poezja polska - serwis internetowy

STRONA GŁÓWNA ˇ REGULAMIN ˇ WIERSZE UŻYTKOWNIKÓW ˇ IMAK - MAGAZYN VIDEO ˇ AKTUALNOŚCI ˇ FORUMSobota, 18.05.2024
Nawigacja
STRONA GŁÓWNA

REGULAMIN
POLITYKA PRYWATNOŚCI

PARNAS - POECI - WIERSZE

WIERSZE UŻYTKOWNIKÓW

KORGO TV

YOUTUBE

WIERSZE /VIDEO/

PIOSENKA POETYCKA /VIDEO/

IMAK - MAGAZYN VIDEO

WOKÓŁ POEZJI /teksty/

WOKÓŁ POEZJI /VIDEO/

RECENZJE UŻYTKOWNIKÓW

KONKURSY 2008/10 (archiwum)

KONKURSY KWARTAŁU 2010 - 2012

-- KONKURS NA WIERSZ -- (IV kwartał 2012)

SUKCESY

GALERIA FOTO

AKTUALNOŚCI

FORUM

CZAT


LINKI

KONTAKT

Szukaj




Wątki na Forum
Najnowsze Wpisy
Chimeryków c.d.
FRASZKI
"Na początku było sł...
Monodramy
,, limeryki"
Co to jest poezja?
EKSPERYMENTY
playlista- niezapomn...
Ksiądz Jan Twardowski
Bank wysokooprocento...
Ostatnio dodane Wiersze
Pokrzywy
Para.dwoje
mały książę
zawieszenie broni
Makrokosmos od kuchni
Wyjdź
Szczęście i Krem
Stasiowe wiersze
Liczebniki
Procesja Fatimska
Wiersz - tytuł: Gwiazda Polarna
Wciąż brakuje okien bym zbudował dom.

nie jest tak, że prowadzą nas anioły dokarmiane
ludzkimi uczynkami. pamiętam, biegałem po polach
zachwycony świadomością istnienia wschodu słońca.
chowałem w kieszeniach okruchy chleba, wmawiając
sobie, że to ciało które da pretekst do błądzenia.
okazały się być jedynie pokarmem dla ptaków.

nie jestem przeciwny by wino powstawało z wody. tylko
cierpki smak nie daje rozgrzeszenia za zabawy w wojnę.
odwiedzałem miejsca, w których ludzie udawali ojca i syna.
inni ducha świętego. nie wiedzieli, że północ to przenośnia.
obrzucali kamieniami, gdy szukałem rozwiązań. nie dostałem
od nich strawy i powietrza. nie prosiłem nigdy o zbawienie.

wciąż brakuje drzwi by zbudować dom. żywię się
po śmietnikach wiedząc, że cena jaką płacę zawsze
wliczona będzie w koszt podróży. nie potrzebuję
chować się po kątach. od teraz jestem gwiazdą polarną.
dla swojego sumienia.
Dodane przez ardenick dnia 19.01.2009 11:55 ˇ 12 Komentarzy · 765 Czytań · Drukuj
Komentarze
Fenrir dnia 19.01.2009 14:27
odwiedzałem miejsca, w których ludzie udawali ojca i syna.
inni ducha świętego.
- to dobrze, ale reszta tekstu do kosza msz.

Pozdrawiam
Henryk Owsianko dnia 19.01.2009 17:23
Wiersz wprawił mnie w zadumę. Świetny tekst, który sie dobrze czyta. Retrospekcja nad własnym życiem. Super.
Pozdrawiam
magda gałkowska dnia 19.01.2009 19:04
Mariusz temu wierszowi brakuje bardzo niewiele by był fenomenalny
delikatne poprawki, unikane ogólników i skrótów myślowych
ale i tak cholera jestem pod wrażeniem
pozdrawiam
Elżbieta dnia 19.01.2009 19:20
Wiersz, jak otwarte drzwi, jasna i zamknięta konstrukcja.Pobudza wyobrażnię,a zakończenie,chyba przewrotnie, sugeruje kilka możliwości.Podoba mi się. Serdecznie pozdrawiam.
Christos Kargas dnia 19.01.2009 20:43
Wydaje mi się, że trzy końcowe wersy pierwszej i fraza w ostatniej od "żywię się...podróży" są jeszcze nie do końca przemyślane pod względem konstrukcji, przekazu i jego spójności. Poza tym zacny wiersz, w mojej opinii.
Daniel Jeżow dnia 19.01.2009 21:32
Wciąż brakuje okien bym zbudował dom. - dobre. Po przeczytaniu miałem pierwsze wrażenie, że peel chce zaczynać budowę domu od okien - co z punktu widzenia budowlańca jest śmieszne, z punktu widzenia innych 'domów' i innych 'okien' już niekoniecznie takie śmieszne a bardziej zastanawiające.

nie jest tak, że prowadzą nas anioły dokarmiane
ludzkimi uczynkami
- tu mi się mniej podoba. To znaczy ogólnie wpasowane jest to w całość. Ale mimo wszystko - dokarmiane ludzkimi uczynkami anioły, które nas jednak nie prowadzą...no jakoś obok a nie we mnie.

pamiętam, biegałem po polach
zachwycony świadomością istnienia wschodu słońca.
- ja może nie biegam ale do dzisiaj gdy mam okazję być świadkiem wschodu / zachodu słońca czy pełni księżyca to zawsze przystaję i zerkam. Cenne to widoki i jednak prawdą jest, że ludzie powinni częściej spoglądać w kierunkach innych niż pod nogi.

chowałem w kieszeniach okruchy chleba, wmawiając
sobie, że to ciało które da pretekst do błądzenia.
- kusiłoby mnie tu skrócić do postaci:

'chowałem do kieszeni okruchy chleba
preteksty do błądzenia'.

