poezja polska - serwis internetowy

STRONA GŁÓWNA ˇ REGULAMIN ˇ WIERSZE UŻYTKOWNIKÓW ˇ IMAK - MAGAZYN VIDEO ˇ AKTUALNOŚCI ˇ FORUMPiątek, 24.05.2024
Nawigacja
STRONA GŁÓWNA

REGULAMIN
POLITYKA PRYWATNOŚCI

PARNAS - POECI - WIERSZE

WIERSZE UŻYTKOWNIKÓW

KORGO TV

YOUTUBE

WIERSZE /VIDEO/

PIOSENKA POETYCKA /VIDEO/

IMAK - MAGAZYN VIDEO

WOKÓŁ POEZJI /teksty/

WOKÓŁ POEZJI /VIDEO/

RECENZJE UŻYTKOWNIKÓW

KONKURSY 2008/10 (archiwum)

KONKURSY KWARTAŁU 2010 - 2012

-- KONKURS NA WIERSZ -- (IV kwartał 2012)

SUKCESY

GALERIA FOTO

AKTUALNOŚCI

FORUM

CZAT


LINKI

KONTAKT

Szukaj




Wątki na Forum
Najnowsze Wpisy
Chimeryków c.d.
Poezja dla dzieci
Wyjście z pod nicka :)
playlista- niezapomn...
FRASZKI
"Na początku było sł...
Monodramy
,, limeryki"
Co to jest poezja?
EKSPERYMENTY
Ostatnio dodane Wiersze
Z twojego imienia zd...
a wtedy za-pałkę odp...
W Kasince
Wyśmienicie
Altruista
turkot kółek walizki
Ostatnia tygodniówka...
Ballada naiwna albo ...
ZAZNACZANIE CODZIENN...
Nie drażnić kukułek
Wiersz - tytuł: Wyświechtany pocałunek
Nie rozumiem, dlaczego niektóre dusze
świecą tak jasno, tak świeżo,
że moje myśli chowają się
pod twoją poduszką.

Nie pojmuję, dlaczego czas kończy się
wiecznością, a cierpliwość zaczyna
na próbę.

Wstał dziś dobrze wyspany świt,
przejrzał się w lustrze i stwierdził,
że to za mało.
Podsycam ogień pobożnego serca,
kołyszę się niby smutek, który ktoś uwolnił
z kajdan nieba, poczętej na rozkaz
wysłużonej modlitwy.

Przyjdź, powróć jak najszybciej, zanim
wyschnie skaza czasu
na napiętej skórze.
Obracam się wbrew prawu światła,
muskam czule koniuszkami słów
zagłębienie na szyi.

Nie okłamię twojego oswojonego języka,
tak pochopnie zwanego
ludzkim.
Kpię sobie z pozłacanej pustki,
która przynosi więcej blasku
niż bezsenny poranek.

Nic już nie kojarzy się z prawdą,
nic nie ograbia ust
z wyświechtanego pocałunku.
Dodane przez Koziorowska dnia 22.05.2023 23:00 ˇ 7 Komentarzy · 306 Czytań · Drukuj
Komentarze
konto zablokowane nr 4 z 2023 dnia 23.05.2023 08:50
Opis emocjonalnego miotania się po rozczarowaniu związkiem, po rozstaniu, które wciąż nie zostało / przepracowane /, bo czytelne jest mentalne uzależnienie PL- ki od byłego partnera.

Ponieważ całość obfituje w sprzeczności wynikające z jednej strony podejścia / życzeniowego /, idealistycznego, a z drugiej - z uwarunkowań zewnętrznych ( facet był, jaki był), pęknięcie nie rokuje happy endu.
Pierwszą strofę kupuję w całości, cudze szczęście kole PL- kę w oczy i .. ..choć już tutaj okazuje się być ona niesamodzielna, bo wraca myślami pod poduszkę ex- partnera.

Czas JEST wieczny, nieskończony, więc fraza : / kończy się wiecznością / jest siłowa, ( choć rozumiem, że inaczej go postrzegała PL- ka, dopóki związek trwał ). Teraz czas się dłuży przez wystawioną na próbę cierpliwość , i .. .. nadzieję ( późniejsze nawoływanie : / przyjdź, powróć jak najszybciej /).

Strofa trzecia jest wielce problematyczna.
Spersonifikowany świt - staje się nagle / stroną / wydarzeń, ocenia stan faktyczny; sama dokonywałam w swoich wierszach takich zabiegów, ale tutaj świt nie pozostaje neutralny; wartościuje jednomyślnie ;) z PL-ką, szkoda, że Autorka ograniczyła się do dygresji, nie kontynuując wątku.

I potem, nieznośna ze względu na swój patos fraza :

Podsycam ogień pobożnego serca,
kołyszę się niby smutek, który ktoś uwolnił
z kajdan nieba, poczętej na rozkaz
wysłużonej modlitwy.

O tym, czy nasze serca są pobożne czy nie, zdecyduje kiedyś Bóg, bo co osoba rzekomo / pobożna / rozumie n.p. przez określenie : / kajdany nieba/ 🥹?
Dla wierzących - niebo, wiara, są równoznaczne z wyzwoleniem, ucieczką, pociechą w strapieniu - w jaki sposób tutaj niebo / pęta / PL- kę???

( I dodatkowo jeszcze ta dopełniaczówka czyli bezwysiłkowa forma metaforyzowania, a od poetów wymaga się więcej.. ..)

