poezja polska - serwis internetowy

STRONA GŁÓWNA ˇ REGULAMIN ˇ WIERSZE UŻYTKOWNIKÓW ˇ IMAK - MAGAZYN VIDEO ˇ AKTUALNOŚCI ˇ FORUMNiedziela, 05.05.2024
Nawigacja
STRONA GŁÓWNA

REGULAMIN
POLITYKA PRYWATNOŚCI

PARNAS - POECI - WIERSZE

WIERSZE UŻYTKOWNIKÓW

KORGO TV

YOUTUBE

WIERSZE /VIDEO/

PIOSENKA POETYCKA /VIDEO/

IMAK - MAGAZYN VIDEO

WOKÓŁ POEZJI /teksty/

WOKÓŁ POEZJI /VIDEO/

RECENZJE UŻYTKOWNIKÓW

KONKURSY 2008/10 (archiwum)

KONKURSY KWARTAŁU 2010 - 2012

-- KONKURS NA WIERSZ -- (IV kwartał 2012)

SUKCESY

GALERIA FOTO

AKTUALNOŚCI

FORUM

CZAT


LINKI

KONTAKT

Szukaj




Wątki na Forum
Najnowsze Wpisy
Chimeryków c.d.
Monodramy
FRASZKI
,, limeryki"
Co to jest poezja?
EKSPERYMENTY
playlista- niezapomn...
"Na początku było sł...
Ksiądz Jan Twardowski
Bank wysokooprocento...
Ostatnio dodane Wiersze
Władcy
Wartość
Ewa i wąż (bajka)
Jak to jest
Tetryczadła
Niezmiennie i Słodka
Krótkie pożegnanie d...
Miauczenie zwrotne
fornir
Za horyzontem
Wiersz - tytuł: wtorek
matka sprzedała mnie diabłu
dojrzewał szybko
stanąłem nad morzem
fale zamieniły w dwugłowego psa
jedna głowa zagryzła drugą
szklane oczy poturlały się po piasku

poznałem samotność
prowokując wszystkich chrystusów

wiedziała

zaczęła ubierać się na czarno
być może gdybym urodził się dziewczynką
o ślicznie kręconych włosach
albo miał duże niebieskie oczy
zabrałaby więcej i przestała kłamać
że na tym świecie nie ma dobrych matek


zamknięte drzwi patrzą z bezlitosną pogardą
pytają kim jestem
chociaż znają mnie doskonale
walczę
zostawiam listy na wycieraczce
potem biegnę w najciemniejsze ulice
i czuję jak wspaniale jest upaść
przeżuwając skończonego
siebie
Dodane przez Arti dnia 20.03.2011 05:37 ˇ 8 Komentarzy · 698 Czytań · Drukuj
Komentarze
IRGA dnia 20.03.2011 09:14
Piękny, smutny wiersz. Dotarły do mnie jego słowa. Pozdrawiam serdecznie. Irga
wiese dnia 20.03.2011 09:15
bralczyk pyta: kto dojrzewał szybko ?
bralczyk pyta: czy kręcenie może być śliczne?
bralczyk sądzi: te oczy to metonimia?
bralczyk pyta: czy pogarda musi być bezlitosna?

powiedziałem mu, że znowu się czepia

hey
kropek dnia 20.03.2011 09:23
ty wiesz, Arti, że ja ciebie rozumiem jak mało kto, doświadczyłem przecież życia poniżej dna upadku. w tym wierszu poruszyła mnie tylko ostatnia cząstka. to, co powyżej niej wydaje mi się zbyt sztuczne, a przez to konieczne przebudowy. na pewno pierwsza cząstka, a po niej przedostatnia.
bo np, czegóż zabrałaby więcej? - czysta abstrakcja, do tego wiersza nie przystająca. skróty bywają dobre, co nie znaczy bynajmniej, że nimi są.

pierwsza, wybacz, ale czytając odbiera jak melodramat.
sprzedać diabłu i turlać. no nie, to jak pięść do oka.
musisz popracować. pierwszą należy chyba odrzucić w całości i napisać na nowo.
ale może ja nie mam racji? poczekamy, co tuzy powiedzą. ciągle z przyjemnością się uczę.
pozdrawiam serdecznie :)
kropek dnia 20.03.2011 09:26
pisząc, długo rozmyślałem, więc IRGA i różowy wykorzystali to i wyprzedzili mnie, bez mojej wiedzy. coś takiego!
Ewa Włodek dnia 20.03.2011 09:27
u podmiotu - gorzka świadomośc samotności, odrzucenia, ale i rozpaczliwa chęć przełamania sytuacji...Smutny. I refleksyjny. Skłania do zadumy. Spodobał mi się. Pozdrawiam.
Jarosław Trześniewski-Jotek dnia 20.03.2011 09:31
Bene.
Pozdrawiam
nitjer dnia 20.03.2011 12:17
Zainspirowany komentarzem kropka, choć też uważam, że do tuz bynajmniej nie należę, postanowiłem popróbować jak sam bym taki tekst zmodyfikował, poprowadził i zapisał. Efekt wyszedł taki:


to się zaczęło we wtorek

matka sprzedała mnie diabłu
dojrzewał o wiele za szybko

wkrótce miałem przed sobą dwugłowego psa
i jedna z głów zagryzła drugą

poznałem samotność
prowokując wszystkich
chrystusów

ona bardzo wiele widziała
zanim zaczęła
ubierać się na czarno

może gdybym urodził się dziewczynką
o ślicznie kręconych włosach
albo miał duże niebieskie oczy

pewnie natychmiast przestałaby kłamać
że na tym świecie nie ma dobrych matek

zamknięte drzwi patrzą
z bezlitosną pogardą
pytają kim jestem

chociaż znają mnie
walczę

zostawiam
listy na wycieraczce

potem biegnę w najciemniejsze ulice
i czuję jak wspaniale jest upaść

przeżuwając skończonego
siebie


Pozdrawiam.
Idzi dnia 21.03.2011 07:46
Piękny wiersz, bardzo smutny, głowa do góry, wiosna za oknami.
Pozdrawiam, Idzi
Dodaj komentarz
Zaloguj się, żeby móc dodawać komentarze.
Pajacyk
[www.pajacyk.pl]
Logowanie
Nazwa Użytkownika

Hasło



Nie jesteś jeszcze naszym Użytkownikiem?
Kilknij TUTAJ żeby się zarejestrować.

Zapomniane hasło?
Wyślemy nowe, kliknij TUTAJ.
Aktualności
XVIII OkP o "Cisową ...
V edycja OKP im. K. ...
poezja_org
Spotkanie Noworoczne
Nagroda Literacka m....
VII OKL im. Bolesław...
XVIII Konkurs Liter...
Zaduszki literackie
U mnie leczenie szpi...
XXIX OKL Twórczości ...
Użytkownicy
Gości Online: 6
Brak Użytkowników Online

Zarejestrowanych Użytkowników: 6 438
Nieaktywowani Użytkownicy: 0
Najnowszy Użytkownik: Notopech

nie ponosimy żadnej odpowiedzialności za treść wpisów
dokonywanych przez gości i użytkowników serwisu

PRAWA AUTORSKIE ZASTRZEŻONE

copyright © korgo sp. z o.o.
witryna jako całość i poszczególne jej fragmenty podlegają ochronie w myśl prawa autorskiego
wykorzystywanie bez zgody właściciela całości lub fragmentów serwisu jest zabronione
serwis powstał wg pomysłu Piotra Kontka i Leszka Kolczyńskiego

67203542 Unikalnych wizyt

Powered by PHP-Fusion v6.01.7 © 2003-2005