poezja polska - serwis internetowy

STRONA GŁÓWNA ˇ REGULAMIN ˇ WIERSZE UŻYTKOWNIKÓW ˇ IMAK - MAGAZYN VIDEO ˇ AKTUALNOŚCI ˇ FORUMSobota, 18.05.2024
Nawigacja
STRONA GŁÓWNA

REGULAMIN
POLITYKA PRYWATNOŚCI

PARNAS - POECI - WIERSZE

WIERSZE UŻYTKOWNIKÓW

KORGO TV

YOUTUBE

WIERSZE /VIDEO/

PIOSENKA POETYCKA /VIDEO/

IMAK - MAGAZYN VIDEO

WOKÓŁ POEZJI /teksty/

WOKÓŁ POEZJI /VIDEO/

RECENZJE UŻYTKOWNIKÓW

KONKURSY 2008/10 (archiwum)

KONKURSY KWARTAŁU 2010 - 2012

-- KONKURS NA WIERSZ -- (IV kwartał 2012)

SUKCESY

GALERIA FOTO

AKTUALNOŚCI

FORUM

CZAT


LINKI

KONTAKT

Szukaj




Wątki na Forum
Najnowsze Wpisy
Chimeryków c.d.
FRASZKI
"Na początku było sł...
Monodramy
,, limeryki"
Co to jest poezja?
EKSPERYMENTY
playlista- niezapomn...
Ksiądz Jan Twardowski
Bank wysokooprocento...
Ostatnio dodane Wiersze
Pokrzywy
Para.dwoje
mały książę
zawieszenie broni
Makrokosmos od kuchni
Wyjdź
Szczęście i Krem
Stasiowe wiersze
Liczebniki
Procesja Fatimska
Wiersz - tytuł: Pod lipami sprzedają cień
W siną dal
odleciały Śnieżne Anioły
teraz słońce nie chce opuścić ronda
mojego kapelusza
Nie pomaga ukrywanie
za ciemnymi okularami

Rubinowa krew
zagotowana w kulistych ciałach
porzeczek
rozpada się szarzeje
Podobno pod lipami
sprzedają cień w butelkach
ale chcą drogo
Ptaki milczą wysechł im głos
ryby ledwo pływają
w gęstej jak zupa wodzie

Media donoszą
że zaczerwieniły się morza
spadł deszcz żab
a na całym globie
ktoś przebudził
śpiące dotąd wulkany

Ludzie zgromadzeni w kościołach
proszą Boga o litość
Wysoka temperatura
rozszczelniła drzwi między tym
a tamtym światem

W lodówce mam ciepło
które pozwala hodować do woli
grzyby i pleśnie
Dodane przez Ruth Porter dnia 12.07.2010 20:09 ˇ 34 Komentarzy · 1476 Czytań · Drukuj
Komentarze
Jarosław Trześniewski-Jotek dnia 12.07.2010 20:14
piekny wiersz. A ta fraza - super!!
Podobno pod lipami
sprzedają cień w butelkach
ale chcą drogo


pozdrawiam serdecznie
Bogdan Piątek dnia 12.07.2010 20:15
Ciepło w lodówce, właśnie tam. Apoklipsa u Ciebie, ale w rytmie calypso:). I fizyka i meta, i magia. Wróżka Ruth, ech mieć taką siostrę to radocha.
Serdeczności
JagodA dnia 12.07.2010 20:17
To co Jotek
i
Rubinowa krew
zagotowana w kulistych ciałach
porzeczek
rozpada się szarzeje


Wysoka temperatura
rozszczelniła drzwi między tym
a tamtym światem


no i uwaga na lodówki!
Baaardzo Twój wiersz :))) serdecznie :)
wiese dnia 12.07.2010 20:25
Osobliwe smoki serowo-piwne
Ruth-smokogeneza

