poezja polska - serwis internetowy

STRONA GŁÓWNA ˇ REGULAMIN ˇ WIERSZE UŻYTKOWNIKÓW ˇ IMAK - MAGAZYN VIDEO ˇ AKTUALNOŚCI ˇ FORUMCzwartek, 02.05.2024
Nawigacja
STRONA GŁÓWNA

REGULAMIN
POLITYKA PRYWATNOŚCI

PARNAS - POECI - WIERSZE

WIERSZE UŻYTKOWNIKÓW

KORGO TV

YOUTUBE

WIERSZE /VIDEO/

PIOSENKA POETYCKA /VIDEO/

IMAK - MAGAZYN VIDEO

WOKÓŁ POEZJI /teksty/

WOKÓŁ POEZJI /VIDEO/

RECENZJE UŻYTKOWNIKÓW

KONKURSY 2008/10 (archiwum)

KONKURSY KWARTAŁU 2010 - 2012

-- KONKURS NA WIERSZ -- (IV kwartał 2012)

SUKCESY

GALERIA FOTO

AKTUALNOŚCI

FORUM

CZAT


LINKI

KONTAKT

Szukaj




Wątki na Forum
Najnowsze Wpisy
Chimeryków c.d.
FRASZKI
,, limeryki"
Co to jest poezja?
EKSPERYMENTY
playlista- niezapomn...
"Na początku było sł...
Ksiądz Jan Twardowski
Bank wysokooprocento...
Monodramy
Ostatnio dodane Wiersze
Habitat
Kropelka tlenu
Majowo...
Zejście
Prywatnie
TO MUSIAŁO NADEJŚĆ
Marek Wawrzkiewicz "...
tacy księżycowi
W pociągu
Numer
Sztuka koncentracji: I’lle–Rousse – Savona*


Leżąc na deskach górnego pokładu
patrzyłem na rozciągnięty sznur girland

i dymiące powyżej Sutry.











* Wystarczy jeden raz, tylko jeden, potem wpuszczone w obieg zobojętnienie zaczyna pustoszyć i tak nazbyt skomplikowane układy. Wyobraź sobie rozsypany na lśniącej posadzce brokat z potłuczonych bombek, migotające w rytmie techno serpentyny barwnych lampionów i płaty gęstego śniegu opadające w zwolnionym tempie na oświetlone uroczyście parapety. Czy może być coś bardziej żałosnego? Może tylko kakofoniczne nawroty zawężającej się stale perspektywy lub też brak precyzyjnego ustawienia względem nadciągającego z impetem mistralu.
Czasami człowiek nie ma żadnego wyboru, więc robi to, co musi. Niekiedy smętnie dygoce w nie dogrzanym pokoju albo uciska palcami skronie czekając z niecierpliwością, aż wrzucona do szklanki z wodą pastylka zniweluje tymczasowy spadek formy. Możliwe, że w międzyczasie popada w chwilowe osłupienie niczym zdezorientowany szachista, któremu ktoś właśnie machnął druzgocącego szach-mata. Być może trwa w tym letargu zawieszając się w próżni patetycznego splinu, oddalając się od brzegu na nie zmąconą płaszczyznę morza Liguryjskiego.
Zanim jednak zmrok wciągnie w swoje wyrafinowane nozdrza aromat potraw ulatniających się lubieżnie z mesy i wsunie wilgotny jęzor w sprytnie zamaskowane otwory, ktoś wyłapie z matowej poświaty zarys fantomicznych kształtów rozkoszując się wizją chwilowo mętnej nawigacji. Echosondy spenetrują dno. Turbiny poszatkują spienioną za rufą wodę. Kutry oddalą się od klifowych nabrzeży. Ich samotne widma znikną z pola widzenia radarów niczym liszaje słonych kryształów z pordzewiałych, ratunkowych szalup. Noc zretuszuje pozostałe, nieuchwytne gołym okiem drobiazgi i uchwyci pulsujące rozbłyski świateł Savony. Tym razem odległość będzie namacalna zgodnie z wcześniejszymi zapowiedziami, bez użycia dodatkowego instrumentarium, bez zbędnych implikacji. Tak, po prostu.
Dodane przez admin dnia 01.01.1970 01:00 ˇ 664 Czytań · Drukuj
Pajacyk
[www.pajacyk.pl]
Logowanie
Nazwa Użytkownika

Hasło



Nie jesteś jeszcze naszym Użytkownikiem?
Kilknij TUTAJ żeby się zarejestrować.

Zapomniane hasło?
Wyślemy nowe, kliknij TUTAJ.
Aktualności
XVIII OkP o "Cisową ...
V edycja OKP im. K. ...
poezja_org
Spotkanie Noworoczne
Nagroda Literacka m....
VII OKL im. Bolesław...
XVIII Konkurs Liter...
Zaduszki literackie
U mnie leczenie szpi...
XXIX OKL Twórczości ...
Użytkownicy
Gości Online: 8
Brak Użytkowników Online

Zarejestrowanych Użytkowników: 6 438
Nieaktywowani Użytkownicy: 0
Najnowszy Użytkownik: Notopech

nie ponosimy żadnej odpowiedzialności za treść wpisów
dokonywanych przez gości i użytkowników serwisu

PRAWA AUTORSKIE ZASTRZEŻONE

copyright © korgo sp. z o.o.
witryna jako całość i poszczególne jej fragmenty podlegają ochronie w myśl prawa autorskiego
wykorzystywanie bez zgody właściciela całości lub fragmentów serwisu jest zabronione
serwis powstał wg pomysłu Piotra Kontka i Leszka Kolczyńskiego

67173167 Unikalnych wizyt

Powered by PHP-Fusion v6.01.7 © 2003-2005