No ale z drugiej strony nie musisz zmieniać, ja sobie po swojemu mogę przecież czytać.

nie jestem przeciwny by wino powstawało z wody. - oj ja też, szczególnie ostatnimi czasy. A bardziej serio - ciekawa myśl.

cierpki smak nie daje rozgrzeszenia za zabawy w wojnę. - cierpki smak jak symbol wyrzutów sumienia (na przykład), wojny różne, wieloznaczne, na różnych frontach, niekoniecznie militarnych.

odwiedzałem miejsca, w których ludzie udawali ojca i syna.
inni ducha świętego.
- fajne, tylko nie wiem czy tym 'duchem świętym' nie dopowiedziałeś za mocno tego, co sobie czytelnik sam powinien dopowiedzieć.

wciąż brakuje drzwi by zbudować dom. - drzwi to interesujący rekwizyt. Wejściowe a jednocześnie wyjściowe. Zapraszające a jednocześnie wypraszające. Zabezpieczają ale jednocześnie odgradzają. I wszystko to w pryzmacie budowania domu - wieloznacznego 'domu', który pewnie też będzie jak te drzwi - zbiorem przeciwieństw i paradoksów.

że cena jaką płacę zawsze
wliczona będzie w koszt podróży
- zastanawiam się czy nie lepiej bez "zawsze". Bo wtedy ta podróż bardziej konkretna, szczególna. A tak to "zawsze", "do każdej" podróży (no chyba że taki zamiar więc wtedy ok).

od teraz jestem gwiazdą polarną.
dla swojego sumienia.
- byłby banał gdyby nie wcześniejsze stwierdzenie, że "północ to przenośnia". I patrząc z tej strony, to puenta kojarzy mi się z takim byciem dla siebie sterem i okrętem.

Ogólnie ciekawy. Tytuł do wymiany.

Pozdrawiam.
ardenick dnia 19.01.2009 21:37
Bardzo wszystkim dziękuję za komentarze:):)
nie ukrywam że jest mi niezmiernie miło, że tekst ma pozytywne opinie.
co nie znaczy że uwaga Fenrir też nie jest dla mnie cenna:):) - nie zaszkodzi mi trochę pokory:):)
Scandal Jackson dnia 19.01.2009 21:38
końcówka do wymiany, czasem ociera się o przegadanie, aby potem wahadło poszło w drugą stronę. Jest o czymś i jakoś, choć dla mnie osobiście trochę za dużo słów, ale dobrze napisane.
Daniel Jeżow dnia 19.01.2009 22:07
co nie znaczy że uwaga Fenrir też nie jest dla mnie cenna:):) - nie zaszkodzi mi trochę pokory:):)

Pewnie że tak. Z resztą wiersz to jedna z niewielu materii gdzie dwa przewine zdania mogą być tak samo prawdziwe.
Jerzy Beniamin Zimny dnia 20.01.2009 00:02
Tekst ma pozytywną opinię. W istocie. Napisany sprawnie, stylistyka i wersyfikacja bez zastrzeżeń. Natomiast treść?
Radzę autorowi, zachować ten tekst i odczytać za czterdzieści lat.
Po doświadczeniach, które przedstawił w wierszu. Dla mnie jest
tp czysta kreacja pozbawiona empiryzmu o czym świadczy zakończenie tekstu. Materializm w naczystszej postaci: ciało jest sterem dla sumienia? owa gwiazda polarna!
Oczywiście, szanuję taki pogląd, ale forma protestu jaką wyczuwam w tekście, niczego nie tłumaczy, do niczego nie prowadzi. Ot, buńczuczna poza, i nic więcej.
JBZ.
ardenick dnia 20.01.2009 08:27
Jerzy Beniamin Zimny - chciałbym móc w wieku 72 lat odczytać ten tekst i jeszcze wysnuć jakies wnioski, nawet jesli będą ze szkodą dla tekstu:):):):)
piotr kuśmirek dnia 21.01.2009 10:57
jak fenrir, tylko ten fragment
Dodaj komentarz
Zaloguj się, żeby móc dodawać komentarze.
Pajacyk
[www.pajacyk.pl]
Logowanie
Nazwa Użytkownika

Hasło



Nie jesteś jeszcze naszym Użytkownikiem?
Kilknij TUTAJ żeby się zarejestrować.

Zapomniane hasło?
Wyślemy nowe, kliknij TUTAJ.
Aktualności
XVIII OkP o "Cisową ...
V edycja OKP im. K. ...
poezja_org
Spotkanie Noworoczne
Nagroda Literacka m....
VII OKL im. Bolesław...
XVIII Konkurs Liter...
Zaduszki literackie
U mnie leczenie szpi...
XXIX OKL Twórczości ...
Użytkownicy
Gości Online: 4
Brak Użytkowników Online

Zarejestrowanych Użytkowników: 6 438
Nieaktywowani Użytkownicy: 0
Najnowszy Użytkownik: Notopech

nie ponosimy żadnej odpowiedzialności za treść wpisów
dokonywanych przez gości i użytkowników serwisu

PRAWA AUTORSKIE ZASTRZEŻONE

copyright © korgo sp. z o.o.
witryna jako całość i poszczególne jej fragmenty podlegają ochronie w myśl prawa autorskiego
wykorzystywanie bez zgody właściciela całości lub fragmentów serwisu jest zabronione
serwis powstał wg pomysłu Piotra Kontka i Leszka Kolczyńskiego

67357707 Unikalnych wizyt

Powered by PHP-Fusion v6.01.7 © 2003-2005