poezja polska - serwis internetowy

STRONA GŁÓWNA ˇ REGULAMIN ˇ WIERSZE UŻYTKOWNIKÓW ˇ IMAK - MAGAZYN VIDEO ˇ AKTUALNOŚCI ˇ FORUMNiedziela, 19.05.2024
Nawigacja
STRONA GŁÓWNA

REGULAMIN
POLITYKA PRYWATNOŚCI

PARNAS - POECI - WIERSZE

WIERSZE UŻYTKOWNIKÓW

KORGO TV

YOUTUBE

WIERSZE /VIDEO/

PIOSENKA POETYCKA /VIDEO/

IMAK - MAGAZYN VIDEO

WOKÓŁ POEZJI /teksty/

WOKÓŁ POEZJI /VIDEO/

RECENZJE UŻYTKOWNIKÓW

KONKURSY 2008/10 (archiwum)

KONKURSY KWARTAŁU 2010 - 2012

-- KONKURS NA WIERSZ -- (IV kwartał 2012)

SUKCESY

GALERIA FOTO

AKTUALNOŚCI

FORUM

CZAT


LINKI

KONTAKT

Szukaj




Wątki na Forum
Najnowsze Wpisy
playlista- niezapomn...
Chimeryków c.d.
FRASZKI
"Na początku było sł...
Monodramy
,, limeryki"
Co to jest poezja?
EKSPERYMENTY
Ksiądz Jan Twardowski
Bank wysokooprocento...
Ostatnio dodane Wiersze
na próżno
Pustka
O nowej sekretarce
dedykacja
Pokrzywy
Para.dwoje
mały książę
zawieszenie broni
Makrokosmos od kuchni
Wyjdź
Wiersz - tytuł: autopsja II
"W Apokalipsie anioł zapewnia, że więcej czasu nie będzie.
- Słusznie powiedziano, wyraźnie i bez niedomówień. Kiedy człowiek osiągnie pełnię szczęścia, czasu więcej nie będzie, bo nie będzie potrzebny.
- Gdzie go podzieją?
- Nigdzie. Czas nie jest przedmiotem, lecz ideą. Zgaśnie w umyśle".

Dostojewski




I



czy alkohol pomaga w pisaniu czy nie? (test lighta)


1 piwo

witam was bardzo serdecznie
mam nadzieję że będziecie dobrze się bawić
przynajmniej tak dobrze jak ja

pozwólcie że przedstawię sponsorów naszego spotkania
sponsorem numer jeden jest firma pogrzebowa
znana ze współpracy z łódzkim pogotowiem
drugi sponsor chce pozostać anonimowy

czas na występy

przed państwem znana i lubiana piosenkarka
z Libii zaśpiewa swój największy hit

wet girl dont cry

na scenę wchodzi Amira
porusza się zgrabnym krokiem
biust kołysze pierwsze rzędy


...


najwyższy czas opuścić imprezę
dawno nie byłem na gorszej
można wziąć drzwi na pamiątkę


przejdźmy do piwa drugiego

tutaj chwila dla peela
którego nie mylić z autorem


II


temat

porwałem kartkę na sześć elementów
wybór był bardzo trudny
na każdej napisałem miłość

może być piękna
w początkowej fazie
jak prezent z którego ściągasz kokardkę


...


2 piwo

doszedłem do wniosku że muzyka jest ważna
może nawet ważniejsza od alkoholu
włączam Joan Osborne
na początek

jest dobrze
patrzę na obraz w salonie

malowany ręcznie
bukiet biało - czerwonych kwiatów
podpisał się Leiman
nie wiedziałem że mam Leimana

sporo obrazów
ale to strasznie nudne

...


za kilka godzin jadę do pracy
kontakt z klientem
jarzysz?

i to mnie martwi
nie przygotowałem się wcale
kąpiel
kanapki
kac
przekładam na ranek

...


to jest ten moment
kiedy wiem że moja poezja to kupa
że się podkładam - dla kogo to robię?

czy warto sprzedawać duszę
dla paru jestem na tak

może faktycznie piszę dla siebie
a to że publikuję jest irracjonalne

lepiej

może irracjonalnym jest przekonanie że jestem peelem
i nawet nie piję w tym momencie

może jestem święty i zesłał mnie Jahwe
na pokuszenie twoje
abyś wziął mnie i przybił

i umrzesz za mnie
jak umieram za ciebie

...


