poezja polska - serwis internetowy

STRONA GŁÓWNA ˇ REGULAMIN ˇ WIERSZE UŻYTKOWNIKÓW ˇ IMAK - MAGAZYN VIDEO ˇ AKTUALNOŚCI ˇ FORUMPiątek, 03.05.2024
Nawigacja
STRONA GŁÓWNA

REGULAMIN
POLITYKA PRYWATNOŚCI

PARNAS - POECI - WIERSZE

WIERSZE UŻYTKOWNIKÓW

KORGO TV

YOUTUBE

WIERSZE /VIDEO/

PIOSENKA POETYCKA /VIDEO/

IMAK - MAGAZYN VIDEO

WOKÓŁ POEZJI /teksty/

WOKÓŁ POEZJI /VIDEO/

RECENZJE UŻYTKOWNIKÓW

KONKURSY 2008/10 (archiwum)

KONKURSY KWARTAŁU 2010 - 2012

-- KONKURS NA WIERSZ -- (IV kwartał 2012)

SUKCESY

GALERIA FOTO

AKTUALNOŚCI

FORUM

CZAT


LINKI

KONTAKT

Szukaj




Wątki na Forum
Najnowsze Wpisy
Chimeryków c.d.
FRASZKI
,, limeryki"
Co to jest poezja?
EKSPERYMENTY
playlista- niezapomn...
"Na początku było sł...
Ksiądz Jan Twardowski
Bank wysokooprocento...
Monodramy
Ostatnio dodane Wiersze
Habitat
Kropelka tlenu
Majowo...
Zejście
Prywatnie
TO MUSIAŁO NADEJŚĆ
Marek Wawrzkiewicz "...
tacy księżycowi
W pociągu
Numer
Wiersz - tytuł: kinestetyczka
a może pierwszy grzech
wyniknął tylko z chęci dotknięcia
nieodpartej potrzeby by poczuć
jak przepływa ciężar barwa i światło
przez skórę do środka
cała prawda poznania dobra i zła
jedynej ukrytej mądrości
okazała się bolesna w dłoni kobiety
wcześniej przez dotyk poznała
kim jest i było jej z tym dobrze
a teraz wyszło nie tak jak miało być
bo zabolała naga skóra
i oczy otworzyły się szerzej

jak uwierzyć ma nadwrażliwiec
który nie może dotknąć
słowo tak mało znaczy dla wielu
a ciało wydane było rękom już dawno temu

na wypadek gdybyś od nowa
chciała poznać prawdę absolutną
w swoją świeżą ranę włóż palec ewo
to nie boli
Dodane przez Janina dnia 18.11.2009 20:32 ˇ 48 Komentarzy · 1789 Czytań · Drukuj
Komentarze
leosia dnia 18.11.2009 21:01
(_ _ _) Na prośbę Autorki usunięto rymowany komentarz Pani leosi. Tekst ten rzeczywiście nie miał cech merytorycznego mixu, a z jego treści można zasadnie wnioskować, że w istocie nie wynikał z zamiaru ukazania warsztatowych poprawek. Pani Leosiu własnych wierszy nie wklejamy w komentarzach pod cudzymi, a tylko poprzez link ''dodaj wiersz'', raz na tydzień i z własnego konta. Czym innym w okienku komentarzowym jest zwana miksem warsztatowa przeróbka czyjegoś wiersza z użyciem i korektą wielu jego fraz,a czym innym wklejenie swojego zupełnie odmiennego tekstu, którego jedynym wspólnym mianownikiem jest podobna tematyka. Proszę o tym pamiętać w przyszłości.

