poezja polska - serwis internetowy

STRONA GŁÓWNA ˇ REGULAMIN ˇ WIERSZE UŻYTKOWNIKÓW ˇ IMAK - MAGAZYN VIDEO ˇ AKTUALNOŚCI ˇ FORUMNiedziela, 28.04.2024
Nawigacja
STRONA GŁÓWNA

REGULAMIN
POLITYKA PRYWATNOŚCI

PARNAS - POECI - WIERSZE

WIERSZE UŻYTKOWNIKÓW

KORGO TV

YOUTUBE

WIERSZE /VIDEO/

PIOSENKA POETYCKA /VIDEO/

IMAK - MAGAZYN VIDEO

WOKÓŁ POEZJI /teksty/

WOKÓŁ POEZJI /VIDEO/

RECENZJE UŻYTKOWNIKÓW

KONKURSY 2008/10 (archiwum)

KONKURSY KWARTAŁU 2010 - 2012

-- KONKURS NA WIERSZ -- (IV kwartał 2012)

SUKCESY

GALERIA FOTO

AKTUALNOŚCI

FORUM

CZAT


LINKI

KONTAKT

Szukaj




Wątki na Forum
Najnowsze Wpisy
FRASZKI
Chimeryków c.d.
,, limeryki"
Co to jest poezja?
EKSPERYMENTY
playlista- niezapomn...
"Na początku było sł...
Ksiądz Jan Twardowski
Bank wysokooprocento...
Monodramy
Ostatnio dodane Wiersze
Numer
Cześć Nemeczek
Kto jeszcze przekroc...
Dziękuję i Bajkowy
Czym czy kim?
Spektrum
Tryptyk z czapy
by nigdy nie zaszło ...
Marionetka
Ti ti ta
Wiersz - tytuł: Lirycznie
mieliśmy lirycznie płonąć przy kominku bossa
novie pestkówce zapachowych świecach gdyby
nie ten włos czarny na oparciu fotela
nie był nasz - mój w żadnym przypadku
twój z całą pewnością

rósł niczym godzilla wąż boa padalec pełzał
po meblach wydłużał się prostował i skracał
przygniótł mnie ciężarem kowalskiego młota
nastąpił na odcisk odbił się sprężyście
zawisł pod sufitem

nagle niczym strzała ugodził mnie w szyję
patrzyłeś z przyganą na springer spaniela który
rudym faflem ślinił twoje kapcie i nie mógł
dostarczyć wrednego

dowodu chociaż przekonujesz że wniósł go
do mieszkania na swoim psim grzbiecie
by utknął mi w gardle kłuł w oczy - to nonsens
własny pies by mi tego nie zrobił

.
Dodane przez Elżbieta dnia 25.06.2010 13:22 ˇ 57 Komentarzy · 1706 Czytań · Drukuj
Komentarze
Idzi dnia 25.06.2010 13:30
ELŻBIETO, bardzo piękny wiersz, nie tylko włosy urastają czasem do rozmiarów boa, by potem ranić. A rozwiazania zagadki bywają najczęściej takie proste.
Pozdrawiam serdecznie< Idzi
IRGA dnia 25.06.2010 13:42
ELU, już widzę tego boa- dusiciela. Ptrzcie państwo, co to może zrobić jeden mizerny, czarny włosek? Kapitalna pointa. Elu, wiersz biorę w całości. Pozdrawiam Cię bardzo serdecznie. Irga
P.S.
Uśmiałam się, a tego mi było dzisiaj potrzeba :)
Wojciech Roszkowski dnia 25.06.2010 14:09
:D

Fajne, z polotem :)