Stary smoczy ród Porterów
Ongiś mieszkał... chyba w Peru?
Klimat wcale mu mie służył.
A że lubił ród podróże,
To pod Pcimiem kupił pałac.
Tam familia zamieszkała. to be continued
Prestiż dnia 12.07.2010 21:20
widać wyższa temperatura jest skuteczną inspiracją. Sądzę, że jesienny czy zimowy poemat będzie równie dobry, czekamy : )
IRGA dnia 12.07.2010 21:37
Ruth, tajemniczo, ale zarazem przytulnie, pomimo kataklizmów w tle. Byłam u Ciebie z przyjemnością. Pozdrawiam. Irga
Jerzy Beniamin Zimny dnia 12.07.2010 22:39
W istocie, piękny wiersz, i nic ponadto, takiego określenia uzył kiedyś dawno pewien krytyk omawiając schyłkowców Orientacji.
Opisać rzeczywistość, pięknie wręcz zdobnie. Nic od siebie
nie dodać, zastąpić artystę z pędzlem.
Pierwsza strofa banalny opis odejścia zimy i panowanie gorącego lata, pod rondem kapelusza za okularami ukryty podmiot.
To tylko obraz.
Dalej podobnie brazek za obrazkiem, nie zaskakują innością,
jedynie rozszczelnione drzwi, ale to za mało, za dużo zaś opisów,
bardzo banalnych.
Spójrz inaczej na rzeczywistość, porusz wyobraźnię, nie sugeruj się
niczym. Musisz wiedzieć że są wśród na tacy, którzy po stokroć czytali podobne teksty. Nie wspomnę o formie i stylizacji, bo to dla Ciebie jak zauważyłem zbyt trudne zadanie na dziś.
JBZ
Elżbieta dnia 12.07.2010 22:52
No i jest efekt wściekłego upału ;) Świetny wiersz.
Pozdrawiam upalnie :)
rabi dnia 12.07.2010 23:34
nawet nawet ta zagłada
ale początek "w siną dal odleciały śnieżne anioły" - to kicz nad kicze

