dnia 04.12.2009 22:37
ODNALEZIONY NAPÓJ
Jako naród nie
nauczyliśmy się cenić wina.
Nasze owoce
czerwona róża, głóg, jeżyna,
gniją na krzewach
okryte pajęczyną i pleśnią.
Gubią swoje krople słońca,
które mogłyby zapłonąć pod sercem.
Nie ma w nas wytrwałości,
cierpliwości która nakazuje
patrzeć jak światło dojrzewa
przechodząc przez szkło.
A potem
między językiem i podniebieniem
poezji odnajduje śpiew. |
dnia 04.12.2009 22:51
Wszystko bardzo OK, z wyjątkiem czwartej zwrotki, gdzie powtórzenie
"...e go nie ma"
gwałci dobry odbiór.
Pozdrowienia! |
dnia 04.12.2009 22:53
Heh!
Skąd mi się "czwarta" urodziła... Nie wiem.
Jaha, że chodziło o trzecią! |
dnia 04.12.2009 22:56
My jako naród mamy swoje tradycje co do wina i cenimy je bardzo, a wyraz temu daje Martyna Jakubowicz : "młode wino spijaj ostrożnie, w młodym winie czai się zdrada..." a co do braku cierpliwości to się zgadza :)
pozdrawiam |
dnia 04.12.2009 23:02
W starożytności uważano, że tylko poeci potrafią robić dobre wina, stąd ta moją propozycja dyskusji.
Pozdrawiam |
dnia 04.12.2009 23:04
a współcześnie "wino z siarą zgubi cię" :) |
dnia 04.12.2009 23:13
Dla mnie ostatnie trzy wersy. Po co aż naród, za winobranie. Po wódce "poezji odnajduję śpiew". I chyba większość. |
dnia 04.12.2009 23:14
Ba śpiew to nawet po piwie:) takie powiedzmy karaoke
Pozdrawiam |
dnia 04.12.2009 23:20
Stare wino ma cierpki smak pamięci
nikomu już niepotrzebnych zegarów,
wypalonych mięśni i wysmaganych wichrem oczu -
Co więcej gadać.... |
dnia 04.12.2009 23:23
I proszę nie chichotać nad gorzkim wierszem. |
dnia 04.12.2009 23:35
ten wiersz jest świadectwem pamięci nieodległego czasu.
o ironio! czasu, którego prawie nie pamiętam.
olszyc, dzięki :) |
dnia 04.12.2009 23:47
KROPKU, podoba mi się Twój wiersz. Skoro wino im starsze, tym lepsze- to my, pomimo upływu czasu, powinniśmy pamiętać to, co ważne i tę pamięć wzmacniać. KROPKU, zawsze jest jakieś jutro. Pozdrawiam :)) Irga. |
dnia 05.12.2009 09:10
Spodobal mi sie ,nastroil nieco malencholijnie, nie ma jednak jak dobre stare wino...
Pozdrawiam serdecznie:) |
dnia 05.12.2009 10:46
kropku, dobrze mi się przeczytało, to dobry wiersz, ale ja bym się pozbyła ostatnich dwóch wersów, bo to tak jakoś dziwnie mi to brzmi... zawsze przecież jest jakieś jutro - lepsze lub gorsze :). pozdrawiam serdecznie :). |
dnia 05.12.2009 10:51
do olszyc : uprzejmie prosżę nie strofować pod gorzkim wierszem. to był uśmiech
Pozrawiam :) |
dnia 05.12.2009 12:04
Dobrze, że to nie beaujolais:) Dobry wiersz kropku.
Zastanawia mnie osąd. Blisko mi od niego do osadu.
Ciekawe spostrzeżenia i myśli. Jednakże ja czytam Twój dobry wiersz bez trzech ostatnich trzech wersów.