Pozdrawiam obie Panie i wszystkich tu zaglądających.

moderator4
Faulan Gavinel dnia 18.11.2009 21:04
Strasznie to suche. Trochę jakby się czytało prozę. Gdyby dołożyć tutaj odrobinę więcej napięcia związanego z kruchością egzystencji lub z nieusuwalnością i wszechogarniającą siłą bólu, to może wyszedłby Różewicz. Gdyby celować w Plath, trzeba byłoby jeszcze mnóstwo wyobraźni uruchomić.
Janina dnia 18.11.2009 21:12
Leosiu, co robi Twoja " radosna twórczość" pod moim wierszem? Przypomnij sobie regulamin!
leosia dnia 18.11.2009 21:27
Janino - to tylko część komentarzy ze starej wersji, więc nie naruszam regulaminu :)
Kobieta dawna Ewa to DUSZA człowieka :)
Pozdrawiam
Robert Furs dnia 18.11.2009 22:12
przy tej wersyfikacji, trochę mi się źle czytał,
więc na własny użytek nieco inaczej uczesałem wersy,
i tekst okazał się być mi całkiem przyjazny, pozdrawiam
Janina dnia 18.11.2009 22:32
[/b]Robercie[b], śmiało, wiesz, że jestem ciekawa.:)
Janina dnia 18.11.2009 22:46
Faulan Gavinel- dziękuję za komentarz. Tu jednak nie o kruchość egzystencji chodzi. Tak się widzi, no cóż. Do poziomu T.Różewicza i S.Plath nie mierzę. Pozdrawiam
Robert Furs dnia 18.11.2009 22:58
:) czytaj PW, jeszcze raz cieplutko :)
IRGA dnia 18.11.2009 23:02
JANECZKO- Odbieram ten wiersz jako kontynuację poprzednio podjętego przez Ciebie tematu. Fascynacja "dotykiem"
i wszelkie tego konsekwencje, waga wypowiadanych słów, cierpienie. To PIĘKNY wiersz, Janeczko. Pozdrawiam Cię bardzo ciepło. Irga.
Szady siebr Daniel dnia 18.11.2009 23:45
Janinko - bliski mi Twój wiersz, bliski. Narracja i styl jak nie Twoje, a jednak. Trafia. Od pierwszego wersu przyciąga. Podoba mi się także dobór i ilość słów. Bez przegadania, bez patosu, mądrze i głęboko.
Zastanawia mnie tylko wersyfikacja, na którą uwagę zwrócił Robert Furs, ale nie potrafię niczego wymyślić.
Z każdym kolejnym wierszem pokazujesz nową twarz Autorki. Autorki tak mi bliskiej. Zaskakujesz. Pozytywnie, rzecz jasna. Kłaniam się nisko i pozdrawiam od serca
Idzi dnia 19.11.2009 06:50
JANINO, wiersz trafia każdym, dobranym i wyważonym słowem. Rzeczywiście, na co zwróciła uwagę Irga, odbieram go jako kontynuację tematu "studium dotyku".
Serdecznie pozdrawiam, Idzi
stanley dnia 19.11.2009 08:24
Tekst jak wykład z psychologii-dla koneserów.

pozdrawiam
Katarzyna Zając - ulotna dnia 19.11.2009 08:49
wiersz bliski mi tematyką, a Ty ładnie opisałaś swoje swoje refleksje i odczucia :). a ten fragment bardzo mnie urzekł i zatrzymał, na pewno jeszcze wiele razy tu wrócę:

na wypadek gdybyś od nowa
chciała poznać prawdę absolutną
w swoją świeżą ranę włóż palec ewo
to nie boli


choć bym się jeszcze zastanwiła nad tym słowem "absolutną", bo prawda już jest wystarczająco mocnym określeniem.

