poezja polska - serwis internetowy

STRONA GŁÓWNA ˇ REGULAMIN ˇ WIERSZE UŻYTKOWNIKÓW ˇ IMAK - MAGAZYN VIDEO ˇ AKTUALNOŚCI ˇ FORUMPiątek, 03.05.2024
Nawigacja
STRONA GŁÓWNA

REGULAMIN
POLITYKA PRYWATNOŚCI

PARNAS - POECI - WIERSZE

WIERSZE UŻYTKOWNIKÓW

KORGO TV

YOUTUBE

WIERSZE /VIDEO/

PIOSENKA POETYCKA /VIDEO/

IMAK - MAGAZYN VIDEO

WOKÓŁ POEZJI /teksty/

WOKÓŁ POEZJI /VIDEO/

RECENZJE UŻYTKOWNIKÓW

KONKURSY 2008/10 (archiwum)

KONKURSY KWARTAŁU 2010 - 2012

-- KONKURS NA WIERSZ -- (IV kwartał 2012)

SUKCESY

GALERIA FOTO

AKTUALNOŚCI

FORUM

CZAT


LINKI

KONTAKT

Szukaj




Wątki na Forum
Najnowsze Wpisy
Chimeryków c.d.
FRASZKI
,, limeryki"
Co to jest poezja?
EKSPERYMENTY
playlista- niezapomn...
"Na początku było sł...
Ksiądz Jan Twardowski
Bank wysokooprocento...
Monodramy
Ostatnio dodane Wiersze
Miauczenie zwrotne
fornir
Za horyzontem
Habitat
Kropelka tlenu
Majowo...
Zejście
Prywatnie
TO MUSIAŁO NADEJŚĆ
Marek Wawrzkiewicz "...
Wiersz - tytuł: wihajster do generowania deklaracji
obietnice rodzą się w pustej głowy po północy

nie będę więcej truł ci dupy ckliwymi dyrdymałami; może od czasu do czasu
trącę nadwątlone struny sentymentalnej liry; kończę z tekstami łzawymi,
lirycznymi elukubracjami, refleksyjnym badziewiem; kończę z nadtroską,
z nadwrażliwością, z wszystkimi moimi nad-

będę starał się nie mówić do ciebie rzewnym wierszem, zostawiając go
na okazje super szczególne; nie będę dążył do poznania twoich słabości;
ostatecznie przestanę widzieć w tobie rusałkę, a jeśli dostrzegę, uznam
to za dolegliwość, którą może wyleczyć okulista

nie będę wypatrywał na skórze emocjonalnych wyprysków; nie będę oczekiwał
objaśniania lekkich stanów niepokoju; nie będę ciągle domagał się potwierdzania
uczuć; widzisz, rezygnuję prawie ze wszystkiego; ale, tu się pewnie zmartwisz,
pozostanie troska o ciebie

jestem do usług, madame, à votre service, ma chère


jedno zdanie w odpowiedzi

niczego nie mogę ci objaśnić; to jest właśnie sfera
imponderabiliów twojego zaplątanego ego; przecież wiem o tobie
tak mało, a jednocześnie tak dużo i nie jest to paradoksem;
pamiętasz początek? walkę o wyjście z cudzysłowu?

dzisiaj czuję twoją obecność tak mocno, jakbym zostawił w twoim
domu kawałek siebie; albo kawałek ciebie zabrał ze sobą;
czy nie potykasz się niekiedy o te zmaterializowane myśli o tobie?

jeśli sądzisz, że moja obecność dodaje otuchy w walce z żywiołami,
że stanowię choćby cień oparcia, to spróbuj uwierzyć:
cieszę się, że znalazłaś we mnie coś, co daje trochę przestrzeni

będę z tobą, nauczę się,
ale powiedz, że chcesz


patrzę na twoją fotografię

nie możesz mi przeszkodzić, nawet gdybyś chciała,
ta sadzonka, którą trzymałaś w dłoni, dawno już
dojrzała i zwiędła; czas biegnie, a ty jesteś taka,
jaka byłaś; mogę patrzeć, mogę coś powiedzieć

