poezja polska - serwis internetowy

STRONA GŁÓWNA ˇ REGULAMIN ˇ WIERSZE UŻYTKOWNIKÓW ˇ IMAK - MAGAZYN VIDEO ˇ AKTUALNOŚCI ˇ FORUMCzwartek, 16.05.2024
Nawigacja
STRONA GŁÓWNA

REGULAMIN
POLITYKA PRYWATNOŚCI

PARNAS - POECI - WIERSZE

WIERSZE UŻYTKOWNIKÓW

KORGO TV

YOUTUBE

WIERSZE /VIDEO/

PIOSENKA POETYCKA /VIDEO/

IMAK - MAGAZYN VIDEO

WOKÓŁ POEZJI /teksty/

WOKÓŁ POEZJI /VIDEO/

RECENZJE UŻYTKOWNIKÓW

KONKURSY 2008/10 (archiwum)

KONKURSY KWARTAŁU 2010 - 2012

-- KONKURS NA WIERSZ -- (IV kwartał 2012)

SUKCESY

GALERIA FOTO

AKTUALNOŚCI

FORUM

CZAT


LINKI

KONTAKT

Szukaj




Wątki na Forum
Najnowsze Wpisy
Chimeryków c.d.
FRASZKI
"Na początku było sł...
Monodramy
,, limeryki"
Co to jest poezja?
EKSPERYMENTY
playlista- niezapomn...
Ksiądz Jan Twardowski
Bank wysokooprocento...
Ostatnio dodane Wiersze
Stasiowe wiersze
Liczebniki
Procesja Fatimska
Przypisani do mroku
Z punktu rosy
pośrodku ściany
Kocham
wczoraj albo dzień po
bez granica
ero-tyk
Wiersz - tytuł: Piosenka Bohatera (11)
Nie wiem co jutro będę robił. Czy jutro będzie?

Wróżka, moja intuicja po kilku głębszych zasypia.
We śnie odrabiam zaległości: spotykam dawną
miłość, szkołę przed wakacjami, koszary pełne
piętrowych łóżek i doktora który podał mi morfinę.

Za późno na korekty i poganianie nóg, świat radzi
sobie beze mnie. Może tylko na równiku jest spokojny.
Powyżej, głaszcze morza i lądy pasatami, wyrównuje
ciśnienie, aby w głowach była spójność; na idee, na
kieszenie, bez różnicy wiary i poglądów, w szkwale.

Bo tylko w niepokoju powstają fale, trzęsie się ziemia,
skóra na grzbiecie. Rzucamy na szalę srebrniki, albo
grala. Późno na kotwicę, modlitwa jak pożegnanie, a
żal to tylko skórka pomarańczy, pod nią słodka śmierć.