Janinko, przyjrzyj się też tym wersom:

kim jest i było jej z tym dobrze
a teraz wyszło nie tak jak miało być


pozdrawiam Cię serdecznie :).
leosia dnia 19.11.2009 09:11
moderator4 - dziękuję za pouczenie, jak wynika z wiersza pani Janiny w swoją świeżą ranę włóż palec ewo
to nie boli
,
a jednak zabolało!!!
Moje ukłonky, więcej się tu nie wypowiem.
Pozdrawiam
Jarosław Trześniewski-Jotek dnia 19.11.2009 09:45
Janeczko i ja odbieram Twoj wiesz jako następny z cyklu, interesujaca kontynuacje psycholoogicznej empatii zarazem w wywazonych slowach dostrzegam podwojne znaczenie ciało bylo wyydane rekom dawno temu jak i swieża ranę co nie boli,ona wbrew pozorom sie nie zabliznia.
Będe do twojego mądrego wiersza powracal,bo jest do czego.
Pozdrawiam serdecznie:):):)
Janina dnia 19.11.2009 10:19
Irgo, masz zdecydowaną rację. Dziękuję Ci za piękny komentarz. Pozdrawiam serdecznie
Janina dnia 19.11.2009 10:23
Danielu, bardzo się cieszę z tego podobnego postrzegania pewnych spraw. Wersyfikacja chyba do zmiany, wiem. Postaram się ją zmienić. Dziękuję, za wszystko, co powiedziałeś w swoim komentarzu. Bardzo serdecznie pozdrawiam i gratuluję udanego wieczorku poetyckiego!
bols dnia 19.11.2009 10:23
chociaż narracja o odbiorze sensorycznym, to refleksja wychodzi poza ciało, dotyka duszy,
pozdrawiam
Janina dnia 19.11.2009 10:28
Idzi0, dziękuję, że tak też odbierasz. Pozdrawiam serdecznie!
( jutro napiszę na PW)
Janina dnia 19.11.2009 10:32
stanleyu zapewniam, że przemyślany i trochę też filozoficzny. Kinestetyka wiele tłumaczy odnośnie psychologicznego podłoża zachowań. Dziękuję, że to zauważyłeś. Pozdrawiam serdecznie
Janina dnia 19.11.2009 10:54
Kasiu, cieszę się, że odbierasz pozytywnie.
Prawda " absolutna" musi być, bo wiersz ma jeszcze jeden podtekst odnoszący się do chrześcijańskiej filozofii grzechu i nauki kościoła oraz moim własnym przemyśleniom.Owoc ukrytej mądrości okazał się w istocie owocem poznania dobra i zła a zarazem początkiem doświadczenia cierpienia, w tym fizycznego i zagubienia prawdy. Aby ponownie doświadczyć prawdy poznania ( ponownie otworzyć oczy) wystarczy dotknąć ( tak , jak św. Tomasz), ale tu przewrotnie, bo swojej rany.
Kasiu, nie będę zanudzać tymi wywodami.
Bardzo dziękuję, że nawiązałaś do tej " prawdy absolutnej), bo to świadczy, że głęboko odebrałaś. Pozdrawiam serdecznie
Janina dnia 19.11.2009 11:00
Leosiu, nie gniewaj się. Trochę ten Twój wiersz odwracał uwagę, wyglądał, jak moja poprawka, czy nowa wersja. Nie chodziło mi o nic więcej. Twój wiersz nawet mnie zainteresował i sama go jeszcze chętnie przeczytam pod Twoim nickiem a nawet skomentuję.
Sama czytam Twoje wiersze i komentarze i będzie mi miło, jeżeli będziesz tu zaglądać.
Pozdrawiam cieplutko.
Janina dnia 19.11.2009 11:07
Jarku, dziękuję Ci bardzo. W przywołanym przez Ciebie fragmencie, odnoszę się do danej ludziom szansy drugiego poznania prawdy absolutnej w postaci osoby Chrystusa. Jak słusznie zauważyłeś, każde kolejne poznanie rodzi się już przez nowe rany własne.
Pozdrawiam serdecznie.
Janina dnia 19.11.2009 11:09
Beatko, tak, masz rację, tak chciałam. Dziękuję, że to napisałaś. Pozdrawiam serdecznie
Janina dnia 19.11.2009 11:42
Inny układ wersyfikacyjny

