poezja polska - serwis internetowy

STRONA GŁÓWNA ˇ REGULAMIN ˇ WIERSZE UŻYTKOWNIKÓW ˇ IMAK - MAGAZYN VIDEO ˇ AKTUALNOŚCI ˇ FORUMWtorek, 07.05.2024
Nawigacja
STRONA GŁÓWNA

REGULAMIN
POLITYKA PRYWATNOŚCI

PARNAS - POECI - WIERSZE

WIERSZE UŻYTKOWNIKÓW

KORGO TV

YOUTUBE

WIERSZE /VIDEO/

PIOSENKA POETYCKA /VIDEO/

IMAK - MAGAZYN VIDEO

WOKÓŁ POEZJI /teksty/

WOKÓŁ POEZJI /VIDEO/

RECENZJE UŻYTKOWNIKÓW

KONKURSY 2008/10 (archiwum)

KONKURSY KWARTAŁU 2010 - 2012

-- KONKURS NA WIERSZ -- (IV kwartał 2012)

SUKCESY

GALERIA FOTO

AKTUALNOŚCI

FORUM

CZAT


LINKI

KONTAKT

Szukaj




Wątki na Forum
Najnowsze Wpisy
Chimeryków c.d.
Monodramy
FRASZKI
"Na początku było sł...
,, limeryki"
Co to jest poezja?
EKSPERYMENTY
playlista- niezapomn...
Ksiądz Jan Twardowski
Bank wysokooprocento...
Ostatnio dodane Wiersze
Apel albo ćwiczenia ...
Dziecko we mgle
Rzecz o późnym darci...
Koło
Żywopis
Władcy
Wartość
Ewa i wąż (bajka)
Jak to jest
Tetryczadła
Wiersz - tytuł: Bermudzki tryptyk dla M.
1. ab ovo

Trójkąt bermudzki jest dziś czworokątem
w zapiskach okrętowych brak kałamarnic
gdy dryfujemy ku nieistniejącym brzegom
rozbijając się na mieliźnie słów

stawiamy chwiejne kroki na nieznanych lądach
widząc siny horyzont nagły szkwał
niczego nie odbierze
syrenom

2. ars longa vitae brevis

Nauzykai nie słuchaj zatkaj szybko uszy
cyklon B jak cyklop oko gdy tajfuny
biorą w posiadanie zależne powietrze
wykrzycz akt zgonu mewy kiedy płetwal

błękitny nie dopłynie do cieśniny
i metan na dłuższą metę pochłonie
wielką plamę ropy

3. tertium datur

księga wieczysta morza Sargassowego tonie
nie wykreślone są służebności drogi koniecznej
zaginionych statków bez jurysprudencji
gdzie konosamenty? okrętowy rejestr?

nie słychać wołania majtka
ziemia jest płaska
u stóp nie zazgrzyta
żółty piasek plaży
Dodane przez Jarosław Trześniewski-Jotek dnia 16.09.2010 08:02 ˇ 40 Komentarzy · 1394 Czytań · Drukuj
Komentarze
Idzi dnia 16.09.2010 08:28
JARKU, śliczny tryptyk nawiązujący do antycznego świata, wędrówki Odysa, przepleciony dniem dzisiejszym i zaprzeczający twierdzeniu Tertium non datur, wrócę tu jeszcze.
Pozdrawiam serdecznie, Idzi
bols dnia 16.09.2010 08:35
ale ciekawie- dynamiczne i z polotem...
pozdrawiam
ALUTKA dnia 16.09.2010 08:50
Jarku - bardzo dziwny magiczny - wczoraj w wierszu tu publikowanym przeczytałam oko cyklonu - pomyślałam B - dziś widzę to w Twoim wierszu - pomimo że "mielizna słów" nie bardzo mi się podoba - ogólnie klimatyczny smutek wyłapuję siecią - Pozdrawiam serdecznie - lubię czytać Twoje wiersze:)
Tomasz Kowalczyk dnia 16.09.2010 09:39
Ciągle gdzieś powracamy...
Z głębokim oddechem napisany wiersz umiejętnie łączący elementy współczesności ze światem starożytnym.
Ale... "mielizna słów" równiez i mną zawahała.

