jazda tramwajem nudna bywa
monogamiczna opowieść pani
i pojazdu na dwóch szynach
farba z rurki brud oddaje
tępy wzrok przed siebie
koła stuk puk pod tramwajem
pani w okno czasem zerka
monogamia co przystanek
a ten szarpie potem stęka
drzwi otworzył nieprzyjaźnie
senna jazda pani nudna
trasa znów bez wyobraźni
na początku szał na szynach
on jej myśli koił w głowie
ta z ochotą jak do kina
knuje plany pani nasza
nudna bywa monogamia
Dodane przez Miros
dnia 16.05.2008 20:51 ˇ
4 Komentarzy ·
717 Czytań ·
|