Pozdrawiam serdecznie |
dnia 05.12.2009 13:20
refleksja dotyczy wina domowego/?/
każde wino ma swój charakter, tak pomyślałam po wybrzmieniu wiersza,
pozdrawiam serdecznie |
dnia 05.12.2009 16:29
Kropku, piękny wiersz, metaforyczny. Chyba jednak mój przedmówca się myli. Odczytanie nie jest takie trudne. Bardzo mi się podoba. Pozdrawiam |
dnia 05.12.2009 22:28
beato, refleksja dotyczy osoby uzależnionej. alkoholika |
dnia 05.12.2009 22:30
beato, nie śmiałbym odejść bez serdeczności;
niezręcznie wyszło, przepraszam |
dnia 05.12.2009 22:35
Danielu, wybacz, ale proszę byś czytał razem z nimi. bez nich ten wiersz nie wart funta kłaków, tam jego kwintesencja. nie chciałbym by ktokolwiek doświadczał, tobie już najmniej tego życzę,
pozdrawiam :) |
dnia 05.12.2009 22:41
b&b, witaj druhu. ciągle czekam na Forum.
tak, byłem pewien, że rozczytasz. peel już jest na dnie, zobojętniały na wszystko. kiedyś się przebudzi,
pozdrówka :) |
dnia 05.12.2009 22:47
Janeczko, dzięki za zrozumienie.
podoba się? to satysfakcjonuje, nie kryję.
pozdrawiam serdecznie :) |
dnia 05.12.2009 22:51
Kasiu, z powodów które wyjaśniałem Danielowi, niestety, nie mogę. dla peela nie ma jutra, przez to i wiary w nim już nie ma. pozostało tylko wydawanie się,
pozdrawiam cieplutko :) |
dnia 05.12.2009 23:05
IRGO, tak, zawsze jest jakieś jutro.
dzięki, pozdrawiam serdewcznie :) |
dnia 05.12.2009 23:08
Jarku, skoro nastroił, to dobrze. skoro ku czemuś skłonił, jeszcze lepiej,
dziekuję i pozdrawiam serdecznie :) |
dnia 05.12.2009 23:09
lir, dzięki za uznanie, co w wierszu ważne,
serdeczności :) |
dnia 05.12.2009 23:12
Jędrzeju, każdemu przysługuje dowolność w czytaniu i interpretowaniu wiersza, każdy może przy nim dowolnie majstrować. ja nie, tekst jest już skończony.
pozdrawiam serdecznie :) |
dnia 05.12.2009 23:16
Rosa, lubię Martynę i jej śpiew. mam wielki szacunek dla tego, co już zrobiła. blues, to moja namiętność muzyczna.
pozdrawiam :) |
dnia 05.12.2009 23:33
Moje poprzednie komentarze dotyczyły wersji Jędrzeja Kuzyna. Kropku widzę, że kumaty z Ciebie człowiek, sądząc po szacunku dla Martyny ;). Napiszę więc jeszcze tyle "siedzę pod mostem. nie jest mi żal. wróżę z fal" pozdrawiam serdecznie
Ps. Jak dla mnie to nie jest wiersz o alkoholizmie. Sorry ale to prędzej wiersz oceniający alkoholizm z zewnątrz. Nawet nie trącił dylematów alkoholika, wewnętrznego świata. Serdecznie |
dnia 05.12.2009 23:45
pokrętnym językiem rzęs, nawet, jeśli wiem, co Autor miał na myśli, nie czytam tego tak, jakby sobie tego życzył, a dlaczego?
czy patrzę na to przez pryzmat innych wierszy? a może chodzi o coś innego?
serdecznie pozdrawiam |
dnia 05.12.2009 23:47
Roso, ale oczywiście, że wiersz nie jest o alkoholiźmie. jest o jednym ze stanów, w jakim znajduje sie alkoholik,
pzdr |
dnia 06.12.2009 12:45
Daje radę.
Pozdrawiam |
dnia 07.12.2009 06:54
KROPKU, naprawdę fajny wiersz, nastraja melancholią, jak podkreslił Jotek.
Pozdrawiam serdecznie, Idzi |
dnia 07.12.2009 09:22
Idzi, dzięki że jesteś, miło mi.
popatrz, jak to można odczytywać poezje zupełnie inaczej aniżeli myślał tym przy tworzeniu, autor. to wcale nie jest złe, gdy okazuje się, że jednak wiersz pobudził innych do myślenia i refleksji. prawdę mówiąc, to bardzo ciekawe.
pozdrówka :) |