dnia 08.02.2011 10:03
podoba mi się.:) |
dnia 08.02.2011 10:26
Obrazek przedstawiony dokładnie i sprawnie, jednak stosunek peela do "niego" ujawnia się tylko w świetnej puencie ("obiecane cacane").
Wolałbym, żeby peela było widać ciut wyraźniej. Pozdrawiam. |
dnia 08.02.2011 10:32
albi - dzięki:-)
woka ketjof - słodkie tajemnice kryją się za tym obrazkiem:-) Może trochę to niewyraźne, ale zapewniam, że głęboko przemyślane:-) Pozdrawiam! |
dnia 08.02.2011 11:24
Fajny, fajowy, a w pewnym razie nawet fantastyczny (przynajmniej dla fanów pewnego rodzaju twórczości), po pierwsze dlatego, że bez silenia się oględną literackość. Ale za to z silnie odciśniętą osobowością. |
dnia 08.02.2011 11:37
Bardzo mocny, skondensowany wiersz. Podoba mi się.
Pozdrawiam, Idzi |
dnia 08.02.2011 11:53
konkretnie, a jedyną dekoracją-puenta,
pozdrawiam:) |
dnia 08.02.2011 13:12
Ooo, dobre! Nie podoba mi się - to zabieram zabawki i idę do innej piaskownicy! Kapitalny obraz osoby niedojrzałej emocjonalnie; w skondensowanej formie. Lubię takie przekazy. Pozdrawiam serdecznie. |
dnia 08.02.2011 20:29
Ewo - dziękuję za zatrzymanie się nad wierszem:-) Poezja i tak łagodzi to, co przeżywamy w codziennym życiu. Pozdrawiam!
Bols - pointa też mi się podoba:-)
Idzi - takie wiersze to chyba moja domena:-)
Aniwax - fajowy ;-) komentarz. Sprawił mi dużo radochy:-) |
dnia 08.02.2011 22:50
cacane...inaczej. dopsz.. |
dnia 09.02.2011 08:34
Podoba mi się, dzungo. Pozdrawiam. Irga |
dnia 09.02.2011 09:02
Irga - dzięki, że zajrzałaś. Pozdrawiam!
Rena - obiecanki-cacanki ciągle w modzie, niestety... Dziękuję za komentarz:-) |
dnia 10.02.2011 20:35
Ewo.... znam Cię z zupełnie innej strony... ten wiersz o kimś trzecim lub nawet czwartym. Ty wiesz o co mi idzie:) Dawno nie czytałem tak dobrego wiersza. Zużyłbym dziesięć razy więcej słów na to co ujęłaś w kilkunastu. I osiągnąłbym dziesięć razy gorszy efekt. Nawet nie usiłuję odnieść się do treści, co najczęściej czynię komentując. Jest tak wiele w niej w domyśle... Forma mnie uwiodła. Jest wiersz. Bardzo jest. |
dnia 10.02.2011 20:51
Już myślałam, że nie przyjdziesz. Nierychliwy, ale przecież podchorąży zawsze zdąży:-) Arturze, wiesz bardzo dobrze. I nawet nie dziękuję, tylko sobie siedzę i cieszę się:-) |
dnia 10.02.2011 21:02
Masz z czego. Wiersz jest wspaniały Ewo. Oczywiście mój głos to głos amatora. Ale nie amatorzy się tu wypowiedzieli.
Za Już myślałam, że nie przyjdziesz - sobie przemyślę odpowiedź :)))) |
dnia 10.02.2011 21:07
No to sobie poczekam:-) |
dnia 10.02.2011 21:11
ooooo.... zauważyła :))) |
dnia 10.02.2011 21:13
Widzę cały czas:-) |
dnia 10.02.2011 21:14
poleciała szyba w oknie - niepokoi.... |
dnia 10.02.2011 21:17
Przecież nie w Twoim oknie... Bez strachania się! |
dnia 10.02.2011 21:21
No w sumie:))) Zresztą szklarnia nie tak daleko :) |
dnia 10.02.2011 21:21
b. ciekawie napisane, gratulacje! |
dnia 10.02.2011 21:28
Winter - jaka to przyjemność, gdy sprawia się przyjemność innym:-) Pozdrawiam!
Arturze - potrafię grzmotnąć czym popadnie o podłogę, więc sam rozumiesz... |
dnia 10.02.2011 21:45
wacikiem? :) |
dnia 11.02.2011 22:34
Siekierą... |