poezja polska - serwis internetowy

STRONA GŁÓWNA ˇ REGULAMIN ˇ WIERSZE UŻYTKOWNIKÓW ˇ IMAK - MAGAZYN VIDEO ˇ AKTUALNOŚCI ˇ FORUMPiątek, 03.05.2024
Nawigacja
STRONA GŁÓWNA

REGULAMIN
POLITYKA PRYWATNOŚCI

PARNAS - POECI - WIERSZE

WIERSZE UŻYTKOWNIKÓW

KORGO TV

YOUTUBE

WIERSZE /VIDEO/

PIOSENKA POETYCKA /VIDEO/

IMAK - MAGAZYN VIDEO

WOKÓŁ POEZJI /teksty/

WOKÓŁ POEZJI /VIDEO/

RECENZJE UŻYTKOWNIKÓW

KONKURSY 2008/10 (archiwum)

KONKURSY KWARTAŁU 2010 - 2012

-- KONKURS NA WIERSZ -- (IV kwartał 2012)

SUKCESY

GALERIA FOTO

AKTUALNOŚCI

FORUM

CZAT


LINKI

KONTAKT

Szukaj




Wątki na Forum
Najnowsze Wpisy
Chimeryków c.d.
FRASZKI
,, limeryki"
Co to jest poezja?
EKSPERYMENTY
playlista- niezapomn...
"Na początku było sł...
Ksiądz Jan Twardowski
Bank wysokooprocento...
Monodramy
Ostatnio dodane Wiersze
Habitat
Kropelka tlenu
Majowo...
Zejście
Prywatnie
TO MUSIAŁO NADEJŚĆ
Marek Wawrzkiewicz "...
tacy księżycowi
W pociągu
Numer
Wiersz - tytuł: dzielę niedzielę
po sztuce mięsa wystawionej
na deskach obiadu
obrzucamy się pomidorami

zamiast

musztardy partia szachów
na deser wygrywa wybory
przesuwam pionki poziomek

zbite śmietaną
matują pata
Dodane przez Grzegorz Ósmy dnia 21.01.2011 08:38 ˇ 51 Komentarzy · 1846 Czytań · Drukuj
Komentarze
Traveller dnia 21.01.2011 08:56
fajnie, przewrotnie, lekko - aczkolwiek ostatni wers nieco obniża lotność całości.
Idzi dnia 21.01.2011 09:23
Żartobliwy, fajny wiersz na te szare dni.
Pozdrawiam, Idzi
joanna fligiel dnia 21.01.2011 09:35
jaja se robisz z poezji, nie?
:)
wiese dnia 21.01.2011 09:41
a może patują mata?
lunchowy inwit gregoriański,
tylko z tartarem z ochwaconego
skoczka cóś by trza, Maestro ?
o, i o omlecie dla jo cóś by
przedsięwziąć się zdało ?

hej
Grzegorz Ósmy dnia 21.01.2011 09:48
joanna fligiel - a poezja to nie są przypadkiem jaja?
co to ma niby być więcej, niźli zabawa językiem..

w pigułce
joanna fligiel dnia 21.01.2011 09:53
bywa, Ósmy, że poezja nie jest tylko układanką, jak puzzle.
kropek dnia 21.01.2011 10:10
zamiast wiersza
sykomora dnia 21.01.2011 10:16
Układanką jest zawsze, poezja - poszukiwaniem zagubionego elementu albo próbą rekonstrukcji.
Kto myśli inaczej, w pychę popada i pokorę traci:)
Grzegorz Ósmy dnia 21.01.2011 10:30
permutacja słów znaczeń
niech w parnasy popadnie
kto śmie twierdzić inacej
wierzba dnia 21.01.2011 10:32
Grzegorzu 8.
arcydzieło to nie jest, ale jest pomysł i przyjemność czytania
czepiać sie nie będę :)
Grzegorz Ósmy dnia 21.01.2011 10:38
jakie arcydzieło? toż to kleks, drobnota przekąśnięta na deser, paradnik niewielki w przerwie, ku mojej głównie uciesze - ot, co