Pozdrawiam
Jarosław Trześniewski-Jotek dnia 25.06.2010 14:14
Elu lirycznie i przewrotnie, po Tylendowsku:):) Bardzo dobry wiersz:) pointa wymiata, tak własny pies by mi tego nie zrobił:):)
Pozdrawiam serdecznie:)
Grzegorz Ósmy dnia 25.06.2010 14:26
są chwile gdy własny kot drze z człowiekiem psy..
wiese dnia 25.06.2010 14:26
takiej E.T. nie poczułem jeszcze.
to bardzo miłe doznanie, chociaż
refleksja par exselence zabawna
wcale nie jest. umiejętność koncyliacji
to trudne wyzwanie.
Elu, się wymądrzę :( fafle należą
do kategorii plurale tantum
wiem, ze sobie poradzisz. a ja już mam wizję :)
bardzo fajne
hej
wiese dnia 25.06.2010 14:28
par excellence, zrobić błąd i jeszcze go zaakcentować
kursywą ! to jest sztuka, sorry :(
Elżbieta dnia 25.06.2010 14:53
Idzi, Irgo, a już myślalam, że dzielę włos na czworo i rozdzieram szaty, zupełnie niepotrzebnie. Wasz odbiór sprawił mi prawdziwą przyjemność.
Pozdrawiam serdecznie :)
Idzi dnia 25.06.2010 14:55
Ktoś tu chce być koncyliantem, łatwiej być mediatorem (sic).
A najlepiej pozostawić sprawy stronom.
St. Spec. ds rozwiązywania konfliktów, Idzi
kozienski8 dnia 25.06.2010 14:56
Zdradą mi tutaj coś zapachniało, nie był to psi włos, dajesz ostatnio dużo do myślenia, najstarsi górale nie czytali takich wierszy, ,słonka))
Idzi dnia 25.06.2010 15:00
Oczywiście, koncyliatorem, zeby nie wyszło dwuznacznie.)):
Elżbieta dnia 25.06.2010 15:06
Wojtku, cieszę się, że rozbawił :) Młody jeszcze jesteś; obyś się kiedyś nie znalazł w sytuacji któregoś z tych dwojga, którym miało być lirycznie ;)
Pozdrawiam serdecznie i dziękuję za ten szeroki uśmiech :))
Fart dnia 25.06.2010 15:08
Z wyobraźnią (motyw i życie).
Bardzo fajny.
pozdrawiam
Elżbieta dnia 25.06.2010 15:09
Jarku, z radością przyjmuję Twoją ocenę, puenta wymiata - fajne :)
Pozdrawiam serdecznie :)
Wojciech Roszkowski dnia 25.06.2010 15:17
Elu - ja się nie śmieję :) Doceniam pomysł i wykonanie. Powiem nawet (a nie lubię za bardzo komplementować), że dawno nie widziałem tak dobrego wiersza z gatunku "ona i on", choć często widuję, nie tylko na portalach, ale i w książkach.
Pomyślałbym nawet o wersji nr 2 wiersza - z interpunkcją. Tekst idzie jak "po sznurku", może trochę pomóc czytelnikowi, "zrytmizować" w ten sposób? Tak sobie głośno myślę. Sprawdź, porównaj i sama oceń.
Właściwie już na samym początku wiersza pomyślałem sobie, a w przedostatnim wersie myśl wróciła do mnie z większą mocą, o puencie wiersza julii jaz (był tu niedawno):
Aż mdło, tak lirycznie :)

Pozdrawiam raz jeszcze
Elżbieta dnia 25.06.2010 15:19
Grzesiu, tak właśnie i przewrotnie bywa. Serdeczności :)

Wiese, masz rację z faflami. Myślę, że da się zrobić.
W potocznej rozmowie z psem używa się czasem lp, ale jeśli twierdzisz, że jest to plurale tantum, to na pewno tak jest. Przez tę Twoją mądrość, mogę mieć straszne sny np. lot na smoku, nad zadymionym miastem.
Również serdeczności :)
Madoo dnia 25.06.2010 15:20
b, dobry :)))
KASIA11 dnia 25.06.2010 15:23
Z ciekawością czytałam ten Twój wiersz .
O zwyczajnym włosie Elu napisałaś tak wiele i to jak ...