3 piwo

abrakadabra
czas na pozdrowienia
chciałem imiennie ale nie zamierzam

pozdrawiam tych którzy mnie kochają
za to że nie udaję co bywa błędem
a najgoręcej pozdrawiam moich wrogów
zdrajców
modlę się za was codziennie
nawet teraz
by bóg dodał mi wiarę
że życie wcale nie musi być kurewskie
bywało z wami

kocham was
jesteście równowagą świata
świat potrzebuje robactwa
zwilżającego glebę
dzięki wam otworzyłem oczy
stałem się czujny i mocny
możecie się do mnie modlić
jestem miłosiernym bogiem


...


dobrze mieć wrogów
najlepiej inteligentnych
podnoszą poprzeczkę
zwycięstwo staje się cenne

przerwa na siku
bogowie też mają pęcherz

jest ciężko z tym piwem
doszła presja pobudki


...


dobra
rozliczę się z wami jak Żyd z Żydem
mówię do mojej warszawki
z którą odkrywałem najdalsze zakątki
kosmosu

mam do was żal
żal jak cholera

dzwoniliście po nocach
wiedząc że nie odmówię
gdy zobaczę na tacy trochę proszku
z cudzej kieszeni
to też było na medal

mieliśmy sobie pomagać

przypomnij
jak wziąłem dwanaście
po takiej dawce słoń by się przekręcił

czy płakałbyś idąc na mój pogrzeb
i raz w roku zapalał świeczkę

...


uciekłem
zbyt długo kopałem dół
byłem dla siebie groźniejszy
niż wy razem wzięci


...


nie idzie mi to piwo
szlug



4 piwo


1.


light chce się dostać do hotelu na imprezę
nie chcą go wpuścić przez recepcję

myli płoty
i wskakuje na budowę
koło budki security
ochroniarz
właśnie wychodzi na obchód


2.


light stoi koło bloku
najebany w trzy dupy
idzie jakiś koleś
prowokuje

light robi dwa kroki wstecz
piękny moment
gość zauważa
za murem jest dziesięć osób

gość się wycofuje
biały


3.


light wraca pijany z baru
nawet nie wie gdzie jest
myśli że ktoś krzywdzi konie
i postanawia je uratować

nie może otworzyć stodoły

decyduje się wycofać
przy samym płocie
wpada w niezidentyfikowana wodę
mokry po pas
wraca
kradnie rower

próbuje go przerzucić
jest zziębnięty i zły

w końcu idzie do gospodarza
pożyczyć spodnie


4.


light jest na meczu Legii z Wisłą
jest kurewska burza
co na Legii oznacza doping ponad miarę

tańczymy labada

Legia przegrywa dwa zero
na wzór Barcelony machamy piłkarzom
białymi chusteczkami

po meczu pod tunel
powiedzieć naszym ulubieńcom
co myślimy o ich wspaniałej grze

nagle wyskakuje ochrona
light z kumplami robi jedną z życiówek
na setkę


5.


light jest w Watykanie
dzięki znajomościom
ma możliwość spotkania z papieżem

stać go tylko na kilka słów
zapomina ucałować pierścień
light jest wzruszony jak cholera

tego samego dnia dwa lata później
papież idzie do domu ojca

light jedzie na studia
gdy słyszy dzwony
coś w nim pęka


6.


light idzie na wieczór autorski
wraz z Magdą
są kompletnie zjarani

na miejscu okazuje się że jest telewizja
siadają obok poety

light kładzie nogę na nogę
a potem nie ma siły jej zdjąć


7.


light ma być w telewizji
nagrywa setkę do filmu dokumentalnego
występuje w niej jako ekspert
od historii przerzutów kokainy!

TV wycina lighta
prawdopodobnie był za młody
wśród znawców


8.


light pisze artykuł
ma umówiony wywiad
dzień wcześniej płynął
i trzęsą mu się ręce

dzwoni że stoi w korkach
zyskuje godzinę
na spotkaniu
podają herbatę w porcelanie
light boi się łyżeczki

wywiad wychodzi zajebiście
drukują


9.


hotel
light wchodzi na parapet
i sika na parking
jest tak pijany
że trafia na stróża prawa



10.


Warszawa

light udaje się na hipnozę

ma zasnąć na stojąco
słyszy że jego nogi wrosły w ziemię
że nie może się ruszyć

otwiera oczy
robi krok
żąda z powrotem kasy



11.


casting

wielka improwizacja lighta
czuje się Konradem
wznosi na wyżyny patosu

prowadzący przerywają
i mówią

casting do programu rozrywkowego
drzwi obok


12.


light wraca naćpany do domu
siada przed klatką schodową
i wykonuje dwadzieścia telefonów

potrzebuję kogokolwiek
by z nim chwilę posiedział

nikt nie odbiera

po pewnym czasie próbuje wejść
zapala światło w przedpokoju

światło rzuca go na podłogę


...


i znów jest przed klatką
po asfalcie zapierdala żuk

light ma nieziemską fazę
zostaje obdarzony mocą
przybliżania i oddalania obrazu

dostrzega w chodniku wyrwę
której następnego dnia
za boga nie może odnaleźć

zastanawia co się stało
była a nie ma


...


wnioski:


przygód lighta jest bardzo wiele
autor zastanawia się nad ich spisaniem

proszę nie mylić lighta z autorem
to znaczy kurwa z peelem

pisanie po browarach
jest znacznie łatwiejsze

elo


...


