dnia 16.09.2010 06:28
JARKU, śliczny tryptyk nawiązujący do antycznego świata, wędrówki Odysa, przepleciony dniem dzisiejszym i zaprzeczający twierdzeniu Tertium non datur, wrócę tu jeszcze.
Pozdrawiam serdecznie, Idzi |
dnia 16.09.2010 06:35
ale ciekawie- dynamiczne i z polotem...
pozdrawiam |
dnia 16.09.2010 06:50
Jarku - bardzo dziwny magiczny - wczoraj w wierszu tu publikowanym przeczytałam oko cyklonu - pomyślałam B - dziś widzę to w Twoim wierszu - pomimo że "mielizna słów" nie bardzo mi się podoba - ogólnie klimatyczny smutek wyłapuję siecią - Pozdrawiam serdecznie - lubię czytać Twoje wiersze:) |
dnia 16.09.2010 07:39
Ciągle gdzieś powracamy...
Z głębokim oddechem napisany wiersz umiejętnie łączący elementy współczesności ze światem starożytnym.
Ale... "mielizna słów" równiez i mną zawahała.
Pozdrawiam - Tomek |
dnia 16.09.2010 09:23
Bardzo klimatyczny tekst. Przypomniał mi stare wiersze Apollinaire'a, ich mglisto-tropikalną aurę. Dodajesz jeszcze motywy antyczne. Zabieg ryzykowny, ale kto nie ryzykuje ten komentarzy nie zbiera :) Pozdrawiam |
dnia 16.09.2010 10:08
ta księga wieczysta morza Sargassowego, szczególnie mi się podoba, ale nie tylko, cała strofa przednia.
moim zdaniem, to bardzo dobry wiersz. smakuję i smakuję,
pozdrawiam serdecznie :) |
dnia 16.09.2010 10:32
nie do ogarniecia na raz
trzeba wnikac w tekst powoli...
podoba mnie sie bardzo
;>
pozdrawiam |
dnia 16.09.2010 11:24
Znakomicie!
Mam jednak drobne zastrzeżenie: dryfujemy rozbijając się.
Czwarty wers pierwszej dałbym:
by osiąść na mieliźnie słów
Mielizna słów jest udaną, trafną metaforą dopełniaczową - to nie przypadkowa zbitka słowna; wszak przeróżnie kojarzymy miejsca płytkie, a jednym z desygnatów pojęcia mielizna jest wypowiedź pozbawiona głębszej treści.
W takim rozumieniu kwestionowana metafora jawi się piekielnie celnym frazeologizmem.
Pozdrawiam najserdeczniej. |
dnia 16.09.2010 11:48
BARDZO na TAK :)))))))))))))))) |
dnia 16.09.2010 11:48
Czytałem parokrotnie, naprawdę drży coraz bardziej. Pozdrawiam
b.serdecznie. |
dnia 16.09.2010 12:45
Cały tryptyk na tak. Dużo przemyślanych rozwiązań i też łykam "mieliznę słów" w tym przypadku z zastrzeżeniem jednak gammela grise. Poza tym tylko drugi wers dwójki nie gra:
"cyklon B jak cyklop oko gdy tajfuny"
jeśli miało być, że "cyklon B" brzmi jak "cyklop oko" to zapis jest w porządku, ale traci się sens i nie wiadomo, po co to, ale jeśli miało to być przyrównanie esencjalne to proponowałbym jednak: "cyklon B jak oko cyklopa..." ew. z inwersją" cyklon B jak cyklopa oko...".
W każdym razie podoba mi się sposób obrazowania połączony ze zwartą realizacją konceptu tematycznego. |
dnia 16.09.2010 13:18
Jarku, magiczny tryptyk. Podoba mi się bardzo. Pozdrawiam serdecznie. Irga |
dnia 16.09.2010 13:23
muszę sobie jeszcze poczytać :) |
dnia 16.09.2010 14:04
nie wiem, te "słowa" nie byłby dobrze przerzucić do następnej strofy? im więcej razy czytam, tym bardziej płynie układają się słowa. ale czy "jurysprudencja" konieczna??
jeszcze sobie poczytam :)
Pozdrawiam |
dnia 16.09.2010 15:23
Skoro kałamarnice to atrament, a skoro atrament to Herbert:)
Piękny, smutny wiersz o pisaniu, o tym, że ono nie ocala - i że ono tylko ocalić może. Tylko że poeta ma świadomość, że ratuje zjawiska w ich ostatnim, jęku.
Dla mnie, przepraszam za interpretacyjne fantazjowanie, wiersz o Herbercie. |
dnia 16.09.2010 17:04
bardzo interesujący wiersz, całość na duże tak a szczególnie mi się podoba 1 część
pozdrawiam:) |
dnia 16.09.2010 17:52
niewesołe "morskie opowieści"
"hej ha kolejkę nalej" to mielizna słów (choć nie wiem czy to dobra metafora i czy gdzieś jej nie widziałem)
trudny wiersz
i trudny rejs po jakąś wartość
i po rozum chyba też
pozdrawiam |
dnia 16.09.2010 18:18
księga wieczysta morza Sargassowego tonie
nie wykreślone są służebności drogi koniecznej
zaginionych statków bez jurysprudencji
gdzie konosamenty? okrętowy rejestr?
