poezja polska - serwis internetowy

STRONA GŁÓWNA ˇ REGULAMIN ˇ WIERSZE UŻYTKOWNIKÓW ˇ IMAK - MAGAZYN VIDEO ˇ AKTUALNOŚCI ˇ FORUMPiątek, 29.03.2024
Nawigacja
STRONA GŁÓWNA

REGULAMIN
POLITYKA PRYWATNOŚCI

PARNAS - POECI - WIERSZE

WIERSZE UŻYTKOWNIKÓW

KORGO TV

YOUTUBE

WIERSZE /VIDEO/

PIOSENKA POETYCKA /VIDEO/

IMAK - MAGAZYN VIDEO

WOKÓŁ POEZJI /teksty/

WOKÓŁ POEZJI /VIDEO/

RECENZJE UŻYTKOWNIKÓW

KONKURSY 2008/10 (archiwum)

KONKURSY KWARTAŁU 2010 - 2012

-- KONKURS NA WIERSZ -- (IV kwartał 2012)

SUKCESY

GALERIA FOTO

AKTUALNOŚCI

FORUM

CZAT


LINKI

KONTAKT

Szukaj




Wątki na Forum
Najnowsze Wpisy
"Na początku było sł...
Ksiądz Jan Twardowski
Chimeryków c.d.
playlista- niezapomn...
Bank wysokooprocento...
Co to jest poezja?
Monodramy
,, limeryki"
HAIKU
poezja,org
Ostatnio dodane Wiersze
mam urodziny !!
Oko
Marina z wlewek
Na początku
Przebudził się
Miniaturki na wesoło
kino objazdowe
do siebie
wielki post, wczesna...
kalki
Wiersz - tytuł: Zimowy sad
Pąki śniegu na krzewach.
Drzewa ubrały białe rękawiczki;
czarnymi konarami wznoszą
zapach nienarodzonych wiśni.
Dodane przez lulabajka dnia 29.12.2009 12:49 ˇ 42 Komentarzy · 1035 Czytań · Drukuj
Komentarze
la-winda dnia 29.12.2009 12:54
klasyczna kolorystyka biel-czerń i czerwień
nie jestem pewna, czy konieczna jest forma 'ubrały rękawiczki', bo ona funkcjonuje rzeczywiście w mowie potocznej, ale, zdaje się, poprawna nie jest jeśli idzie o ubieranie się/zakładania/wkładanie
taki ten wiersz jest ani zły, ani jakoś specjalny, myślę, ze to taki wiersz, który powinien w tomiku stać obok jakiegoś, który go oświetli i tchnie mu życie. Są takie wiersze, które zaczynają żyć dopiero obok, dopiero w zbiorze.
ten mi się takim zdaje :)

Pozdrawiam :)
anapher dnia 29.12.2009 13:03
A mnie się podoba i zaraz przywodzi na myśl obrazy, kształty, a zima miesza się z wiosną (pąki) i latem (wiśnia). Krótkie i zgrabne :)
lulabajka dnia 29.12.2009 13:17
la-winda,

Jestem pewna, że brakuje mu powietrza. Zauważyłam od razu po pojawieniu się na stronie. Bez dodatkowych spacji wiersze są tu zduszone. Ale bardzo dziękuję za samą myśl, że mógłby znaleźć się w tomiku :)) teraz tylko trzeba dopisać coś wartościowszego ;)

Pozdrawiam :)

anapher,

Cieszy mnie to. Napisałam go wczoraj wieczorem i jeszcze czuję jego zapach :)) i te barwy, odnaleźć ślad krwistej czerwieni na czysto-białym śniegu :)

Pozdrawiam :)
la-winda dnia 29.12.2009 13:21
Pani nie zrozumiała, co napisałam. Nie napisałam, że jest bezwartościowy, tylko, ze według mnie należy do takich wierszy, które same w sobie i samotnie znaczą mało, ale postawione obok czegoś, dobrze postawione, zaczynają znaczyć. m in nalezy to do sztuki układania tomików :)
lulabajka dnia 29.12.2009 13:31
rozumiem, rozumiem :)
a o do formy "ubrały" to lubię skróty. powinno być założyły albo ubrały się w. też rozumiem.
Domyślam się, że sztuka układania tomiku podobna jest do ikebany:)