kinestetyczka

a może pierwszy grzech wyniknął tylko z chęci dotknięcia
nieodpartej potrzeby by poczuć jak przepływa ciężar barwa i światło
przez skórę do środka

całą prawda poznania dobra i zła
jedynej ukrytej mądrości
okazała się bolesna w dłoni kobiety

wcześniej przez dotyk poznała
kim jest i było jej z tym dobrze
a teraz wyszło nie tak bo zabolała naga skóra
i oczy otworzyły się szerzej

jak uwierzyć ma nadwrażliwiec
który nie może dotknąć
słowo dla wielu tak mało znaczy

a ciało wydane było rękom już dawno temu

na wypadek gdybyś od nowa
chciała poznać prawdę absolutną
w swoją świeżą ranę włóż palec ewo
to nie boli


Trochę z podpowiedzią R.( dziękuję!), ale nie do końca
Elżbieta dnia 19.11.2009 12:13
Coraz bardziej lubię Twoje wiersze, inteligentne i refleksyjne. Ten również pozostawił ślad po przeczytaniu. Nie mam jednak Janeczko, przekonania do wersyfikacji w obydwu wersjach, ale jestem pewna, że zrobisz coś "po swojemu" i będzie dobrze; nie śmiem ingerować. Wiersz dobry, ujął przekazem.
Pozdrawiam
Fart dnia 19.11.2009 12:17
Ciekawe rozważania. Poznawanie siebie przez pryzmat wiary, poszukiwanie "prawdy" w "ciele". Nie wiem czy palec wystarczy by znaleźć ukrytą mądrość. Z całą pewnością ocieramy się o nią tylko, a może aż.

Wersyfikacja po poprawce trochę się rozjechała w pierwszej. Ja tak ją widzę:

a może pierwszy grzech
wyniknął tylko z chęci dotknięcia
nieodpartej potrzeby
by poczuć ciężar barw
i światło przepływające
przez skórę do środka


ostatnią czytam wyodrębnioną:

w swoją świeżą ranę
włóż palec
ewo to nie boli

Bez interpunkcji, a dla oddechu podczas czytania, tak sobie przerabiam Twój dobry wiersz.
pozdrawiam
Janina dnia 19.11.2009 12:27
Masz racje Elu, druga wersja " rozjechała" mi się totalnie. Już mam tę właściwą, ale nie mam czasu teraz przepisywać, a od pewnego czasu ja tu nie umiem wklejać. Ważne, że temat Cie ujął.
Dziękuję za komentarz i moocnoo ściskam
Janina dnia 19.11.2009 12:31
Dziękuję Fart, masz rację, widzę ten formalny bałagan!
Odnośnie refleksji - to nawiązanie do palca św. Tomasza włożonego w rany Ch., po czym próba przejścia dalej.
Bardzo Ci dziękuję. Pozdrawiam
arekogarek dnia 19.11.2009 13:25
Dobre chęci.Może skrócić frazę.
w swoja świeża ranę włóż palec ewo
to nie boli-fajny początek nowego utworu
rabi dnia 19.11.2009 13:27
symbolika judeochrześcijańska
w zastosowaniu mataforycznym często sprawia ciekawe wrażenie
właśnie w tym wierszu tak jest
jest refleksyjnie

choć pięć pierwszych wersów
można śmiało nazwać herezją:-)

pozdrawiam
haiker dnia 19.11.2009 14:53
Było dobrze do wersu 'cała prawda poznania dobra i zła'. Potem reanimacja (zmartwychwstanie?) w okolicy ostatniej zwrotki, ale złe wrażenie uderzenia w wielki dzwon zagadnień wiekuistych pozostało.
Janina dnia 19.11.2009 20:11
Zgadzam się rabi z Twoją uwagą dotyczącą pięciu pierwszych wersów, tylko że tu świat poezji, więc wywód czemu innemu służy. Wcale się z nim, jako autor nie utożsamiam.
Podobnie haiker przewidywałam taką reakcję.
arekogarek , być może i tak.
Dziękuję wszystkim i pozdrawiam.
Bożena dnia 19.11.2009 21:10
A może pierwszy grzech wynikał z nieodpartej potrzeby
dotknięcia tak aby poczuć jak przepływa ciężar barwa i światło
przez skórę do środka


Ja to widzę tak, wybacz mi Janeczko za śmiałość.