4 marca


kwestia nieciekawej pracy przegrała
z poszukiwaniem nowej

oglądam miarkę za miarką
brak kaca


...


"o niebo
cóż to za szał nędznych głupców"


...


"będę dla niej twardy i mroczny

- słusznie bo kobiety
lubią coś twardego w mroku"


dobry
nie znałem wcześniej
a teraz do sklepu

...

po raz pierwszy można rozpiąć kurtkę
wiosna
jeśli ciężko to nazwać poezją
nazwijmy to prozą

Zalesie Górne, marzec 11
Dodane przez Arti dnia 09.03.2011 03:18 ˇ 27 Komentarzy · 990 Czytań · Drukuj
Komentarze
Ewa Włodek dnia 09.03.2011 08:35
dobrze opisany kawałek życia. Szczagólnie część 12. skłoniła mnie do refleksji nad tym, jak samotni bywamy wśród ludzi. Spodobał mi się. Pozdrawiam.
Grzegorz Ósmy dnia 09.03.2011 08:37
marek oramus ma od dawien cykl felietonów - recenzji pod tytułem "Piąte piwo"..
zdarzyło mi spożyć z nim większą chyba nawet jednorazową dawkę większą jasność zachowując, precyzję i esencjonalność w formułowanych myślach..
choć z całą pewnością autopsja wykazałaby obecność C2H5OH..
Paweł Loba dnia 09.03.2011 09:02
Nudne, długie, bez pomysłu, żenująco nie do czytania.
albi dnia 09.03.2011 09:09
przeczytałem i podoba mi się.:)
Jarosław Trześniewski-Jotek dnia 09.03.2011 10:14
Czyta się, ale cosik zamputowane:):)
Pozdrawiam ciepło!
mastermood dnia 09.03.2011 10:15
nudne, przewidywalne już po nr 3.
Arti dnia 09.03.2011 10:44
Ewa Włodek: dziękuję Ewo. Pozdr. serdecznie

Grzegorz Ósmy: cóż...pozazdrościć tylko. pozdr.

Paweł Loba: było nie czytać.

Albi: dzięki :)

Jotek: dzięki, przyciąłem trochę ;)

mastermood: ehh...

Pozdr.
Roman Rzucidło dnia 09.03.2011 12:17
Po pierwsze nie zgadzam się że nudne dlatego,że długie. Naturalistyczny,pełen surowych i brutalnych obrazów wiersz,tylko trzeba mu się dobrze przyjrzec. Czytałem z zainteresowaniem od początku do końca
Arti dnia 09.03.2011 14:23
dziękuję, powiem szczerze, że nie przejmuje się komentami typu :nudne, bez pomysłu, przewidywalne... przewidywalna to może pogoda ;)

Elo
Arti dnia 09.03.2011 14:24
*przewidywalna to może być pogoda
Arti dnia 09.03.2011 14:28
a co do tego czy nudne, czy nie... kwestia gustu... jeden woli rybki drugi akwarium. mnie jak coś nudzi to tego nie czytam.

Pozdr.
PaNZeT dnia 09.03.2011 16:12
Te - light !!!
z nałogiem fight ...

Łyżeczka - straszna broń, gdy telepie dloń ...

a propos kałuży, zjarania i wciągania koki:
- podobno chodzenie po bagnach też wciąga :))

Ogólnie wciągająco jest, też mi się co nieco przypomina :P

Pozdro ...
turpi dnia 09.03.2011 16:15
a ponoć wielokropki są niemodne - a tu i w wierszu i w komentarzach - zatrzęsienie
turpi dnia 09.03.2011 16:23
Warszawka, Legia, piwo - to tłumaczy wszystkie złe komentarze pod innymi wierszami
PaNZeT dnia 09.03.2011 16:29
-Panie doktorze - wątroba mnie boli.
- A pije pan ?
- Piję, ale nic nie pomaga ...
turpi dnia 09.03.2011 16:34
i ciężko nie mylić autora z lightem bo zachowujecie się tak samo
Arti dnia 09.03.2011 19:11
turpi: taa... wróciły w łaski... przepraszam że nie jestem w żadnym TWA, żal

Pozdr.
Arti dnia 09.03.2011 19:17
wiesz turpi, niepotrzebnie generalizujesz... ja tam nie przejmuję się, że komuś nie podszedł ten tekst... nie to nie... moim zdaniem jest bardzo dobry :P

