dnia 06.05.2010 09:38
Podoba mi się pierwsza część, samotne wyprawy do lasu to moje klimaty. Pozdrawiam autorkę. |
dnia 06.05.2010 09:51
Trochę Van Gogha, trochę Tuwima, a całość Twoja i w dodatku ładna.
Pozdrawiam, Idzi |
dnia 06.05.2010 10:07
Świetnie piszesz ALUTKO. |
dnia 06.05.2010 10:11
Alutko quasi platonski dialog z obuwiem Vincenta w tle ,nie van Gogha chyba :) , w tle pogłos prawy do lewego Kayah i Bregovic.Zastanowiłbym sie nad tytułem wiersza, bo rozmowy wplecilas juz w watek.Ale to tylko msz.Te strzeliste panny w kabaretkach do polnocnym wiatrem -nieco slabsza czastka, ale jesli musza byc -OK .
Pozdrawiam ciepło i serdecznie w chlodny poranek niebawem zimnych ogrodnikow:) |
dnia 06.05.2010 10:43
Alutko, to takie niepraktyczne.
do lasu na grzyby by
lub na JagodY by...
jak łatwo jest się wyglebać
następując na luźną sznurówkę.
to co, mam nie jeść tych kiści?
hej |
dnia 06.05.2010 11:29
Ave ALUTKA
Ad silva?
lautus textus.
Saluto;)
Horus I |
dnia 06.05.2010 11:40
Skojarzyłem z Vincentem van Goghiem, bo na jego orazach występują takie właśnie buty oraz w takich butach malował ludzi np "Fisherman on the Beach". Malował również tace z owocami ( zielone winogrona) a "szuranie odwiniętą podeszwą" to z Tuwima.(Grande Valse Brillante).
Pozdrawiam, Idzi |
dnia 06.05.2010 13:46
ciekawie |
dnia 06.05.2010 13:49
impresyjne ale nie impresjonistyczne
nie wywiera też presji.. |
dnia 06.05.2010 14:59
Krótko, ALUTKO. ( winogrona jesz? ). Wiesz, ok wiersz. Wierz.
Pozdrawia jeż:) |
dnia 06.05.2010 15:11
Aaa ... winogrona kupione w Tomaszowie ... bardzo ładnie się spłentowało.
Pozdrawiam :)
o.czko |
dnia 06.05.2010 17:07
zmien wersyfikacje, nie w słupku, trochę wydłuż frazy a będzie jeszcze lepszy wiersz.
JBZ. |
dnia 06.05.2010 18:29
kiedy to to ja tańczyłem chodzonego,prawie nie pamiętam :) Te zielone winogrona można dwojako rozumieć :) |
dnia 06.05.2010 23:08
pomysłowy,przyjemny w odbiorze;)pozdrawiam deszczowo,Ewa |
dnia 07.05.2010 09:19
Poetki z kuchni, Idzi, Jotku (buziam),wiese, Napoleonie :), Idzi :) raz jeszcze:), Madoo, Grzegorzu nieskończoności:),Bogdanie -serdeczne, oczko:)wprawne:),JBZ - wersyfikacji nie zmienię - nigdy - tak mi się pisze:),Dobromirze44:),Ewuś:) a JA WAM NIC NIE ODPOWIADAM I JEM ZIELONE WINOGRONA:) |
dnia 07.05.2010 11:37
Też za zmianą wersyfikacji jestem. Wiersz dobry. Pozdrawiam. |
dnia 07.05.2010 13:15
Janeczko najmilejsza - przywyknie się - cierpliwości - mi się tak pisze i słowo tak się układa - zaprawdę powiadam można przywyknąć - odrobinę dobrej woli:) |
dnia 07.05.2010 15:18
mam nadzieję,że nie sama:)buziole,hej |
dnia 07.05.2010 18:12
zawsze sama jadam winogrona, koniecznie zielone:) Pozdrawiam Ewuśka:) |
v6.01.7 © 2003-2005
![[www.pajacyk.pl]](/fusion/images/pajacyk.gif)