Wiersz jest dojrzały, ale momentami tylko, małymi momentami, lekko bym wyretuszowała. msz.

Puenta Janeczko zaskakująca :)
Jestem na tak, podoba mi się droga eksperymentów poetyckich, idziesz w dobrym kierunku, miło jest wędrować obok.
Pozdrawiam serdecznie
Janina dnia 19.11.2009 21:21
kinetetyczka

a może pierwszy grzech wynikał z nieodpartej potrzeby
dotknięcia tak aby poczuć jak przepływa ciężar barwa i światło
przez skórę do środka

cała prawda poznania dobra i zła
jedynej ukrytej mądrości
okazała się bolesna w dłoni kobiety

wcześniej przez dotyk poznała kim jest
i było jej z tym dobrze
a teraz wyszło nie tak bo zabolała naga skóra
i oczy otworzyły się szerzej

jak uwierzyć ma nadwrażliwiec
który nie może dotknąć
słowo dla wielu tak mało znaczy
a ciało wydane było rękom już dawno temu

na wypadek gdybyś od nowa
chciała poznać prawdę absolutną
w swoją świeżą ranę włóż palec ewo
to nie boli
Janina dnia 19.11.2009 21:22
Bożeno, kupuję Twoją wersję, jeżeli pozwolisz. Pozdrawiam i dziękuję serdecznie za tak wiele.
olszyc dnia 19.11.2009 22:25
Jak sobie gumką wytarłem w ósmym wersie "w dłoni kobiety",
bo mim zdaniem było niepotrzebne,
to mi się ten wiersz cholernie spodobał.

I w dodatku prawdę wiersz gada.
Tak to jest, panie dzieju.
Tak to jest.

P.S.
Nie podzielam Twoich wątpliwości z pierwszego wersu.
Choć na ogół wątpiący bardzo jestem - tutaj mam niezachwianą pewność.