mogę cię nawet skasować, usunąć; jestem
niepodzielnym władcą twojego wizerunku;
jednak tej fotografii brakuje prawdziwego
uśmiechu i ciepła, a rybki oczne odpłynęły*

ale ciepło ja potrafię wyczarować, chociaż nie
jestem czarodziejem; i zobaczyć twój uśmiech;
wiesz, gdy się kogoś bardzo pragnie, to staje się
tak bliski, że można go prawie dotknąć, objąć

niekiedy nawet można pocałować; mogę, ale nie tego
przecież pragnę; wolę, byś sama powiedziała: przytul
mnie mocno; i wtedy to zrobię, nie we śnie kolorowym,
nie w ulotnej iluzji; po prostu, przytulę

* pokarmem ocznych rybek jest miłość; Yann Martel, "Ja" za Natalią-Otuloną
Dodane przez wiese dnia 16.01.2011 14:16 ˇ 28 Komentarzy · 1699 Czytań · Drukuj
Komentarze
Bogdan Piątek dnia 16.01.2011 14:23
Ale mieszasz, potrzebny klucz, albo wihajster:)
Spalmy wszystkie dokumenty, stare fotografie...ale, czarować potrafisz, więc powodzenia, serdecznie.
kozienski8 dnia 16.01.2011 15:00
Dajesz ciekawe, już nie kawałki ale poematy wiese, bije brawo na stojąco,B
Maryla Stelmach dnia 16.01.2011 15:17
pięknie - czyny! tak trzymać. zasadzić w doniczce, wyrośnie. pozdrawiam.
Paweł Loba dnia 16.01.2011 15:29
Jestem na tak, jak najbardziej. Nie wiem czy siła przekazy trochę nie blednie po drugiej części, ponieważ wszystkie trzy mówią o tym samym. Pozdrawiam. :)
Jarosław Trześniewski-Jotek dnia 16.01.2011 16:15
Co za wihajster...Gratuluję Wiese!
Pozdrawiam:)
ka_rn_ak dnia 16.01.2011 16:23
pozory, pozory. ten twardy deklaratywny peel z pierwszej części niby to twardy jak skała w drugiej ulega :

będę z tobą, nauczę się,
ale powiedz, że chcesz


by w trzeciej zamienić się w uległą myszkę

przytul
mnie mocno; i wtedy to zrobię, nie we śnie kolorowym,
nie w ulotnej iluzji; po prostu, przytulę



ach te kobiety nie jeden dąb się pod nimi ugiął :)

pozdrawiam
srebro dnia 16.01.2011 16:37
Czuły wihajster.

Dlaczego taka konstrukcja:
ale ciepło ja potrafię wyczarować
?
winter dnia 16.01.2011 18:17
a ja sie poplakalam, czytajac Twoje teksty smoku!
IRGA dnia 16.01.2011 18:43
Marcheweczka i kij, marcheweczka i kij. Przewrotnyś, Autorze. Czaruj, czaruj, nie-czarodzieju... każdy wybierze z tego, co chce, np: wolę, byś sama powiedziała: przytul mnie mocno; i wtedy to zrobię, nie we śnie kolorowym,nie w ulotnej iluzji; po prostu, przytulę
Pozdrawiam.
bols dnia 16.01.2011 19:04
:):)

przyt-ulę...Dzisiaj byłyśmy z Ulą W Brzezinie W rezydencji malarza Kapłańskiego i mam dla Ciebie "Magdalenę" we fragmentach...
ara dnia 16.01.2011 19:52
wiese - czytałam i zobaczyłam buntownika,nauczyciela i kochanka.Masz ciekawe spojrzenie na przepływający czas.
wiese dnia 16.01.2011 22:28
ara
buntownik bez noża w zębach, nauczyciel bez uczniów,
kochanek dzisiaj jak z koziej dupy klarnet :( dzięki

bols
malarz Kapłański nie mojego boga ? :) dzięki, fragmenty pożrę

Irga
oferta nie szeroka, ale czym chata bogata :) dzięki

winter
mam chusteczkę haftowaną, jedwabną, z monogramem.
otrę Ci łzy lub popłacze z Tobą :) dzięki

srebro
się pytasz? ja- demiurg, ja - pankreator,
ja- pankrator :) tylko ja mogę; dlatego :) dzięki