niech mnie kury biją jeśli bym miał twierdzić inaczej!
joanna fligiel dnia 21.01.2011 10:43
Wiesz moja babka mówiła, że skromność nie jest zaletą, a skromność fałszywa jest większym grzechem od pychy, cóż to jednak nie ona napisała siedem grzechów głównych.
A po co komu pokora, no chyba, że znajduję w niej szczęście.
Szczęście, kolokwialnie, jest najważniejsze. Zresztą wszyscy dążymy do doskonałości, nawet w masochizmie.

Dla mnie układanką nie jest czyt. zabawą językiem, ale mogę mówić, przecież tylko za siebie.
sykomora dnia 21.01.2011 10:56
Po co pokora? Ano po to, żeby chcieć zobaczyć więcej, żeby się zgodzić na to więcej poza sobą:)
A skromność? Akceptacja całości, której jest się tylko - i aż - elementem.
I nie wiem, czy szczęście jest najważniejsze - albo - czyje szczęście.I czy poezja daje szczęście, chyba że się napisze ostatni wiersz i westchnie - z ulgą, albo z zadowoleniem, które w człowieku poetę zabije.

No i nieco sprzeczności widzę w postawie, bo skoro szczęście jest najważniejsze, a Pan Ósmy je znajduje w układance, to dlaczego żadać czegoś więcej, co mu szczęścia nie daje?
sykomora dnia 21.01.2011 10:57
żądać
Grzegorz Ósmy dnia 21.01.2011 11:00
pan ósmy chodzi i szuka..
(również w czeskim języku;)
lulabajka dnia 21.01.2011 11:10
"sztuka mięsa" strasznie zgrana aż aż. i deski obiadu też słabo podane. widziałbym coś bardziej fonetycznie bliższego teatrowi. ale zabawę słowem podzielam, jak i dystans do swych dzieł. i odwagę by podjąć ryzyko nieprzychylnych komentarzy. :)
joanna fligiel dnia 21.01.2011 11:10
Ale ja niczego nie żądam, nie wymagam od pana Ósmego, mam tylko inne zdanie niż on o poezji, polemizuję z jego stwierdzenie, że poezja nie jest niczym więcej jak zabawą z językiem.
Pamiętam mój pierwszy kontakt z poezją, był to wiersz Herberta "Pan od poezji", popłakałam się jak dziecko, ale byłam dzieckiem.
Niedawno znowu przypadkiem wpadłam na ten wiersz, przy okazji Dnia Nauczyciela i te same łzy wzruszenia.
A nie jestem skora do płaczu, jestem twarda sztuka.
Nie odpowiem za Herberta, ale msz to on się nie bawił z pamięci o profesorze, nie bawił się też czytelnikiem. I do takiej poezji mam największy szacunek.
Proszę też nie odbierać tego, że gardzę limerykiem, czy fraszką, bo chętnie się do nich uśmiecham i cenię mistrzów tego gatunku.
I to przez moje"bywa" rozumiem.
wiese dnia 21.01.2011 11:15
no to ja Wam, Słodkie Panie Koreferentki-Polemistki
wyjadrzę, to czeskie trochu słów, bliske, fe, jądrom.
co ten Ósmy uskutecznia u siebie; on bluźni i słów używa;
szukat, znowu po bohemsku, to on ma zamiar
powiedzieć: pierdolić; jeśli eufemizuje, bo jeśli nie,
to to oznacza słowo jeszcze paskudniejsze, tak brzydkie,
ze nawet przed użyciem inicjału się wzdragam : j
joanna fligiel dnia 21.01.2011 11:15
Dystans do siebie, do innych jest ważny w każdym uprawianym zawodzie.
Poezja jest najbardziej osobistą ze sztuk. I kiedy do niej podchodzimy jak rzemieślnicy odpłaca się nam taki tworem, jak ten dzisiaj Ósmego, a można być rzemieślnikiem i sztukmistrzem zarazem i nie mam na myśli siebie, bo do kunsztu mi bardzo daleko.
Ale jestem ostatnią osobą, która by komukolwiek odbierała przyjemność, która nikomu nie szkodzi.
joanna fligiel dnia 21.01.2011 11:17
no niestety, zrozumiałam wiese:) , mieszkam blisko czeskiej granicy :)
JagodA dnia 21.01.2011 11:17
joanna fligiel

kocham Twoją babkę :)

