poezja polska - serwis internetowy

STRONA GŁÓWNA ˇ REGULAMIN ˇ WIERSZE UŻYTKOWNIKÓW ˇ IMAK - MAGAZYN VIDEO ˇ AKTUALNOŚCI ˇ FORUMSobota, 04.05.2024
Nawigacja
STRONA GŁÓWNA

REGULAMIN
POLITYKA PRYWATNOŚCI

PARNAS - POECI - WIERSZE

WIERSZE UŻYTKOWNIKÓW

KORGO TV

YOUTUBE

WIERSZE /VIDEO/

PIOSENKA POETYCKA /VIDEO/

IMAK - MAGAZYN VIDEO

WOKÓŁ POEZJI /teksty/

WOKÓŁ POEZJI /VIDEO/

RECENZJE UŻYTKOWNIKÓW

KONKURSY 2008/10 (archiwum)

KONKURSY KWARTAŁU 2010 - 2012

-- KONKURS NA WIERSZ -- (IV kwartał 2012)

SUKCESY

GALERIA FOTO

AKTUALNOŚCI

FORUM

CZAT


LINKI

KONTAKT

Szukaj




Wątki na Forum
Najnowsze Wpisy
Chimeryków c.d.
FRASZKI
,, limeryki"
Co to jest poezja?
EKSPERYMENTY
playlista- niezapomn...
"Na początku było sł...
Ksiądz Jan Twardowski
Bank wysokooprocento...
Monodramy
Ostatnio dodane Wiersze
Jak to jest
Tetryczadła
Niezmiennie i Słodka
Krótkie pożegnanie d...
Miauczenie zwrotne
fornir
Za horyzontem
Habitat
Kropelka tlenu
Majowo...
Wiersz - tytuł: Nomada
Nil płynie mimo kolejnej katarakty - zaćmy,
czarnej opaski. Choć wszędzie zjawy, starożytne klątwy,
ziarna wyplute z pogardą - w Twoim garbie jest tłuszcz

i niebieskie źródło. Ciemność - pachnąca mocca, trochę cukru.
Poranki, szybkie kęsy światła. Żebyście widzieli
jego buty, wtedy! Całkiem starte podeszwy! Krokodyle!


Cienie klękały, kładły się w piach, odklejały się płaty
spalonej skóry. Mówił, że czaszka i piszczel to kicz,
krasnal w ogródku. Ruszaj w nieznane, nie wpatruj się w nic.

Urośnie tylko zmarszczka i jęczmień. Wędruję,
pomagam Ziemi się kręcić. Znajduje, ten kto szuka,
kto słyszy ciepło, ciepło.



Dodane przez Krzysztof Kleszcz dnia 22.02.2009 14:00 ˇ 26 Komentarzy · 1149 Czytań · Drukuj
Komentarze
kozienski8 dnia 22.02.2009 14:19
Prawdziwy,dromader,i obraz prawdziwy,nawet cienia,pozdrawiam
Dorota Bachmann dnia 22.02.2009 14:48
Sensualnie. Zapach, smak, obraz.
Dobra gra słów: skojarzenia (np. w poincie), wieloznaczność (np. jęczmeń)
Biblijnie: olej i niebieskie źródło - oleum
sanctorum vel chrisma i woda żywa
Jerzy Beniamin Zimny dnia 22.02.2009 15:02
Po mistrzowsku poprowadzony, znakomity tekst. Przepełniony obrazem, treścią bogatą. Jest tu wszystko, co ja oczekuję od poezji. A zakończenie? Jak grudka złota. Bez przesady!
JBZ.
bols dnia 22.02.2009 15:14
Puenta świetna i cały wiersz w rytmie, biegu
Bogumiła Jęcek - bona dnia 22.02.2009 15:16
Jak przedmówcy, nic więcej nie mogę dodać.
Pozdrawiam
Katarzyna Zając - ulotna dnia 22.02.2009 15:40
bardzo dobry wiersz, puenta bardzo na tak :-) z przyjemnością do Pana zajrzałam :-). pozdrawiam.
Łucja d dnia 22.02.2009 16:14
Wspaniała zabawa obrazem i słowem. Zwróciłam uwagę na

Wędruję,
pomagam Ziemi się kręcić.


