poezja polska - serwis internetowy

STRONA GŁÓWNA ˇ REGULAMIN ˇ WIERSZE UŻYTKOWNIKÓW ˇ IMAK - MAGAZYN VIDEO ˇ AKTUALNOŚCI ˇ FORUMCzwartek, 02.05.2024
Nawigacja
STRONA GŁÓWNA

REGULAMIN
POLITYKA PRYWATNOŚCI

PARNAS - POECI - WIERSZE

WIERSZE UŻYTKOWNIKÓW

KORGO TV

YOUTUBE

WIERSZE /VIDEO/

PIOSENKA POETYCKA /VIDEO/

IMAK - MAGAZYN VIDEO

WOKÓŁ POEZJI /teksty/

WOKÓŁ POEZJI /VIDEO/

RECENZJE UŻYTKOWNIKÓW

KONKURSY 2008/10 (archiwum)

KONKURSY KWARTAŁU 2010 - 2012

-- KONKURS NA WIERSZ -- (IV kwartał 2012)

SUKCESY

GALERIA FOTO

AKTUALNOŚCI

FORUM

CZAT


LINKI

KONTAKT

Szukaj




Wątki na Forum
Najnowsze Wpisy
Chimeryków c.d.
FRASZKI
,, limeryki"
Co to jest poezja?
EKSPERYMENTY
playlista- niezapomn...
"Na początku było sł...
Ksiądz Jan Twardowski
Bank wysokooprocento...
Monodramy
Ostatnio dodane Wiersze
Habitat
Kropelka tlenu
Majowo...
Zejście
Prywatnie
TO MUSIAŁO NADEJŚĆ
Marek Wawrzkiewicz "...
tacy księżycowi
W pociągu
Numer
Wiersz - tytuł: Jeszcze mają imię
Nie rozumiał,
pamiętał zapach i wygląd,
ale to za mało.
Chciał całego dla siebie.
Siadywał pod murem cmentarnym
i czekał.

Widywała go za każdym razem,
gdy szła po wspomnienia.
Wracała z niczym,
do nikąd.

Kiedyś dotknęła jego sierści,
a potem bułkę dzieliła na pół.

Spoglądali ukradkiem,
przechodzili obojętnie.
Słyszała
- to była kiedyś piękna kobieta.
Czasem ktoś się pochylił
i rzucił monetę.

Dodane przez Elżbieta dnia 10.05.2009 14:23 ˇ 30 Komentarzy · 1130 Czytań · Drukuj
Komentarze
kozienski8 dnia 10.05.2009 16:27
Z wielkim uczuciem i żalem piszesz Elżbieto,wiem,czasami coś nas zmusza do żalu pewnie najczęściej wspomnienia,tych co są a jakby ich nie było,ładnie,,pozdrawiam,ciepło.B
Katarzyna Zając - ulotna dnia 10.05.2009 17:42
:-) on - pies, który stracił właściciela, ona samotna kobieta, która również straciła kogoś bliskiego, a obydowoje samotni, nikomu niepotrzebni, odnaleźli siebie nawzajem i ofiarowali sobie przyjaźń :-). niby prosta historia, ale z nadzieją, że zawsze jest jakieś światełko w tunelu, że zawsze można odnaleźć przyjazną dłoń w tlumie obojętnych ludzi :-). fajnie, że poruszasz takie tematy i piszesz takie wiersze :-).

pozdrawiam Cię Elu serdecznie :-).
konto usunięte 7 dnia 10.05.2009 17:49
Wzruszający ...
Pozdrawiam
Henryk Owsianko dnia 10.05.2009 18:03
Też się wzruszyłem.
Przyjemnie jest poczytać wiersz, w którym jest mowa o wrażliwośći na ludzki i psi los, bo nie wiadomo, który jest który.

Pozdrawiam wiosennie.
kropek dnia 10.05.2009 18:24
piękna to rzecz okazywać wrażliwość, w każdym momencie.
a wiersz, podoba mi się.

pozdrawiam serdecznie :)
Elżbieta dnia 10.05.2009 18:36
kozienski8 - Bronku, kiedyś, po śmierci mojego psa, napisałam wiersz o tęsknocie i samotności i tak rozwijałam temat, że w końcu sama poczułam się, jak opuszczony pies. Tak narodził się temat, który tu traktuję szerzej, ale w sposób maksymalnie skondensowany. Też ciepło pozdrawiam :)

ulotna - Kasiu, tak właśnie jest, jak piszesz; czasem może ktoś się pochyli, ale tylko po to, aby rzucić monetę, albo może, jak Rilke - poda różę? Serdeczności :)
Fart dnia 10.05.2009 18:47
Moje klimaty, po co im róża, moneta, mają siebie. Chciałoby się powiedzieć: "co za szczęście". :)
Troszkę niepokoi mnie tytuł, moim zdaniem bez "jeszcze" i ostatniej zwrotki, wiersz w skondensowanej formie nabrałby jeszcze większej wymowy.
pozdrawiam, też straciłam pieska /boli/.
Elżbieta dnia 10.05.2009 18:48
Barbara - dziękuję, miło, że wzruszył :)

