poezja polska - serwis internetowy

STRONA GŁÓWNA ˇ REGULAMIN ˇ WIERSZE UŻYTKOWNIKÓW ˇ IMAK - MAGAZYN VIDEO ˇ AKTUALNOŚCI ˇ FORUMPiątek, 03.05.2024
Nawigacja
STRONA GŁÓWNA

REGULAMIN
POLITYKA PRYWATNOŚCI

PARNAS - POECI - WIERSZE

WIERSZE UŻYTKOWNIKÓW

KORGO TV

YOUTUBE

WIERSZE /VIDEO/

PIOSENKA POETYCKA /VIDEO/

IMAK - MAGAZYN VIDEO

WOKÓŁ POEZJI /teksty/

WOKÓŁ POEZJI /VIDEO/

RECENZJE UŻYTKOWNIKÓW

KONKURSY 2008/10 (archiwum)

KONKURSY KWARTAŁU 2010 - 2012

-- KONKURS NA WIERSZ -- (IV kwartał 2012)

SUKCESY

GALERIA FOTO

AKTUALNOŚCI

FORUM

CZAT


LINKI

KONTAKT

Szukaj




Wątki na Forum
Najnowsze Wpisy
Chimeryków c.d.
FRASZKI
,, limeryki"
Co to jest poezja?
EKSPERYMENTY
playlista- niezapomn...
"Na początku było sł...
Ksiądz Jan Twardowski
Bank wysokooprocento...
Monodramy
Ostatnio dodane Wiersze
Habitat
Kropelka tlenu
Majowo...
Zejście
Prywatnie
TO MUSIAŁO NADEJŚĆ
Marek Wawrzkiewicz "...
tacy księżycowi
W pociągu
Numer
Wiersz - tytuł: Cukierki
wyplułam pestkę od sterczącej strony nie chciałam wrastać korzeniami w przeszłe
tam już nic nie mogę dołożyć ani odjąć niech zostanie
miąższ odłożyłam na potem zakleję dziury w chmurach gdy zbierać się będzie na deszcz
smak mam jeszcze w ustach chleba ze smalcem i cukru
jedynie szprotki pachną jak dawniej były tak młode ze nie zdążyły nasiąknąć czasem
tata miał przepustkę tylko do portu łapał niebo z wysokości dźwigu
po pracy strażnik obmacywał go dokładnie tata się śmiał
ze widoku i marzeń nikt mu nie odbierze

kiedyś plotłam wianki na łące i wszczepiałam wiersze ciche jak rumianek byłam dzieckiem
myślę że nie stwardniałam jak pestka
splatam nadal ręce jak gałęzie - dzieciom nie pozwalam oglądać reklam chodzą boso po trawie
niech marzą i czytają książki od końca tam gdzie spis treści
może łatwiej im będzie żyć z zapachem pomarańczy
Dodane przez hewka dnia 17.08.2010 00:48 ˇ 16 Komentarzy · 978 Czytań · Drukuj
Komentarze
Jarosław Trześniewski-Jotek dnia 17.08.2010 00:56
Bardzo dobry wiersz.
Pozdrawiam
IRGA dnia 17.08.2010 06:13
hewko, bardzo ładny wiersz. Do mnie "zagadał". Przyjmuję jego przesłanie, odnośnie formy- nie mam zastrzeżeń. Pozdrawiam serdecznie. Irga
Tomasz Kowalczyk dnia 17.08.2010 06:46
Ja również przeczytałem z przyjemnością - myśl poprowadzona konsekwentnie, słowa postawione nieprzypadkowo.