pozdrawiam
Ruth Porter dnia 13.07.2010 00:00
rabi, i tak ma być.
Lubię pisać ,,w siną dal odlatują śnieżne anioły''.
To sygnał, aby nie traktować całości śmiertelnie poważnie.
JBZ wspomniał, że nie zaskakuje innością /wiersz/, a Ty piszesz, że anioły ,,kicz nad kiczem''...
Nie znajdziesz odlatujących w siną dal śnieżnych aniołów w wierszu JBZ - one są tylko u mnie, i będę z tego dumna do grobowej deski.
Liczę na czytelnika z poczuciem humoru, a są i tacy - jak widać.
Pozdrawiam serdecznie - Ruth.
Ruth Porter dnia 13.07.2010 00:10
Elżbieta Tylenda - bardzo dziękuję za komentarz na tak
i pozdrawiam serdecznie, zlana kubłem Ziiiiimnej wody.
Ale nam, dziewczynom ,,nadmorskim'', woda nie straszna, szczególnie w taki upał - Ruth.
Ruth Porter dnia 13.07.2010 01:18
Jerzy Beniamin Zimny - ,,MUSISZ WIEDZIEĆ, że są WŚRÓD NAS TACY, którzy po stokroć czytali podobne teksty. Nie wspomnę o formie i stylizacji, bo to dla Ciebie jak zauważyłem zbyt trudne zadanie na dziś''
I cóż ja tu widzę - nieprzyjemny, protekcjonalny ton, podpieranie się w argumentacji bliżej nieokreśloną GRUPĄ,
i mówienie w jej imieniu /hę.../ - przepraszam, ale nie ze mną te numery. Manipulacja na poziomie przedszkola. Dorośnij.
Wiesz, ja też czytam Twoje wiersze.
Mam prawo nie znać się na formie i stylizacji, bo jestem amatorem.
a artystą z pędzlem...no tak się składa, że jestem i mam na to stosowne papiery, a także kilka wystaw na swoim koncie.
/Może popatrzę na Twoje obrazy...bo te słowem malowane u Ciebie, takie smutne, szare./
Wrócę do Twojego komentarza - co daje Ci prawo do traktowania mnie z góry - nie podoba mi się to. Od początku mojej obecności na PP jesteś w komentarzach do umieszczanych przeze mnie wierszy bardzo nieprzyjemny. Przypomnę tylko komentarz do mojego wiersza ,,w restauracji'' - komentarz JBZ -cytuję: ,,CRETINO DI CAPRIO''...Co to miało znaczyć...? To jest śmieszne..?
No śmieszne, jak komuś brakuje zdrowego poczucia humoru.
Niech ,,Ci Inni'' się dowiedzą, jeżeli nie wiedzą, jak inteligentne są Twoje opinie, nie mnie, prostaczkowi prowincjonalnemu oceniać.
Generalnie oprócz tego, że jesteś z nazwiska Zimny, to brakuje Ci kalsy. Odbieram Ciebie bardzo negatywnie. I przykro mi nie jest, bo sobie zasłużyłeś.
Twoje komentarze, nie uczą, ani nie pomagają zrozumieć w czym tkwi problem, są aroganckie i nastawione na wykazanie osobie która pisze, jak bardzo jest kiepska w tym co robi.
Pewnie Ty piszesz najlepiej, może też lubisz piwo i jazz - nie znoszę piwa i jazzu. Dziwne, że nie zauważyłeś jak różni są ludzie, jak piękni w swojej indywidualności...I to jest tragiczne.
Twoje spojrzenie na świat, różni się od mojego i ja to szanuję, ale na wpisywanie głupot pod moimi pracami nie wyrażam zgody.
Przecież są CI INNI - tam się popisuj, jak Ci ktoś pozwoli, a może TAMTYCH się boisz, a tu - hulaj dusza piekła nie ma.
Zabrałeś mi czas, i to mnie wkurza, ale dosyć tego!!!
Pozdrawiam serdecznie - Ruth.
Idzi dnia 13.07.2010 07:00
RUTH, czuję tu Twój Berlin i te cienie unter den Linden, chyba o nich piszesz. Podoba mi się wiersz, lubię takie klimaty.
Pozdrawiam, Idzi
wiese dnia 13.07.2010 07:08
Ruth, Ruthie, księżniczko achemenidzka,
córeczko brata mojego, Pana Mądrego Ahury Mazdy,
czyżbym niepokój dojrzał w kocich oczętach Twych,
i krzyż wyprężony, pazurki poduszeczkowe zawsze
schowane dostrzegł wysunięte? Tyś słodyczą moją,
i łagodnością, ponad chłodem stojącą, azaliż nie
starczy Ci, że ja Cię kocham? i smoki Cię kochają,
i pył przed Twoimi stopami zmiatają? uśmiech
ciepły natychmiast ma Ci pyszczek złagodzić,
słyszysz? cmoki trzy z płetewką, ale już !
JagodA dnia 13.07.2010 07:10
RUTH
Lubię jazz, piwa nie. Masz tu swoich fanów, piszesz własnym stylem.
Rzeczywiście, czasami komentarze są dobijające - jeśli merytoryczne, to przynajmniej człowiek się czegoś uczy. Gorzej, jeśli niesmaczne.

Nas, kobiety łatwo zranić. A potem obrastamy w skorupę - co mam nadzieję, Ciebie nigdy nie będzie dotyczyło . Bądż dalej zwiewna, powiewna, sensualna i magiczna. Buźka.
wiese dnia 13.07.2010 07:24
to muszę 2. część, na zaś przeznaconą
Ci wkleić, z epopei o Porterach;

Zacny Ruth-er, rodu głowa,
Ruth, różowo-porterowa,
Szyja rodu, cna Ruth-ata,
I uczona Ruth-errata,
Życie pod świerkami
wiedli,
Piwo pili, sery jedli.
to be continued
IRGA dnia 13.07.2010 07:25
Ruth, jeszcze raz ja. Śpieszę podkreslić, że polubiłam to, co piszesz. Masz coś do powiedzenia i robisz to w sposób mnie przekonujący. Lubię Twoje klimaty, Twój WŁASNY sposób przekazu, zawsze czekam niecierpliwie na Twój kolejny utwór. Pisz, Ruth, pisz... Serdeczności. Irga
Bogdan Piątek dnia 13.07.2010 12:55
Ruth, spokojnie, widzisz tylu jest z Tobą, za Tobą. Łatwo was zranić, ale po prostu - nie pozwól się zranić. Oczywiście w komencie Jagódki, przeczytało mi się:
Bądz dalej zwiewna, powiewna,seksualna i magiczna:)
ech, moje słaby wzrok.