Henryk0 - no właśnie, ta psia samotność, fatalne uczucie, a różni, różnie sobie z tym radzą, albo czasem i nie radzą. Też wiosennie :)

kropek - dziekuję i cieszę się, że się spodobał :)
Elżbieta dnia 10.05.2009 19:06
Fart - po śmierci bliskiej osoby, pozostaje pamięć jej głosu i wypowiadane nim nasze imię ( w wierszu dotyczy to psa i kobiety); - głosu już nie ma pozostało imię. To tak w skrócie o tytule. W ostatniej ma dla mnie znaczenie zwrot - pochylił, pozdrawiam :)
Fart dnia 10.05.2009 19:15
Elu, pamięć pozostanie zawsze imię też, więc upieram się przy / bez jeszcze/. "Pochylam się przed znaczeniem ostatniej ważnej dla Ciebie, ale czytam po swojemu.
Proszę wybacz :)
Madoo dnia 10.05.2009 19:22
no coz... kredyt trzeba dac, tam gdzie powinien byc dany, duze TAK
Elżbieta dnia 10.05.2009 19:45
Fart - jasne, że wybaczam. Ja sobie piszę, "co autor miał na myśli", a czytelnik ma oczywiste prawo własnego odbioru i Jego opinia jest dla mnie bardzo ważna. Teraz zauważyłam, że w poprzedniej odpowiedzi na komentarz, piszę do Ciebie wszystko w jednym, długim ciągu, prawie bez interpunkcji; hm hm - muszę zwolnić tempo :) Jeszcze raz serdecznie :)

Madoo - dziękuję, że się spodobał :)
IRGA dnia 10.05.2009 21:15
Wzruszający wiersz. Pozdrawiam ciepło :)
Bogumiła Jęcek - bona dnia 10.05.2009 21:23
Również zastanawiam się nad ostatnią strofą i wydaje mi się, że lepiej bez niej. Pozdrawiam
Elżbieta dnia 10.05.2009 21:54
IRGA i bona - dziękuję Wam za poczytanie i wpisy. Pozdrawiam serdecznie :)
Robert Furs dnia 10.05.2009 23:02
Dla mnie czwarty wers mało czytelny, jakby oderwany. Reszta O.K. czyta się i widzi,
Pozdrawiam,
Jarosław Trześniewski-Jotek dnia 10.05.2009 23:13
Elżbieto ,ciepły empatyczny wiersz, tez oplakalem mojego psa i jak ujęlas w wierszu ze bohaterka liryczna i ten bat mniejszy j e s z c z e maja imiona...i jak to boli...gdy pozory myla a sami stajemy sie żebrakami uczuc co minęły...Pozdrawiam jak zwykle pozna pora ,po całym rozgardiaszu...:)
Elżbieta dnia 10.05.2009 23:22
Robert, mówisz, że czwarty wers? Pies zapamiętał zapach i wygląd swojego pana, ale to było dla niego za mało - chciał go całego... dlatego czekał. Mówisz, że to jest mało czytelne? No nie wiem, poważnie? Może za bardzo poszłam na skróty, pomyślę nad tym.
Robert Furs dnia 10.05.2009 23:31
ale to ty mi mówisz, :) przy pierwszym czytaniu miałem problemy z określeniem o jakiego "całego" chodzi, tekst mi nie dawał odpowiedzi, a to jego rola, :) jest tu zgrzyt na pewno, na czym polega musze się zastanowić, ale dzisiaj mam ciężko z myślenicami :)
Elżbieta dnia 10.05.2009 23:31
Jarku, cieszę się, że tak empatycznie odczytałeś wiersz, czyli to, co chciałam przekazać, na czym mi zależało. Pozdrawiam serdecznie :)
Jerzy Beniamin Zimny dnia 10.05.2009 23:36
Wiersz bardzo sytuacyjny a ja takie cenię. Do tego jeszcze retrospekcje, i cholernie mocna puenta. Doceniam też u Ciebie to, że mogłabyś szperać w pamięci ale dopóki masz oczy, dopóty reagujesz piórem. ja to nazywam (samoinspiracja) w określonym miejscu i czasie. Jak to mówią, tu i teraz. pozdrawiam.
JBZ.
Elżbieta dnia 10.05.2009 23:41
Robert, skoro tak mówisz, że jest zgrzyt, to pewnie będę musiała o tym pomyśleć, ale też już nie dzisiaj, jak będziesz miał pomysł, daj znać. Pozdrawiam ciepło :)
Elżbieta dnia 10.05.2009 23:49
Jerzy, co mam napisać? Pewnie nie wiesz, jak taki komentarz pomaga, inspiruje i dodaje otuchy. Mam nadzieję sprostać temu, co piszesz, ciepło pozdrawiam :)
Robert Furs dnia 11.05.2009 03:07
Chyba tak ująłbym pierwszą cząstkę:

