poezja polska - serwis internetowy

STRONA GŁÓWNA ˇ REGULAMIN ˇ WIERSZE UŻYTKOWNIKÓW ˇ IMAK - MAGAZYN VIDEO ˇ AKTUALNOŚCI ˇ FORUMSobota, 18.05.2024
Nawigacja
STRONA GŁÓWNA

REGULAMIN
POLITYKA PRYWATNOŚCI

PARNAS - POECI - WIERSZE

WIERSZE UŻYTKOWNIKÓW

KORGO TV

YOUTUBE

WIERSZE /VIDEO/

PIOSENKA POETYCKA /VIDEO/

IMAK - MAGAZYN VIDEO

WOKÓŁ POEZJI /teksty/

WOKÓŁ POEZJI /VIDEO/

RECENZJE UŻYTKOWNIKÓW

KONKURSY 2008/10 (archiwum)

KONKURSY KWARTAŁU 2010 - 2012

-- KONKURS NA WIERSZ -- (IV kwartał 2012)

SUKCESY

GALERIA FOTO

AKTUALNOŚCI

FORUM

CZAT


LINKI

KONTAKT

Szukaj




Wątki na Forum
Najnowsze Wpisy
Chimeryków c.d.
FRASZKI
"Na początku było sł...
Monodramy
,, limeryki"
Co to jest poezja?
EKSPERYMENTY
playlista- niezapomn...
Ksiądz Jan Twardowski
Bank wysokooprocento...
Ostatnio dodane Wiersze
dedykacja
Pokrzywy
Para.dwoje
mały książę
zawieszenie broni
Makrokosmos od kuchni
Wyjdź
Szczęście i Krem
Stasiowe wiersze
Liczebniki
Wiersz - tytuł: stepy bezpańskie
taka dupa, widziałam
kładła się.
była biała i nic jej nie obchodziło.
mrowiło tylko czasami
gdy za długo rdzewiała.

czy mnie podlisz kmiocie,
gdy oceniasz
i ciskasz we nie kamienie
aż mi oczy spływają po policzkach.

czy się cieszysz gnoju,
gdy tak mnie rżniesz na wylot
po nocach i dniach
nie zwracając uwagi na to
że jest już późno
i nic nas nie łączy.

czy się śmiejesz do mojej twarzy,
gdy tak mizernie mi w zieleni
ogórkowej,
jak wpierdalasz na trzeźwo bo nocą już
nie przyjdziesz.

jak się czujesz w kaftanie bieli
ubrany w normy i niuanse,
które zabraniają tylko obnażania się publicznie.

obnażasz się przecież
i nic się nie dzieje
Dodane przez Aberacja dnia 27.01.2017 20:11 ˇ 15 Komentarzy · 656 Czytań · Drukuj
Komentarze
silva dnia 27.01.2017 20:37
Mocny tekst, ale użycie wulgaryzmów czy wyrazów pospolitych jest uzasadnione. Ciekawie ukazane zdziczenie obyczajów. Najbardziej porusza prosty przekaz prawdy: nie zwracając uwagi na to
że jest już późno
i nic nas nie łączy.
Brakuje kilku przecinków.Witaj na PP. Pozdrawiam.
Ooo dnia 27.01.2017 20:49
Pozwolę sobie na korektę:

Dupa
biała i nic jej nie obchodziło
mrowiło tylko czasami
gdy za długo rdzewiała

Czym mnie upadlasz kmiocie
oceniasz i ciskasz we nie kamienie
aż mi oczy spływają po policzkach

Z czego się cieszysz gnoju
kiedy tak mnie rżniesz na wylot
po nocach i dniach
nie zwracając uwagi na to
że jest już późno
i nic nas nie łączy

Dlaczego się śmiejesz się w twarz
gdy tak mizernie mi w zieleni
ogórkowej
Wpierdalasz na trzeźwo
bo nocą już nie przyjdziesz.