Najbardziej ten kawałek, pozdrawiam B)) |
dnia 16.09.2010 18:36
Trudno wyjść z takiego trójkąta na plażę, a w zasadzie to niemożliwe.
Podoba mi się ta metafora losu ludzkiego, bo tak to sobie czytam. Znowu swoim pięknym, oryginalnym stylem napisałeś. Brawo Jarku!
Pozdrawiam serdecznie. |
dnia 16.09.2010 19:07
Jak sykomora . Czytająć słyszałem gdzieś w dali Raport z oblężonego miasta.. Ale to nie jest zarzut. Wręćz odwrotnie.
Pozdrawiam |
dnia 16.09.2010 20:28
niestety, nie rusza mnie ten tekst - odbieram go jak watę słowną - taki zlepek, aby było miło przy czytaniu i nic więcej (no dodam jeszcze - tekst z pozorami głębi).
sorry jotku - nie gada do mnie takie pisanie....
no i powiem tylko, że ułamki sentencji łacińskich chyba najmniej do mnie przemawiają - odbieram je jako udziwnienie mające podkreślić... co? erudycję autora? głębię tekstu? a może ukryte są tu niezbadane pokłady mądrości, której biedny kukor nie zauważa?
jeszcze raz jotku - wybacz szczerość, ale nie dla mnie takie pisanie.
jak widać masz krąg oddanych odbiorców, więc nie ma co przejmować się utyskiwaniami kukora ;)
pozdrawiam ciepło :) |
dnia 16.09.2010 20:54
Bardzo rusza mnie ten tekst. Nie odbieram go jak watę, to nie zlepek, aby było miło i nic więcej...............Jotku dla mnie takie
pisanie. Jak widać masz krąg oddanych odbiorców, więc nie przejmuj się. Pozdrawiam bardzo serdecznie. |
dnia 16.09.2010 21:09
Wiersz jak tytułowy trójkąt, trudno się z niego wydostać, a jak już, to ze znamieniem wrażliwości. Bardzo! :) Pozdrawiam serdecznie :) |
dnia 16.09.2010 21:17
Idzi,bols, Alutko, Tomku ,marsie, kropku, rodi, gammelu,Madoo, Kocie, Christosie,IRGO,lulabajko( 2 x:):)) , sykomoro,Moniu, rabi, Bronku, Janeczko. Jędrzeju, kukorze i po raz drugi Kocie - za komentarze zarówno te przychylne jak i krytyczne i za pochylenie się nad moim tryptykiem serdecznie dziękuję.
Pozdrawiam wszystkich serdecznie:)
Do poszczególnych uwag ustosunkuję się szerzej jutro. |
dnia 16.09.2010 21:20
Papirusie :):) Dziękuję i odwzajemniam pozdrowienia:) |
dnia 16.09.2010 22:28
dob.ry wiersz |
dnia 17.09.2010 05:10
Ambitnie, bardzo przemawia
szczgólnie 1. ab ovo
serdecznie :) |
dnia 17.09.2010 08:47
Witaj!Dość ciekawy, ale jeżeli się nie obrazisz to ja bym troszkę go poprawiła w:
2.... napisałabym tak:
"wykrzycz akt zgonu mewy
kiedy płetwal błękitny
nie dopłynie do cieśniny
a metan pochłonie
wielką plamę ropy"
jest bardziej przejrzyste i czytelne?
3.... jest ciekawe, ale zamieniłabym słowa: "jurysprudencja" i "konosamenty" ?
1. ... a tutaj mi właśnie podoba się ta "mielizna słów"! Pozdrawiam Meg |
dnia 17.09.2010 11:24
A potem nastanie epoka lodowcowa.
A potem...
Potem chyba wszystko zacznie się
ab ovo
:)
***
Podoba mi się Twój tryptyk, Jotku!
Ciekawe, czy BP wie, że poniekąd jest przyczyną powstawania
ars scribendi
Pozdrowienia! |
dnia 17.09.2010 11:25
Jotku "mielizna słów" jest jak najbardziej trafiona, szczególnie w tym kontekście. zrezygnowałabym tylko z dopowiedzenia ostatniego słowa ("plaży") w ostatnim wersie. poza tym chapeau bas. wspaniały wiersz.