Pozdrowienia!
baribal dnia 19.11.2009 23:18
Janino, tylko tyle...podoba się.
Aha, jeszcze dorzucę.Do 10 wersu jest znakomicie.Trzy ostatnie wersy pierwszej cząstki bym doszlifował(albo wymazał)...ale pewnie się mylę...zrobisz jak zechcesz, to twój wiersz.
W 16 wersie proponuję - słowa, miast słowo.
Poza tym znakomicie.
Pozdrowiska i ukłony.
Wojciech Roszkowski dnia 19.11.2009 23:19
Ciekawy wiersz (ale wersyfikacja jeszcze do przemyslenia).
Pozdrawiam
baribal dnia 19.11.2009 23:27
*oczywiście wypowiadałem się o tej 1 wklejonej wersji - widniejącej jako wiersz.
Wersyfikacja jest mniej istotna.
Janina dnia 19.11.2009 23:33
baribalu dziękuję za uwagi, przychylny komentarz i zrozumienie pierwszej części.
Wojtku Twoja opinie jest dla mnie również bardzo ważna.
Niestety podzielam Twój pogląd dotyczący wersyfikacji, ale już tu nie będę się wygłupiać. To na pewno jeszcze nie jest to, sama widzę.
Dziękuję Wam bardzo i pozdrawiam serdecznie. Również ukłony.
baribal dnia 19.11.2009 23:41
*Janino, to jest bardzo dobry tekst.Nie gorszy od poprzedniego.
Może jeszcze do dopieszczenia, że tak powiem, ale Ty to zrobisz najlepiej, bo Ty go pisałaś.
Ja tylko podsunąłem bardzo mgliste sugestie :)
Janina dnia 19.11.2009 23:55
Dziękuję raz jeszcze baribalu
Nie chciałabym całkowicie usunąć tych trzech ostatnich wersów z pierwszej części, bo odnoszą się do sytuacji biblijnej w raju,( odkryciu prawdy o własnej nagości, jako konsekwencji grzechu i prawdy poznania jednocześnie), ale wezmę pod uwagę.
Pozdrawiam:))
Faulan Gavinel dnia 20.11.2009 09:20
Wersja z 19.11.2009 21:21:28 jest lepsza. Ma coś takiego, co każe czytelnikowi skupić uwagę. Jednak moim zdaniem psuje się to od wyrazu "nadwrażliwiec". Moim zdaniem ten wyraz nie pasuje tutaj rejestrem. Wiersz jest podniosły, a ten wyraz jest z rejestru niższego powszedniego. To słowo jest trochę jak kleks na zapisanej piórem kartce papieru. Pewnie da się go utrzymać, ale wymaga to sporo pracy i kreatywności.
Janina dnia 20.11.2009 16:30
Re: Faulan Gavinel akurat w tym wypadku określenie
" nawrażliwiec" charakteryzujące kinestetyka zastosowane zostało celowo.
Przywołuje je chociażby Piotr Gońciarz (Blog Rozwoju Psychicznego, Psychologia Życia). Zwraca uwagę, iż kinestetyk ze względu na nadużywanie słów: czuć, dotknąć... zostaje zakwalifikowany jako " kłamca, plotkarz, nadwrażliwiec". W kinestetyce to pojęcie powtarza się bardzo często.
Dziękuję za ponowny komentarza i serdecznie pozdrawiam.
kropek dnia 20.11.2009 23:21
Janeczko, inaczej trochę, ale ładnie.
lubię taką delikatną, kobiecą poezję.
pozdrawiam serdecznie :)
otulona dnia 21.11.2009 18:17
treściowo jak najbardziej,
warsztatowo można "dopieścić". pozdrawiam.
Janina dnia 21.11.2009 21:22
Kropku, Natalio - dziękuję za poczytanie i akceptację. Pozdrawiam serdecznie
Dodaj komentarz
Zaloguj się, żeby móc dodawać komentarze.
Pajacyk
[www.pajacyk.pl]
Logowanie
Nazwa Użytkownika

Hasło



Nie jesteś jeszcze naszym Użytkownikiem?
Kilknij TUTAJ żeby się zarejestrować.

Zapomniane hasło?
Wyślemy nowe, kliknij TUTAJ.
Aktualności
XVIII OkP o "Cisową ...
V edycja OKP im. K. ...
poezja_org
Spotkanie Noworoczne
Nagroda Literacka m....
VII OKL im. Bolesław...
XVIII Konkurs Liter...
Zaduszki literackie
U mnie leczenie szpi...
XXIX OKL Twórczości ...
Użytkownicy
Gości Online: 8
Brak Użytkowników Online

Zarejestrowanych Użytkowników: 6 438
Nieaktywowani Użytkownicy: 0
Najnowszy Użytkownik: Notopech

nie ponosimy żadnej odpowiedzialności za treść wpisów
dokonywanych przez gości i użytkowników serwisu

PRAWA AUTORSKIE ZASTRZEŻONE

copyright © korgo sp. z o.o.
witryna jako całość i poszczególne jej fragmenty podlegają ochronie w myśl prawa autorskiego
wykorzystywanie bez zgody właściciela całości lub fragmentów serwisu jest zabronione
serwis powstał wg pomysłu Piotra Kontka i Leszka Kolczyńskiego

67179351 Unikalnych wizyt

Powered by PHP-Fusion v6.01.7 © 2003-2005