Gratuluję pomysłu i pozdrawiam
Elżbieta dnia 25.06.2010 15:25
Idzi, czytałam i wyobrażam to sobie ;)
Madoo dnia 25.06.2010 15:27
Elu chcialam dodac, ze jest piekny wiersz :)))
Elżbieta dnia 25.06.2010 15:30
Bronku, to przecież tylko zwykły włos, taki psu na budę :) Dzięki za miły wpis i pozdrawiam serdecznie :)

Fart, miło mi :) Również dziękuję i pozdrawiam serdecznie :)
Elżbieta dnia 25.06.2010 15:40
Wojtku, wiedziałam, że tak napiszesz i w związku z tym mam myśl. Dowiesz się. A swoją drogą, żebyś wiedział, ta Twoja ocena uskrzydla :))

Moniko, pięknie dziękuję i serdecznie pozdrawiam :)
Elżbieta dnia 25.06.2010 15:43
Kasiu11, bardzo się cieszę i serdecznie pozdrawiam :)
Oxie dnia 25.06.2010 15:55
Zwierzaki, futrzaki, pełzacze i inne. W nich nie ma złośliwości, no prawie. Liryczny dyg.
Elżbieta dnia 25.06.2010 15:57
Poetki z dygnięciem dziękuję :))
Elżbieta dnia 25.06.2010 15:59
Poetki i łączę serdeczne pozdrowienia :)
wiese dnia 25.06.2010 16:18
i wtedy, świadoma koncyliacji, smoka przywezwiesz,
zwabisz, może szpinakiem? leeetę, E.T. :)
a zresztą smok sam wyczuje niepokój i podejmie
wyzwanie-Elki-snów-moderowanie
Elżbieta dnia 25.06.2010 16:23
Wiese :))
Papirus dnia 25.06.2010 21:31
:) Bardzo ciekawe spojrzenie na temat. Trafna metaforyka. Podoba się :) Ukłony.
rabi dnia 25.06.2010 22:08
:-D
uśmiechnąłem się
podejrzliwość i zazdrość niewiele potrzebuje
wystarczy jeden włosek hehe

pozdrawiam
bols dnia 25.06.2010 22:15
zgrabnie;
z cieniem złośliwości wyostrzającym obrazek,
przenikliwie, a z dystansem;
z uśmiechem pozdrawiam
Elżbieta dnia 25.06.2010 22:16
Papirusie, serdecznie dziękuję i odkłaniam się :)

Rabi i Tobie za ten wielki uśmiech też dziękuję i serdecznie pozdrawiam:)
Elżbieta dnia 25.06.2010 22:20
Beato, uśmiecham się do zgrabnego komentarza i ciepło pozdrawiam :)
Janina dnia 25.06.2010 23:20
Elu, niesamowita jesteś! Już dzisiaj się zastanawiam, czym następnym razem mnie zauroczysz. Ale eksplozja talentu nastąpiła:))) Pozdrawiam serdecznie
nitjer dnia 26.06.2010 08:23
Zgadzam się z Wojtkiem. Świetny to pomysł na wiersz i bez wątpienia dobrze zrealizowany. Tak trzymać :)

Pozdrawiam :)
mercedes_ka dnia 26.06.2010 09:18
Elżbieto,ukłon zostawiam zamiast komentarza :)

