poezja polska - serwis internetowy

STRONA GŁÓWNA ˇ REGULAMIN ˇ WIERSZE UŻYTKOWNIKÓW ˇ IMAK - MAGAZYN VIDEO ˇ AKTUALNOŚCI ˇ FORUMPiątek, 03.05.2024
Nawigacja
STRONA GŁÓWNA

REGULAMIN
POLITYKA PRYWATNOŚCI

PARNAS - POECI - WIERSZE

WIERSZE UŻYTKOWNIKÓW

KORGO TV

YOUTUBE

WIERSZE /VIDEO/

PIOSENKA POETYCKA /VIDEO/

IMAK - MAGAZYN VIDEO

WOKÓŁ POEZJI /teksty/

WOKÓŁ POEZJI /VIDEO/

RECENZJE UŻYTKOWNIKÓW

KONKURSY 2008/10 (archiwum)

KONKURSY KWARTAŁU 2010 - 2012

-- KONKURS NA WIERSZ -- (IV kwartał 2012)

SUKCESY

GALERIA FOTO

AKTUALNOŚCI

FORUM

CZAT


LINKI

KONTAKT

Szukaj




Wątki na Forum
Najnowsze Wpisy
Chimeryków c.d.
FRASZKI
,, limeryki"
Co to jest poezja?
EKSPERYMENTY
playlista- niezapomn...
"Na początku było sł...
Ksiądz Jan Twardowski
Bank wysokooprocento...
Monodramy
Ostatnio dodane Wiersze
Miauczenie zwrotne
fornir
Za horyzontem
Habitat
Kropelka tlenu
Majowo...
Zejście
Prywatnie
TO MUSIAŁO NADEJŚĆ
Marek Wawrzkiewicz "...
Wiersz - tytuł: punkty odniesienia
tak naprawdę różnimy się tylko punktami odniesienia,
zapisaniem w sobie, niewidocznym odciskiem;
przywiązania są jak falochrony nawiedzane ciepłą
lub zimną pamięcią. przyciągają opiłki, pozwalają
przetrwać lub oddalić odpryskiem.

twoje to fruwające o zmierzchu chrabąszcze.
kiedyś potrafiłam je wziąć do ręki, bez trudu
zamknąć szczelnie w słoiku, słuchać, czuć.

dzisiaj, jak pręt przechwytuję drgania,
nie przekładam na dźwięki, nie oswajam.
morze wyrzuci wodorosty, resztę wytłumi
ziemia.

Dodane przez Janina dnia 25.03.2010 09:58 ˇ 60 Komentarzy · 1331 Czytań · Drukuj
Komentarze
mastermood dnia 25.03.2010 10:42
no tak, bez punktu odniesienia właściwie nie ma o czym mówić...
Jarosław Trześniewski-Jotek dnia 25.03.2010 10:57
Piekny, bardzo dobry wiersz Janeczko:)
Nic dodac,nic ując. Każda fraza na swoim miejscu.
Pozdrawiam ciepło i słonecznie:)
Idzi dnia 25.03.2010 11:04
Piękny wiersz, przywiązania są jak falochrony nawiedzane ciepłą lub zimną pamięcią.
Pozdrawiam ciepło i wiosennie, Idzi
IRGA dnia 25.03.2010 11:21
JANECZKO,
tak naprawdę różnimy się tylko punktami odniesienia,
zapisaniem w sobie, niewidocznym odciskiem;

Podpisuję się pod tym stwierdzeniem. Napisałaś piękny wiersz. Dla mnie jest to kolejna odsłona bohaterki Twoich utworów, kobiety z krwi i kości.
Pozdrawiam serdecznie. Irga
Wojciech Roszkowski dnia 25.03.2010 12:18
Dziś jest słabiej niż poprzednio. Albo po prostu tekst na mnie nie działa, tak też to można tłumaczyć :)
Widzę raczej jako szkic, ten wiersz dopiero trzeba zacząć pisać.

oddalić odpryskiem - np. tutaj nie wiem, co zapis miałby wyrażać;

przecinek po dzisiaj - niby drobiazg, ale w tym miejscu ma duży wpływ na składnię zdania;

To akurat kwestie do dopracowania, ale w moim odczuciu wiersz jako całość nie ma błysku.

