dnia 14.07.2011 18:50
Piękny kawałek poezji. Też kłaniam się Zielonej Dolinie. Pozdrawiam ciepło. |
dnia 14.07.2011 19:03
nostalgicznie tu |
dnia 14.07.2011 19:07
poezja:)
Pozdrawiam,
Ala |
dnia 14.07.2011 19:37
Bożeno, przyjemny, letni wiersz... :)
ale może będzie jeszcze bardziej płynnie bez tych wersów: [ na moment ] lub stój spokojnie ?
pozdrawiam :). |
dnia 14.07.2011 19:57
Wiersz przyjmuje w całości, bez poprawek. Pozdrawiam ciepło. Irga |
dnia 14.07.2011 19:57
przyjmuję* |
dnia 14.07.2011 20:52
bo cały sęk w tym - skromnie proponuję
i bez myślnika po 'a my',
poza tym podoba się, więcej aniżeli letnio.
pozdrawiam |
dnia 14.07.2011 21:04
"nie zakrywaj mnie. lubię patrzeć przez zamknięte powieki, udawać, że śnię..." - to jest to. Zresztą, cały utwór pełen jest zwrotów wywołujących u czytelnika ( a może czytelniczek ) wrażenie unoszenia się ponad...codzienność...ponad....
Super.
Bernadetta |
dnia 14.07.2011 21:56
zaciekawiła tylko pierwsza strofa. |
dnia 14.07.2011 21:56
bardzo nastrojowo, bardzo ciepło, bardzo lirycznie...Pozdrawiam bardzo, Ewa |
dnia 14.07.2011 21:58
wiecie co? nie wierzę Wam, i to jest nie fair, mocno
Bozence mogło się to przytrafić, w ferworze walki ze słowem,
w doświadczaniu raz jeszcze magii zielonej doliny
ale niezwrócenie uwagi na gramatyczne horrendum
by sosny rodziły szyszki,
a my -wyraźniej
słyszeli
jest z Waszej strony, mili czytelnicy, grubym nadużyciem,
wobec Bożeny własnie :(
bożena, i tak Cię lubię
hey |
dnia 14.07.2011 22:02
świetny erotyk, ulokowany w zielonej dolinie. kwadratowy nawias wyjaśnia wszystko.
JBZ |
dnia 14.07.2011 22:29
A może nikt nie chciał zrobić Bozence przykrości, wytykając jej błędy? A może nikt nie chciał się wymądrzać lub wychylać zbytnio?
Bo ja to zauważyłam, ale nie chciałam tego, bo znów ktoś posądzi mnie o przemądrzalstwo.
Czasem niewarto być zbyt szczerym, niektórzy mogą odebrać to jako atak.
B. |
dnia 14.07.2011 22:35
wiese, kiedy nie jestem pewna reakcji autorki/autora ograniczam uwagi w komentarzach, właśnie tak jest w przypadku wierszy Pani Bożeny. |
dnia 14.07.2011 22:36
bernadetko,
Ty to naprawdę poważnie?
czy to znaczy, że ja, tutaj, chwyciłem wiatr w żagle?
bo napawa mnie rozkoszą wytykanie potknięć ?
jakie to ambiwalentne , sfery ambiwalencji nie określę, żeby,
broń boże, nikogo nie urazić;
a to się stało jest przypadkowym, niechcianym skutkiem,
dziwnej dbałości o samopoczucie autora |
dnia 14.07.2011 22:46
Rany Julek!
Może chwyciłeś, nie wiem. A ja nie napisałam, że wytykanie błędów napawa kogoś rozkoszą. Tylko, że nie wszyscy lubią, jak wytyka im się błędy. Nie znam reakcji Bożenki, bo chyba jeszcze nie miałam przyjemności dokonywać wpisów pod jej wierszami. |
dnia 14.07.2011 22:47
Janeczko - i ja Ciebie ciepło także.
rena A żebyś wiedziała jak TAM. Warto się rozrzewnić.
Pozdrawiam obie Panie :) |
dnia 14.07.2011 22:54
wiese, gdybyś swoja ironię lokował tam gdzie trzeba, byłby lepszy z tego pożytek. bernadetka33- a jednak komediantka.