Pozdrawiam :)
góral bagienny dnia 29.12.2009 13:42
Takie miniatury najlepiej się mają... między innymi miniaturami. Więc może cykl miniaturek?
Ja osobiście schowałbym gdzieś niegłęboko te cztery aromatyczne wersy i poczekał aż nadarzy się okazja użycia ich jako przyprawy w czymś większym.
Trochę mi zgrzyta "nienarodzone" w ostatnim wersie. I w sensie skojarzeń i jako zaburzenie melodii. Chyba wolałbym tam jakiś miękki wyraz trzysylabowy. "lipcowych"?
Ale to ja a wiersz ma swojego autora, który zrobi z nim co uważa.
Tak czy owak, aromatyczny, smakowity mały kęsek. Proszę o więcej, bo ślinka pociekła!
lulabajka dnia 29.12.2009 13:47
Góralu bagienny,

zastanawiałam się, czy to nienarodzenie nie za bardzo zaburza estetykę, ale właśnie o to tu chodzi, co pod bielą.

Smacznego ;)
bols dnia 29.12.2009 13:53
ja tu bym porawiła - drzewa ubrane w białe rękawiczki
i ok., ale to tylko moje odczucie,
pozdrawiam
lulabajka dnia 29.12.2009 13:55
włożyły ??

może być ??
bols dnia 29.12.2009 14:00
ubrane, przystrojone; włożyły- sugeruje wykonanie czynnośći, co według mnie przeszkadza w płynnym dojściu do puenty,
ale ważne jest, co sama czujesz
lulabajka dnia 29.12.2009 14:01
Dzięki Beato,
Przekonałaś mnie :)
lulabajka dnia 29.12.2009 14:04
nałożyły się odpowiedzi.
chodzi o to, że one nie są całkiem bierne, dlatego powinny "włożyć" te rękawiczki :)
Katarzyna Zając - ulotna dnia 29.12.2009 14:05
tak, jest coś fajnego w tym wierszu-obrazie :). jak dla mnie to, że peela już teraz widzi, to co się za jakiś czas stanie, co jest naturalnym cyklem - drzewo zaowocuje, choć teraz na pozór nie ma w nim życia :).
p.s. ale aż kusiło by, aby przeczytać więcej tego typu miniaturek, które by się ułożyły w zgrabną całość :).
pozdrawiam.
góral bagienny dnia 29.12.2009 14:07
No i o to chodzi!
Autor ma mieć swoją koncepcję i być jej wierny. Bo Autor jest jeden a odbiorców całe zastępy. Komentarze powinny dawać tylko rozeznanie Autorowi jak odbiera to co napisał garstka tych, którzy pod wierszem się wypowiedzieli. Dlatego śmieszą mnie a nawet drażnią próby przekonywania odbiorców, "otwierania im oczu", nerwowe tłumaczenia dlaczego jest tak a nie inaczej.
Grzecznie i stanowczo: zastanawiałam się, ale właśnie o to chodzi.
No i szacun!
lulabajka dnia 29.12.2009 14:09
Ktarzyno,

takie wiersze w formie mini powstają zwykle na bezmyślnych spacerach z psem. muszę częściej wychodzić ;)

Pozdrawiam i dziękuję za dobre słowo :)
lulabajka dnia 29.12.2009 14:13
idąc jednak za poprawnością gramatyczną, gdyż jak widzę skróty przeszkadzają w odbiorze tekstu:


Zimowy sad

Pąki śniegu na krzewach.
Drzewa włożyły białe rękawiczki;
czarnymi konarami wznoszą
zapach nienarodzonych wiśni.



:)
dzięki serdeczne
lulabajka dnia 29.12.2009 14:16
Góralu,

miło Cię gościć :))
mastermood dnia 29.12.2009 15:11
no tak, ale te śnieżne pąki i rękawiczki to mało oryginalne, nawet dużo za mało aby w takiej krótkiej formie zaciekawiły.
lulabajka dnia 29.12.2009 15:29
mastermood,

przykro mi, że widzisz tylko "śnieżne pąki" i "białe rękawiczki".
nic pod nimi??