pozdrawiam
Katarzyna Zając - ulotna dnia 26.06.2010 11:23
Elu, przewrotnie, najlepsza w całości jest dla mnie pointa z psem - aż widzę tę scenkę: ona, on i ten niewinny rudzielec z merdającym ogonem ;). może tylko brakuje mi interpunkcji i nieco większego skondensowania... ale może to mniej istotne szczegóły :).
pozdrawiam :).
Jerzy Beniamin Zimny dnia 26.06.2010 12:40
Nie wiem co rzec, ganić czy okrzyknąć wiersz objawieniem nowej Elżbiety. Dlatego oddzielam wiersz od autorki. Wiersz poza wszelką cezurą. Dobry, dobrze przez podmiot poprowadzony,
zaskakujacy narracją i kondensatem fraz. Nic dodać nic ująć. Zachwyt.
No i Autorka? Dokąd zmierza z tygodnia na tydzień, co zamierza osiagnąć, i czy nie jest przykładem osobowości twórczej która nie ma zamiaru się klasycyzować. Z wiersza na wiersz kpi sobie z recenzenta, nie ustaje w poszukiwaniach, nie zarzuca kotwicy w porcie o nazwie ET. Ale jak dostrzegam, jest coraz bliżej Redy na której podejmie decyzję o zakotwiczeniu, być może w awangardzie bo to mi tak wyglada i tak się klaruje na wyż krajowy. Zobaczymy co dalej autorka pokaże. Czekam siedząc na szpilkach.
JBZ.
Elżbieta dnia 26.06.2010 13:28
Janinko, co Ty piszesz? :) Jaki ja talent /eksplodujący/? Ale dziękuję za to zauroczenie. Dorzucam bukiet serdecznych życzeń Urodzinowo - Imieninowych :) z buziakiem :) i serdecznie pozdrawiam :)

Basiu i Jurku, z całego serca Wam dziękuję i również serdecznie pozdrawiam :)
Elżbieta dnia 26.06.2010 13:35
Kasiu, pomyślałam już wcześniej o interpunkcji (po kom. Wojtka:) i widzę, że korzystniej się prezentuje. Dzięki i pozdrawiam ciepło :)
Elżbieta dnia 26.06.2010 13:45
Jerzy, co mam odpowiedzieć? Po prostu bardzo Ci dziękuję za ten zachwyt, bo i Twój komentarz niezmiernie mnie zachwycił :) aż mam ochotę odpowiedzieć, że jest on do wielokrotnego czytania i będę do niego wracać w chwilach zwątpienia :) Naprawdę Jerzy - dziękuję i pozdrawiam serdecznie :)
/i zejdź z tych szpilek!/
Elżbieta dnia 26.06.2010 13:47
Oj, tak mnie onieśmieliłeś Jerzy, że zapomniałam Cię wytłuścić. Niniejszym nadrobiłam :)
ka_rn_ak dnia 26.06.2010 14:01
witam
ciekawie pokazane relacje damsko - męskie, odwieczny problem zdrady partnerskiej. włos - takie maleńkie niby nic i gdyby nie kolor sprawy by nie było. bardo sprytnie. pies przyjaciel w puencie - tak zwierze nie zrobi tego co potrafi zrobić człowiek człowiekowi. to dobry wiersz.
trochę jednak ten młot kowalski - a może tak

przygniótł mnie swym czarnym cielskiem

(nawiązanie do wymienionych gadów)

pozdrawiam
Elżbieta dnia 26.06.2010 14:09
ka_rn_aku, cieszy mnie, że się spodobał, a ten młot kowalski, trochę przewrotnie, by podkreślić ciężar, łoskot, nastąpienie na odcisk i odbić od nadmiaru gadów i płazów. Dzięki, pozdrawiam serdecznie :)
Bożena dnia 26.06.2010 15:04
Przeczytałam z uwagą wiersz i komentarze. Szczególnie bliski moim odczuciom jest komentarz pana Jerzego. Podpisuję się pod nim.