Sedeczności dla Ciebie i tych, co z Tobą
Bogdan Piątek dnia 13.07.2010 12:57
a literówki dziś trzaskam równo:) mój słaby wzrok oczywiście:)
Wojciech Roszkowski dnia 13.07.2010 13:17
Na portalu ocenia się teksty.
Jeżeli tekst jest kalką lub knotem, to nawet kilometrowa lista poparcia tego nie zmieni.
Wzajemnie poklepywać się po mizernej jakości tekstach można na blogach (ewentualnie wycinając niepochlebne komentarze).

Pozdrawiam
Madoo dnia 13.07.2010 14:57
:)))
Ruth Porter dnia 13.07.2010 15:34
Wojciech Roszkowski - o czym Ty piszesz???
Rozumiem, że z odsieczą koledze przybyła tajemnicza ,,GRUPA CZYTAJĄCA''. Wykręcanie kota ogonem niczego nie zmienia.
Wszyscy wiedzą, że chodzi mi o kulturę komentowania, ale Ty też masz z tym problem.
Powiedział co wiedział...,,na portalu ocenia się teksty'' - NIEMOŻLIWE!!!
Za to odkrycie przyznają Ci nagrodę Nobla.
Swoją drogą, myślisz, że płacę osobom, które wypowiadają się pozytywnie. Wiesz, bo tu jest SPISEK.
Pozdrawiam - tajemniczy DON PEDRO z Krainy Dreszczowców.
IRGA dnia 13.07.2010 15:50
RUTH, nadal uważam, że napisałaś bardzo dobry wiersz. Zaręczam Ci, że ani dla mnie, ani dla tych, którym się spodobał, "gniotem" nie jest. Śmiem twierdzić, że posiadasz coś, co można określić mianem talentu. Masz prawo pisać w taki sposób, jaki zechcesz. Jedni to zaaprobują inni- nie. Tylko od Ciebie zależy, które uwagi weźmiesz sobie do serca, a co pominiesz dobrotliwym milczeniem. Jeśli ma to dla Ciebie jakieś znaczenie- we mnie masz wiernego czytelnika. Irga
P.S.
Ruth, to tylko internet :)
Jerzy Beniamin Zimny dnia 13.07.2010 16:06
IRGA, może jestem w błędzie, nie potrafię dostrzec talentu autorki, skoro tyle pochlebnych komentarzy, a tylko ja się czepiam. Czas uderzyć się w piersi i przeprosić wszystkich których skrzywdziłem. Przepraszam. Odtąd nabieram wody w usta, bo z pewnością lepsze to niż pisanie nieprawdy msz.
Proszę moderatora o wykasowanie mojego komentarza z godz.22:32:12 - skoro tyle w nim obelg pod adresem autorki,
proszę uważnie przeczytać czy tak w istocie jest? Pozdrawiam.
JBZ.
Ruth Porter dnia 13.07.2010 16:40
Madoo - dziękuję za odwiedziny, życzę miłego dnia i serdecznie pozdrawiam - Ruth. :)))

Bogdanie, Bracie Duchowy, bardzo dziękuję za miłe słowa i ciepły komentarz... i obiecuję być jak najbardziej zwiewna, powiewna, magiczna a przede wszystkim seksualna - to wychodzi mi najlepiej.
Wysyłam uśmieszki i pozdrowionka.

