poezja polska - serwis internetowy

STRONA GŁÓWNA ˇ REGULAMIN ˇ WIERSZE UŻYTKOWNIKÓW ˇ IMAK - MAGAZYN VIDEO ˇ AKTUALNOŚCI ˇ FORUMCzwartek, 16.05.2024
Nawigacja
STRONA GŁÓWNA

REGULAMIN
POLITYKA PRYWATNOŚCI

PARNAS - POECI - WIERSZE

WIERSZE UŻYTKOWNIKÓW

KORGO TV

YOUTUBE

WIERSZE /VIDEO/

PIOSENKA POETYCKA /VIDEO/

IMAK - MAGAZYN VIDEO

WOKÓŁ POEZJI /teksty/

WOKÓŁ POEZJI /VIDEO/

RECENZJE UŻYTKOWNIKÓW

KONKURSY 2008/10 (archiwum)

KONKURSY KWARTAŁU 2010 - 2012

-- KONKURS NA WIERSZ -- (IV kwartał 2012)

SUKCESY

GALERIA FOTO

AKTUALNOŚCI

FORUM

CZAT


LINKI

KONTAKT

Szukaj




Wątki na Forum
Najnowsze Wpisy
Chimeryków c.d.
FRASZKI
"Na początku było sł...
Monodramy
,, limeryki"
Co to jest poezja?
EKSPERYMENTY
playlista- niezapomn...
Ksiądz Jan Twardowski
Bank wysokooprocento...
Ostatnio dodane Wiersze
Stasiowe wiersze
Liczebniki
Procesja Fatimska
Przypisani do mroku
Z punktu rosy
pośrodku ściany
Kocham
wczoraj albo dzień po
bez granica
ero-tyk
Wiersz - tytuł: Drugie miasto
A jednak śmierć może nas zaskoczyć
w dniu, w którym odkrywamy sens i urodę
kropli rosy wygrzewającej się na liściu.


Junikowo

pamięci Mariusza Rosiaka

Wybrać Boga do wieczornej modlitwy, proste
słowa o nie zabijaniu, jeszcze prostsze o zdradzie.

Ewangelia moja rodzi się w kłamstwie. Spoczywaj
sobie. Kto chce palić przy grobie świecki tytoń. Rom,
obok harcerze zbieraja mech, tchnie dym ducha
gnijącego we mnie. Zakręcony bluszczem wypadam
z ceremonii ognia. Cmentarz Junikowski, sobota:

przedpołudnie. Głowy mają czapki, tuje odkryte do
wizyty słońca. Jedyne miejsce gdzie galopuje historia.
Rącze rumaki i pełno krzyku, jakby się wojny zeszły,
a jeden tylko wódz na krzyżu przygasły. Nie trzeba
apelu, wrony same się zbiegły. Liturgia usypia wszystko
co jeszcze coś znaczy, Staruszka wyszła z modlitwy
przeciera oczy. Duży świat w małej torebce, klucze i
grosze, guzik od munduru. Brama Ostro zakończona.
Cyfrówką uwiecznić oddechy, resztki pamięci i dymu.

Górczyn


Cmentarz Górczyński, alejka dziecięca
dalej główna aleja, grób Łucji, nieco bliżej leżą rodzice Witka.
Krzyż z lipowego drewna, modlitwa z pamięci.

Bywam tutaj rzadko, platany, dęby, jarzębinowe przejścia,
skrzypek ciągnie
smutek, rzewność. Kwiaciarki liczą drobne.
Ja liczę lata minione od każdego pochówku.

Liczę też umarłe miłości, przerwane wiersze Witka i Łucji.
Dzieciństwo mojej córki przeniesione do nieba. Nic tak
bardzo nie wzrusza jak przy grobie liście,

pożółkłe i dogasające świece. Strofy
modlitwy, zbiorowe łzy. Milczymy; jedyne echo które nie powraca.
Słychać wnętrze ziemi,
matki wszystkich świętych i karmiącej żywych.