/ Wysłużona / modlitwa każe się domyślać rutyny w wypełnianiu zasad wiary, więc sprzeczność między obrazem własnej pobożności, a stanem faktycznym - jedynie się pogłębia.

/ Koniuszki słów / na zagłębieniach szyi - przepoetyzowane; / obracanie wbrew prawu światła / - udramatyzowane, ale fraza o / oswojonym języku pochopnie zwanym ludzkim / ( sic !) wyraża nieznośną pogardę dla drugiego człowieka i jest NIEAKCEPTOWALNA i w tym momencie, wiersz się dla mnie skończył, a facetowi PL- ki życzę, aby nigdy nie wracał do toksycznej relacji, sorry.

Bezsenny poranek / wyspany świt - gdzie tu sens i konsekwencja ??

/ Nic się nie kojarzy z prawdą / - tu przypomina mi się zdanie komunistów z czasów stalinowskich / Prawda - to MY/ , ta prawda PL- ki, to jej niespożyte wyczekiwanie męskiego ideału, a takiego - nie ma ;)).

/ Wyświechtany / pocałunek.. ..to już nie pocałunek. To wymuszone, pozbawione temperatury muśnięcie, albo.. ..PL- ce ZNÓW trudno dogodzić .. .więc, pozostaje tęsknota ! 😉; pozdr.
Koziorowska dnia 23.05.2023 08:57
Droga Dagmaro Gądek, dziękuję Ci za tak obszerny komentarz! Wezmę go sobie do serca. Naprawdę, doceniam Twój wysiłek i czas włożone w napisanie tej opinii. Pozdrawiam!
Mithotyn dnia 23.05.2023 10:26
Wstał dziś dobrze wyspany świt,
(...) i stwierdził,
że to za mało.
Podsycam ogień (...) serca,
kołyszę się niby smutek, który ktoś uwolnił
z kajdan nieba, (...)
wysłużonej modlitwy.


...tylko tyle lub . Reszta jest przyciężkawą formą nadsłowia, z której "autorce" trudno się wydostać.
konto zablokowane nr 4 z 2023 dnia 23.05.2023 10:46
Autorko :) - zawsze z przyjemnością :)) i również odpozdrawiam ! D.G.
Grain dnia 23.05.2023 10:47
Wyświechtany temat, wyświechtane /większość/ frazy aż po końcową realizację wydumki opartej na słowie wyświechtany. Ale spoko, tekst niejednej osobie się spodoba, co wynika z ogólnej kondycji portali przepisarskich. blogezji. Są gorsze sposoby samorealizacji.
IZa dnia 23.05.2023 11:46
Sporadycznie komentuję, ale czytam często Twoje utwory.
Dla mnie od jakiegoś czasu, publikowane Twoje wiersze, mają jednoznaczną wymowę...ktoś bliski odszedł, ale nie to, że spakował się i po prostu wyszedł. Te słowa obrazują wg mnie / mogę się mylić/ że podlir wyszedł ostatecznie...zszedł, zmarł.
Dlatego pojawiają się modlitwy, pojawia się niebo itd.

Do mnie przemawia tylko początek:
Nie rozumiem, dlaczego niektóre dusze
świecą tak jasno, tak świeżo,
że moje myśli chowają się
pod twoją poduszką.

Nie pojmuję, dlaczego czas kończy się
wiecznością


Reszta ciężka, z nadsłowiem...ale to tylko moja subiektywna opinia.

Pozdrawiam.
silva dnia 24.05.2023 11:12
Zwabił mnie kontrowersyjny tytuł i nie żałuję. Początek bardzo obiecujący, ale kajdany nieba, skaza czasu, świt przeglądający się w lustrze, pozłacana pustka, msz działają na niekorzyść tekstu, który po dopracowaniu, może stać się ciekawym wierszem. I mniej egzaltacji w krytykowaniu fasadowej wiary byłoby chyba lepsze. Pozdrawiam.
Dodaj komentarz
Zaloguj się, żeby móc dodawać komentarze.
Pajacyk
[www.pajacyk.pl]
Logowanie
Nazwa Użytkownika

Hasło



Nie jesteś jeszcze naszym Użytkownikiem?
Kilknij TUTAJ żeby się zarejestrować.

Zapomniane hasło?
Wyślemy nowe, kliknij TUTAJ.
Aktualności
XVIII OkP o "Cisową ...
V edycja OKP im. K. ...
poezja_org
Spotkanie Noworoczne
Nagroda Literacka m....
VII OKL im. Bolesław...
XVIII Konkurs Liter...
Zaduszki literackie
U mnie leczenie szpi...
XXIX OKL Twórczości ...
Użytkownicy
Gości Online: 2
Brak Użytkowników Online

Zarejestrowanych Użytkowników: 6 438
Nieaktywowani Użytkownicy: 0
Najnowszy Użytkownik: Notopech

nie ponosimy żadnej odpowiedzialności za treść wpisów
dokonywanych przez gości i użytkowników serwisu

PRAWA AUTORSKIE ZASTRZEŻONE

copyright © korgo sp. z o.o.
witryna jako całość i poszczególne jej fragmenty podlegają ochronie w myśl prawa autorskiego
wykorzystywanie bez zgody właściciela całości lub fragmentów serwisu jest zabronione
serwis powstał wg pomysłu Piotra Kontka i Leszka Kolczyńskiego

67444014 Unikalnych wizyt

Powered by PHP-Fusion v6.01.7 © 2003-2005