Pozdrawiam - Tomek
mars dnia 16.09.2010 11:23
Bardzo klimatyczny tekst. Przypomniał mi stare wiersze Apollinaire'a, ich mglisto-tropikalną aurę. Dodajesz jeszcze motywy antyczne. Zabieg ryzykowny, ale kto nie ryzykuje ten komentarzy nie zbiera :) Pozdrawiam
kropek dnia 16.09.2010 12:08
ta księga wieczysta morza Sargassowego, szczególnie mi się podoba, ale nie tylko, cała strofa przednia.
moim zdaniem, to bardzo dobry wiersz. smakuję i smakuję,
pozdrawiam serdecznie :)
rodi dnia 16.09.2010 12:32
nie do ogarniecia na raz
trzeba wnikac w tekst powoli...

podoba mnie sie bardzo
;>

pozdrawiam
gammel grise dnia 16.09.2010 13:24
Znakomicie!
Mam jednak drobne zastrzeżenie: dryfujemy rozbijając się.
Czwarty wers pierwszej dałbym:
by osiąść na mieliźnie słów
Mielizna słów jest udaną, trafną metaforą dopełniaczową - to nie przypadkowa zbitka słowna; wszak przeróżnie kojarzymy miejsca płytkie, a jednym z desygnatów pojęcia mielizna jest wypowiedź pozbawiona głębszej treści.
W takim rozumieniu kwestionowana metafora jawi się piekielnie celnym frazeologizmem.
Pozdrawiam najserdeczniej.
Madoo dnia 16.09.2010 13:48
BARDZO na TAK :))))))))))))))))
księżycowy rower dnia 16.09.2010 13:48
Czytałem parokrotnie, naprawdę drży coraz bardziej. Pozdrawiam
b.serdecznie.
Christos Kargas dnia 16.09.2010 14:45
Cały tryptyk na tak. Dużo przemyślanych rozwiązań i też łykam "mieliznę słów" w tym przypadku z zastrzeżeniem jednak gammela grise. Poza tym tylko drugi wers dwójki nie gra:
"cyklon B jak cyklop oko gdy tajfuny"
jeśli miało być, że "cyklon B" brzmi jak "cyklop oko" to zapis jest w porządku, ale traci się sens i nie wiadomo, po co to, ale jeśli miało to być przyrównanie esencjalne to proponowałbym jednak: "cyklon B jak oko cyklopa..." ew. z inwersją" cyklon B jak cyklopa oko...".
W każdym razie podoba mi się sposób obrazowania połączony ze zwartą realizacją konceptu tematycznego.
IRGA dnia 16.09.2010 15:18
Jarku, magiczny tryptyk. Podoba mi się bardzo. Pozdrawiam serdecznie. Irga
lulabajka dnia 16.09.2010 15:23
muszę sobie jeszcze poczytać :)
lulabajka dnia 16.09.2010 16:04
nie wiem, te "słowa" nie byłby dobrze przerzucić do następnej strofy? im więcej razy czytam, tym bardziej płynie układają się słowa. ale czy "jurysprudencja" konieczna??
jeszcze sobie poczytam :)
Pozdrawiam
sykomora dnia 16.09.2010 17:23
Skoro kałamarnice to atrament, a skoro atrament to Herbert:)
Piękny, smutny wiersz o pisaniu, o tym, że ono nie ocala - i że ono tylko ocalić może. Tylko że poeta ma świadomość, że ratuje zjawiska w ich ostatnim, jęku.
Dla mnie, przepraszam za interpretacyjne fantazjowanie, wiersz o Herbercie.
Monia dnia 16.09.2010 19:04
bardzo interesujący wiersz, całość na duże tak a szczególnie mi się podoba 1 część
pozdrawiam:)
rabi dnia 16.09.2010 19:52
niewesołe "morskie opowieści"
"hej ha kolejkę nalej" to mielizna słów (choć nie wiem czy to dobra metafora i czy gdzieś jej nie widziałem)

trudny wiersz
i trudny rejs po jakąś wartość
i po rozum chyba też

pozdrawiam
kozienski8 dnia 16.09.2010 20:18
księga wieczysta morza Sargassowego tonie
nie wykreślone są służebności drogi koniecznej
zaginionych statków bez jurysprudencji
gdzie konosamenty? okrętowy rejestr?