;)

Pozdrawiam :)
góral bagienny dnia 29.12.2009 15:46
mastermood trochę racji może i ma, ale oryginalne zestawienie mało oryginalnych gadżetów potrafi mocno zaciekawić. Zresztą "śnieżne pąki" wcale nie wydają mi się takie odoryginalnione. A rękawiczki? Może one nie satynowe a lateksowe? Tak mnie te życie nienarodzone ściąga na ginekologiczne poboki. ;-)
Będę bronił, bo lubię wiśnie, zapachy drobiazgów i mimozoidalne rymy od niechcenia.
Mimo wszystko góral, czyli bałwan, gorąco poleca!
lulabajka dnia 29.12.2009 16:06
wyzwolę Cię z tego widoku :)
przyjaciółka po piórze od razu wyczuła gorzkawy smak pestek ;)
już lepiej??

co góral ma wspólnego z bałwanem??
oświecisz mnie?
lulabajka dnia 29.12.2009 16:08
ach, i za "mimozoidalne" buziak wielki :)
góral bagienny dnia 29.12.2009 18:34
co góral ma wspólnego z bałwanem??
oświecisz mnie?

Aaaa, to Koleżanka reklam nie ogląda?!
Ja też, przynajmniej się staram, ale ostatnio trochę osłabła mi czujność i przyrzepił się do mnie bałwan, który jakąś promocją Ery, wbrew swej bałwaniej naturze, gorąco poleca.
To taki dowcip, znaczy się.
olszyc dnia 29.12.2009 21:00
Ja zajrzę później.
Nie, żebym nie rozumiał... tylko....
Tylko, kurcze...
Na pytania jeszcze jestem za głupi.

Jeszcze, cholera, ten zapach.
Wathever.
Tak fajnie, że piszesz, ża rany .... ;)
olszyc dnia 29.12.2009 21:01
*Żrany
olszyc dnia 29.12.2009 21:02
*RŻerany
olszyc dnia 29.12.2009 21:02
*rżany
olszyc dnia 29.12.2009 21:03
.../
szlag...
lulabajka dnia 29.12.2009 21:22
Góralu,
a już spodziewałam się jakieś bieszczadzkiej opowieści ;)

Oll-szyc,
to wygląda, jakbyś się naśmiewał, a te wiśnie nawet jeszcze nie zakwitły ;)

byle nie water-ever ;)
czekam ....
Faulan Gavinel dnia 30.12.2009 00:44
Taki wiersz, że aż czuć tę niemożliwość zapachu zimą. Podoba mi się. Wyraz "nienarodzonych" przywołuje skojarzenie z aborcją - jak się to zobaczy, to wiersz przestaje być lekuchną zabawką, ale staje się czymś poważniejszym.

Podoba mi się zestawienie brzmieniowe "krzewach-drzewa". A gdyby wykonać ćwiczenie stylistyczne i ten pomysł brzmieniowy pociągnąć dalej?

Pąki śniegu na krzewach.
Drzewa ubrały białe rękawiczki;
łodyżki duszą czarny alarm
i zapach nienarodzonych wiśni.
Jarosław Trześniewski-Jotek dnia 30.12.2009 00:51
I mnie sie podoba, udana miniatura, nastrojowa.
Pozdrawiam:)
Idzi dnia 30.12.2009 09:28
Uważam, że to fajna miniaturka.
Pozdrawiam, Idzi
lulabajka dnia 30.12.2009 11:25
Faulan Gavinel,

Pąki śniegu na krzewach.
Drzewa ubrały białe rękawiczki;
łodyżki duszą czarny smak
i zapach nienarodzonych wiśni.


??

za dużo przymiotników...
przerzutnie rymów bardzo często stosuję. lubię rymy, ale je zwykle ukrywam w tekście, kocham takie wygibasy :))

jeśli chodzi o interpretację, to nie całkiem o aborcję mi chodziło, ale czytelnik ma swoją rację. podoba mi się, że wiersz zaczyna żyć własnym życiem, jak każde pojedyncze drzewo.