Odbieram jako dość bezbarwny.

Pozdrawiam
Odyseja dnia 25.03.2010 12:23
bardzo dobry wiersz..o przemijaniu..:)
KASIA11 dnia 25.03.2010 12:42
no właśnie -te refleksje nad przemijaniem nam towarzyszą,

mnie też czasami ...
Pozdrawiam słonecznie
Katarzyna Zając - ulotna dnia 25.03.2010 15:04
dla mnie tym razem dwie ostatnie strofy, pierwsza to jakby jeszcze szkic do przycięcia i skondensowania - koniecznie trzeba poprawić w niej to "oddalić odpryskiem" może na "oddalić się jak odprysk"?... jeszcze nie wiem, ale tak by pasowało do kolejnej strofy... bo jak rozumiem... te odpryski nawiązują do pojawiającego się w niej chrabąszcza :). właściwie może bym i zaproponowała poprawki, ale ostatnio widzę, że są bardzo źle widziane, a ja wierzę, że dasz sobie radę :).
pozdrawiam serdecznie :).
Bogdan Piątek dnia 25.03.2010 15:10
Mógłbym napisać -zgadzam się z Jotkiem:),bo się zgadzam.A od siebie...Chrabąszcze w słoiku przypomniały własne dzieciństwo.A te drgania...Właśnie,drgania,wibracje,oswoić je.Dla mnie wielkie,wielkie TAK.
kropek dnia 25.03.2010 16:20
wg mnie, dzisiejszy wiersz jest świadectwem wyższości warsztatu nad duchem. ten wiersz, w którym autorka używa bardzo ładnych sformułowań i fraz, np cała trzecia cząstka, po części także druga, dla mnie nie mówi o niczym. może za przyczyną pokrętnej pierwszej cząstki, która pobłądziła w sobie nie tylko odciskiem, ale opiłkami i odpryskami również.
wydaje mi się, że pierwsza cząstka wymaga gruntownego remontu,
ale to ja, kropek, taki mysikrólik portalowy, więc pewnie się mylę,