IRGO, wzruszyłaś mnie...Bardzo, bardzo dziękuję...

wiese - Smoku Różowy, Ty wiesz, że mam kocią naturę, ale pazury pokazuję w ostateczności. Od Ciebie słowa krytyki nie bolą, bo jesteś świetną osobą. Umiesz uczyć nawet takiego uparciucha- indywidualistę jak ja, za co bardzo, bardzo dziękuję.
Stanowisz dla mnie autorytet, i chyba wszyscy widzą, jak ciepłą miłą, i mądrą osobą jesteś.
/- bo na to żeby być uważanym za autorytet, trzeba nie tylko tego, żeby się za niego samemu uważać jak JBZ, WR, - to inni o tym decydują/.
Podsumowując - z Tobą Smoku, to i na piwo /brrrr/, i na ser pójdę.
Bardzo dziękuję za przemiły wierszyk, i cmoki trzy z płetewką - też.

JagodO, moja najlepsza przyjaciółka, /znamy się trzydzieści lat/, jest od zawsze jazzowa, co w najmniejszym stopniu nie zmienia naszych serdecznych relacji. Bardzo szanuję potrzeby i wybory innych, i widzę w tym piękno, ale wartościowanie, co jest lepsze co gorsze to nie ,,moja bajka''. Różne - znaczy ciekawe, nie gorsze.
Dziękuję Ci za ciepłe słowa i pozdrawiam serdecznie - Ruth.

Idzi - bo lipy teraz pachną jak oszalałe, i nic nie może się równać z tym wspaniałym aromatem...
Bardzo dziękuję za miły komentarz i pozdrawiam serdecznie, lipcowo - Ruth.

Elżbieta Tylenda - bardzo dziękuję za ciepłe słowa, i cieszy mnie, że wiersz się Tobie spodobał. Pozdrawiam serdecznie, jeszcze mokra - Ruth.

Prestiż - bardzo dziękuję za przemiłe słowa i pozdrawiam serdecznie - Ruth.

Jotek, bardzo się cieszę, że mój wiersz przypadł Ci do gustu, szczególnie w zaistniałej sytuacji jest to dla mnie ważne. Zawsze liczę się z Twoją opinią, bo cenię sobie Twój kunszt pisarski. Pozdrawiam serdecznie - Ruth.

Wszystkim Państwu - zgodnie z umową - wysyłam przekazy.
Można też odbierać zapłatę w naturze - choćby w jajach.

Serio - bardzo, bardzo Wam dziękuję i pozdrawiam raz jeszcze, życząc miłego dnia - Ruth.
Bogdan Piątek dnia 13.07.2010 16:47
Rozbawiłaś mnie Ruth, a uśmiech to ważna rzecz:), ech gdybyś siostrą nie była, odebrał bym w naturze, znaczy w jajach:)
Zdrówka:), ono najważniejsze
Wojciech Roszkowski dnia 13.07.2010 17:15
Ruth Porter -

O czym piszę? Przesłać podręcznik do czytania ze zrozumieniem?

Wyrażam tu, jak zawsze zresztą, tylko i wyłącznie swoje zdanie. Nie należę do grupy, której członkowie ku pokrzepieniu serc wychwalają sobie wzajemnie mierne teksty.

Wszyscy wiedzą, że chodzi mi o kulturę komentowania, ale Ty też masz z tym problem.


Poczytaj sobie proszę własne odpowiedzi czytelnikom, którzy nie wyrażali zachwytów pod Twoimi wierszami. Chociażby spod tekstu "El condor pasa":

ligustr - jeżeli odległe i obce Ci lata 60 - te,
to z tego powodu możesz nie kumać bazy.
Musisz poprosić Wielkiego Interneta o puszczenie
,,El cóndor pasa'' i ,,Pamelo żegnaj'' /utwory muzyczne dawne /
Dla ułatwienia dodam, że koza z rurą to piecyk,
nie jakieś biedne, zmutowane zwierzę.
Zresztą Wielki Internet też to wyjaśni i pokaże.
Rozjaśnienia na wszelkich polach życzę
i bardzo dziękuję za ,,poczytanie''.


stanley'u - nie zauroczyły Ciebie pejzaże, i opuncje ? - szkoda, idę płakać do szafy.
Pozdrawiam serdecznie - Ruth.


