| dnia 03.11.2007 18:30 Witajcie! W pierwszej wersji było
 "o przepalaniu żarówek
 o o niuchaniu niknących woni
 po okresie gwarancji"
 ale podobno dziwne i  nie bardzo.
 | 
| dnia 03.11.2007 19:22 Ja z tych typów, też tak mam. Ale zawsze warto pstryknąć jeszcze raz;)
 
 niuchanie niknących... gorsze było faktycznie.
 Pozdrawiam.
 | 
| dnia 03.11.2007 21:46 Dz Romanwosinski= za słówek kilka. Dobrze, że chociaż Ty się odezwałeś bo sie całkiem zdołowałam brakiem odzewu. znaczy chyba tak źle że szkoda gadać...
 Pozdr Aś
 | 
| dnia 04.11.2007 10:04 podoba się
 | 
| dnia 04.11.2007 11:30 Limak- :-) pozdr, dzięki za koment.
 Aś
 | 
| dnia 04.11.2007 15:25 a ja bym drugą część na pierwszą zamienił  - przerzucił odrotnie
 MN
 | 
| dnia 04.11.2007 16:37 Hmm ciekawy pomysł, pomyślę. :-) dz!
 Pozdr. Aś
 | 
| dnia 04.11.2007 19:49 no i tak jest ciągle - wiecznie trzeba tłumaczyć i tłumaczyć się co najgorsze z "niezawinionych" przez producenta wad - ha ha - już niech ON się nie robi taki niewinny ! no, nie jest to poezja zwana być może klasyczną, ale fajny, ironiczny tekst i bez uwag technicznych z mojej strony, choć licho nie śpi, wiesz jak przyjdzie ten... pamiętasz, to się może i dowiesz o wadach ukrytych, takich nie na pierwszy rzut oka i nawet nie na drugi, ale do reklamacji na pewno :D
 
 słonka słonka dużo słonka :)))
 | 
| dnia 04.11.2007 19:50 Wydaje mi się, że lepiej nie zamieniać obecnej kolejności strof. Tak czyta mi się lepiej. Najlepsza moim zdaniem pierwsza strofa. Potem nieco mniej mnie przekonuje. W puencie za to znowu jaśniej :)
 
 Pozdrawiam :)
 | 
| dnia 04.11.2007 20:54 Nieza- no właśnie czekam aż przyjdzie Ten, którego strach się bać. :-) Cieszę się, że Ci się podoba, właśnie tak chciałam trochę pod płaszczykiem ironii przemycić. A słonko się przyda bo czarne chmury wiszą nade mną :( dz!
 
 Nitjer- za rozjaśnienie wieczoru dziękuję.
 Pozdrówka dla Was!
 Czy komentujący już śpią? :-(
 Aś
 | 
| dnia 04.11.2007 21:16 tylko troszku "trzabybyło " trzecią zmienić - ten "typ tak ma" można podwędzić?
 MN
 | 
| dnia 04.11.2007 21:29 Proszę o podpowiedź bo nie mam pomysła (
 Tym ogranym powiedzeniem wiele się tłumaczy więc użyłam go z pełnym rozmysłem.
 | 
| dnia 05.11.2007 09:19 Bardzo ładnie poprowadzony wiersz, mam podobne odczucia jak Nitjer, po kilkakrotnym czytaniu rozjaśnia się to i owo. Co do pointy, myślę, że zawsze warto, puknąć tu i tam też nie zawadzi ;)
 Mi się podoba ten wiersz, tak jak jest.
 | 
| dnia 05.11.2007 09:57 "ten typ tak ma", zwrot użyty świadomie pomimo swojego "ogrania", ma uzasadnienie w tekście. natomiast "gryzie się" rym w pierwszej części; "normalności-świeżości", nad tym bym się jeszcze pochylił. pozdrawiam!
 | 
| dnia 05.11.2007 11:54 Masz rację jest w tym wierszu prawda, ale nie tylko ten typ tak ma , to na układy nie ma rady , życie to walka.Tam w pierwszej wkradł sie rym, myślałaś aby konsekwentnie by go trochę zmienić, lub gdzieś włożyć w środek by nie był taki samotny:)Pozdrawiam
 Acha, no podoba się:)
 | 
| dnia 05.11.2007 12:19 uparcie chciał normalności
 tej z początku gdy świeciło
 i pachniało świeżością
 
 lub
 a świeżość nęciła
 tyle razy uczyłam - tu juz bez "a"
 
 Co lepsze?
 Dzięki Chkargas. Popukam mocno. Chyba nawet wezmę młotek.
 :-)
 Piotrze i El-roso dziękuję za zwrócenie uwagi na ten rym jakoś się cwana bestia wkradł i nie zauważyłam. Powyżej modyfikacje, może doradzicie?
 Pozdrówka Aś
 | 
| dnia 05.11.2007 13:16 znakomicie się czyta. pyszota.
 świetny:)
 | 
| dnia 05.11.2007 13:17 powiedziała wierząc
 w to drugie pstryknięcie:)
 | 
| dnia 05.11.2007 14:30 Achilea- no się postaram, nie ma to tamto trzeba działać!
 Dz za koment, cieszę sie jak trafia cosik.
 Uśmiechy!
 Aś
 | 
| dnia 05.11.2007 21:01 chyba go pamiętam ze starej pp , ale teraz dopracowany, sprawnie spisałaś, czyta się
 pozdrawiam
 | 
| dnia 05.11.2007 21:19 Na starej pp miałam końcówkę w jednym podobną a ten może kojarzyszz NS bo też wrzuciłam niedawno.
 Aś
 | 
| dnia 07.11.2007 12:09 sami napisaliśmy niedawno, że nie da się naprawić spalonej żarówki. w tym cały sęk. zanik interpunkcji nie przeszkadza. w puencie - zgubna nadzieja ;)
 
 oczywiście nie jest źle. inna sprawa że ostatnio szukamy inspiracji w troszkę innych gatunkach, innej stylizacji, bardziej łopatologicznej :P. i coraz mniej takie teksty przemawiają. co do rymu z pierwszej to się zgadzamy z przedmówcą.
 
 ps. zdjęcie przedstawia Nastasję Kinski :)
 a my owszem - w dwóch, czasem w większej ilości osób występujemy.
 | 
| dnia 07.11.2007 12:37 jak ktoś nienormalny może chcieć normalności, a to już o czymś (kimś) świadczy...przekorny, zabawny; zresztą - normalnść to nuda; od razy chce się broić... :)) POZDRAWIAM  - :)) J.S
 | 
| dnia 07.11.2007 18:31 Captain howdy- haha faktycznie teraz widzę, no ładny numer ze zdjęciem. Co do stylu, kurcze ja bym go chciała zmienić, wejść w inną formę ale coś opornie mi idzie no!
 Dzięki za koment!
 
 Jacek S.- a tak przekorne ze mnie stworzenie! Dzięki!
 
 Pozdrówka deszczowe!
 Aś
 | 
| dnia 08.11.2007 16:19 Bardzo mi sie podoba temat  jak i forma... znakomicie sie czyta.
 
 Lacze jesienne pozdrowienia:))))
 | 
| dnia 11.11.2007 21:17 pierwsza strofa jakoś zbyt obok mnie. rym się wkradł..masakryczny:)
 
 wszystko co poniżej...biorę. ale dopowiem, że brakuje mi nerwu.
 
 no:)
 |