Dodane przez Jerzy Beniamin Zimny dnia 01.11.2009 16:40 ˇ 31 Komentarzy · 2082 Czytań · Drukuj
Komentarze
Krzysztof Kleszcz dnia 01.11.2009 17:08
Wszystkich Swietych nastraja. Z przyjemnością przeczytałem.
Katarzyna Zając - ulotna dnia 01.11.2009 17:26
Dobre, prawdziwe wiersze, oba pełne emocji, ale też i spokoju, wyciszenia, które powinny towarzyszyć takim mdniom, wizytom. Jeśli miałabym wskazać, to na pierwszy - ten zdaje mi się lepszy. W drugim nieco za dużo wyliczanki, zwłaszcza w początkowych wersach...
pozdrawiam serdecznie :).
Fenrir dnia 01.11.2009 17:27
Wiersz zdecydowanie ciekawy i niebanalny.
Zainteresował, zatrzymało wiele fraz.
)))
Pozdrawiam
Elżbieta dnia 01.11.2009 17:31
Drugie miasto - miasto zmarłych, trafne skojarzenie i jakże prawdziwe. Obydwa wiersze "na dzisiaj" - nastrojowe i refleksyjne. Przyjemnie było się skupić i w zamysleniu przeczytać i za to Ci dziękuję. Drugi wiersz przypomniał mi Twój - Tryptyk Górczyński.
Pozdrawiam serdecznie:)
Elżbieta dnia 01.11.2009 17:33
oczywiście - zamyśleniu.
IRGA dnia 01.11.2009 17:47
JERZY- czytałam z ogromną przyjemnością. Piękny, nastrojowy wiersz. "Drugie miasto"- tak, masz rację. Dwa światy, które wzajemnie się przenikają, uzupełniają się. Pozdrawiam serdecznie. Irga.
otulona dnia 01.11.2009 17:50
w zamyśleniu nad dyptykiem

pozdrawiam
Jerzy Beniamin Zimny dnia 01.11.2009 17:50
Dzisiaj u mnie trochę inaczej. Wspominam Mariusza Rosiaka, zmarł cztery lata temu, przedwcześnie? Poeta, krytyk sztuki, wybitny znawca współczesnego malarstwa. Ale przede wszystkim, poeta. Różański mówił o nim jako o delikatnym wcieleniu Bursy, w istocie Mariusz był obrazoburczy, bezwzględny obserwator życia.
Cytat pochodzi z jego tomu: Autoportret Innego.
Krzysztof, pamietasz o mnie. Dzięki.
Ulotna- może masz racje, tak dugi tekst to ja sprzed wielu lat, ale nie wyrzekam się tamtej stylizacji.
Fenrir, parę miesięcy minęło, ale nic się nie zmieniło. Cieszę się z pozytywu, mam nadzieję, że tak samo jak jesteś ostra, tyle samo w Tobie miekkiej tkanki, w co nie wątpie. Musimy toczyć się dalej, bo nie ma innego wyjścia oprócz tego ostatniego? Pozdrawiam. JBZ.
Fenrir dnia 01.11.2009 17:55
Jerzy...
)))
Pozdrawiam
Fart dnia 01.11.2009 18:17
Wspomnieniowy, sentymentalny, osobisty a porywa innych.
"Górczyn" mnie zachwycił.
pozdrawiam
Bożena dnia 01.11.2009 18:39
Panie Jerzy-gratuluję
wzruszył mnie i zatrzymał ów dyptyk
pozdrawiam serdecznie:)))
Bogumiła Jęcek - bona dnia 01.11.2009 19:18
Ciekawie. Wiersz zatrzymuje. Jest fragmencik, który bym zmieniła, nie jest to chyba jednak istotne. Pozdrawiam
:)
kropek dnia 01.11.2009 19:31
panie Jerzy, znam te miejsca, bywałem przed wielu laty.
piękny wiersz. zatrzymam w pamięci na długo.
pozdrawiam serdecznie :)
rena dnia 01.11.2009 19:54
Jerzy, ja z przyjemnością...lubię dni zadumy, jest tak inaczej. dzięki za te wersy.
ka_rn_ak dnia 01.11.2009 20:17
"Milczymy;jedyne echo które nie powraca"

Panie Jerzy - niech pan wytłuści sobie datę w kalendarzu tą kiedy ten wiersz został napisany. Długo takiego Górczyna Pan nie napisze, a ja już zawsze czytając pańskie wiersze będę trzymał poprzeczkę na jego wysokości
pozdrawiam
nieza dnia 01.11.2009 20:24
Wstęp - nie licząc cytatu i dedykacji, taki prosty a zwala z nóg,, serio.
Całość ciekawa.