To tylko przykładowe dwa komentarze. Jest takich znacznie więcej. Pominę, że pisane łamaną polszczyzną, ale ile w tym jadu i złościwości. Na przeciwnym biegunie są przemiłe podziękowania chwalącym.

W jednym z komentarzy powyżej domagasz się, by komentarze uczyły, pomagały. A co w zamian proponujesz od siebie? Złośliwe wpisy pod adresem komentatorów, którzy poświęcili swój czas, by wskazać, dlaczego tekst do najciekawszych, delikatnie mówiąc, nie należy? Mało razy tak było? Pokazywał palcem przez grzeczność nie będę.

Naukę kultury i ogłady zacznij od siebie.
wiese dnia 13.07.2010 17:49
RUTHIE,
sympatie, preferencje, uśmiech, ciepły odbiór, uznanie,
są, sądzę, bardzo ważne.Ja jestem tylko Twoim kumplem
z portalu, do którego trafiają Twoje słowa, barwy, emocje,
obrazowanie mi bliskie, magiczne, nawet landrynkowy
niekiedy smak. to lubię i te moje upodobania wyrażam.
i jasno mówię, gdy coś mi nie zagra.
ale mam tez świadomość, głęboką, że mój odbiór
niewiele wspólnego ma ze zobiektywizowanymi normami
oceny, o ile te w sferze poezji istnieją. Mówię tylko co mi się podoba, nie mówię, czy jest formalnie i estetyczne poprawne,
bo nie zna się na tym.
w tej sferze z uwaga czytam co ma do powiedzenia Wojtek,
kasiaballou, nawet druzgocąca niekiedy Fenrir, bo wierzę,
że działaja zgodnie ze swoją wiedzą, doświadczeniem,
znawstwem przedmiotu, a co najważniejsze, bez złych
intencji.
tylko że nam tak trudno nie brać do siebie treści adresowanych
do materii.
rozumiem Twoje oburzenie na słowa JBZ, ale też nie przypisuję
mu, nie próbując oceniać, działania w złej wierze, pomyśl, jakie mógłby mieć intencje? że ton paternalistyczny? i co z tego?
RUTHIE, uśmiechnij się i pisz dalej o swoim magicznym postrzeganiu świata, który jest wokół Twojej magicznej osoby.
nie wszystkim ta magia jest bliska, nie wszyscy potrafią brać ciepło
z Twoich słów.

płetewki dwie
Wojciech Roszkowski dnia 13.07.2010 18:00
Ruth Porter - dla jasności, choć to pewnie nie ma żadnego znaczenia: ja też dostrzegam pewną wtórność tekstu (co samo w sobie nie musi być wadą), ale moje zdanie o nim nie jest jednoznacznie negatywne.
Bogdan Piątek dnia 13.07.2010 18:00
wiese

bo wierzę,że działają zgodnie ze swoją wiedzą,
doświadczeniem, znastwem przedmiotu, a co najważniejsze
bez złych intencji

ukłon przed Twą mądrością
JagodA dnia 13.07.2010 18:58
RUTH
Różne - znaczy ciekawe, nie gorsze


Zawsze ciekawsze :)

Biorę w jajach, jeszcze nie wiem co, czy za co, bo długo... ale jaja /śmiechowe/ są mi dzisiaj potrzebne, jak mało kiedy.