Najbardziej ten kawałek, pozdrawiam B))
Janina dnia 16.09.2010 20:36
Trudno wyjść z takiego trójkąta na plażę, a w zasadzie to niemożliwe.
Podoba mi się ta metafora losu ludzkiego, bo tak to sobie czytam. Znowu swoim pięknym, oryginalnym stylem napisałeś. Brawo Jarku!
Pozdrawiam serdecznie.
Jędrzej Kuzyn dnia 16.09.2010 21:07
Jak sykomora . Czytająć słyszałem gdzieś w dali Raport z oblężonego miasta.. Ale to nie jest zarzut. Wręćz odwrotnie.
Pozdrawiam
kukor dnia 16.09.2010 22:28
niestety, nie rusza mnie ten tekst - odbieram go jak watę słowną - taki zlepek, aby było miło przy czytaniu i nic więcej (no dodam jeszcze - tekst z pozorami głębi).
sorry jotku - nie gada do mnie takie pisanie....
no i powiem tylko, że ułamki sentencji łacińskich chyba najmniej do mnie przemawiają - odbieram je jako udziwnienie mające podkreślić... co? erudycję autora? głębię tekstu? a może ukryte są tu niezbadane pokłady mądrości, której biedny kukor nie zauważa?
jeszcze raz jotku - wybacz szczerość, ale nie dla mnie takie pisanie.
jak widać masz krąg oddanych odbiorców, więc nie ma co przejmować się utyskiwaniami kukora ;)
pozdrawiam ciepło :)
księżycowy rower dnia 16.09.2010 22:54
Bardzo rusza mnie ten tekst. Nie odbieram go jak watę, to nie zlepek, aby było miło i nic więcej...............Jotku dla mnie takie
pisanie. Jak widać masz krąg oddanych odbiorców, więc nie przejmuj się. Pozdrawiam bardzo serdecznie.
Papirus dnia 16.09.2010 23:09
Wiersz jak tytułowy trójkąt, trudno się z niego wydostać, a jak już, to ze znamieniem wrażliwości. Bardzo! :) Pozdrawiam serdecznie :)
Jarosław Trześniewski-Jotek dnia 16.09.2010 23:17
Idzi,bols, Alutko, Tomku ,marsie, kropku, rodi, gammelu,Madoo, Kocie, Christosie,IRGO,lulabajko( 2 x:):)) , sykomoro,Moniu, rabi, Bronku, Janeczko. Jędrzeju, kukorze i po raz drugi Kocie - za komentarze zarówno te przychylne jak i krytyczne i za pochylenie się nad moim tryptykiem serdecznie dziękuję.
Pozdrawiam wszystkich serdecznie:)
Do poszczególnych uwag ustosunkuję się szerzej jutro.
Jarosław Trześniewski-Jotek dnia 16.09.2010 23:20
Papirusie :):) Dziękuję i odwzajemniam pozdrowienia:)
Maryla Stelmach dnia 17.09.2010 00:28
dob.ry wiersz
JagodA dnia 17.09.2010 07:10
Ambitnie, bardzo przemawia
szczgólnie 1. ab ovo
serdecznie :)
Kasiameg dnia 17.09.2010 10:47
Witaj!Dość ciekawy, ale jeżeli się nie obrazisz to ja bym troszkę go poprawiła w:
2.... napisałabym tak:
"wykrzycz akt zgonu mewy
kiedy płetwal błękitny
nie dopłynie do cieśniny
a metan pochłonie
wielką plamę ropy"
jest bardziej przejrzyste i czytelne?
3.... jest ciekawe, ale zamieniłabym słowa: "jurysprudencja" i "konosamenty" ?
1. ... a tutaj mi właśnie podoba się ta "mielizna słów"! Pozdrawiam Meg
olszyc dnia 17.09.2010 13:24
A potem nastanie epoka lodowcowa.
A potem...
Potem chyba wszystko zacznie się
ab ovo
:)
***
Podoba mi się Twój tryptyk, Jotku!
Ciekawe, czy BP wie, że poniekąd jest przyczyną powstawania
ars scribendi
Pozdrowienia!
meandra dnia 17.09.2010 13:25
Jotku "mielizna słów" jest jak najbardziej trafiona, szczególnie w tym kontekście. zrezygnowałabym tylko z dopowiedzenia ostatniego słowa ("plaży") w ostatnim wersie. poza tym chapeau bas. wspaniały wiersz.
pozdrawiam ciepło :)
Jarosław Trześniewski-Jotek dnia 17.09.2010 13:34
marylo, JagodO ,Kasiameg- serdecznie dziękuję z bytność i komentarze . Pozdrawiam ciepło:)