JBZ |
dnia 14.07.2011 22:57
a la bracka- wszystko jest poezją :)
Kasiu, moment z nawiasem jest koniecznością w przypadku samego miejsca i zdarzenia.
To samo tyczy "spokojnego stania'. To trudne przy ADHD.
Ale uwagi przyjmuję. Wiesz, że liczę się z Twoim zdaniem
[ i nie tylko Twoim]. Zawsze jestem ciekawa opinii.
Pozdrawiam serdecznie ;) |
dnia 14.07.2011 22:59
IRGO- ukłonię się grzecznie :)
kropku- Ty także mile widziany ze swoimi "trzema groszami"
;) |
dnia 14.07.2011 23:01
wiese i ja Ciebie Smoku Różowy też :)
ale jeszcze bardziej za takie, jak ten, komentarze.
Więc i buziaki masz :) |
dnia 14.07.2011 23:11
Jerzy - nie wiem o co Ci chodzi z tą komediantką. Bo chyba nie o to, że napisałam prawdę? Aaa. No tak! Zapomniałam, że miało być na per pan.
W więc zwracam honor - Panie wiese, Panie Arturze, czy jak tam..!
To może lepiej zapytam? Czy mam zwracać się na per pan/ per pani? Także do Ciebie, Jerzy? Wolę wiedzieć, na wszelki wypadek.
Przepraszam, bo wyskoczyłam też z tą Bożenką, zamist z Panią Bożenką.
J.B.Z. - za co Ty mnie tak nie lubisz? :) |
dnia 14.07.2011 23:13
Bernadetko33 pozwolisz? odniosę się do Twojego drugiego komentarza- czniaj- komu przyjemność, a komu przykrość -
pisz szczerze, bez względu na to: CO i KTO.
Bo widzisz sama, że teraz pierwszy komentarz brzmi niewiarygodnie.
Zatem lepiej unikać "piania na wyrost".
Krytyka dziury w brzuchu nikomu nie zrobi ;)
Jest tylko osobistym stosunkiem czytelnika do tekstu-
oby- do tekstu- w innym zaś wypadku zasługuje jedynie
na ignorancję:)
cicho nie wymagam cudów ;) ani też nie liczę na to,
że WSZYSTKIM się spodoba. Nawet tego nie zakładam :)
Przyjmuję do wiadomości różnicę gustów poetyckich.
Pozdrawiam |
dnia 14.07.2011 23:18
Ewa Nie wiem czy tak właśnie jest, ale bardzo miłe, to co piszesz ;)
Pozdrawiam.
Jerzy jeśli komuś to sprawia tyle frajdy, to czemu nie.
Swoją drogą- to nawet zabawne. |
dnia 14.07.2011 23:19
W porządku, Bożenko. Teraz przynajmniej już wiem, bo czsem naprawdę można się pogubić w tym: co, kto, jak, komu?
Bernadetta |
dnia 14.07.2011 23:20
*czasem |
dnia 14.07.2011 23:27
Zgodnie z tytułem:) i niech kipi :) |
dnia 14.07.2011 23:28
Napisałam Ci na gg i wcale nie odwołuję swojego komentarza. Chyba, że dla Ciebie brzmi niewiarygodnie. A my smoku słyszeli, że jak tak wysoko będziesz fruwał i ogonem wszystkich zamiatał, to pękniesz:) |
dnia 14.07.2011 23:35
Jerzy, ciekawa kazuistyka, w stosunku do mnie;
wybacz, gołosłowna; szkoda fatygi, nie znajdziesz
w żadnym z moich kilku tysięcy komentarzy ani jednej
gloryfikacji rażącego błędu lub ewidentnej głupoty
czy bełkotu, choć bełkot niekiedy może się podobać
hey
a szlachetna Bożena wszelkie ewentualne późniejsze
intruzje będzie uprzejma wybaczyć ? :) |
dnia 14.07.2011 23:40
Jerzy, raz jeszcze, teraz doczytałem,
to zła diagnoza, to nie jest ironia, to jest
niesmak |
dnia 14.07.2011 23:45
Niezupełnie gołosłowna.