Pozdr.
frank01 dnia 09.03.2011 19:48
ciekawy tekst, mnie nie nużył
ale wiersza tu nie widzę, ktoś nazwał to kawałkiem, ktoś felietonem
tak jakby dowolna forma już czyniła z prozy lirykę

podpierasz się Dostojewskim, bardzo dobrze, ale czy najlepiej
w końcu Żabia Wola to nie Piaseczno, a Warszawa nie Nowy Jork
pozdrawiam
turpi dnia 09.03.2011 19:54
wcale nie napisałem, że powyższy wiersz jest zły. Zaciekawił mnie, Moja polemika raczej dotyczyła Twoich negatywnych recenzji pod wielu wierszami - stąd pomysł identyfikowania Ciebie lightem, który uważa się za mesjasza (właściwie Boga) a wszystkich innych za głupców. Uważam, że aż tak ostra krytyka, która odbywa się na tym portalu, jest zupełną pomyłką. W moich oczach, jedyna jej rolą jest wyleczenie kompleksu lub złości po złej recenzji wiersza recenzenta. Jedynymi osobami które mają prawo do ostrej krytyki to uznani poeci czy krytycy literaccy którzy powinni wtedy podpisywać się oficjalnie z imienia i nazwiska. To tyle co mam do powiedzenia. Myślę, ę lepsze efekty może dać pominięcie komentarza, co większość wszak czyni, a co również jest sygnałem dla autora, że coś jest nie tak z jego utworem. Pozdrawiam serdecznie wszystkich krytykujących i krytykowanych
Arti dnia 09.03.2011 20:23
Frank: okok, nie zamierzam się o to kłócić, patrz pointa

turpi: spokojnie, nie mam się za znawcę, czesto wracam do komentowanych przeze mnie wierszy, może być tak, że wiersz mi się początkowo nie spodoba - dostaje komentarz na nie.
jesli jednak spodoba mi się powiedzmy dwa dni póżniej - zostawiam pod nim drugi komentarz.

nie trudno odróżnić dobry tekst od złego. myślę, że autor publikując wiersz powinien liczyć się z każdym zdaniem. ja tam z tym nie mam z tym problemu. Opinia typu "nudne, za długie" nie uwiera jakościi tekstu, bardziej bym się przejął gdyby okazało się, że zdarzyły się w nim jakieś błędy.

Pozdr.
Arti dnia 09.03.2011 20:23
*ja tam z tym nie mam problemu
Wojciech Szczurek dnia 09.03.2011 20:52
Arti, trochę "Dzienniki chodnikowe" Ci wychodzą - wiesz, że raczej jestem szczery :padam:. Znam Twoją książkę - schemat mniej, więcej, jak w niej. Wiersz przeczytałem z ciekawością, fragmenty świetne przeplatają się z trochę gorszymi. Pozdrawiam!
stanley dnia 10.03.2011 07:43
można krócej
andreas43 dnia 10.03.2011 16:43
Przeczytałem i wyobraziłem sobie że każde trzy kropeczki to przerywnik na siusianie po piwie.

Pozdrawiam.
otulona dnia 10.03.2011 22:10
szybkość jak na autostradzie.
życiowo, prawdziwie. szczególnie zatrzymałam się przy trzech wersach. serdecznie.
Arti dnia 20.03.2011 02:54
dzięki za czytanie.

Pozdr.
Dodaj komentarz
Zaloguj się, żeby móc dodawać komentarze.
Pajacyk
[www.pajacyk.pl]
Logowanie
Nazwa Użytkownika

Hasło



Nie jesteś jeszcze naszym Użytkownikiem?
Kilknij TUTAJ żeby się zarejestrować.

Zapomniane hasło?
Wyślemy nowe, kliknij TUTAJ.
Aktualności
XVIII OkP o "Cisową ...
V edycja OKP im. K. ...
poezja_org
Spotkanie Noworoczne
Nagroda Literacka m....
VII OKL im. Bolesław...
XVIII Konkurs Liter...
Zaduszki literackie
U mnie leczenie szpi...
XXIX OKL Twórczości ...
Użytkownicy
Gości Online: 2
Brak Użytkowników Online

Zarejestrowanych Użytkowników: 6 438
Nieaktywowani Użytkownicy: 0
Najnowszy Użytkownik: Notopech

nie ponosimy żadnej odpowiedzialności za treść wpisów
dokonywanych przez gości i użytkowników serwisu

PRAWA AUTORSKIE ZASTRZEŻONE

copyright © korgo sp. z o.o.
witryna jako całość i poszczególne jej fragmenty podlegają ochronie w myśl prawa autorskiego
wykorzystywanie bez zgody właściciela całości lub fragmentów serwisu jest zabronione
serwis powstał wg pomysłu Piotra Kontka i Leszka Kolczyńskiego

67432564 Unikalnych wizyt

Powered by PHP-Fusion v6.01.7 © 2003-2005