bez urazy proszę, pozdrawiam bardzo serdecznie :))
jacekjozefczyk dnia 25.03.2010 18:30
Jeśli chodzi o przecinek, myślę, że powinien być też po "twoje" -
to nie są jego chrabąszcze, są jego "odpryskiem" - wspomnieniem.
Zdecydowanie lepiej wychodzą Ci wiersze - takie prosto z serca,
jak "kolory dzieciństwa". W pierwszej strofie tego brak. Jest - wg
mnie - przekombinowana.
Wszyscy szukamy, z lepszym lub gorszym skutkiem.
Ten wiersz do mnie nie trafił.
Pozdrawiam serdecznie.
Janina dnia 25.03.2010 19:21
Mastermoodzie, dziękuję. Zrozumiałam, że nie znalazłeś w wierszu punktu odniesienia, który pozwoliłby Ci na pozytywną ocenę. Pozdrawiam serdecznie
Janina dnia 25.03.2010 19:22
Jarku, dziękuję za Twoją ocenę utworu. Pozdrawiam serdecznie.
Janina dnia 25.03.2010 19:23
Idzi0 również dziękuję za pozytywny odbiór. Pozdrawiam wiosennie.
Janina dnia 25.03.2010 19:25
Irgo, Tobie również dziekuję. Cieszę się, że tak odbierasz. Pozdrawiam ciepło.
Janina dnia 25.03.2010 19:32
Wojtku dziękuje za odczucia. Może czytelniej byłoby: oddalic się odpryskiem. Wiersz traktuję raczej jako: wprowadzenie, zapowiedź, a nie szkic. Ma znaczenie bardziej ogólne, dlatego wydaje się być bezbarwnym. Pozdrawiam.
Janina dnia 25.03.2010 19:37
Wiki, dziękuję i pozdrawiam serdecznie.
Kasiu Tobie też dziękuję. Odebrałyście, jako wiersz o przemijaniu i macie do tego prawo, nie neguję. To jednak w moim zamiarze wiersz o ciągłym określaniu siebie, świecie wartości, który rodzi się w oparciu o owe punkty odniesienia. W ten właśnie wiersz wpisuje się już kilka poprzedniejszych moim utworów, a właściwie prawie wszystkie. Spróbujcie odczytać chociażby w aspekcie wiersza:
Tożsamość. Pozdrawiam bardzo serdecznie i dziękuję Wam.
Janina dnia 25.03.2010 19:55
Kasiu-Ulotna te odpryski odnoszą się do peela, nie do chrabąszczy. Chrabąszcze ( tutaj o znaczeniu pejoratywnym, to punkty odniesienia innej osoby.) Zgadzam się odnośnie: oddalić się jak odprysk. Chętnie popatrzę na propozycje. Pozdrawiam serdecznie i dziękuję za komentarz.
Janina dnia 25.03.2010 19:57
Bogdanie, to chyba było w butelce, ale źle kojarzyłaby się jej obecność w wierszu. Pozdrawiam Cię z serdecznym uśmiechem. Cieszę się, że Tobie też się podoba.
Janina dnia 25.03.2010 20:02
Kropku, Twój odbiór, masz prawo, nie gniewam się i nie chcę bronić utworu. Odcisk w sercu, to inaczej bardzo ważny punkt odniesienia. Opiłki- oczywiście uczuć, a odprysk -wody ( rozbitego peela).Tak wyszło. Pozdrawiam serdecznie.
kropek dnia 25.03.2010 20:04
Janeczko :))
Janina dnia 25.03.2010 20:07
Jacku maz rację, że lepiej wychodzą mi te z serca, bo będą korelować z tym wierszem. Będą i są już o moich punktach odniesienia. Ten wiersz to tylko wprowadzenie. Chrabąszcze- to jego punkty odniesienia, są niestabilne, brzęczące i niemiłe. Dziękuję za szczery komentarz. Pozdrawiam serdecznie.
Szady siebr Daniel dnia 25.03.2010 22:24
Tak sobie myślę, czy ja kiedyś napiszę Ci negatywa? No weź machnij jakiś kiepski tekst, bym mógł go z czystym sumieniem zbesztać. :P

Póki co; jak zwykle dobrze, na poziomie, niebanalnie, lirycznie.

Otwierający dwu-wers trafia do mnie i łykam go jak młody pelikan:)

tak naprawdę różnimy się tylko punktami odniesienia,
zapisaniem w sobie, niewidocznym odciskiem;


Pozdrowienia dla Ciebie Janka
bols dnia 25.03.2010 22:41
wyobraziłam sobie- co najmniej- dwie osoby bawiące się czymś, co przypomina jo-jo, albo raczej piłeczki na gumce, zastąpione innymi rekwizytami- opiłkami, chrabąszczami. dzwiękiem.
Wszystko jest mobilne- przybliża się i oddala,
i z takiego punktu widzenia patrzę na ten wiersz ,
pozdrawiam serdecznie
ka_rn_ak dnia 25.03.2010 22:55
Witam
jeśli coś tu zmieniać to tylko pirwszy wers, wystarczy :

