poezja polska - serwis internetowy

STRONA GŁÓWNA ˇ REGULAMIN ˇ WIERSZE UŻYTKOWNIKÓW ˇ IMAK - MAGAZYN VIDEO ˇ AKTUALNOŚCI ˇ FORUMśroda, 08.05.2024
Nawigacja
STRONA GŁÓWNA

REGULAMIN
POLITYKA PRYWATNOŚCI

PARNAS - POECI - WIERSZE

WIERSZE UŻYTKOWNIKÓW

KORGO TV

YOUTUBE

WIERSZE /VIDEO/

PIOSENKA POETYCKA /VIDEO/

IMAK - MAGAZYN VIDEO

WOKÓŁ POEZJI /teksty/

WOKÓŁ POEZJI /VIDEO/

RECENZJE UŻYTKOWNIKÓW

KONKURSY 2008/10 (archiwum)

KONKURSY KWARTAŁU 2010 - 2012

-- KONKURS NA WIERSZ -- (IV kwartał 2012)

SUKCESY

GALERIA FOTO

AKTUALNOŚCI

FORUM

CZAT


LINKI

KONTAKT

Szukaj




Wątki na Forum
Najnowsze Wpisy
Chimeryków c.d.
Monodramy
FRASZKI
"Na początku było sł...
,, limeryki"
Co to jest poezja?
EKSPERYMENTY
playlista- niezapomn...
Ksiądz Jan Twardowski
Bank wysokooprocento...
Ostatnio dodane Wiersze
Usta ustom
Stanisław
Apel albo ćwiczenia ...
Dziecko we mgle
Rzecz o późnym darci...
Koło
Żywopis
Władcy
Wartość
Ewa i wąż (bajka)
Wiersz - tytuł: Sierpień
realizm stał się pisarzem
wiązał bełkot w supełki i sprzedawał książki

dzielnica przyciąga - bohema proszę państwa
wystarczy się stoczyć aby zmieszać pot
wyparty przez flakon z frędzelkami
kutasikami - wysoka półka

na średniej osiemdziesiąt procent japońskich artystów
i ich małe dłonie
posługują się nimi jak planem miasta
ostra kreska wywołuje orgazm nacji
- mimesis - sto pięćdziesiąt euro - można się oprzeć
gdy Sacré-Coeur zahacza dolną półkę
- kocie łby

siedząc na nich z Bartkiem czuję się lepiej
rozmawiamy o codziennie i palimy cienkie papierosy
Bartek ma gitarę i czapkę z daszkiem
zsuwa ją na oczy - nie patrzy
na Montmartre rzygające ludźmi
- czas iść z nurtem

przyjdź jutro prosi Bartek
zagram coś specjalnie dla Ciebie
i koniecznie przynieś papierosy - dawno takich nie paliłem
opowiesz mi o czymś co przywoła smak dzieciństwa


w drodze do metra potykam się o aluminium
za mną trzech gości w kombinezonach
spuszcza w kanał cały ten brud
Dodane przez rena dnia 16.09.2010 14:24 ˇ 33 Komentarzy · 1535 Czytań · Drukuj
Komentarze
Madoo dnia 16.09.2010 14:30
oj dobry kawal wiersza :))
Idzi dnia 16.09.2010 14:37
Oj, dobra parysko-bohemowska impresja.
Pozdrawiam, Idzi
ALUTKA dnia 16.09.2010 14:37
czyta się - dobrze że się przeczytało:) Pozdrawiam serdecznie
Jarosław Trześniewski-Jotek dnia 16.09.2010 15:36
bukiniści,bohema :
wystarczy się stoczyć aby zmieszać pot
wyparty przez flakon z frędzelkami
kutasikami - wysoka półka

na średniej osiemdziesiąt procent japońskich artystów
i ich małe dłonie

Świetne te obrazki paryskie :)))
Bardzo dobry wiersz reno:)
Pozdrawiam serdecznie:)
nieza dnia 16.09.2010 16:34
jejka no, masz fajne momenty, ale ten wstęp z realizmem który stał się pisarzem kiczowaty mi się wydaje. a o Bartku mi nic nie mówiłaś, no wiesz! ;) (nie mylę z peelem, żartuję tylko)
końcówka zarąbista no i momenty
Pozdrawiam :)
sterany dnia 16.09.2010 16:43
postawmy obok siebie dwa pojęcia
raelizm i pisarstwo (że użyję słowa z lamusa)
ileż wariantów!!!
pisarz stal stał się realistą
wiązał bełkot w supełki i sprzedawał książki


dzielnica przyciąga - bohema proszę państwa (tak, tak lep tutaj również słychac, po co pisać?)