Kasiumeg dziękuję za uwagi -przemyślę. Jurysprudencja i konosamenty -muszą być, tak jak droga konieczna i posiadanie zależne:):)-to po(g)kłosie pewnej dyskusji:):)
Idzi :):)owszem ,zaprzecza Tertium non datur,nie przeczę:):)
bols- dynamizm ?- nawet ,nawet, bałem się ze metan wybuchnie:))
Alutko, Tomku , gammel dobrze trafił z wyjaśnieniem owej mielizny.Alutko wiersz pisałem kilka dni wcześniej zanim oko cyklonu się tu pojawiło:)
mars :):) Apollinaire? troszeczkę nie ten trop, ale nie potwierdzam i nie zaprzeczam:):)
kropek- sam wiesz :):),zboczenie zawodowe, a księga istnieje jak najbardziej!:):)
rodi :):) tym bardziej się cieszę, mam nadzieje ,że następny wniknie od razu ad hoc:)
gammelu -jeszcze przemyślę czy usunę "rozbijając "-zaskoczyło mnie nieco odczytanie wprost dryfujemy bez( ku nieistniejącym ) rozbijając .Dzięki za zwrócenie uwagi,bo cenna.
Madoo- rozpuszczasz mnie:):)
Kocie -nie wiem co powiedzieć:):) hm- nie przejmuję się :):)
Christosie -owo oko jest autonomiczne i nie dziwi mnie taki odbiór. Wezmę sobie do serca Twoją uwagę. Cenna. Być może przeredaguję zapis, jeszcze się waham.
Irgo magiczny? to ty jesteś magiczna:)
Lulabajko, rozważę:):) co do jurysprudencji- to wyjaśniłem wyżej kasimeg.:):).
sykomoro :):) trafiłaś :):) ale nie tak bardzo "trafiony- zatopiony". Tak,może ocalić, ale czy ocali?
Monia:):):)
rabi , ze nie wesołe? Ale jednak jest nadzieja, ze na czystej plaży nie będziemy szukać jakichkolwiek szczątków .A że rejs trudny, wiem.. Nic nie poradzę.
Bronku- tym bardziej:):)
Janeczko-trafiłaś. Aż sam się dziwię. :):)
Jędrzeju :):)- raport raportem :):) przyjmuję z dobrodziejstwem inwentarza, jednak bardziej z ducha -nie z materii.:):)
Kukorze -trudno, de gustibus non disputandum ,nie wszystkim musi się podobać, utyskuj ,utyskuj:):)
Papirusie- j trudno się wydostać ? Mówi się -,trudno:):)Postaram się o łatwiejsze :)
Marylo, zastanowiła mnie ta kropka po dob,ry :):)
Jagod0 ,:):)