różnimy się - reszta jest w tytule

ewentualnie jeszcze to co sugeruje sama autorka, dołożyć "się". Pewnie, że każdy z nas patrzy inaczej na ten czy inny wiersz. W tym przypadku ów odprysk uświadamia mi jak niewiele potrzeba dla zniszczenia czy osłabienia więzi. Trochę tak jak z filiżanką Rosenthala - maleńki odprysk glazury, niby nic, a jednak obniża wartość.
pozdrawiam
Janina dnia 25.03.2010 23:42
Danielu. ale my się akurat nie różnimy, co? :))) Pozdrawiam najserdeczniej
Janina dnia 25.03.2010 23:44
Beatko, jakie ciekawe odczytanie mi zaserwowałaś! Dziękuję Twojej wyobraźni, podoba mi się. Pozdrawiam ciepło.
Janina dnia 25.03.2010 23:48
Włodku, myślałam nad tym powtórzeniem w tytule i wierszu. Dziękuję za komentarz. Masz rację z tym odpryskiem. Pozdrawiam serdecznie i dziękuję, że mogłam skorzystać z zaproszenia i gościć w Porcie poetyckim. Piękne wiersze czytałeś!
Szady siebr Daniel dnia 26.03.2010 08:27
Też tak myślę. Blisko nam do siebie:)
Oxie dnia 26.03.2010 08:49
Wszystkie punkty są pełne gracji, nietypowych odniesień, porównań do falochronów, chrabąszczy, lubię Pani pisanie. Pozdrawiam prawie świątecznie.
wiese dnia 26.03.2010 09:20
Jest coś, co pozwala mi z przyjemnością niekłamaną odczytywać
słowa Janiny. Spokój, płynność, refleksja. I emocje tkwiące
w zadumanej ciszy. Ja to po prostu lubię.
W tym dzisiejszym czytaniu pomijam tak naprawdę, bo dla
mnie jest zbędne. Przecież nie masz w sobie, Janino, sądzę, tej wątpliwości, którą w taki właśnie sposób musiałabyś wyrażać.
nie musisz przekonywać siebie, że masz rację.
z ukłonem
Jerzy Arkadiusz Bielecki dnia 26.03.2010 11:03
Mi się ten wiersz podoba:) Czytam go kolejny raz i zaczynam się do niego przyzwyczajać;P Pomyślności:)
Janina dnia 26.03.2010 12:00
Poetki z kuchni, przejdźmy na Ty. Bardzo dziękuję za piękny głos. Również pozdrawiam świątecznie
Janina dnia 26.03.2010 12:01
Wiese specjalnie dla Ciebie wyrzucam: " naprawdę". Dziękuję, wruszyłeś mnie. Pozdrawiam serdecznie.
Janina dnia 26.03.2010 12:02
Jerzy Arakdiuszu, nie wiem, czy mogę tak po imieniu i bezpośrednio, lae bardzo dziękuję i pozdrawiam.
Janina dnia 26.03.2010 12:04
A może zmienię na tak:

punkty odniesienia

różnimy się
zapisaniem w sobie, niewidocznym odciskiem;

przywiązania są jak falochrony nawiedzane ciepłą
lub zimną pamięcią. przyciągają opiłki, pozwalają
przetrwać lub oddalić się odpryskiem.

twoje to fruwające o zmierzchu chrabąszcze.
kiedyś potrafiłam je wziąć do ręki, bez trudu
zamknąć szczelnie w słoiku, słuchać, czuć.

dzisiaj, jak pręt przechwytuję drgania,
nie przekładam na dźwięki, nie oswajam.
morze wyrzuci wodorosty, resztę wytłumi
ziemia.

Pozdrawiam.
wiese dnia 26.03.2010 13:00
ale punkty odniesienia, jako alert: relatywizacja,
wydawały się znaczące, mimo iż tytuł to manifestuje.

to ja jestem wzruszony. gdyby nie ten mój sceptycyzm:)
dzięki :)
Bożena dnia 26.03.2010 14:34
Ale pokrojony wiersz. zaglądam od początku- ciekawa opinii.
Moim zdaniem wszystko na miejscu- dodałabym tylko uczuć opiłkom, bo tak, to kojarzą się tylko i wyłącznie z metalem- chyba, że są jeszcze inne?