Autora pozdrawiam.
Grzegorz Ósmy dnia 21.01.2011 11:17
joanno fligiel - bawić można również na poważnie - wiesz jakąż frajdę sprawia piórem złapanie za gardło czytelnika o sto tysięcy mil stąd? herbi tak samo nie był wolny od tej przypadłej słowodzierżcom przypadłości próżności..
zabawa to też szycie, to dobór tych, nie innych wyrazów, by frukta efektów zebrać - cieszyć, tumanić, przestraszać czy wzruszać - wsio radno

lulabajko - czniam czy nieprzychylne - wystawiam z ciekawości opinii różnorakiej i na publiczne pośmiewisko, więc siłą rzeczy kto chce niech złorzeczy;)

pees - nie mówcież mi per pan, bom zwykły ósmy i prosty est mój stan..
sykomora dnia 21.01.2011 11:18
No dobra, patetycznie będzie. ale skoro - Herbert na tapecie, to dlaczego Miłosza przemilczeć?

Zawsze tęskniłem do formy bardziej pojemnej,
która nie byłaby zanadto poezją ani zanadto prozą
i pozwoliłaby się porozumieć nie narażając nikogo,
autora ni czytelnika, na męki wyższego rzędu.

W samej istocie poezji jest coś nieprzystojnego:
powstaje z nas rzecz, o której nie wiedzieliśmy,

/ że w nas jest,

więc mrugamy oczami, jakby wyskoczył z nas tygrys
i stał w świetle, ogonem bijąc się po bokach.

Dlatego słusznie się mówi, że dyktuje poezję dajmonion,
choć przesadza się utrzymując, że jest na pewno aniołem.
Trudno pojąć skąd się bierze ta duma poetów
jeżeli wstyd im nieraz, że widać ich słabość.

Jaki rozumny człowiek zechce być państwem demonów,
które rządzą się w nim jak u siebie, przemawiają mnóstwem

/ języków,

a jakby nie dosyć im było skraść jego usta i rękę
próbują dla swojej wygody zmieniać jego los?

Ponieważ co chorobliwe jest dzisiaj cenione,
ktoś może myśleć, że tylko żartuję
albo że wynalazłem jeszcze jeden sposób
żeby wychwalać Sztukę z pomocą ironii.

Był czas, kiedy czytano tylko mądre książki
pomagające znosić ból oraz nieszczęście.
To jednak nie to samo co zaglądać w tysiąc
dzieł pochodzących prosto z psychiatrycznej kliniki.

A przecie świat jest inny niż się nam wydaje
i my jesteśmy inni niż w naszym bredzeniu.
Ludzie więc zachowują milczącą uczciwość,
tak zyskując szacunek krewnych i sąsiadów.

Ten pożytek z poezji, że nam przypomina
jak trudno jest pozostać tą samą osobą,
bo dom nasz jest otwarty, we drzwiach nie ma klucza
a niewidzialni goście wchodzą i wychodzą.

Co tutaj opowiadam, poezją, zgoda, nie jest.
Bo wiersze wolno pisać rzadko i niechętnie,
pod nieznośnym przymusem i tylko z nadzieją,
że dobre, nie złe duchy, mają w nas instrument.