Pozdrawiam ekspertów, bez których ten portal nie miałby sensu /o czym wielokrotnie przy takich okazjach prawiłam/ i nas wielbiących magię.
Ruth Porter dnia 13.07.2010 19:25
Wojciech Roszkowski - dlaczego Wojtku, czy Panie Wojtku, myślisz, że moja odpowiedż na komentarz ligustra jest złośliwa ?
Odpowiadałam w takim ,,tonie'' w jakim był komentarz i przy użyciu słów jakimi posłużył się ligustr. To On napisał ,,nie kumam bazy'' i nie widziałam w tym niczego obrażliwego, tylko żartobliwe stwierdzenie.
Osoby z młodszego rocznika miały prawo nie wiedzieć o czym jest wiersz. Nie widzisz, że to są odpowiedzi w formie żartu, i sądzisz może, że stanle'y wziął na serio odpowiedż ,,szkoda, idę płakać do szafy'' i też się rozpłakał - wątpię.
Zarzucasz mi jad i złośliwość ????
Nie ma tego we mnie. Przeinaczasz, tak żeby wyszło na Twoje, bo czujesz się urażony. Przepraszam, jeśli Ciebie w jakiś sposób uraziłam, ale pozwól, że przypomnę Ci Twój ,,przemiły'' komentarz
do mojego ,,Niewidzialnego'' .
Cytuję - ,,Wszystko wskazuje na to, że korzysta Pani z poradnika:
http/www.esensja.pl/varia/rozrywka/tekst.html?id=4913


Modelowy przykład jak nie należy pisać.
Poczekam na następny, oby udany:) Pozdrawiam.''


To nie było sympatyczne, sprawiło mi przykrość, a moja odpowiedż nie była ani zjadliwa, ani złośliwa, chociaż może powinna taka być.
Poza tym, podaj przykłady mioch komentarzy do Twoich wierszy, bo przecież z całą pewnością są podłe.
Czemu wplątałeś w sprawę Bogu ducha winnego ligustra, czy stanley'a. Jeśli Ich zdaniem, byłoby coś ,,nie tak'', to przecież by napisali.
Twoje, Wojtku, argumenty są jakie są... liche, i znowu udzielasz rad, odsyłasz do podręcznika, mówisz, że posługuję się łamaną polszczyzną - być może..
Ale to u Ciebie zwrot ,,w każdym bądż razie'' jest często używany,
i chyba to poprawna polszczyzna nie jest - ale cóż ja mogę wiedzieć.
To, że moje teksty mogą się komuś nie podobać, wcale mnie nie boli, i chętnie się czegoś nauczę, ale popatrz na ten swój komentarz pod ,,Niewidzialnym'' i przyznaj, że miły to on nie jest - jest złośliwy i ośmieszający...i czego uczy?
Nie muszę szukać w pod Twoimi wierszami, Twoich odpowiedzi na komentarze krytyczne, bo mnie to nie interesuje.
To są sprawy między Tobą - Autorem, a osobą wyrażającą opinię.
Nie wiem jak się odniesiesz do tego co zmuszona byłam napisać.
Uważam, że fakty mówią same za siebie. Doklejanie mi wizerunku złośliwej i plującej jadem...no nie wiem czy Ci się powiodło - może.
Dziękuję za komentarz, ten z 18, zastanowię się nad Twoją opinią i nie pisz, że chyba nie ma to znaczenia, bo ma. Dla mnie ma...

Mam przed oczami komentarz wiese - ,,wierzę, że działają zgodnie ze swoją wiedzą, doświadczeniem, znawstwem przedmiotu, a co najważniejsze - bez złych intencji.''
Wpisałam swój pierwszy wiesz na PP. MAJĄC WŁAŚNIE TAKI OBRAZ LUDZI, których tu spotkam...
Pozdrawiam serdecznie Ciebie Wojtku jak i Wszystkich, którzy okazali mi tyle serca - Ruth.
Wojciech Roszkowski dnia 13.07.2010 20:45
Może najpierw względem wytłuszczonego:

nie miałem zamiaru urazić. Zwracałem uwagę na pewien, dość popularny, rodzaj wiersza, który dzisiaj trochę bawi. Mogłem na ten temat napisać rozprawkę, ale... No właśnie - ile razy można pisać ten sam komentarz?
Przynajmniej kilkakrotnie zwracałem uwagę ludziom na "gotyckość" ich wierszy. Najlepsze efekty dawał link do artykułu w Essensji. Bardzo rzadko komentowani wklejają później takie wiersze.
Nie przypominam sobie, abyś Ty wkleiła podobny, "gotycki" tekst.
Dlatego w moim odczuciu dobrze się stało, że nie ominąłem wówczas Twojego wiersza (dobrze przynajmniej dla Twojego pisania).

