejętność snucia lirycznych pejzaży i coś co ja nazywam wyobraźnią werbalną - Ty to masz, masz to we krwi. Niewielu już takich autorów pozostało na tym portalu. Pozdrawiam serdecznie.
Gloinnen dnia 18.03.2023 22:28
Dziękuję serdecznie za czytanie i Wasze opinie.
Pozdrawiam,
Glo.
Dodaj komentarz
Zaloguj się, żeby móc dodawać komentarze.
Pajacyk
[www.pajacyk.pl]
Logowanie
Nazwa Użytkownika

Hasło



Nie jesteś jeszcze naszym Użytkownikiem?
Kilknij TUTAJ żeby się zarejestrować.

Zapomniane hasło?
Wyślemy nowe, kliknij TUTAJ.
Aktualności
XVIII OkP o "Cisową ...
V edycja OKP im. K. ...
poezja_org
Spotkanie Noworoczne
Nagroda Literacka m....
VII OKL im. Bolesław...
XVIII Konkurs Liter...
Zaduszki literackie
U mnie leczenie szpi...
XXIX OKL Twórczości ...
Użytkownicy
Gości Online: 13
Brak Użytkowników Online

Zarejestrowanych Użytkowników: 6 436
Nieaktywowani Użytkownicy: 0
Najnowszy Użytkownik: atramentowapanna

nie ponosimy żadnej odpowiedzialności za treść wpisów
dokonywanych przez gości i użytkowników serwisu

PRAWA AUTORSKIE ZASTRZEŻONE

copyright © korgo sp. z o.o.
witryna jako całość i poszczególne jej fragmenty podlegają ochronie w myśl prawa autorskiego
wykorzystywanie bez zgody właściciela całości lub fragmentów serwisu jest zabronione
serwis powstał wg pomysłu Piotra Kontka i Leszka Kolczyńskiego

66817103 Unikalnych wizyt

Powered by PHP-Fusion v6.01.7 © 2003-2005