Pozdrawiam :)
Janina dnia 01.11.2009 20:47
Pogłębił nastrój dzisiejszej zadumy. Bardzo dobry, nastrojowy i poruszający wiersz. Dużo w nim osobistej refleksji i emocji.
Bardzo mi się podoba. Pozdrawiam
Maria dnia 01.11.2009 21:18
Nastrój w dniu dzisiejszym (1.11.) odpowiedni do wiersza, a wiersz do dnia dzisiejszego. Ciarki przeszły, tylko jeden chochlik się zakradł - 1 wiersz 2 wers razem 'o niezabijaniu'
Jerzy Beniamin Zimny dnia 01.11.2009 22:57
ka_rn_ak A to mnie zaskoczyłeś, Górczyn napisałem wczoraj o 18 50 bezpośrednio z głowy na jednym z portali?
Miałem wątpliwość czy wklejać na PP, a tu zaskoczenie? Wynika z tego jasno, że autor sam sobie może wyrządzić krzywdę. Co do poprzeczki, hmm, coś w niej jest. Ale trzeba się trzymać stylizacji
już utrwalonej. pozdrawiam.
JBZ.
Madoo dnia 02.11.2009 02:05
tak do b. dobry wiersz :)))
Idzi dnia 02.11.2009 06:59
Takie wiersze z przyjemnością się czyta i pozostają w pamięci na długo.
Serdecznie pozdrawiam.
Jacom Jacam dnia 02.11.2009 07:21
Dla mnie ok. zwłaszcza druga część ( w pierwszej dla mnie za dużo słów)

pozdr
stanley dnia 02.11.2009 07:29
Piękny nostalgiczny portret przemijania i pamięci.

pozdrawiam
mastermood dnia 02.11.2009 09:19
nie tylko przeczytałem, ale i zobaczyłem oba miejsca jak na dwóch panoramicznych zdjęciach - takie lubię. Plastycznie wyszło.
konto usunięte 7 dnia 02.11.2009 10:04
Myślę, że wiele słów zostało powyżej napisanych....ja podpisuję się pod pozytywnym odbiorem. Kolejny Twój Jerzy b.dobry wiersz.
Pozdrawiam serdecznie
KASIA11 dnia 02.11.2009 10:54
Gratuluję !
Wiersze nastrojowe , pełne zadumy .
Ten ostatni , według mnie najpiękniejszy i najbardziej wymowny , bo w tych wzruszających,kolorowych liściach przy grobie
widać i czuć wnętrze ziemi ,
która z troską matczyną otula wszystko ...
KASIA11 dnia 02.11.2009 11:01
Pozdrawiam serdecznie
Robert Furs dnia 02.11.2009 11:39
Dobrze się przeczytał, nie narzekam i pozdrawiam
baribal dnia 02.11.2009 14:16
Maestria Panie Jurku.
Duch prawdy wyszedł z Pana.
Jeśli patrzę przez pryzmat formy, to Junikowo jest zdecydowanie lepsze...ale forma nie zawsze jest najważniejsza.
Najmocniejsze, najpiękniejsze są - motto dane kursywą i ostatnia cząstka Junikowa
Wzruszyłem się, a to nieczęsto się zdarza.
Pozdrawiam.
jANINA kozera dnia 03.11.2009 10:49
Byłam , przeczytałam, jestem pod wrażeniem.Pozdrawiam.
doktorowa dnia 05.11.2009 22:34
Czytam tutaj Twoje wiersze, mając w pamięci Wilczyn, gdzie po raz pierwszy je słyszałam. Oczywiście, nie te. Pięknie piszesz, trafiasz do trzewi.
Pozdrawiam.
Dodaj komentarz
Zaloguj się, żeby móc dodawać komentarze.
Pajacyk
[www.pajacyk.pl]
Logowanie
Nazwa Użytkownika

Hasło



Nie jesteś jeszcze naszym Użytkownikiem?
Kilknij TUTAJ żeby się zarejestrować.

Zapomniane hasło?
Wyślemy nowe, kliknij TUTAJ.
Aktualności
XVIII OkP o "Cisową ...
V edycja OKP im. K. ...
poezja_org
Spotkanie Noworoczne
Nagroda Literacka m....
VII OKL im. Bolesław...
XVIII Konkurs Liter...
Zaduszki literackie
U mnie leczenie szpi...
XXIX OKL Twórczości ...
Użytkownicy
Gości Online: 8
Użytkownicy Online: silva

Zarejestrowanych Użytkowników: 6 438
Nieaktywowani Użytkownicy: 0
Najnowszy Użytkownik: Notopech

nie ponosimy żadnej odpowiedzialności za treść wpisów
dokonywanych przez gości i użytkowników serwisu

PRAWA AUTORSKIE ZASTRZEŻONE

copyright © korgo sp. z o.o.
witryna jako całość i poszczególne jej fragmenty podlegają ochronie w myśl prawa autorskiego
wykorzystywanie bez zgody właściciela całości lub fragmentów serwisu jest zabronione
serwis powstał wg pomysłu Piotra Kontka i Leszka Kolczyńskiego

67267888 Unikalnych wizyt

Powered by PHP-Fusion v6.01.7 © 2003-2005