wyparty przez flakon z frędzelkami - czy flakon może cokolwiek wyprzeć, tu sią zadumam. Jeśli rozpiera się na półce jak najbardziej, w walce z potem uchyla korka wiązanego kutasikami i atakuje oparem.

na średniej osiemdziesiąt procent japońskich artystów - średnią może być również osiemdziesiąt procent, pogubiłem tropy tutaj. Może jakoś rozbić ten zlepek, udałoby się?

gdy Sacré-Coeur zahacza dolną półkę
- kocie łby

nie pokolei jakoś
gdy Sacré-Coeur zahacza kocie łby
- dolną półkę

nic mnie nie tłumaczy dlaczego, przeczucie?

to nic że nastepny wers traci sens i tak nie czuł się dobrze. Prościej napisac
rozmawiam z Bartkiem codziennie palimy cienkie papierosy

którą zsuwa na oczy - nie patrzy

dwa razy papierosy a gdyby tak raz wpleść cigarettes ?

dotarłem do końca a tu trzech facetów
gotowych spuścić mnie do kanału.
Mam nadzieję że aluminium trzyma się
dobrze, jakby co o nie się zaprę.
:):)
pozdrawiam, bohemicznie
chociaż nie uchylę kapelusza,
czarnego z rondem
bo takiego nie mam
:)
rena dnia 16.09.2010 18:13
Madoo, Idzi, ALUTKA - dziękuję za przychylność.

Jarosław TJ - cieszę się, że przypadł:)

Nieza - pierwszy wers jest koślawy:) ale musi zostać. inaczej nie ujmę..się przyzwyczaj, ze sto lat nie pisałam:)

Sterany - zgadzam się z Tobą jeśli chodzi o "lep", jest zbyteczny, śmieciowaty:) Już napisałam do Moderatora z prośbą o ap.
teraz też zauważyłam niekonsekwencję w liczbach - 150 będzie słownie o ile Moderator będzie dobrym człowiekiem:)
czy flakon wypiera? wyparł, jak historia francuskiej "otoczki":):)
średnia jest półka. nic więcej.
Bartek - nie codziennie...rozmawiamy O "codziennie", to spora różnica.

dziękuję za przysiad nad tekstem. zaskoczonam i to pozytywnie:)

Z pozdrowieniami dla Każdego z osobna, kłaniam się.
nitjer dnia 16.09.2010 19:17
Eeeetam koślawy?! Mnie tam pierwsze dwa wersy się podobają. I to zdecydowanie. Drugą strofę czytam lepiej bez "kutasików". Chyba tam ów 'flakon z frędzelkami' całkiem wystarczy. Niepoczebnie się powtarzasz ;) W trzeciej najbardziej podobują się pierwsze cztery wersy, a zwłaszcza ów czwarty, ale cała jest - w moim odczuciu - zdecydowanie przekonywująca. Reszta też wydaje mi się OK. Reasumując - moim zdaniem - całkiem fajny wiersz Ci się napisał :)

Serdeczności :)
mercedes_ka dnia 16.09.2010 19:34
rena, widzę, że powstaje cykl wierszy, był czerwiec, lipiec a teraz sierpień .Pomyśl już o tytule dla całości :)
Tym wierszem pokazałaś - nie opowiedziałaś - bardzo wymowny, realistyczny obrazek - bohema proszę państwa wszystko tu widać, słychać i czuć.

Nie mam w zwyczaju się czepiać, ale zapytam czy nie powinno być w czwartym wersie " wystarczy stoczyć się " i w jedenastym wersie " można oprzeć się " ?

wiersz świetny - ukłony :)
pozdrawiam
bols dnia 16.09.2010 19:40
druga i trzecia niepotrzebnie oceniająca-tak bym zmieniła- wystarczy/można, aby/i
bez kutasikami
wywołuje/i , bez nacji

pozostałe- bardzo fajne,
pozdrawiam
kozienski8 dnia 16.09.2010 20:09
Jakoś, TAK)
Katarzyna Zając - ulotna dnia 16.09.2010 21:33
reno, od trzeciej strofy wiersz się czyta z przyjemnością... zwłaszcza postać Bartka mnie przyciąga i jego historia, tak trochę opowiedziana jakby między wersami...
ale przyznam, że zgrzyta mi pocztątek (te pierwsze 2 wersy bardzo Ci są potrzebne...?), a potem się zaplątuję przy falkoniku... może małe przycięcie nieco rozjaśni czytelnikowi ten fragment?
pozdrówka serdeczne :).
kukor dnia 16.09.2010 22:03
mam wrażenie chaosu, jakby tekst nie do końca był przemyślany, albo zbyt pospiesznie wklejony... taki bohemiczny na siłę!
z uwag komentujących najbardziej przypadł mi komentarz steranego...
JagodA dnia 17.09.2010 08:23
uwielbiam te klimaty.
szczególnie:

