poezja polska - serwis internetowy

STRONA GŁÓWNA ˇ REGULAMIN ˇ WIERSZE UŻYTKOWNIKÓW ˇ IMAK - MAGAZYN VIDEO ˇ AKTUALNOŚCI ˇ FORUMPiątek, 26.04.2024
Nawigacja
STRONA GŁÓWNA

REGULAMIN
POLITYKA PRYWATNOŚCI

PARNAS - POECI - WIERSZE

WIERSZE UŻYTKOWNIKÓW

KORGO TV

YOUTUBE

WIERSZE /VIDEO/

PIOSENKA POETYCKA /VIDEO/

IMAK - MAGAZYN VIDEO

WOKÓŁ POEZJI /teksty/

WOKÓŁ POEZJI /VIDEO/

RECENZJE UŻYTKOWNIKÓW

KONKURSY 2008/10 (archiwum)

KONKURSY KWARTAŁU 2010 - 2012

-- KONKURS NA WIERSZ -- (IV kwartał 2012)

SUKCESY

GALERIA FOTO

AKTUALNOŚCI

FORUM

CZAT


LINKI

KONTAKT

Szukaj




Wątki na Forum
Najnowsze Wpisy
FRASZKI
Chimeryków c.d.
,, limeryki"
Co to jest poezja?
EKSPERYMENTY
playlista- niezapomn...
"Na początku było sł...
Ksiądz Jan Twardowski
Bank wysokooprocento...
Monodramy
Ostatnio dodane Wiersze
Tryptyk z czapy
by nigdy nie zaszło ...
Marionetka
Ti ti ta
Oczekiwać złota od p...
GENEZA BUNTU
Od ust do ust...
walkwoman
taki spokój jest prz...
ISIDORE LILLIAN (oko...
Wiersz - tytuł: listy
jest piątkowy wieczór
basia opiekunka do dziecka
pisze list z birmingham
zarabiam tu na tyle dobrze
że stać mnie na opiekunkę dla córeczki
w Polsce

jest sobotni wieczór
hania opiekunka staruszki
pisze list z hanoweru
zarabiam tu na tyle dobrze
że stać mnie na opiekunkę dla matki
w Polsce

jest niedzielny wieczór
wszyscy piszemy listy
zarabiamy tu na tyle dobrze
że stać nas na miłość
w Polsce
Dodane przez Piotrek dnia 15.05.2011 16:36 ˇ 12 Komentarzy · 809 Czytań · Drukuj
Komentarze
rodi dnia 15.05.2011 16:41
zycie na dwa domy
marzenia , przyzwyczajenia , miejsca i uczucia pozostwione w tym rodzinnym

i niby wszystko tylko na chwile...
i zaraz przeciez wracam...
bo to zycie tutaj to nie moje - moje jest tam
dlatego nie pisze listow, zeby nie myslec, ze jestem daleko