Nie chciałem wówczas urazić. Jeśli tak się stało, przepraszam. W moim odczuciu artykuł jest żartobliwy, z gatunku "ucząc bawi, bawiąc uczy". Nie wiem, czy w przyszłości podam jeszcze komukolwiek link do tego artykułu, już niech lepiej pisze wiersze "gotyckie" (tudzież inne rodzaje tam wspomniane), niż miałby poczuć się urażony.

Jeśli chodzi o wspomnianą "łamaną polszczyznę" - mój wpis był niepotrzebny i złośliwy. Każdy popełnia błędy, także autorzy słowników. W komentarzach posługuję się zazwyczaj językiem potocznym (jak wszyscy na portalach), stąd częste kolokwializmy. Wspomniany zwrot w Słowniku wyrazów kłopotliwych (M. Bańko i M. Krajewska, Warszawa 1994) jest uważany za dopuszczalny w polszczyźnie potocznej. Niemniej będę pamiętał, żeby jednak go nie nadużywać, skoro rzuca się w oczy. Za zwrócenie uwagi dziękuję :)

Nie chciałbym spekulować, jak odpowiedź odebrali ligustr i stanley, mogę tylko powiedzieć, co po przeczytaniu pomyślałem sobie ja (powyżej nadmieniłem). Być może to kwestia komunikacji, internet ma w tym względzie spore ograniczenia. I wprowadza niejednokrotnie w błąd.

Mam nadzieję, że wyjaśniliśmy sobie kilka spraw. Chyba oboje wiemy nieco więcej, jak to wygląda z perspektywy drugiej strony łącza.

Pozdrawiam zupełnie niezłośliwie :)

Wojtek
kropek dnia 14.07.2010 18:43
sam czasem lubię skrobnąć taki pierdołowaty tekst. ja się pośmieję, ty się posmiejesz, a za nami inni. będą tacy, których latające żaby ganiać będą we śnie, rozdziawiona 'częstochowa' pomiesza się z jeleniem na rykowisku, a nad wszystkim zawiśnie faun, komedia z tragedią w jednej osobie. a skoro mamy czas letnich zabaw, gonitw za odrobiną leniuchowania wraz z piekącym słońcem, więc o ile to możliwe, traktujmy ten czas pogodnie.
prywatnie, nie mogę strawić cząstki trzeciej. ale to ja, kropka/kropek,
nie przynależąc do żadnego klaskającego TWA,

pozdrawiam serdecznie :)
Dodaj komentarz
Zaloguj się, żeby móc dodawać komentarze.
Pajacyk
[www.pajacyk.pl]
Logowanie
Nazwa Użytkownika

Hasło



Nie jesteś jeszcze naszym Użytkownikiem?
Kilknij TUTAJ żeby się zarejestrować.

Zapomniane hasło?
Wyślemy nowe, kliknij TUTAJ.
Aktualności
XVIII OkP o "Cisową ...
V edycja OKP im. K. ...
poezja_org
Spotkanie Noworoczne
Nagroda Literacka m....
VII OKL im. Bolesław...
XVIII Konkurs Liter...
Zaduszki literackie
U mnie leczenie szpi...
XXIX OKL Twórczości ...
Użytkownicy
Gości Online: 3
Brak Użytkowników Online

Zarejestrowanych Użytkowników: 6 438
Nieaktywowani Użytkownicy: 0
Najnowszy Użytkownik: Notopech

nie ponosimy żadnej odpowiedzialności za treść wpisów
dokonywanych przez gości i użytkowników serwisu

PRAWA AUTORSKIE ZASTRZEŻONE

copyright © korgo sp. z o.o.
witryna jako całość i poszczególne jej fragmenty podlegają ochronie w myśl prawa autorskiego
wykorzystywanie bez zgody właściciela całości lub fragmentów serwisu jest zabronione
serwis powstał wg pomysłu Piotra Kontka i Leszka Kolczyńskiego

67349888 Unikalnych wizyt

Powered by PHP-Fusion v6.01.7 © 2003-2005