ka_rn_ak
one i tak swoje wiedzą; tyle, że wiedzą niewiele :) dzięki

Jotek
pyrrusowi gratulujesz? reguła przekory :) dzięki

Paweł
to nie siła przekazu istotna est, skuteczność się liczy :) dzięki

maryla
i w doniczce mogą wyrosnąć chwasty :( dzięki

bronek
wysokiej turni szukam; lot dłuższy :( dzięki

Bogdan
wiese dnia 16.01.2011 22:29
wihajster jest lepszy niż dinks :) dzięki
stepowy dnia 16.01.2011 22:50
Dupa, panie,
Freud nie przewidział,
że niektórzy umieją się wysławiać,
gramatycznie i nagie
instynkty ubierają w słówka, o jakich
się nie śniło pensjonarkom zanim.
Za nim,
popłynie fala
i miłość po polskiej krainie.
Powodziowa.

Piłem nie za dużo.
Zazdroszczę tylko ciut.
Stoi umowa,
na dziś.
koniec.
stepowy dnia 16.01.2011 22:59
Aha, jestem na:
Jak, Tupolew i Mig.
JagodA dnia 16.01.2011 23:05
czas biegnie, a ty jesteś taka,
jaka byłaś


jak w Pięknym Umyśle


krok do przodu 3/4 do tyłu.
będzie jeszcze 2 do przodu i 3 do tyłu.
ważne, żeby małymi kroczkami do przodu. jednak. z czasem.

precyzyjnie utkana sieć
na samego siebie.
reszta jak Bogdan Pe.

hej
sykomora dnia 16.01.2011 23:06
No i można, lirycznie, dramatycznie, gramatycznie oraz z użyciem rozumu:) I jaka prosta recepta, kultura i wyczucie słowa, historia do opowiedzenia i uncja talentu:)
Arti dnia 17.01.2011 02:43
Wiese: mam tylko pretensje do pointy, z tym przytulaniem toś lekko przegiął stary... stać Cię na lepszą pointą, zwłaszcza że wiersz taki że czapki z głów... to tak na gorąco, w sumie boli mnie głowa, zweryfikuję to jutro... do wierszy jak do domu, trzeba wracać, na razie jestem bardzo na tak, tylko mi pointa nie pykła

Pozdro
Arti dnia 17.01.2011 02:51
qurwa juz wracam... i znów kminię, czekaj...

takie tryptyki nie powstaja na kolanie, właściwie jest wszystko na miejscu...to co mnie ujmuje najbardziej to bunt i spokój który odnajduje w tym wierszu, opisać emocje w ten sposób, ze smakiem, w mądry sposób stary, to jest prawdziwa sztuka

a przytulanie jest słodkie i chyba jednak dobrze że kończysz na nim wiersz, potrafisz przewidzieć co czuje druga osoba... następnym razem Ci dokopie :) dziś nie mam za co... no chyba że z zazdrości ;)


Pozdro
wiese dnia 17.01.2011 05:08
Arti
ruskie, moi starzy kumple, mawiali:
trudna żyt' c faniernoj gaławoj
i wtedy już wiedziałem, że mieli rację;
uważaj na podstępne wnyki sentymentalnych,
ale niecnych w swej istocie, zakusów starego erotomana :( dzięki

sykomora
można, ale po co ? komu to służy? :( dzięki, szlachetna pani sykomoro

JagodA
my szkol'niki, agnieszka, i skoro pieriemiena...
kagda trubacz nad krakowom waznositsa s truboju
chwatajus' ja za sabliu :)

a szabla wypada z ręki, ciężka w pytę :( dzięki
mimowolnie sprawiłaś mi przyjemność

stepowy
byle do wiosny, wilczku, szaty przeobleczemy,
z tunelu wyczłapiemy, na freuda-niecnotę zapolujemy;
instynkt, powiadasz ? chciejcze myślenie wyliniałego
samca alfa, raczej :( dzieki
Idzi dnia 17.01.2011 06:49
Ależ Ty masz wymagania, do tego wihajstra jakiś cybancik by się jeszcze przydał, a potem już tylko wężykiem, wężykiem.
Wielkie HEJ!
lulabajka dnia 17.01.2011 13:28
patrzę na twoją fotografię