przypomniałaś mi moją dawną szkołę- tymi odniesieniami
- opiłki, pręt :)
zastanawiam się- jakie mają skojarzenia, co do falochronów?

tylko te małe uwagi, a cała reszta jak najbardziej.
I nie proponuję ciąć tak pierwszej zwrotki- było dobrze:)

pozdrawiam serdecznie:)
Janina dnia 26.03.2010 16:08
wiese, więc chyba niepotrzebnie je wyrzuciłam. Chciałam znać opinię, czy nie przedobrzyłam używająć dwukrotnie. W ostatecznej wersji zostawiam je. Pozdrawiam raz jeszcze.
Janina dnia 26.03.2010 16:12
Bożenko woda odbija się od falonochronów odpryskiem- stąd te skojarzenia.Chciałam bardzo by było: piłki uczuć, ale czy ktoś nie zarzuci przydawki dopełniaczowej? Dziękuję za ciekawy komentarz. Pozdrawiam serdecznie.
mastermood dnia 26.03.2010 17:34
oj nie - nie wiem czy jeszcze tu wrócisz, ale wyjaśniam, że chodziło mi o to, że potwierdzam Twoje założenie - punkty odniesienia są niezbędne, bez nich nic się nie uda..
Janina dnia 26.03.2010 18:48
mastermoodzieprzepraszam, że inaczej zrozumiałam, jestem krytycznie nastawiona do swojego pisania, więc nieopatrznie odczytuję komentarze. Dziękuję Ci bardzo za to wyjaśnienie. Pozdrawiam serdecznie. Miło mi.
JagodA dnia 26.03.2010 19:08
Podoba mi się bardziej niż poprzednie, choć warkoczy nie przebije chyba nic. Pierwsze dwa wersy - pierwszorzędne.

Pozdrawiam.
Janina dnia 26.03.2010 19:30
Jagódk0 dziękuję Ci bardzo. Masz na myśli fragment: " zielone warkocze rozpleść na wietrze"? ,bo myślę i nie jestem pewna. Pozdrawiam ciepło
Elżbieta dnia 26.03.2010 19:30
Dla mnie najlepsza i najważniejsza jest pierwsza zwrotka - naprowadza i wyjaśnia wiele, tylko te opiłki w połączeniu z odpryskami odrzucam. Resztę już wiesz.
Pozdrawiam serdecznie :)
JagodA dnia 26.03.2010 19:38
Janinko - mam na myśli tożsamość od dechy do dechy :)
Janina dnia 26.03.2010 19:38
Elu, dzięki serdeczne. Pozdrawiam bardzo ciepło.
Janina dnia 26.03.2010 19:41
Jagódk0, sory, wiesz, że nie skojarzyłam?
Fart dnia 26.03.2010 19:46
Zastanawiam się czy refleksyjnej wypowiedzi potrzebny jest "błysk".
Po kolejnym czytaniu uważam, że się obędzie.
Na mnie niespotykane symbole: opiłki, chrabąszcze, pręt, robią wrażenie.
Przeczytałam z zainteresowaniem.
pozdrawiam
Janina dnia 26.03.2010 20:19
Fart dziękuję za Twoją wypowiedź.Cieszę się, że Tobie akurat ta symbolika przypadła do gustu. Nie do końca jednak rozumiem, co masz na myśli mówiąć o owym błysku. Pozdrawiam Cię bardzo serdecznie.
Fart dnia 26.03.2010 20:27
Odniosłam się do kom. Wojtka :), z całym szacunkiem, dziś się z nim nie zgadzam.
Janina dnia 26.03.2010 20:32
Dziekuję za wyjaśnienie.
blondynka8 dnia 26.03.2010 20:38
Ja ten wiersz odbieram bezkrytycznie. Po prostu trafił do mnie, jest niesamowity. Zabieram się za ponowne czytanie, kontemplując wersy, układają się w lekko odbierane perełki, choćby: "dzisiaj jak pręt przechwytuję drgania"
Pozdrawiam serdecznie.
Janina dnia 26.03.2010 20:42
Dziękuję blondynko8, za Twoje odczucia. Pozdrawiam serdecznie.
kropek dnia 26.03.2010 22:34
nie chciałem, by zmieniać 'już'. jeżeli już, to raczej jako rozważenie wariantu. tekst zawsze musi ochłonąć, wystygnąć sam w sobie, uleżeć się. autor musi być przekonany wewnętrznie, że istnieje potrzeba wyartykułowania swoich myśli w inny sposób.
pomijam aspekt oczywistej oczywistości, że od początku mogłem nie mieć racji. ostatecznie, kropek jak każdy, nie jest pozbawiony fanaberii.
Janina dnia 26.03.2010 22:44
kropku nie przejmuj się tak bardzo. Każdy ma rację i każdy punkt widzenia coś wnosi. Lubię Twoją " fanaberię" hi, hi. Pozdrawiam serdecznie:)))
konto usunięte 3 dnia 29.03.2010 18:43
przyciągają opiłki, pozwalają
przetrwać lub oddalić odpryskiem.