Jak się czujesz w kaftanie bieli
ubrany w normy i niuanse
które zabraniają tylko obnażania się publicznie

Adieu
Ooo dnia 27.01.2017 21:18
oceniasz i ciskasz we mnie kamienie
Roman Rzucidło dnia 27.01.2017 21:25
Mocny, soczysty tekst, dobrze napisany, z wyraźnym przesłaniem. Dawno nie było tak rasowego debiutu na tym portalu. Więc bądź z nami jak najdłużej. Pozdrawiam
Roman Rzucidło dnia 27.01.2017 21:26
PS. Przypomina trochę poetykę Jakuba Winiarskiego
Janusz dnia 27.01.2017 22:44
Norm i niuansów coraz mniej, prymitywizmu i prostactwa coraz więcej... Kiedyś Wieszcz marzył, żeby wiersze wstąpiły pod strzechy, nie przewidział, że strzechy wstąpią do wierszy... :(

Pozdrawiam zniesmaczony.
tomnasz dnia 27.01.2017 23:46
dobre, bardzo dobre, wyśmienite!
Alberto Moravia potrzebował całej książki, żeby opisać to, co Ty w parudziesięciu słowach.
niskie pokłony i gromkie brawa, w nadziei, że smak radość z dobrej twórczości, zrekompensuje gorycz doświadczeń.
pozdrawiam zachwycony.
joan dnia 28.01.2017 09:57
Perwersja w poezji? Raczej nie.
Vego dnia 28.01.2017 12:02
Dobry tekst.
PaULA dnia 28.01.2017 17:13
Mocno. Pozdrawiam:)
Katowicki-Pierrot dnia 28.01.2017 18:24
Przeklinać to trzeba umieć, tutaj są one zbyt sztucznie eksponowane, przez co całość momentami rodzi politowanie w myślach odbiorcy, pozdrawiam
Robert Furs dnia 28.01.2017 20:30
sztuczny tekst - chyba, że sceny dotyczą bardzo odległych czasów, bo txt czytam jak scenariusz do XIX-wiecznych obrazów, pozdr,
Aberacja dnia 28.01.2017 23:50
Bardzo wszystkim dziękuję za opinię. Doceniam szczerość: szanuję indywidualne odczucia i własną wrażliwość. Uważam też, że utwór powinien bronić się sam :). Nie zgadzam się jedynie z zarzutem sztuczności: nie pisałam go z wysilaniem się na cokolwiek. Jest nieco "wybebeszony", ponieważ często wstrząsają nami emocje, które nie są lukrowane, delikatne, ckliwe, wzniosłe, natchnione etc., by w ten sposób trafić pod strzechy. Strzech już nie ma, i nie ma wieszczy - poety natchnionego, poety proroka. Świat się zmienia a razem z nim ludzkie odbieranie rzeczywistości. Ww. tekst, nacechowany jest gęstą treścią, która oczywiście może się nie podobać. Ale też może się podobać. I wzbudza emocje. Serdecznie Was wszystkich pozdrawiam. Bardzo mi miło, że przeczytaliście mój wiersz.
Ola Cichy dnia 29.01.2017 08:26
Poczytałam.
Wyjaśnienia Autora satysfakcjonujące.
W połączeniu z tekstem- wiele tłumaczą.

Poczekam też na kolejny wiersz.
Chętnie "zobaczę", co ma do zaoferowania.
Pozdrawiam.O.
kkb dnia 29.01.2017 08:51
Fajoskie.
Pozdro.
Dodaj komentarz
Zaloguj się, żeby móc dodawać komentarze.
Pajacyk
[www.pajacyk.pl]
Logowanie
Nazwa Użytkownika

Hasło



Nie jesteś jeszcze naszym Użytkownikiem?
Kilknij TUTAJ żeby się zarejestrować.

Zapomniane hasło?
Wyślemy nowe, kliknij TUTAJ.
Aktualności
XVIII OkP o "Cisową ...
V edycja OKP im. K. ...
poezja_org
Spotkanie Noworoczne
Nagroda Literacka m....
VII OKL im. Bolesław...
XVIII Konkurs Liter...
Zaduszki literackie
U mnie leczenie szpi...
XXIX OKL Twórczości ...
Użytkownicy
Gości Online: 4
Brak Użytkowników Online

Zarejestrowanych Użytkowników: 6 438
Nieaktywowani Użytkownicy: 0
Najnowszy Użytkownik: Notopech

nie ponosimy żadnej odpowiedzialności za treść wpisów
dokonywanych przez gości i użytkowników serwisu

PRAWA AUTORSKIE ZASTRZEŻONE

copyright © korgo sp. z o.o.
witryna jako całość i poszczególne jej fragmenty podlegają ochronie w myśl prawa autorskiego
wykorzystywanie bez zgody właściciela całości lub fragmentów serwisu jest zabronione
serwis powstał wg pomysłu Piotra Kontka i Leszka Kolczyńskiego

67374972 Unikalnych wizyt

Powered by PHP-Fusion v6.01.7 © 2003-2005