I trzymam się tego, jak zbawiennej poręczy ( to plagiat z Wisławy Szymborskiej)
Grzegorz Ósmy dnia 21.01.2011 11:21
i ja się będę trzymał
jak pijany złamanej obietnicy*

*georg achte
joanna fligiel dnia 21.01.2011 11:24
Ale ja niczego nikomu nie narzucam, napisałam "bywa".
Lubie tę zwrotkę Miłosza, w której napisał, że pożytek z poezji jest taki, że nam przypomina jak trudno jest pozostać tą samą osobą.
joanna fligiel dnia 21.01.2011 11:26
Jagoda, przekażę :)
joanna fligiel dnia 21.01.2011 11:39
Ósmy, Herbert ni mógł być próżny, mógł być dumny, czy świadomy wartości zapisu swoich myśli,
Próżność należy się tym, za którymi nie idą żadne wielkie dokonania.
Grzegorz Ósmy dnia 21.01.2011 11:52
każdy kto produkta swoje innym pod nos podstawia est w jakiś sposób próżny..
ale cóż niby w tym złego by być miało - eśli nie est to próżność bazarowej pustułki?
joanna fligiel dnia 21.01.2011 12:51
http://www.poezja-polska.pl/fusion/viewpage.php?page_id=150

proszę, posłuchaj Anny Dymnej.
Grzegorz Ósmy dnia 21.01.2011 13:04
wiesława bym posłuchał, anna moim zdaniem nie ma nic ciekawego do powiedzenia..
a te "poetyckie salony" to nadęte purchawki - zdarzało mi tam wpadać..
joanna fligiel dnia 21.01.2011 13:11
czyli / trudno nam będzie odnaleźć część wspólną w naszych zbiorach.
mastermood dnia 21.01.2011 14:10
takie pisanie to prostu zwykłe prowokacje dla radości przyglądania się irytującym się komentatorom
Grzegorz Ósmy dnia 21.01.2011 14:24
a jakaż tu prowokacja dear mastermood?
ot, krótka historyjka opowiedziana innymi słowy..
kogo miałaby zirytować?
i czym?
Jarosław Trześniewski-Jotek dnia 21.01.2011 14:34
dzielenie niedzieli a sztuke wiersza)miesa= diabli wzieli...heh...
bols dnia 21.01.2011 15:05
bitą śmietanę
ratuję patem





bardziej humanitarnie:)
konto usunięte nr 83 dnia 21.01.2011 16:38
Cyt: "każdy kto produkta swoje innym pod nos podstawia est w jakiś sposób próżny.." - ciekawy przyczynek do szerszej dyskusji :)
bols dnia 21.01.2011 16:46
Wolf Kohler, nie ma o czym dyskutować, tak - jest:
konto usunięte nr 83 dnia 21.01.2011 18:23
Bols - jestem muzykiem, tworzę, podstawiam innym pod nos i biore za to kasę na życie, Wiec gdzie ta próżność? mam w imię skromności z głodu zdychać?? Nie generalizowałbym pojęcia.
Grzegorz Ósmy dnia 21.01.2011 18:40
wolf - i nie przez swoisty (bo w sumie cóż w tym złego -kolego?) brak skromności (będąc muzykiem) wychodzisz z założenia, że Twoje dźwięki nadają się do epatowania nimi publiczności i eszcze na tyle są wyjątkowe, że należy się za nie gratyfikacja?
w dodatku przebierając się za rokendrolowca/przeklętego poetę?

oj nie kokietuj, widziałem bezlik Twych konterfektów na blogim Twoim przez Ciebie, jak mniemam wklejonych - nie, skąd.. to żadna est próżność mój drogi;)
konto usunięte nr 83 dnia 21.01.2011 19:42
Jeśli moje dźwięki się sprzedają 9 a jest tak od kilku płyt) - widocznie stanowią przedmiot handlu. A myślenie typu - wklejam głupotki tylko celem lansowania ( bo wartość poetycka delikatnie mówiąc znikoma) - no i któż jest zakłamany? :))) Nie o to mi chodziło rozpoczynając dyskusję ale widzę, że grono niedowartościowanych jak zwykle polsko - wielkie :)) Ps - proszę nie mylić reklamy z próżnością. Bez odbioru.
Grzegorz Ósmy dnia 21.01.2011 20:17
co zabawne, ja także swoim mózgiem i piórem zarabiam na żywot..

