poezja polska - serwis internetowy

STRONA GŁÓWNA ˇ REGULAMIN ˇ WIERSZE UŻYTKOWNIKÓW ˇ IMAK - MAGAZYN VIDEO ˇ AKTUALNOŚCI ˇ FORUMPiątek, 17.05.2024
Nawigacja
STRONA GŁÓWNA

REGULAMIN
POLITYKA PRYWATNOŚCI

PARNAS - POECI - WIERSZE

WIERSZE UŻYTKOWNIKÓW

KORGO TV

YOUTUBE

WIERSZE /VIDEO/

PIOSENKA POETYCKA /VIDEO/

IMAK - MAGAZYN VIDEO

WOKÓŁ POEZJI /teksty/

WOKÓŁ POEZJI /VIDEO/

RECENZJE UŻYTKOWNIKÓW

KONKURSY 2008/10 (archiwum)

KONKURSY KWARTAŁU 2010 - 2012

-- KONKURS NA WIERSZ -- (IV kwartał 2012)

SUKCESY

GALERIA FOTO

AKTUALNOŚCI

FORUM

CZAT


LINKI

KONTAKT

Szukaj




Wątki na Forum
Najnowsze Wpisy
Chimeryków c.d.
FRASZKI
"Na początku było sł...
Monodramy
,, limeryki"
Co to jest poezja?
EKSPERYMENTY
playlista- niezapomn...
Ksiądz Jan Twardowski
Bank wysokooprocento...
Ostatnio dodane Wiersze
Wyjdź
Szczęście i Krem
Stasiowe wiersze
Liczebniki
Procesja Fatimska
Przypisani do mroku
Z punktu rosy
pośrodku ściany
Kocham
wczoraj albo dzień po
Wiersz - tytuł: Pryzmat
a jeśli mój bóg i pan
dotrze nad tę rzekę
i zapuka zimnym
kaduceuszem
w skórzane gardło
lichtarza?

gdzie podzieję
wzrok mój i głowę
ukołyszę?
czy będę parakletem,
czy tylko drzazgą
z arki?

prowadź mnie,
ktokolwiek,
ciemną trzciną
klekotu.
we wiotkim
znadkolwiek
namaść wody
ciała.

jeśli zemrę
w spoiwie,
źródle
ścian i wyjścia,
daj mi
ścięty szałas -
ani szczątku.

Miejsca.
Dodane przez Półksiężyc dnia 01.09.2010 15:17 ˇ 16 Komentarzy · 751 Czytań · Drukuj
Komentarze
Jerzy Beniamin Zimny dnia 01.09.2010 15:27
Karolu, inaczej dziś, świetny wiersz, podmiot bogaty i wszechtronny aż do kunsztu. Bywaj i pisz.
JBZ.
Jacom Jacam dnia 01.09.2010 15:40
hm....coś tu jest:-)

pozdr
sykomora dnia 01.09.2010 15:43
http://waldpart.wrzuta.pl/audio/8FKQ6DU2bs6/05_wybrzeza_pelne_ciszy
Abell dnia 01.09.2010 15:57
"Wszystko ma swój czas,
i jest wyznaczona godzina
na wszystkie sprawy pod niebem"
Dziś też mi się arka przypomniała. Już?
Bardzo ładny wiersz.
Madoo dnia 01.09.2010 18:15
ciekawy, ale czemu zapisany w formie tasiemca?

:))
sterany dnia 01.09.2010 19:26
kiedy już trafi się ciekawy
pomysł to wraz z nim

tę - jesli tę to musi być ta inna, jeśli nie ma to "te' za drzwi
skórzane gardlo lichtarza - a dlaczego nie piezoelektryczne albo lawendowe, zupełny brak związku. Lichtarze niech zostaną na ołtarzu.
podzieję wzrok mój - a niby czyj skoro podzieję to wiadomo czyj
prowadź mnie, kimkolwiek - ładniej bez zaimka.
aaa, zapomniałbym - jeśli prowadzi to ktokolwiek i gdziekolwiek
daj mi - i znów niepotrzebny zaimek, nic nie wnosi chyba że przydzieloną ma funkcję cienia.