- kocie łby

siedząc na nich z Bartkiem czuję się lepiej
rozmawiamy o codziennie i palimy cienkie papierosy
Bartek ma gitarę i czapkę z daszkiem
zsuwa ją na oczy - nie patrzy
na Montmartre rzygające ludźmi
- czas iść z nurtem

przyjdź jutro prosi Bartek
zagram coś specjalnie dla Ciebie
i koniecznie przynieś papierosy - dawno takich nie paliłem
opowiesz mi o czymś co przywoła smak dzieciństwa


pozdr.
Papirus dnia 17.09.2010 09:45
Zagrało. Pozdrawiam
konto usunięte 7 dnia 17.09.2010 13:04
Wybacz Renko, ale pobawiłam się Twoim słowem :))

"realizm stał się pisarzem,
wiązał supełki i sprzedawał książki.

dzielnica przyciąga - bohema proszę państwa,
wystarczy się stoczyć aby zmieszać pot
-wyparty flakonem z wyższej półki.

na średniej, w większości japońscy artyści-
posługują się małymi dłońmi jak planem miasta.
ostra kreska wywołuje orgazm nacji
-mimesis-sto pięćdziesiąt euro-można się oprzeć
gdy Sacré-Coeur zahacza dolną warstwę
-kocie łby.

siedząc na nich z Bartkiem
czuję się lepiej.
rozmawiamy o codziennie i palimy cienkie papierosy.
on ma gitarę i czapkę z daszkiem
zsuwa na oczy-nie patrzy
na Montmartre i rzygających
-czas iść z nurtem.

przyjdź jutro -prosi
- zagram coś specjalnie dla ciebie
przynieś papierosy, dawno takich nie paliłem.
przywołasz mi smak dzieciństwa.


w drodze do metra potykam się o aluminium,
za mną, trzech gości w kombinezonach
-spuszczają w kanał cały ten brud."

Pozdrawiam :)
olszyc dnia 17.09.2010 13:11
Dojrzałe i soczyste.
(jakoś mi tak gruszka na myśl przyszła. Taka, że jak się wgryziesz, to sok aż po brodzie płynie)
:)
Się kłaniam!
rena dnia 17.09.2010 18:31
Nitjer - mi też, choć nie są najszczęśliwsze...niemniej dużo mówią:)
Kutasiki grają tu podwójną rolę, dlatego zdecydowałam się na i tak zostanie. Dzięki, że zechciałeś wpaść na słowo...

Mercedes_ka - nie wiem czy to cykl, czy lenistwo:) jakoś leci. z siesiami masz rację, jednak mam takie małe ałła...lubię inaczej.
Cieszę się Twoim pozytywnym odbiorem. Siesiemy - wybacz:)

Bols - skoro pozostałe się bronią, reszta podryfuje:)
Gracjas

Kozienski8 - cokolwiek to oznacza, biorę jako In plus.

Katarzyna Z.U - Kasiu, są potrzebne:) nic nie poradzę, że akurat w takim wydźwięku...bywa. Dawno Ciebie nie było pod moimi wypocinami...cieszy obecność:)

Kukor - nie wiem co tu na siłę. nie wnikam w Twoje odczucia, to nie mój problem.komentarzy nie komentuję, więc podziękował za słowo.

JagodaA - zdaje się, że to najlepszy kawałek. hm

Papirus - to chyba dopsz;)

Barbara M - wybaczam, ale jednocześnie stwierdzam, że nie zrozumiałaś wiersza. zmiany o tym świadczą.