zatrzymal

pozdrawiam
konto usunięte 50 dnia 15.05.2011 16:48
ciekawe wersy Piotr znam to z autopsji..tylko w sercu ciągle smutek mam że nie jestem tam:) pozdrawiam
Piotrek dnia 15.05.2011 16:57
Bardzo się cieszę, że napisałem coś, co potrafi zatrzymać i zmusić do refleksji. To najwyższy moim zdaniem komplement dla autora.
Ewa Włodek dnia 15.05.2011 17:18
poczytałam i zamyśliłam się z dwu powodów: po pierwsze - rzeczywistość emigrantów, nawet chwilowych, i ich tęskonta za tym co zostawili w kraju, ale czy z refleksją, że będa jeszcze mieli do kogo wracać? Po drugie: nasza rzeczywistość, zmuszająca zwykłych ludzi do emigracji, by mogli podnieśc jakość życia swoją i swoich bliskich... Pozdrawiam, Ewa
Jerzy Beniamin Zimny dnia 15.05.2011 17:28
jest poniedziałem wieczór, w piątek, sobotę i niedzielę napisałem ten tekst, a wy zlitujcie się nade mną. Nie jestem przecież poetą.
JBZ
Piotrek dnia 15.05.2011 18:53
@ Jerzy Beniamin Zimny
Nie jestem przecież poetą.
Masz pełne prawo do tego, by ci się moje pisanie nie podobało. Wolna wola - jeden lubi ogórki a drugi organisty córki. Natomiast nie masz żadnego prawa do decydowania kto jest a kto nie jest poetą.
Na przyszłość bardzo cie proszę o uwagi bardziej merytoryczne. Twoje nazwisko powinno cie do tego obligować. Chciałbym bowiem dowiedzieć się jakie błędy popełniam by móc je eliminować. Krytyka powinna mnie czegoś nauczyć.
No chyba, że opinie pochodzą od jakichś miernot. Ale takowych tutaj się nie spodziewam spotkać - wszak to "internetowy serwis poetycki".
dzunga dnia 15.05.2011 19:11
Piotrek, nie przejmuj się, JBZ ma dziś znowu fazę:-)
A Twój wiersz niezwykle do mnie przemówił.
Na szczęście, nie znam tematu z własnego doświadczenia.
Pisz, chłopaku:-)
Jerzy Beniamin Zimny dnia 15.05.2011 20:42
Błędów nie popełniłeś, poprawny tekst, zawierający informacje powszechnie znane. Nic nowego, czysty kolokwializm. Do tego
podany jako triada. Lirycznych wartości brakuje, dominacja komunikatu przytłacza tekst. Chcę przypomnieć, że temat znany
tak długo jak istnieje powojenna Polska. Mógłbym przytoczyć wiele poezji z tamtego okresu, traktującej o tym samym. Odnosząc się do ogórków i córki organisty- najbardziej lubie poezję, poezję, a nie "białe pisanie" pod presją samej tylko treści. Poezja to nie pisanie wszystkiego jak leci.
JBZ
Piotrek dnia 15.05.2011 22:24
@ Jerzy Beniamin ZimnyNo i tak trzeba było od razu. Dziękuję! Uwagi zanotowane w kajeciku. Postaram się jakoś je spożytkować.
Jest tylko jedno ale - cóż z tego, że
Mógłbym przytoczyć wiele poezji z tamtego okresu, traktującej o tym samym.
jeśli obecny czytelnik (młody) tamtej poezji nie czyta? Poza tym, biorąc pod uwagę, że poezja powstaje chyba tyle samo lat co ludzkość wszystko już kiedyś napisano, powiedziano. I co? Nie ma już dla współczesnych tematów? A dokąd nas zaprowadzi ciągłe poszukiwanie "innego spojrzenia na problem"? Moim zdaniem do kompletnego zaniku komunikatywności. Wydaje mi się, ze nie tędy droga.
A tak w ogóle to po co piszemy? Ja dlatego, że wiem, iż istnieją ludzie którzy po przeczytaniu mego pisania pomyślą "pisze jakby czytał w moich myślach". I póki choć jeden taki człowiek się znajdzie będę próbował.
Jerzy Beniamin Zimny dnia 15.05.2011 22:37
Masz wiele racji. Istnieje jedenak tzw ciągłość pokoleń poetyckich. Myśmy czytali poprzedników, bo to naturalne, poeta a piszący wiersze
to dwie różne postawy. Tzw wyrastanie w liryce. Dzisiaj za sprawą internetu mamy do czynienia z erupcją piszących. I tu zaczyna się konflikt- mało kto przyznaje się do grafomanii, krytyczne uwagi przyjmuje za obelgi, itd.
Czytając twój tekst dostrzegłem fałsz. Kreację czegoś zapożyczonego. Gdyby było inaczej, w wierszu zawarł byś dramaturgię, klimat miejsca i nigdy nie wyciągał byś wniosków, tak jak Twoi bohaterowie. Spelniam prośbę, kilka wersów z wiersza pisanego na budowie w Karlovych Varach w 1985 r.
(...)
Na Nakladni spokój już,
tylko Beda i Józek wypisują miejscówki,
nie zasną bez miejsca przeznaczeń.
Alkohol spręża płetwy- płyną
a dzień tuż , tuż.
Kroki staruszki na piętrze
jakby wolniejsze.
Pewnie już weszła na Bożi Dar.
(...)
JBZ
albi dnia 17.05.2011 10:25
podoba mi się. :)
Henryk Owsianko dnia 17.05.2011 12:53
...wtorek po południu
siedzę sobie na tej emigracji
i zarabiam na tyle dużo, żeby znów
mieć miłość do Polski.

Poruszyłeś w sposób nieco ironiczny bardzo ważki temat.
Jednak, jak zauważa JBZ, poezja to coś innego, a on staje w obronie poezji.
Z poezją jest podobnie jak z jedzeniem. Można jeść tylko po to żeby przeżyć albo delektować się jedzeniem. Kiedy ktoś ci rzuci ochłap na ziemię, nie powiesz przecież, że jesteś w restauracji.
Pisząc tekst, który chcesz zaliczyć do poezji (wiersz to nie poezja!),
musisz zadbać o czytelnika. Ten, wchodząc na PP, liczy na coś wysublimowanego, coś, co spowoduje u niego wrażenia estetyczne. Zwykły ochłap dziennikarski w formie sensacji czy też kilka kartek z pamiętnika nie jest w stanie zaspokoić apetytu (gościa PP). Może amatora szmatławców, brukowców itp.

Kończąc; albi, napisał/a/ ci korzystny komentarz, na który również powinieneś zareagować krytycznie, gdyż jest dla ciebie bardzo krzywdzący.
JBZ jest czasem cyniczny, ale wie czym jest poezja.

Pozdrawiam z Gandawy
Dodaj komentarz
Zaloguj się, żeby móc dodawać komentarze.
Pajacyk
[www.pajacyk.pl]
Logowanie
Nazwa Użytkownika

Hasło



Nie jesteś jeszcze naszym Użytkownikiem?
Kilknij TUTAJ żeby się zarejestrować.

Zapomniane hasło?
Wyślemy nowe, kliknij TUTAJ.
Aktualności
XVIII OkP o "Cisową ...
V edycja OKP im. K. ...
poezja_org
Spotkanie Noworoczne
Nagroda Literacka m....
VII OKL im. Bolesław...
XVIII Konkurs Liter...
Zaduszki literackie
U mnie leczenie szpi...
XXIX OKL Twórczości ...
Użytkownicy
Gości Online: 7
Brak Użytkowników Online

Zarejestrowanych Użytkowników: 6 438
Nieaktywowani Użytkownicy: 0
Najnowszy Użytkownik: Notopech

nie ponosimy żadnej odpowiedzialności za treść wpisów
dokonywanych przez gości i użytkowników serwisu

PRAWA AUTORSKIE ZASTRZEŻONE

copyright © korgo sp. z o.o.
witryna jako całość i poszczególne jej fragmenty podlegają ochronie w myśl prawa autorskiego
wykorzystywanie bez zgody właściciela całości lub fragmentów serwisu jest zabronione
serwis powstał wg pomysłu Piotra Kontka i Leszka Kolczyńskiego

67078390 Unikalnych wizyt

Powered by PHP-Fusion v6.01.7 © 2003-2005