Jeszcze raz wszystkim, ale to wszystkim dziękuję.
Pozdrawiam słonecznie i ciepło:)
Jarosław Trześniewski-Jotek dnia 17.09.2010 13:42
Olszyc jeszcze bardziej trafiłeś:):)Dzięki serdeczne!Podejrzewam ze BP nic nie wie. Albo udaje że nie wie. A Barack tym bardziej ,bo wział sie za pisanie bajek.
menadro masz rację , zastanawiałem się czy ją usunąć. Bardzo cenna uwaga. Ukłon głęboki.
Pozdrawiam Was- Olszycu i meandro ciepło i słonecznie.
rena dnia 17.09.2010 18:51
2 i 3 wręcz zazdraszczam. kurczeno.:)
winter dnia 17.09.2010 21:57
chyba stalam sie Twoja fanka :)
Jarosław Trześniewski-Jotek dnia 17.09.2010 23:25
rena, winter: dziękuję i pozdrawiam cieplutko:):)):)
Sosna dnia 18.09.2010 20:15
Jarku, późno przyszłam i ochów, achów tyle, że powielać nie przystoi :). Ale wiersz cudny:). Pozdrawiam
Spoks dnia 19.09.2010 23:56
Nie zbadane są głębie oceanów a jeszcze więcej tajemnic skrywaja wody Morza Sargassowego na którym ów trójkąt się znajduje.
Wiersz dość ciekawy
"czworokąt", "brak kałamarnic", "syreny"....to b. ciekawe!
Czytałem na ten temat już wiele publikacji a jednak za każdym razem dowiaduję się o tym rejonie czegoś więcej.
A tak poważnie.
Zdaję sobie sprawę że to jedynie "płaszczyk" do zupełnie innego znaczeniowo, odmiennego przekazu w co nie wnikam, bo to ponad moje watłe żagle.
;))
Jarosław Trześniewski-Jotek dnia 22.09.2010 16:46
Sosenko, Spoks - serdecznie dziękuję za odwiedziny i komentarz. Pozdrawiam bardzo serdecznie:)
Spoksie dobry trop:)
blondynka8 dnia 06.10.2010 11:29
"rozbijając się na mieliźnie słów" bardzo dobre, dla mnie trudny tekst, muszę wpaść do wujka googla:)) ale ma w sobie coś, co mnie zatrzymało. Jak posprawdzam wyrażenia dla mnie niezrozumiałe (niestety) to wrócę do tego tryptyku. Ale na początek - bardzo dobry wiersz, niebanalny. zmusza do..pracy:)))
moderator2 dnia 03.11.2010 15:29
Panie Jarosław Trześniewski-Jotek,

ma Pan pełną skrzynkę PW. Nie można się z Panem skontaktować tą drogą.
Dodaj komentarz
Zaloguj się, żeby móc dodawać komentarze.
Pajacyk
[www.pajacyk.pl]
Logowanie
Nazwa Użytkownika

Hasło



Nie jesteś jeszcze naszym Użytkownikiem?
Kilknij TUTAJ żeby się zarejestrować.

Zapomniane hasło?
Wyślemy nowe, kliknij TUTAJ.
Aktualności
XVIII OkP o "Cisową ...
V edycja OKP im. K. ...
poezja_org
Spotkanie Noworoczne
Nagroda Literacka m....
VII OKL im. Bolesław...
XVIII Konkurs Liter...
Zaduszki literackie
U mnie leczenie szpi...
XXIX OKL Twórczości ...
Użytkownicy
Gości Online: 5
Brak Użytkowników Online

Zarejestrowanych Użytkowników: 6 438
Nieaktywowani Użytkownicy: 0
Najnowszy Użytkownik: Notopech

nie ponosimy żadnej odpowiedzialności za treść wpisów
dokonywanych przez gości i użytkowników serwisu

PRAWA AUTORSKIE ZASTRZEŻONE

copyright © korgo sp. z o.o.
witryna jako całość i poszczególne jej fragmenty podlegają ochronie w myśl prawa autorskiego
wykorzystywanie bez zgody właściciela całości lub fragmentów serwisu jest zabronione
serwis powstał wg pomysłu Piotra Kontka i Leszka Kolczyńskiego

67229164 Unikalnych wizyt

Powered by PHP-Fusion v6.01.7 © 2003-2005