"Nie rozumiał,
pamiętał zapach i wygląd,
ale to za mało r11; chciał nadal
być przyjacielem.
Siadywał więc pod murem cmentarnym.
I czekał."

- sam już nie wiem, :) pozdrawiam
Robert Furs dnia 11.05.2009 03:08
r11; - takie cuś, to myślnik :) ech,
Dorota Bachmann dnia 11.05.2009 06:57
Poruszające.
Podaje swoje widzenie tekstu, przepraszam z góry.
Pierwsza:
Pamiętał zapach i wygląd,
Chciał całego dla siebie.
Siadywał pod murem cmentarnym
i czekał.

I dla mnie bez ostatniej.
Serdecznie pozdrawiam.
konto usunięte 36 dnia 11.05.2009 08:41
Ujęła mnie ta opowieść.
Pozdrawiam.
w.
Elżbieta dnia 11.05.2009 16:05
Doroto i Robercie, dziękuję za alternatywę :) Nic nie stoi na przeszkodzie, abym sobie jeszcze pomyślała. Dzięki i serdecznie pozdrawiam :)

whambam, miło mi i również pozdrawiam :)
Christos Kargas dnia 13.05.2009 14:57
Wzruszający, dobrze poprowadzony wiersz.
Jeśli chodzi o czwarty wers, Robert ma rację, mnie też to zatrzymało. Zwróć uwagę, że zwrot "ale to za mało" sam z siebie podpowiada, że pies chciałby coś więcej (fizyczną obecność właściciela) tym bardziej, że dalej siedzi i czeka. Może więc ten 4 wers nie jest wcale konieczny?
Resztę biorę w całości i ostatnią uważam, za bardzo trafioną.
Elżbieta dnia 13.05.2009 15:54
Dziękuję Christosie, za pochylenie się nad wierszem. Już kiedyś Ci napisałam w komentarzu, że Twoje opinie są dla mnie bardzo ważne. Wymieniony zwrot do przemyślenia, a wiersz musi odleżeć, bo zupełnie świeży, zainspirowany widokiem kobiety z psem, przy murze cmentarnym, Pozdrawiam Cię serdecznie :)
Dodaj komentarz
Zaloguj się, żeby móc dodawać komentarze.
Pajacyk
[www.pajacyk.pl]
Logowanie
Nazwa Użytkownika

Hasło



Nie jesteś jeszcze naszym Użytkownikiem?
Kilknij TUTAJ żeby się zarejestrować.

Zapomniane hasło?
Wyślemy nowe, kliknij TUTAJ.
Aktualności
XVIII OkP o "Cisową ...
V edycja OKP im. K. ...
poezja_org
Spotkanie Noworoczne
Nagroda Literacka m....
VII OKL im. Bolesław...
XVIII Konkurs Liter...
Zaduszki literackie
U mnie leczenie szpi...
XXIX OKL Twórczości ...
Użytkownicy
Gości Online: 8
Brak Użytkowników Online

Zarejestrowanych Użytkowników: 6 438
Nieaktywowani Użytkownicy: 0
Najnowszy Użytkownik: Notopech

nie ponosimy żadnej odpowiedzialności za treść wpisów
dokonywanych przez gości i użytkowników serwisu

PRAWA AUTORSKIE ZASTRZEŻONE

copyright © korgo sp. z o.o.
witryna jako całość i poszczególne jej fragmenty podlegają ochronie w myśl prawa autorskiego
wykorzystywanie bez zgody właściciela całości lub fragmentów serwisu jest zabronione
serwis powstał wg pomysłu Piotra Kontka i Leszka Kolczyńskiego

67172621 Unikalnych wizyt

Powered by PHP-Fusion v6.01.7 © 2003-2005