dnia 26.05.2010 04:17 
Dobry wiersz Bogdanie, szczegolnie ostatnie czĄstki. 
Pozdrawiam:) | 
dnia 26.05.2010 04:58 
witaj o poranku majowym, ranny ptaku, 
czy istnieje alternatywa?  
la garde meurt, mais elle ne se rend pas -to wersja 
męska, romantyczna, dla cool facetów. 
 
szag nazad dwa szaga w pieriod- to wersja praktyczna, 
sprawdzona w boju przez wielkiego wodza, trochę cyniczna, 
trochę makiaweliczna. 
 
a jednak doświadczenie i samoświadomość są konieczne  
do skoku. by nie za późno i nie za wcześnie. i decydujesz  
Ty sam, nawet jeżeli sądzisz, że są sprawy, których nie  
sposób pojąć.  
 
czy ryba wypluła Ciebie, czy Ty wyplułeś rybę? 
 
hej 
 
ale próżnia | 
dnia 26.05.2010 05:00 
JOTKU - tfór został dość przebudowany i przycięty, JagódkA " zabrała" mi jeden dość istotny wers. Ale ogólnie myślę iż podstawową wymowę udało mi się zachować, że nie ucieknie się przed przeznaczeniem. Dzięki za wizytę i ciepły komentarz. 
Pozdrawiam serdecznie | 
dnia 26.05.2010 05:02 
ma być bez  ale próżnia. 
ona jest z innego wątku, innej bajki. 
tak mocno miała prowokować, że schowała  
się poza polem widzenia arkusz edycji :) 
 
trzymaj się, Bogdanie. I nie skacz. czekaj. | 
dnia 26.05.2010 05:11 
Oj, WIESE:). Ryba mnie wypluła( ja nie jadam mięsa, ani ryb:). Ileś tam czasu spędziłem w jej trzewiach i miała mnie już dość:). 
Próżnia jak przeznaczenie - musi się wypełnić. 
 
Serdeczne dzięki WIESE za wizytę i  zabawny i ciepły komentarz, a nawet dwa. 
Serdeczności | 
dnia 26.05.2010 05:41 
Bogdanie, dobrze, że go wypluła. Czuć powiew nowego. Czytałam z wielkim zainteresowaniem. Pozdrawiam serdecznie. Irga | 
dnia 26.05.2010 06:07 
BOGDANIE, dobry wiersz, oby cudownie ocalony trafił na własciwą drogę. 
Pozdrawiam, Idz | 
dnia 26.05.2010 06:09 
Ano, IRGO dobrze. Bibilijny Jonasz spędził w wnętrzu ryby 3 dni i 3 noce, ja dużo więcej. Może nie mam misji zbawienia Niniwy, ale...Jeżeli czuć powiew nowego, to już jest dobrze. Dziękuję IRGO za wizytę i budujący komentarz. 
Serdeczności | 
dnia 26.05.2010 06:13 
IDZI - to kwestia zaufania i wiary, więc na strach nie ma tam już miejsca. Dzięki za odwiedziny i komentarz. 
Pozdrawiam | 
dnia 26.05.2010 06:23 
Każdy ma swoją misję do spełnienia i każdy inną :) A wiara to podstawa :) | 
dnia 26.05.2010 06:35 
Boogie - znakomity! Jednak nic na przeczekanie? Znaki wyraźne? 
Wyplucie ryby to ostatni, najgorszy etap. Teraz do przodu, Panie Prorok ;) 
 
Pozdrawiam :) 
o.czko | 
dnia 26.05.2010 06:44 
DOBROMIR44 - ponoć każdy ma taką misję, sztuka wsłuchać się w siebie i ją rozpoznać. A wiara - podstawa, na pewno. Dzięki za wizytę i koment :) 
Pozdrawiam 
 
OCZKO, jesteś ! Już się martwiłem, wypatrywałem oczka:) za Twoim nowym wierszem, a tu nic. Ale jesteś i nawet stary warkliwy wiedzmin odżył. Dzięki , droga OCZKO za taką ocenę,( choć zapewne na wyrost ) i słowa otuchy. Dobrze, że Jesteś. 
Serdeczności | 
dnia 26.05.2010 10:02 
Mdło i nieciekawie, nie jest to dobra poezja, poziom słaby. 
 