Obopólny niesmak. |
dnia 14.07.2011 23:57
Przepraszam, Bożenko! Niepotrzebnie się odzywałam. Juz kończę tę nie wiadomo dokąd prowadzącą "dyskusję." |
dnia 15.07.2011 07:25
Śliczny wiersz, będe wracał.
Pozdrawiam, Idzi |
dnia 15.07.2011 08:48
a nie wiem:) |
dnia 15.07.2011 22:40
Z ukłonem dla Autorki :)
Pozdrawiam serdecznie. |
dnia 15.07.2011 23:12
przyjemnie było przeczytać i powędrować gdzieś. daleko.....
pozdrawiam |
dnia 15.07.2011 23:18
(Wersja poprawiona)
nie zakrywaj mnie. lubię
patrzeć przez przymknięte
powieki, udawać że śnię,
obserwować w spokoju drogę.
wiśnie i pestki.
soczyste lato, rudawe trawy
za oknem.
kawiarenka na dwoje.
możesz się przysiąść
[ na moment ]
lub stój spokojnie
i słuchaj
o czym mówią do siebie
sęki w deskach.
bo cały w tym sęk,
by sosny rodziły szyszki.
wyraźnie słyszymy
jak pękają nabrzmiałe
owoce. jesteś tu. |
dnia 15.07.2011 23:20
Idzi, Rena, Elżbieta, Karnak- dziękuję ślicznie.
Pozdrawiam Was kochani :):):):) |
dnia 15.07.2011 23:24
po poprawce jeszcz przyjemniej :)) |
dnia 15.07.2011 23:30
Na prośbę Autorki edytowałem trzy ostatnie wersy wiersza. Poprzednio jego końcówka miała treść następującą:
"bo cały w tym sęk,
by sosny rodziły szyszki,
a my -wyraźniej
słyszeli
jak pękają nabrzmiałe
owoce. jesteś tu."
Pozdrawiam. |
dnia 16.07.2011 09:37
Zakipiało i mnie "pod pokrywką".
Pozdrawiam, Kazik1 |
dnia 16.07.2011 10:27
Bożenko- bardzo!Zielona dolina inspiruje i to jak:)
Pozdrawiam serdecznie:) |
dnia 16.07.2011 12:45
wiśnie i pesto....stój spokojnie, ta część - idealna |
dnia 16.07.2011 13:41
no i chwacit!
bardzo dobrze,
:) |
dnia 16.07.2011 21:10
Pod tytułową pokrywką dzieje się tyle, że przy każdym kolejnym czytaniu odkrywam coś nowego. Chętnie wracam do tego wiersza; to dobra POEZJA.
Pozdrowienia równie serdeczne jak wczoraj :)
A wiersz oczywiście zabieram, jeśli wolno :) |
dnia 17.07.2011 22:35
Biorąc pod uwagę borejową nalewkę [ mniam mniam, i pycha] -
Elu, Saszo - to dla Was :):)
Zatem bierzcie w całości. Derkaczowi też ;)
kropku - mryg ;)
Oxie - jeśli choćby tyle, to wiele:) Pozdrawiam. |
dnia 17.07.2011 22:40
Jarku I to jak bardzo :):):)
Kazik a niech tam... :)
moderator4- dziękuję pięknie. Jeszcze tylko po: szyszki - kropka
i już będzie dobrze.
;) |
dnia 17.07.2011 22:56
Karnaku- kłaniam się jeszcze raz:) |
dnia 20.07.2011 12:10
Witam serdecznie. Jestem za granica,/ wybacz czcionke /.
Chcialabym raz jeszcze pogratulowac nagrdy. Bardzo piekny wiersz tak samo ten, jak rowniez nagrodzony.
pozdrawiam z goracej Italii. |
dnia 27.07.2011 20:13
warisdir najmocniej przepraszam, że tak późno odpisuję na komentarz, (nie miałam dostępu do netu przez kilka dni).
Dziękuję pięknie :) Słoneczna Italia- heh, westchnę tylko, gdy za oknem deszcz i buro i ponuro...Udanych wakacji życzę. Serdecznie pozdrawiam:) |
dnia 26.06.2012 15:24
Twój wiersz, to także i moje klimaty, właśnie zaczęło się lato, mam nadzieję, że trawa z lekka zrudzieje, a Dolina pozostanie Zielona |