a wklejam "głupotki" celem lansowania? ;)
chyba lasowania - umysłów..
a niby w jaki sposób miałbym się "lansować" (i co to właściwie znaczy?) na tym pełnym frustratów portalu?

aha - i z czym rzekomo udaję, że nie estem zakłamany (nikogo bynajmniej o to nie oskarżając)? wręcz przeciwnie -estem - estem wszak poetą (bu ha ha!), więc kłamię jak z nut..
wiercipieta dnia 21.01.2011 20:50
touche
a gdzie "na zdrowie"? ;)
Grzegorz Ósmy dnia 21.01.2011 20:57
zamiast "na zdrowie"
zwyczajowe: "darz bóbr!" ;)
Maryla Stelmach dnia 21.01.2011 22:40
wesoło tu, i pachnie niedzielnym mięsem, pozdrawiam
wiercipieta dnia 22.01.2011 00:00
a co to "rrrrr" robi na końcu boba?
;)
Wojciech Kazimierz Dolata dnia 22.01.2011 04:16
Oto co Osmy chcial tym wierszem wyrazic...

Po sztuce wystawionej
na deskach (teatru)
obrzucamy (aktorow) pomidorami

zamiast

partii szachow
wygrywa wybory (na prezydenta)
pionki
zbite
matuja pata (rewolucja)

Ot taka parodia artystyczno-polityczna, w takim to zartobliwie hermetycznym jezyku poezji :)
Grzegorz Ósmy dnia 22.01.2011 10:01
panie dolata, a może 8smy nic więcej ponad to, co est napisane nie chciał więcej napisać;) ?
pawel kowalczyk dnia 24.01.2011 18:46
Bardzo zreczna gra slow. Mozna i tak pisac poezje w szczegolnosci w niedziele kiedy trzeba odetchnac:) Pozdrawiam
rena dnia 24.01.2011 21:31
pionki poziomek

zbite śmietaną
matują pata
- hmmm
empatyczna dnia 04.02.2011 03:40
jak się mata patuje, to śmietana murowana,a szczególnie gdy to zrobi niezłe mięsko z fajnymi pomidorkami-oj Wy pionki -poziomki-tylko ta musztarda tak mi jakoś konwencję łamię-jeeeeeeeeehhhhh
Grzegorz Ósmy dnia 11.02.2011 12:36
musztarda est po obiedzie.. ;)
Dodaj komentarz
Zaloguj się, żeby móc dodawać komentarze.
Pajacyk
[www.pajacyk.pl]
Logowanie
Nazwa Użytkownika

Hasło



Nie jesteś jeszcze naszym Użytkownikiem?
Kilknij TUTAJ żeby się zarejestrować.

Zapomniane hasło?
Wyślemy nowe, kliknij TUTAJ.
Aktualności
XVIII OkP o "Cisową ...
V edycja OKP im. K. ...
poezja_org
Spotkanie Noworoczne
Nagroda Literacka m....
VII OKL im. Bolesław...
XVIII Konkurs Liter...
Zaduszki literackie
U mnie leczenie szpi...
XXIX OKL Twórczości ...
Użytkownicy
Gości Online: 17
Brak Użytkowników Online

Zarejestrowanych Użytkowników: 6 438
Nieaktywowani Użytkownicy: 0
Najnowszy Użytkownik: Notopech

nie ponosimy żadnej odpowiedzialności za treść wpisów
dokonywanych przez gości i użytkowników serwisu

PRAWA AUTORSKIE ZASTRZEŻONE

copyright © korgo sp. z o.o.
witryna jako całość i poszczególne jej fragmenty podlegają ochronie w myśl prawa autorskiego
wykorzystywanie bez zgody właściciela całości lub fragmentów serwisu jest zabronione
serwis powstał wg pomysłu Piotra Kontka i Leszka Kolczyńskiego

67179260 Unikalnych wizyt

Powered by PHP-Fusion v6.01.7 © 2003-2005