Pozdrawiam - Tomek
wiese dnia 17.08.2010 06:46
stryj Władysław też jadał
chleb ze smalcem;
mój tata też był przemytnikiem
marzeń, chował je w berecie z antenką,
wianków nie plotłem, chłopaki nie plotą;
ładny jest zapach pomarańczy;

hej
Bogdan Piątek dnia 17.08.2010 07:49
No bardzo dobry, rzeczywiście.Smak i zapach pomarańczy,
smak dzieciństwa.Wielkie tak.
Pozdrawiam
albi dnia 17.08.2010 09:37
prawie podoba mi się. :)
Jędrzej Kuzyn dnia 17.08.2010 18:44
Przeszłość z łagodnościA i pogodą opowiedziana. Miło czytać.
Pozdrawiam
kukor dnia 17.08.2010 23:12
pomimo pomysłu tekst nie ustrzegł się patosu i otarł się o banał.
proszę wysłać ten tekst na jakiś konkurs - takie teksty teraz wygrywają!
hewka dnia 17.08.2010 23:17
dzieki za komentarze, pozdrawiam ladnie:)
hewka dnia 17.08.2010 23:23
Kukorze, moze i banal...patos, nie sadze, pisze jak czuje, a co do konkursow, to sie jeszcze tak daleko nie posunelam...wszak poetka sie nie wabie, dzieki za wpis, moze zakrece kiedys prawdziwe wierszydlo, zwiazane sznurkiem do kieratu a puenta bedzie galopem:)

dzieki ze do mnie zajrzales, milo mi Cie widziec pod moim wytworkiem, serdeczne sle i slonka zycze na koncowke lata:)
Rafał B dnia 17.08.2010 23:26
Gdyby odchudzić go tu i ówdzie, wzmocnić jakimiś błyskotliwymi frazami - byłby niezły tekst.
Pozdrawiam
cicho dnia 17.08.2010 23:35
pamiętam lepsze Twoje wiersze.
hewka dnia 17.08.2010 23:38
yyyy, no widzisz, tak mi sie napisalo, ech, wszystkim przeca nie dogodze, dzieki Kochanie za wpis, slonka zycze na koncowke lata, i miej sie dobrze:)
rodi dnia 20.08.2010 01:54
zapach pomaranczy juz nigdy nie bedzie taki sam,
a czytanie od konca grozi brakiem zainteresowania poczatkiem
choc metoda jakas w tym jest tylko cel mi nie jasny

mysle, ze wiersz ladny...

pozdrawiam
;>
KASIA11 dnia 20.08.2010 13:09
hewko ,świetnie się czyta Twój wiersz .
Słowa pomysłowo i poetycko obrazują myśli ku pachnącemu dzieciństwu ...

Pozdrawiam serdecznie
stary krab dnia 20.08.2010 16:55
Wpis na tych stronach inaczej się jakby położył. Powtórzę, że wiersz mi się podoba, a największe wrażenie robi oryginalne zbliżenie profesji i charakteru ojca.
Dodaj komentarz
Zaloguj się, żeby móc dodawać komentarze.
Pajacyk
[www.pajacyk.pl]
Logowanie
Nazwa Użytkownika

Hasło



Nie jesteś jeszcze naszym Użytkownikiem?
Kilknij TUTAJ żeby się zarejestrować.

Zapomniane hasło?
Wyślemy nowe, kliknij TUTAJ.
Aktualności
XVIII OkP o "Cisową ...
V edycja OKP im. K. ...
poezja_org
Spotkanie Noworoczne
Nagroda Literacka m....
VII OKL im. Bolesław...
XVIII Konkurs Liter...
Zaduszki literackie
U mnie leczenie szpi...
XXIX OKL Twórczości ...
Użytkownicy
Gości Online: 4
Brak Użytkowników Online

Zarejestrowanych Użytkowników: 6 438
Nieaktywowani Użytkownicy: 0
Najnowszy Użytkownik: Notopech

nie ponosimy żadnej odpowiedzialności za treść wpisów
dokonywanych przez gości i użytkowników serwisu

PRAWA AUTORSKIE ZASTRZEŻONE

copyright © korgo sp. z o.o.
witryna jako całość i poszczególne jej fragmenty podlegają ochronie w myśl prawa autorskiego
wykorzystywanie bez zgody właściciela całości lub fragmentów serwisu jest zabronione
serwis powstał wg pomysłu Piotra Kontka i Leszka Kolczyńskiego

67177249 Unikalnych wizyt

Powered by PHP-Fusion v6.01.7 © 2003-2005