twoje to fruwające o zmierzchu chrabąszcze.
kiedyś potrafiłam je wziąć do ręki, bez trudu
zamknąć szczelnie w słoiku, słuchać, czuć.
- ten fragment najbardziej mnie poruszył. Przypadł go gustu.
Przeczytałam całość i nie żałuję. Warto było. Pozdrawiam
Janina dnia 30.03.2010 20:01
Dziękuję Joanno. Pozdrawiam Cię serdecznie.
lulabajka dnia 31.03.2010 15:29
czuję rękę fizyka, ze zjawiskami na "ty". ładnie oswojone w wierszu. bardzo zgrabnie. pierwsza strofa analizuje naszą strukturę, chrabąszcz ją ładnie łączy z dystansem tworzonym przez analizę bodźców i to jakich !! i to wszystko w zwiewnej poetyckiej formie. jestem pod wrażeniem.
Pozdrawiam :)
Janina dnia 31.03.2010 20:55
Dziękuję lulubajko, za piękny komentarz. Fizykiem niestety nie jestem, wręcz przeciwnie, niemniej bardzo ciekawie to ujęłaś. Pozdrawiam serdecznie.
Dodaj komentarz
Zaloguj się, żeby móc dodawać komentarze.
Pajacyk
[www.pajacyk.pl]
Logowanie
Nazwa Użytkownika

Hasło



Nie jesteś jeszcze naszym Użytkownikiem?
Kilknij TUTAJ żeby się zarejestrować.

Zapomniane hasło?
Wyślemy nowe, kliknij TUTAJ.
Aktualności
XVIII OkP o "Cisową ...
V edycja OKP im. K. ...
poezja_org
Spotkanie Noworoczne
Nagroda Literacka m....
VII OKL im. Bolesław...
XVIII Konkurs Liter...
Zaduszki literackie
U mnie leczenie szpi...
XXIX OKL Twórczości ...
Użytkownicy
Gości Online: 4
Brak Użytkowników Online

Zarejestrowanych Użytkowników: 6 438
Nieaktywowani Użytkownicy: 0
Najnowszy Użytkownik: Notopech

nie ponosimy żadnej odpowiedzialności za treść wpisów
dokonywanych przez gości i użytkowników serwisu

PRAWA AUTORSKIE ZASTRZEŻONE

copyright © korgo sp. z o.o.
witryna jako całość i poszczególne jej fragmenty podlegają ochronie w myśl prawa autorskiego
wykorzystywanie bez zgody właściciela całości lub fragmentów serwisu jest zabronione
serwis powstał wg pomysłu Piotra Kontka i Leszka Kolczyńskiego

67183147 Unikalnych wizyt

Powered by PHP-Fusion v6.01.7 © 2003-2005