(koniec)
Dodane przez Jerzy Beniamin Zimny dnia 05.04.2010 16:29 ˇ 20 Komentarzy · 4846 Czytań · Drukuj
Komentarze
Jerzy Arkadiusz Bielecki dnia 05.04.2010 17:03
Ta piosenka jest fatalna:( Nie kupuję.
konto usunięte 46 dnia 05.04.2010 17:38
Jerzy super piosenka:) Bardzo mi się podobała:):)
kozienski8 dnia 05.04.2010 18:15
I dobrz Jerzy ze Cię tu mamy a nie oni tam na równiku, tu ziemia się trzęsie,halny wyrywa drzewa z korzeniami, czasem nasze, ale za to jest o czym pisać i Ty to robisz jak trza, zdrowo))
baribal dnia 05.04.2010 18:19
Dobre panie Jerzy.
Szczególnie pierwsza i ostatnia cząstka.
Pozdrawiam.
kropek dnia 05.04.2010 19:04
ostatni i najlepszy, zdecydowanie. zrobiło mi się nagle smutno,
pozdrawiam
Jarosław Trześniewski-Jotek dnia 05.04.2010 19:06
Gorzka ta ostatnia piosenka. oj gorzka i bardzo pesymistyczna ,4 ostatnie frazy sa perfekcyjne.Zostaje do przełknięcia słodka pomarancza-śmierć...
Pozdrawiam bardzo serdecznie Swiatecznie ( a raczej post)i dyngusowo.
konto usunięte 53 dnia 05.04.2010 19:50
Filozofia to domena starożytnych. Reszta to tylko komentarze... Tak odbieram ten kawałek tekstu.
Janina dnia 05.04.2010 21:13
Dobre przejście z wymiary indywidualnego w bardziej uniwersalny: od ja do my. Próba wpisania odbiorcę w Bohatera, który jest przecież zwykłym, uwikłanym w rzeczywistość człowiekiem, w moim przypadku udana. Bardzo mi się podoba. Pozdrawiam serdecznie.
Papirus dnia 06.04.2010 07:19
Filozoficzne rozważania na temat egzystencji, szczególnie w osobistych kontekstach zawsze daje do myślenia. Ja czytam ów wiersz w kontekście memento mori. Podrawiam
Elżbieta Kowalska dnia 06.04.2010 09:12
"za późno na korekty i poganianie nóg, świat radzi
sobie beze mnie", zgadzam się, też to sobie powtarzam.
Pozdrawiam serdecznie.
Idzi dnia 06.04.2010 10:12
Tych piosenek "słucham"od początku, szkoda, że ta jest już ostatania. Potrafisz przykuć uwagę czytelnika i "ubezwłasnowolnić" perfekcją.
Pozdrawiam, Idzi
bols dnia 06.04.2010 10:17
ostatni wers już wrył mi się w pamięć, całość- jak zwykle- ciekawa,
pozdrawiam
Elżbieta dnia 06.04.2010 10:40
Głęboka, refleksyjna treść; ciekawe zakończenie cyklu.
Pozdrawiam serdecznie.
atrament dnia 06.04.2010 17:03
Interpunkcja lekceważona:
1. "Wróżka, moja intuicja po kilku głębszych zasypia."
Powinno być: "Wróżka, moja intuicja, po kilku głębszych zasypia."
2. "piętrowych łóżek i doktora który podał mi morfinę."
Powinno być : "piętrowych łóżek i doktora, który podał mi morfinę."
3. "skóra na grzbiecie. Rzucamy na szalę srebrniki, albo"
Powinno być: "skóra na grzbiecie. Rzucamy na szalę srebrniki albo"

w imieniu "swoi"
tinta
komaj dnia 06.04.2010 19:29
Bardzo dobry wiersz, motyw śmierci jako słodkiej pomarańczy najlepszy dla mnie.
Pozdrawiam.
jANINA kozera dnia 06.04.2010 20:30
Szkoda, koniec, smutno, ostatni wers poruszający.Pozdrawiam:))
nieza dnia 06.04.2010 20:37
...świat radzi sobie beze mnie... - mądry, pełen pokory i dystansu wiersz, wzruszył mnie bardzo. Dziękuję za lekturę :)
Pozdrawiam :)
Wojciech Roszkowski dnia 07.04.2010 10:25
Szczególnie puenta.

Pozdrawiam
winter dnia 27.05.2010 19:22
Warto do Pana zajrzec, warto poczytac
Jerzy Beniamin Zimny dnia 24.08.2010 22:47
Chyba powrócę do Piosenki Bohatera, jesienią kiedy życia więcej przy poezji.
JBZ.
Dodaj komentarz
Zaloguj się, żeby móc dodawać komentarze.
Pajacyk
[www.pajacyk.pl]
Logowanie
Nazwa Użytkownika

Hasło



Nie jesteś jeszcze naszym Użytkownikiem?
Kilknij TUTAJ żeby się zarejestrować.

Zapomniane hasło?
Wyślemy nowe, kliknij TUTAJ.
Aktualności
XVIII OkP o "Cisową ...
V edycja OKP im. K. ...
poezja_org
Spotkanie Noworoczne
Nagroda Literacka m....
VII OKL im. Bolesław...
XVIII Konkurs Liter...
Zaduszki literackie
U mnie leczenie szpi...
XXIX OKL Twórczości ...
Użytkownicy
Gości Online: 5
Brak Użytkowników Online

Zarejestrowanych Użytkowników: 6 438
Nieaktywowani Użytkownicy: 0
Najnowszy Użytkownik: Notopech

nie ponosimy żadnej odpowiedzialności za treść wpisów
dokonywanych przez gości i użytkowników serwisu

PRAWA AUTORSKIE ZASTRZEŻONE

copyright © korgo sp. z o.o.
witryna jako całość i poszczególne jej fragmenty podlegają ochronie w myśl prawa autorskiego
wykorzystywanie bez zgody właściciela całości lub fragmentów serwisu jest zabronione
serwis powstał wg pomysłu Piotra Kontka i Leszka Kolczyńskiego

67269077 Unikalnych wizyt

Powered by PHP-Fusion v6.01.7 © 2003-2005