Olszyc - kogo moje oczy widzą!
gruszka powiadasz...sok po brodzie. hm...klaps?:)
odkłaniam się uważając na czoło:)

Z podziękowaniami dla Wszystkich i Każdego z osobna...pozdrawiam serdecznie.
olszyc dnia 17.09.2010 19:54
Nie klaps, tylko klapsa :) Znaczy, że faworytka?
A jeszcze masz konferencję, paryżankę (ta z wierszem współgra), Carolę, Erykę(słodka),
Bastard Lon(g)don
,galasówkę (fałszywka...), szarytkę (skromnisia...), ulęgałkę, berę...
Tysiące!
Se wybierz, co chcesz :)
Się pozdrawia!
rena dnia 18.09.2010 09:46
ano...zielonkawo czerwony grzech:) żółta pokusa. eh...takie w syropie, palce lizać...choć zaintrygowałeś odmianą z g w środku:)
bym wybrała, tak z ciekawości miejsca ulubionego:)

się odpozdrawia z dygnięciem. nie inaczej:)
olszyc dnia 18.09.2010 11:50
Cześć, Rena!
:)
rena dnia 18.09.2010 11:58
hej:)słońce za oknem, masz?
Marek Paprocki dnia 19.09.2010 19:55
Reno Ty to masz talent! Pozdrawiam
rena dnia 19.09.2010 22:59
jak osioł w Shreku:)

Pozdrawiam i ja:)
Artur Miścicki dnia 26.09.2010 23:04
Rena ... Ty wcale nie jesteś mroczną postacią tej strony:))) udajesz kogoś innego. Wiersz jest prześwietny. Jest w nim ta delikatna nuta satyry, której w dzisiejszych zwulgaryzowanych czasach brakuje.
A już:
siedząc na nich z Bartkiem czuję się lepiej
rozmawiamy o codziennie i palimy cienkie papierosy
Bartek ma gitarę i czapkę z daszkiem
zsuwa ją na oczy - nie patrzy
na Montmartre rzygające ludźmi
- czas iść z nurtem

jest kwintesencją tej klimatycznej:) sytuacji.
Super.
Egipski dnia 27.09.2010 17:19
poczytałem sobie :-)
spodobało się
rena dnia 28.09.2010 20:47
artemidionis - pewnie, że nie:)


Egipski - całe wieki! cieszy:)
Egipski dnia 30.09.2010 21:12
ano wróciłem :-P ciekawe na jak długo...
rena dnia 30.09.2010 21:28
każdy powrót dobry:)
Artur Miścicki dnia 03.10.2010 03:33
Jeszcze to Montmartre rzygające ludźmi - jest dwuznaczne. Nie w sensie pejoratywnym Reno, bynajmniej; obróćmy to. Bo popatrz Montmartre jest rzygające ludźmi, którzy pławią się w cieniu minionej świetności. Casus tego miejsca; "byłem na Montmartre" rzucone gdzieś między maluczkich jakże nobilituje:) "Och - ona/on była/był na Montmartre" - no magia normalnie. No była; zjadła bagietkę i już. :)))
Ale to nadinterpretacja jest . Hi, hi, hi... no wiesz; o tej porze...:)
rena dnia 03.10.2010 20:29
pieprzysz:)
być tam...żadna filozofia.
annabarbara18 dnia 08.10.2010 17:20
znajome klimaty uchwycone w dobrym wierszu
rena dnia 09.10.2010 21:25
to tylko tekst...wierszować nie potrafię:)
gracjas.
Dodaj komentarz
Zaloguj się, żeby móc dodawać komentarze.
Pajacyk
[www.pajacyk.pl]
Logowanie
Nazwa Użytkownika

Hasło



Nie jesteś jeszcze naszym Użytkownikiem?
Kilknij TUTAJ żeby się zarejestrować.

Zapomniane hasło?
Wyślemy nowe, kliknij TUTAJ.
Aktualności
XVIII OkP o "Cisową ...
V edycja OKP im. K. ...
poezja_org
Spotkanie Noworoczne
Nagroda Literacka m....
VII OKL im. Bolesław...
XVIII Konkurs Liter...
Zaduszki literackie
U mnie leczenie szpi...
XXIX OKL Twórczości ...
Użytkownicy
Gości Online: 9
Brak Użytkowników Online

Zarejestrowanych Użytkowników: 6 438
Nieaktywowani Użytkownicy: 0
Najnowszy Użytkownik: Notopech

nie ponosimy żadnej odpowiedzialności za treść wpisów
dokonywanych przez gości i użytkowników serwisu

PRAWA AUTORSKIE ZASTRZEŻONE

copyright © korgo sp. z o.o.
witryna jako całość i poszczególne jej fragmenty podlegają ochronie w myśl prawa autorskiego
wykorzystywanie bez zgody właściciela całości lub fragmentów serwisu jest zabronione
serwis powstał wg pomysłu Piotra Kontka i Leszka Kolczyńskiego

67231510 Unikalnych wizyt

Powered by PHP-Fusion v6.01.7 © 2003-2005