pozdrawiam ciepło :) |
dnia 17.09.2010 11:34
marylo, JagodO ,Kasiameg- serdecznie dziękuję z bytność i komentarze . Pozdrawiam ciepło:)
Kasiumeg dziękuję za uwagi -przemyślę. Jurysprudencja i konosamenty -muszą być, tak jak droga konieczna i posiadanie zależne:):)-to po(g)kłosie pewnej dyskusji:):)
Idzi :):)owszem ,zaprzecza Tertium non datur,nie przeczę:):)
bols- dynamizm ?- nawet ,nawet, bałem się ze metan wybuchnie:))
Alutko, Tomku , gammel dobrze trafił z wyjaśnieniem owej mielizny.Alutko wiersz pisałem kilka dni wcześniej zanim oko cyklonu się tu pojawiło:)
mars :):) Apollinaire? troszeczkę nie ten trop, ale nie potwierdzam i nie zaprzeczam:):)
kropek- sam wiesz :):),zboczenie zawodowe, a księga istnieje jak najbardziej!:):)
rodi :):) tym bardziej się cieszę, mam nadzieje ,że następny wniknie od razu ad hoc:)
gammelu -jeszcze przemyślę czy usunę "rozbijając "-zaskoczyło mnie nieco odczytanie wprost dryfujemy bez( ku nieistniejącym ) rozbijając .Dzięki za zwrócenie uwagi,bo cenna.
Madoo- rozpuszczasz mnie:):)
Kocie -nie wiem co powiedzieć:):) hm- nie przejmuję się :):)
Christosie -owo oko jest autonomiczne i nie dziwi mnie taki odbiór. Wezmę sobie do serca Twoją uwagę. Cenna. Być może przeredaguję zapis, jeszcze się waham.
Irgo magiczny? to ty jesteś magiczna:)
Lulabajko, rozważę:):) co do jurysprudencji- to wyjaśniłem wyżej kasimeg.:):).
sykomoro :):) trafiłaś :):) ale nie tak bardzo "trafiony- zatopiony". Tak,może ocalić, ale czy ocali?
Monia:):):)
rabi , ze nie wesołe? Ale jednak jest nadzieja, ze na czystej plaży nie będziemy szukać jakichkolwiek szczątków .A że rejs trudny, wiem.. Nic nie poradzę.
Bronku- tym bardziej:):)
Janeczko-trafiłaś. Aż sam się dziwię. :):)
Jędrzeju :):)- raport raportem :):) przyjmuję z dobrodziejstwem inwentarza, jednak bardziej z ducha -nie z materii.:):)
Kukorze -trudno, de gustibus non disputandum ,nie wszystkim musi się podobać, utyskuj ,utyskuj:):)
Papirusie- j trudno się wydostać ? Mówi się -,trudno:):)Postaram się o łatwiejsze :)
Marylo, zastanowiła mnie ta kropka po dob,ry :):)
Jagod0 ,:):)
Jeszcze raz wszystkim, ale to wszystkim dziękuję.
Pozdrawiam słonecznie i ciepło:) |
dnia 17.09.2010 11:42
Olszyc jeszcze bardziej trafiłeś:):)Dzięki serdeczne!Podejrzewam ze BP nic nie wie. Albo udaje że nie wie. A Barack tym bardziej ,bo wział sie za pisanie bajek.
menadro masz rację , zastanawiałem się czy ją usunąć. Bardzo cenna uwaga. Ukłon głęboki.
Pozdrawiam Was- Olszycu i meandro ciepło i słonecznie. |
dnia 17.09.2010 16:51
2 i 3 wręcz zazdraszczam. kurczeno.:) |
dnia 17.09.2010 19:57
chyba stalam sie Twoja fanka :) |
dnia 17.09.2010 21:25
rena, winter: dziękuję i pozdrawiam cieplutko:):)):) |
dnia 18.09.2010 18:15
Jarku, późno przyszłam i ochów, achów tyle, że powielać nie przystoi :). Ale wiersz cudny:). Pozdrawiam |
dnia 19.09.2010 21:56
Nie zbadane są głębie oceanów a jeszcze więcej tajemnic skrywaja wody Morza Sargassowego na którym ów trójkąt się znajduje.
Wiersz dość ciekawy
"czworokąt", "brak kałamarnic", "syreny"....to b. ciekawe!
Czytałem na ten temat już wiele publikacji a jednak za każdym razem dowiaduję się o tym rejonie czegoś więcej.
A tak poważnie.
Zdaję sobie sprawę że to jedynie "płaszczyk" do zupełnie innego znaczeniowo, odmiennego przekazu w co nie wnikam, bo to ponad moje watłe żagle.
;)) |
dnia 22.09.2010 14:46
Sosenko, Spoks - serdecznie dziękuję za odwiedziny i komentarz. Pozdrawiam bardzo serdecznie:)
Spoksie dobry trop:) |
dnia 06.10.2010 09:29
"rozbijając się na mieliźnie słów" bardzo dobre, dla mnie trudny tekst, muszę wpaść do wujka googla:)) ale ma w sobie coś, co mnie zatrzymało. Jak posprawdzam wyrażenia dla mnie niezrozumiałe (niestety) to wrócę do tego tryptyku. Ale na początek - bardzo dobry wiersz, niebanalny. zmusza do..pracy:))) |
dnia 03.11.2010 14:29
Panie Jarosław Trześniewski-Jotek,
ma Pan pełną skrzynkę PW. Nie można się z Panem skontaktować tą drogą. |