Czepiam się celowo. Pomysł i zamiar jest. A wykonanie niedbałe i na odmach. Wstyd.
pozdrawiam
rena dnia 01.09.2010 20:33
kłaniam się Panu Sterany.
Półksiężyc dnia 01.09.2010 20:46
Jerzy, dziękuję. Każde słowo się liczy, bo ten tekst jest dla mnie nowym początkiem. Nie wiem, co o nim myśleć, na ile jest to próba udana.

Dzięki, Jacom Jacam. Sykomoro, wsłuchałem się w wybrzeża parokrotnie. Dziękuję, Abell, ta arka jest już bardzo spękana.

Madoo, eksperymentowałem z wersyfikacją. Wydaje mi się, że tak może pozostać, to jeszcze nie różewiczowski, ale z pewnością kieruje się w tę stronę.

Sterany, niestety dbałość bywa też kwestią muzy. Szlif tekstu czasami może przyjść tylko od drugiej osoby - i za to Ci dziękuję, ale uwierz, mocowałem się z tym tekstem i z tego też powodu oddałem go do obróbki, licząc na taką pomoc, jak Twoja.

1. Co do "tę" - pierwszy raz się spotykam z taką normą. Zgodnie z Poradnią Językową - "w starannej polszczyźnie powinniśmy pisać i mówić <<Weź tę książkę>>".
2. Dlatego, że odnosi do "Przesłuchania anioła" Herberta, tam - jako metafora efektu fizycznej tortury. Odłóżmy jednak H. i wprowadźmy co innego. Dobrze, lichtarze pozostawimy na ołtarzu, rzeczywiście wprowadza to symboliczny przesyt.
3. W pełni się zgadzam co do zaimków. "ktokolwiek" natomiast - w sensie "Ktokolwiek", a więc nazwy własnej w apostrofie, "kimkolwiek" znaczyłoby już coś zupełnie innego, raczej jako elipsa słów "kimkolwiek jesteś".

Pryzmat

a jeśli mój bóg i pan
dotrze nad tę rzekę
i zapuka zimnym
kaduceuszem
w świecące gardło
miasteczka?

gdzie podzieję
wzrok i głowę
ukołyszę?
czy będę parakletem,
czy tylko drzazgą
z arki?

prowadź,
ktokolwiek,
ciemną trzciną
klekotu.
we wiotkim
znadkolwiek
namaść wody
ciała.

jeśli zemrę
w spoiwie,
źródle
ścian i wyjścia,
daj
ścięty szałas -
ani szczątku.

Miejsca.


Pozdrawiam.
Jarosław Trześniewski-Jotek dnia 01.09.2010 21:15
Karolu ,twój Pryzmat przeczytałem jednym tchem. Zarówno pierwsza i druga wersja - bardzo dobre, druga bez skórzanego gardła lichtarza- celniejsza. A bierze mnie ta fraza: czy będę parakletem,/czy tylko drzazgą z arki?
Pozdrawiam serdecznie :)
sterany dnia 01.09.2010 23:07
i tak dostałem za swoje :):)
zabieram wstyd z powrotem
i kładę po swojej stronie

problem z "tE' polega na tym że używamy tego zaimka gdy wskazujemy przedmiot, rzecz nazwaną z imienia. Zaimek jest zamienny z imieniem. W tym przypadku można się zgodzić na yżycie zaimka jeśli jest chociaz slad, trop imienia owej rzeki.
Co prawda każdy kto czyta idąc Twoim śladem odkryje tę rzekę ale czy każdy pamięta jej nazwę? Na pewno nie ci którzy wypili choćby łyk wody z niej.
Zaprzeczam że wiersz napisałeś niedbale
hau, hau,hau
:):):)
pozdrawiam
Idzi dnia 02.09.2010 06:54
Piękny wiersz, z maestrią napisany.
POzdrawiam, Idzi
Półksiężyc dnia 02.09.2010 10:43
Jarku, czytasz w moich myślach, w gruncie rzeczy chodzi tu tylko o to pytanie. Pytanie o Parakleta. Chciałbym się z Tobą spotkać, porozmawiać, może jeśli będziesz w Warszawie, napisz.