Pozdrawiam. | 
dnia 26.05.2010 10:21 
Bardzo dobrze, Bogdanie. Wszystkim nie dogodzisz, na szczęście. 
Pozdrawiam :) | 
dnia 26.05.2010 10:52 
podobno dłuugo eszcze czuć go było rybą.. | 
dnia 26.05.2010 11:46 
druga strofka nie do przełknięcia. i jak to było skomponowane z wyrzuconym fragmentem ? | 
dnia 26.05.2010 13:20 
Fenrir - mam nadzieję, że ewakuowała się pani nim zemdliło całkowicie. 
Pozdrawiam 
 
JagódkA - choćbym i chciał, zwyczajnie rady nie dam:) Dzięki za wizytę i komentarz. 
Serdeczności 
 
Grzegorz Ósmy - co racja, to racja. Rybą długo jedzie. 
 
Lulabajka - mnie ryba przełknęła, a Ty strofy nie umiesz? :). Z tforu wyleciała cała jedna zwrotka, a inna została całkowicie zmieniona, nie ma sensu drugi raz do tej rzeki wchodzić, bo ryby wciąż żarłoczne:) 
Pozdrawiam | 
dnia 26.05.2010 13:44 
a no bo łoścista strasnie ;) wiesz dokąd iść - brzmi banalnie, ale to sedno wiersza. przygody w wielorybami potrafią nadać kierunek. Pozdrawiam :) | 
dnia 26.05.2010 13:45 
* z wielorybami | 
dnia 26.05.2010 13:56 
Droga Lulko, zdaję sobie sprawę, że łoścista:). A Jonasza jednak nie łyknął wieloryb, tylko - wielka ryba, cokolwiek to znaczy:) . Zdaję sobie sprawę, że zgrzyta. Nie chcę się wdawać w osobiste wtręty, ale jest tak, że oczyszczam się z naleciałości, mając przy tym nadzieję, że nie zanieczyszczam Czytelnika. Jeżeli jest inaczej, proszę o trochę wyrozumiałości. Powinno wkrótce być lepiej. 
Serdeczności | 
dnia 26.05.2010 14:11 
lulabajka 
podreperuj tekst :) bo warto. 
 
Bogdanie Pe - Nie sądź nawet przez moment, że zanieczyszczasz. Mądrze gadasz. A że zawsze można bardziej wyszukanie - to wiadome jest nam wszystkim. Dzisiejszy jakby dla mnie. | 
dnia 26.05.2010 15:32 
JagódkO :) że dla Ciebie wierzę, bo nam ktoś gmera w myślach, podsuwa wspólne tematy. Co do innych Czytelników, staram się dbać o każdego potencjalnego, wierności swej duszy zarazem nie naruszając:). Mam nadzieję, że w tym trudnym ( i  przejściowym , mam nadzieję ) okresie to, co spływa spod klawiatury, nikogo nie struje:) 
Serdeczności | 
dnia 26.05.2010 16:31 
Mam nadzieję, że w tym trudnym ( i przejściowym , mam nadzieję ) okresie to, co spływa spod klawiatury, nikogo nie struje:)  
Pisz ręcznie.  
 
:)) | 
dnia 26.05.2010 16:46 
Powiedz las, a odezwie się JagódkA:). E, nie wyszło, miało być nawiązanie do stołu i nożyc, ale cuś nie tak. Ostatnio dobrze wychodzą mi tylko włosy, ale za to cudnie:). JagódkO - piszę ręcznie, to była tylko przenośnia, nie nośna widać:(. A co tam, będę szedł. Naprzód, oczywiście. 
Serdeczności JagodO:) | 
dnia 26.05.2010 17:30 
Bracie Duchowy, wiersz mądry i z ciekawym ,,klimatem''. 
Pozdrawiam cieplutko - Ruth. | 
dnia 26.05.2010 17:35 
Powiedz las, a odezwie się JagódkA:)  
 