Mam tylko pytanko, czy skoro pierwszy wers lirycznie płonie,
to czy tytuł mógłby być inny?

a reszta kapitalna, uśmiecham się do treści :)))
Pozdrawiam, Bożena.
gammel grise dnia 26.06.2010 18:26
Fafle, ale fafel nie fąfel; potocyzm się broni poza kojcem.
Jest błyskotliwie.
Pozdrawiam z ukłonem.
Elżbieta dnia 26.06.2010 19:08
Bożeno, zatem wyraźnie i ciepło dziękuję :) Lirycznie odnoszę do całości, jakby przewrotnie do tego, jak miało być; tak to sobie obmyśliłam ;)
Jeszcze raz dziękuję Ci za ten przychylny i szczery uśmiech i pozdrawiam serdecznie :)
Elżbieta dnia 26.06.2010 19:13
Gammelu :))) za ten potocyzm się broni poza kojcem, wielki uśmiech i dzięki za komentarz.
Pozdrawiam serdecznie :)
Eulalia dnia 26.06.2010 20:18
Zazdrość płata figle wyobraźnia wspiera a słowa świetnie opisały. Bardzo mi się podoba. :)))
stanley dnia 26.06.2010 20:57
czasem bywa-jak w wierszu.

pozdrawiam
Elżbieta dnia 26.06.2010 21:46
Eulalio :) Stanleyu :) no właśnie, od czego wyobraźnia? Chociaż pewnie i tak bywa ;) Pozdrawiam serdecznie :)
winter dnia 26.06.2010 22:36
Wspaniale, o zazdrosci, milosci i nie tylko. Troche zdziwil mnie tytul, ale moze byc :)
Elżbieta dnia 27.06.2010 13:26
Dziękuję, Winter. A tytuł, no...miało być lirycznie. Pogodnie pozdrawiam :)
kropek dnia 27.06.2010 14:48
Elżbieto, lirycznie i to bardzo. z gracją poruszasz się balansując z wersu na wers. podoba mi się to, z przyjemnością czytam. zakończenie wspaniałe. palce lizać.
pozdrawiam serdecznie :)
Elżbieta dnia 27.06.2010 16:21
Ech, Ty Kropku :) A ja byłam pewna, że już wcześniej czytałeś i co więcej - zostawiłeś bardzo pozytywny wpis...;), a Ty dopiero teraz? Oj, żartuję; dzięki serdeczne, że jesteś i cieszy mnie, że trafiłam w gust ;) Ciepło pozdrawiam :)
rodi dnia 27.06.2010 23:53
zazdrosc = glupota
zdrada = niedojrzalosc
wiersz = dobra robota
ale jakos z "wlosowa paranoja"

;>>
Elżbieta dnia 30.06.2010 11:45
Dziękuję Rodi i pozdrawiam serdecznie :)
Dodaj komentarz
Zaloguj się, żeby móc dodawać komentarze.
Pajacyk
[www.pajacyk.pl]
Logowanie
Nazwa Użytkownika

Hasło



Nie jesteś jeszcze naszym Użytkownikiem?
Kilknij TUTAJ żeby się zarejestrować.

Zapomniane hasło?
Wyślemy nowe, kliknij TUTAJ.
Aktualności
XVIII OkP o "Cisową ...
V edycja OKP im. K. ...
poezja_org
Spotkanie Noworoczne
Nagroda Literacka m....
VII OKL im. Bolesław...
XVIII Konkurs Liter...
Zaduszki literackie
U mnie leczenie szpi...
XXIX OKL Twórczości ...
Użytkownicy
Gości Online: 4
Brak Użytkowników Online

Zarejestrowanych Użytkowników: 6 438
Nieaktywowani Użytkownicy: 0
Najnowszy Użytkownik: Notopech

nie ponosimy żadnej odpowiedzialności za treść wpisów
dokonywanych przez gości i użytkowników serwisu

PRAWA AUTORSKIE ZASTRZEŻONE

copyright © korgo sp. z o.o.
witryna jako całość i poszczególne jej fragmenty podlegają ochronie w myśl prawa autorskiego
wykorzystywanie bez zgody właściciela całości lub fragmentów serwisu jest zabronione
serwis powstał wg pomysłu Piotra Kontka i Leszka Kolczyńskiego

67099491 Unikalnych wizyt

Powered by PHP-Fusion v6.01.7 © 2003-2005