Sterany, w porządku:). Na początku tytuł brzmiał "Narew - Pryzmat", stąd może to odniesienie do tej a nie innej rzeki. Jeśli jednak zmieniłem tytuł i jest tak jak mówisz, to zamienię "tę" na "tą", dla jasności sytuacji. Dzięki za uwagi, naprawdę wszystko gra, hau ;).

Dziękuję Ci, Idzi.

Pozdrawiam serdecznie.
kropek dnia 02.09.2010 11:16
pierwsze trzy cząstki trafiają dokładnie. resztę przyjmuję z mieszanymi trochę uczuciami,
pozdrawiam
Wojciech Roszkowski dnia 02.09.2010 22:57
Zmiana na tą rzekę? Odradzałbym.

nad rzekę (którąkolwiek rzekę lub konkretną, określoną przez kontekst - czego tutaj nie ma)

albo

nad tę rzekę (jakąś konkretną rzekę, która niekoniecznie musi być określona przez kontekst, ale wiedzą o niej podmiot liryczny i mój bóg i pan);

we wiotkim
znadkolwiek
- dlaczego we, skoro w następnym słowie nie ma zbitki spółgłosek? w wiotkim, a we wiotkim jeśli jest to nawiązanie do czegoś (w tej chwili nie kojarzę) lub stylizacja.

Pozdrawiam
Półksiężyc dnia 03.09.2010 08:32
Dziękuję, Kropku, Wojciechu, biorę wszystko pod uwagę, także opinię o niejasności czwartej strofy. Rzeczywiście "we wiotkim" jest błędne, zmyliło mnie zdublowanie "w". Będę jeszcze pracował w tekście i nad tekstem.

Pozdrawiam.
sterany dnia 03.09.2010 10:35
tę rzekę
zostaw koniecznie, Wojtek ma rację myślimy podobnie. Kontekst może być domyślny.

pozdrawiam
Dodaj komentarz
Zaloguj się, żeby móc dodawać komentarze.
Pajacyk
[www.pajacyk.pl]
Logowanie
Nazwa Użytkownika

Hasło



Nie jesteś jeszcze naszym Użytkownikiem?
Kilknij TUTAJ żeby się zarejestrować.

Zapomniane hasło?
Wyślemy nowe, kliknij TUTAJ.
Aktualności
XVIII OkP o "Cisową ...
V edycja OKP im. K. ...
poezja_org
Spotkanie Noworoczne
Nagroda Literacka m....
VII OKL im. Bolesław...
XVIII Konkurs Liter...
Zaduszki literackie
U mnie leczenie szpi...
XXIX OKL Twórczości ...
Użytkownicy
Gości Online: 2
Brak Użytkowników Online

Zarejestrowanych Użytkowników: 6 438
Nieaktywowani Użytkownicy: 0
Najnowszy Użytkownik: Notopech

nie ponosimy żadnej odpowiedzialności za treść wpisów
dokonywanych przez gości i użytkowników serwisu

PRAWA AUTORSKIE ZASTRZEŻONE

copyright © korgo sp. z o.o.
witryna jako całość i poszczególne jej fragmenty podlegają ochronie w myśl prawa autorskiego
wykorzystywanie bez zgody właściciela całości lub fragmentów serwisu jest zabronione
serwis powstał wg pomysłu Piotra Kontka i Leszka Kolczyńskiego

67271269 Unikalnych wizyt

Powered by PHP-Fusion v6.01.7 © 2003-2005