piękne :) | 
dnia 26.05.2010 17:50 
Wchłonęłam go z jednym nie. Nie pasuje mi próżnia, ona zasysa sama a pustkę można wypełnić. Ale to moje odczucie. Podoba mi się to poddanie dla zwycięstwa. Serdeczności. | 
dnia 26.05.2010 21:30 
ho ho wiersz 
jak dla mnie kontrowersyjny 
szczególnie to nakreślił wise przez swój komentarz z którym się poniekąd zgadzam 
fajnie ze są rózne punkty widzenia 
twój Bogdanie jest związany z wiarą(mistyką), metafizyką 
mimo wspomnienia o ziemskiej perspektywie widzenia 
i też się zgadzam 
 
dziwne:-) 
 
pozdrawiam | 
dnia 26.05.2010 21:31 
*wiese | 
dnia 27.05.2010 03:50 
RUTH PORTER - mądry i ciekawy klimat:) . Widać, iż oceniała Duchowa Siostra. Dzięki Siostro za wizytę i pozostawione ciepełko. 
Serdeczności 
 
JagódkA - też jakaś duchowe pokrewieństwo. Człowiek przyzwyczaił się do roli samotnika, a tu tyle pokrewieństwa:) 
Serdeczności 
 
EULALIO - może i racja z tą pustką. Ale mnie jakby coś wciągało... 
Nieważne, cokolwiek to było, czas na zmiany. Dzięki za piękne odwiedziny. 
Serdeczności 
 
RABI - jeżeli kontrowersyjny, to bardzo dobrze.A WIESE mądry jest ( wszak ma niejedną głowę:). A że pasują Ci dwa pozornie różne punkty widzenia ? Bywa, bo dziwny jest ten świat :). Dzięki za wizytę i ciekawy koment. 
Pozdrawiam | 
dnia 27.05.2010 06:32 
A, czy ktoś wie co z NAPOLEONEM się dzieje!! 
Bo śladu po nim... | 
dnia 27.05.2010 06:36 
Chyba jest na Elbie , Bogdanie:( | 
dnia 27.05.2010 06:49 
JOTKU - obyś się mylił. WIESE się starał:( | 
dnia 27.05.2010 15:29 
ja to bym zwyczajnie tę drugą przycięła: 
Są sprawy, którym trzeba  
się poddać, by zwyciężyć. 
tak mi się, ale misie kościste też bywają ;) | 
dnia 27.05.2010 15:48 
Mądra i urocza Lulko - masz rację. Natomiast ja z powyższego tforu już tyle przyciąłem, wyciąłem, że sam się pogubiłem, który organ jest mój. Twoja wersja - krótko, a esencjonalnie. Dzięki, droga Lulabajeczko za tyle wglądu w mój tfór. Co do misi również racja - chudną w oczach ( oczkach ? :) 
Serdeczności Lulko | 
dnia 27.05.2010 17:26 
Wiersz jakos dodal mi otuchy, dobry, po prostu dobry! | 
dnia 27.05.2010 17:36 
WINTER - brr, zimno:) Czułem, że Cię tu przywieje. Czyli mój samozwańczy ( nie całkiem, Madoo też nadała:) przydomek Nostradamusa, nie jest tak bardzo na wyrost:). Jeżeli rzeczywiście dodał otuchy - największa frajda dla tfórcy:) 
Pozdrawiam | 
dnia 03.06.2010 12:04 
dobry wiersz Nostradamusie  :))) 
Lula dobrze radzi  ;) | 
dnia 03.06.2010 17:37 
O, bo pod " archiwum" :) jeszcze Madoo zawitała, com zresztą przeczuwał:). Wiem, że Lula dobrze radzi, w ogóle Wy, kobiety zazwyczaj dobrze radzicie:), mówię bez cienia ironi, a wiem, że dobrze, bo ja prawie wszyćko wiem:) Dzięki, Madoo. 
Pozdrówka |