nie możesz mi przeszkodzić, nawet gdybyś chciała,
ta sadzonka, którą trzymałaś w dłoni, dawno już
dojrzała i zwiędła; czas biegnie, a ty jesteś taka,
jaka byłaś; mogę patrzeć, mogę coś powiedzieć

mogę cię nawet skasować, usunąć; jestem
niepodzielnym władcą twojego wizerunku;


wiese, ckliwy liryku jeden :)
Elżbieta dnia 17.01.2011 14:13
Chciałoby się co nieco wytknąć np. przegadanie i potrzebę oczyszczenia tekstu, ale tu...wszystko się broni i ma sens.
Pozostaję z sympatią dla peela, chociaż... autor pod wierszem z tym klarnetem coś z czegoś,...to już nie wiem, czy o sobie, czy o peelu.
Jakby nie było, dla wiersza nie ma to większego znaczenia i w niczym go nie osłabia :))
księżycowy rower dnia 17.01.2011 14:25
Mam tika na Twój wiersz, tak.
Pozdrawiam.
wiese dnia 17.01.2011 15:23
srebro
errata :(
się pytasz? ja- demiurg, ja - pankreator,
ja- pantokrator :) tylko ja mogę; dlatego :) dzięki

Idzi
wiesz, że starzejącym się facetom rosną wymagania :)
cybancik? tylko? dzięki

lulabajka
lubię, gdy mnie odwiedzasz; bez względu na to,
czy akceptujesz, czy wpisujesz słowa krytyczne :)
rym mię naszedł : liryk-deliryk, wykorzystam ? dzięki

E.T.
taaa..., relacja peel-autor skłania do przemyśleń
na temat ich tożsamości, pora dokonać introspekcji; dzięki

Kot
koty bywają zagadkowe i tajemnicze; dam Ci tik-taki? dzieki
Ewa Włodek dnia 17.01.2011 23:35
jestem do usług...
ale powiedz, że chcesz...
przytulę...

jeśli pisząc czułeś to, co poczułam ja - czytając...
Pozdrawiam
wiercipieta dnia 18.01.2011 00:04
wiese: pięta nie pewna słów. przekaz tak. rzeka stopniami schodzi do wodospadu.
:)
otulona dnia 22.01.2011 19:02
Ciepło i czule u Ciebie. Zaskoczona jestem - rybkami ocznymi, przecież byłeś na "nie" co do nich ( pod moim wierszem).
Życzę peelowi i autorowi, żeby w tym roku się ziściło to przytulenie.
Serdecznie.
Dodaj komentarz
Zaloguj się, żeby móc dodawać komentarze.
Pajacyk
[www.pajacyk.pl]
Logowanie
Nazwa Użytkownika

Hasło



Nie jesteś jeszcze naszym Użytkownikiem?
Kilknij TUTAJ żeby się zarejestrować.

Zapomniane hasło?
Wyślemy nowe, kliknij TUTAJ.
Aktualności
XVIII OkP o "Cisową ...
V edycja OKP im. K. ...
poezja_org
Spotkanie Noworoczne
Nagroda Literacka m....
VII OKL im. Bolesław...
XVIII Konkurs Liter...
Zaduszki literackie
U mnie leczenie szpi...
XXIX OKL Twórczości ...
Użytkownicy
Gości Online: 7
Brak Użytkowników Online

Zarejestrowanych Użytkowników: 6 438
Nieaktywowani Użytkownicy: 0
Najnowszy Użytkownik: Notopech

nie ponosimy żadnej odpowiedzialności za treść wpisów
dokonywanych przez gości i użytkowników serwisu

PRAWA AUTORSKIE ZASTRZEŻONE

copyright © korgo sp. z o.o.
witryna jako całość i poszczególne jej fragmenty podlegają ochronie w myśl prawa autorskiego
wykorzystywanie bez zgody właściciela całości lub fragmentów serwisu jest zabronione
serwis powstał wg pomysłu Piotra Kontka i Leszka Kolczyńskiego

67182614 Unikalnych wizyt

Powered by PHP-Fusion v6.01.7 © 2003-2005