Pozdrawiam :))

Jarosław Trześniewski-Jotek27, Idzi0

Cieszy, że się podoba, nawet bardzo, może nawet zatańczy gałęziami jak rozbawiony Sziwa;)

Dzięki za podzielenie się dobrym słowem
Pozdrawiam :))
lulabajka dnia 30.12.2009 14:49
Faulan Gavinel,

- jeszcze raz :)
nakręciłeś mnie na te zmiany ;)


Ślad

Pąki śniegu na krzewach.
Drzewa ubrały białe rękawiczki;
łodyżki czernią duszą smak
i zapach nienarodzonych wiśni.


- wersja specjalnie dla Ciebie :)
Faulan Gavinel dnia 01.01.2010 10:19
Ta pierwsza przeróbka jest lekka jak oryginał.

Druga natomiast przez zmącenie brzmieniowe i niejednoznaczność semantyczną wyrażenia "czernią duszą" (zrozumienie tego wymaga sporego wysiłku) jest taka bardzo mroczna.

Mnóstwa (tak) świetnych wierszy w Nowym Roku!
lulabajka dnia 01.01.2010 17:04
druga należycie zduszona, stąd krwista czerwień wiśni :))
ja tam sobie życzę więcej tak przyjemnych rozmów.
Tobie, wszystkiego, czego tylko zapragniesz ;)

Dzięki :)
konto usunięte 36 dnia 02.01.2010 15:38
czyli chodzi o taką czarną robotę w białych rękawiczkach :)
stanley dnia 02.01.2010 15:57
Drzewa ubrały białe rękawiczki hardości? możę tak?

pozdrawiam
lulabajka dnia 02.01.2010 19:59
whambam,

ech, ten męski ród to tylko o mordowaniu myśli... na czystej bieli szukamy śladów przestępstwa??
chciałam zauważyć, że druga wersja ewoluowała w zupełnie innym kierunku. ale tą robotą w białych rękawiczkach mnie rozczulasz :))


stanley,

dlaczego odnoszę wrażenie, że strasznie się tu pleni sarkazm?
zacieram łapki, bez rękawiczek. mam dłonie myśliwego ;)

Pozdrawiam, Pozdrawiam :))
lulabajka dnia 02.01.2010 20:07
Stanley,

Świetny ten wiersz konkursowy. Gratuluję.
Masz taką łatwość potoczności. wygrałeś kiedyś jakiś konkurs?
hewka dnia 05.01.2010 18:29
fajna miniaturka, a wisnie, ech, wole ich biel niz sniegu:)
pozdrowienia sle:)
lulabajka dnia 07.01.2010 00:18
hewka,

biel wiśni ??
to już chyba za późna godzina na moje czytanie ;)

Pozdrawiam :)
Dodaj komentarz
Zaloguj się, żeby móc dodawać komentarze.
Pajacyk
[www.pajacyk.pl]
Logowanie
Nazwa Użytkownika

Hasło



Nie jesteś jeszcze naszym Użytkownikiem?
Kilknij TUTAJ żeby się zarejestrować.

Zapomniane hasło?
Wyślemy nowe, kliknij TUTAJ.
Aktualności
XVIII OkP o "Cisową ...
V edycja OKP im. K. ...
poezja_org
Spotkanie Noworoczne
Nagroda Literacka m....
VII OKL im. Bolesław...
XVIII Konkurs Liter...
Zaduszki literackie
U mnie leczenie szpi...
XXIX OKL Twórczości ...
Użytkownicy
Gości Online: 11
Brak Użytkowników Online

Zarejestrowanych Użytkowników: 6 436
Nieaktywowani Użytkownicy: 0
Najnowszy Użytkownik: atramentowapanna

nie ponosimy żadnej odpowiedzialności za treść wpisów
dokonywanych przez gości i użytkowników serwisu

PRAWA AUTORSKIE ZASTRZEŻONE

copyright © korgo sp. z o.o.
witryna jako całość i poszczególne jej fragmenty podlegają ochronie w myśl prawa autorskiego
wykorzystywanie bez zgody właściciela całości lub fragmentów serwisu jest zabronione
serwis powstał wg pomysłu Piotra Kontka i Leszka Kolczyńskiego

66814225 Unikalnych wizyt

Powered by PHP-Fusion v6.01.7 © 2003-2005