sporo w tym prostoty, a jednocześnie siły. Serdecznie pozdrawiam
Robert Miniak - Wierszofan dnia 22.02.2009 16:33
:)
dlaczego Ziemi masz wielką literą?
R
Dorota Bachmann dnia 22.02.2009 16:51
planeta...
IRGA dnia 22.02.2009 16:57
Dobry wiersz. Wyrazy uznania. No i to "ciepło,ciepło" !
Pozdrawiam.
Zbyszek63 dnia 22.02.2009 17:37
No kicz
eitheror dnia 22.02.2009 18:14
Nie przekonuje mnie tak do końca. Nie pasuje mi ten krasnal w ogródku i drażni przesłanie: Ruszaj w nieznane, nie wpatruj się w nic. Może dlatego, że lubię się rozglądać na wszystkie strony :) Całość jednak dość interesująca. Takie panta rhei w nowym ubranku. Pozdrawiam.
kropek dnia 22.02.2009 18:31
jeżeli tytuł, to nie treść. jeżeli treść, to nie tytuł.
można tak płynąć słowami i grać nimi, poza Wielką Tamę, aż po deltę.

pogodnie :)
pola45 dnia 22.02.2009 23:26
- masz swój styl:)
- dobry temat
- pozdrawiam bardzo serdecznie
Ola Cichy dnia 23.02.2009 06:40
"Nowe ubranko" całkiem nieźle skrojone. "Krasnal w ogródku" jako przykład kiczu też mi zbyt "swojsko brzmi" w całości stylizacji. "Nieznane"to zachęta do poznania, nie możemy wpatrywać się w "nic", co nie jest warte uwagi, bo to zbędnie opóźnia i nas "rozdrabnia",sprowadza ze ścieżki "ku prawdzie", jeśli tak to może "nic" kursywą? Pozdrawiam.
Kwiecieńka dnia 23.02.2009 11:59
tekst jest jak wspomnienie tandetnej wycieczki pod piramidy na basen i z powrotem...
nic w nim ciekawego, żadnego przekazu, jakieś próby budowania nastroju poprzez "utarte w babcinej makutrze" wspomnienia, trochę jak w ramówka w niegdysiejszym programie "pieprz i wanilia" - cóż Tony byłby zadowolony, że jego podróże na coś się przydały.
A tak na marginesie, to gdzie się podziała poezja - ma ferie zimowe?
Dobiła mnie trzecia zwrotka z tym częstochowskim kicz - nic, prawie jak Piasek, nie Formacja Nieżywych Shabuff!
Masz swój styl Panie Krzysztofie, nie ma co? Krasnal w ogród!
Chyba się nie powiodło czytanie i wymyślanie o nomadach, a szkoda bo temat zawsze wdzięczny, trzeba jednak wiedzieć jak go ugryźć. To tutaj to jakieś zeszytowe pamiętniki , czy nowa próba zdobycia poklasku wśród grafomanów?
A stara się Pan utrzymać poziom po wydaniu zbioru? Nieźle, nie ma co - czy Nomada wchodzi w skład Ę....?
Kwiecieńka dnia 23.02.2009 12:01
nawet nie ma co komentować merytorycznie, bo brak merytorycznego materiału badawczego, żal i szkoda miejsca na PP.
mohave dnia 23.02.2009 13:26
dla mnie jako całość. niebanalne, twórcze pisanie. zaskakujące i wartkie. podoba mi się :)
Krzysztof Kleszcz dnia 23.02.2009 14:22
Kwiecieńko - Nomada to świeży tekst. Z całą pewnością Cię nie przekonam - ale krasnal w ogródku to symbol czegoś co służy do ozdoby domu, nieprawdaż? Nomada - zaś wieczny wędrowiec - domu nie ma.
Publikując na PP muszę się liczyć z każdym komentarzem; twoje są wliczone w ryzyko. Ja jestem z tekstu zadowolony, a i komentarze raczej przychylne. Może warto pogłówkować nad tekstem, a nie potępiać w czambuł?
Ola Cichy - masz rację kursywa pomogłaby.
green girl dnia 23.02.2009 14:46
fajnie, fachowo zrobiony, choć mnie nie porwał. dla siebie zabieram ostatnią strofkę i zostawiam w zamian ciepłe pozdrowienie :)
Wojciech Roszkowski dnia 23.02.2009 15:01
Dobry, nawet bardzo dobry. W pierwszym czytaniu "krokodyle" jawiły mi się jako dysonans, ale w drugim jakoś już przeszły.

Pozdrawiam
hewka dnia 23.02.2009 17:35
taki kleszczowy, jest wiersz i poezja, nic nienaginane,, lubie Cie czytac... serio
pozdrawiam serdecznie:)
Kwiecieńka dnia 24.02.2009 08:56
a czy słyszałeś o "wrogu ludu" Ibsena? Tam też wielu było za, a jak zawiało to byli znów za, ale z innej strony itd. Piękny to dramat, aktualny, mimo swoich już lat. Zmierzam tu tylko do tego, że tekst jest słaby, nieudaczny, nie odnoszę się do czegokolwiek lub kogokolwiek bo, żeby to móc uczynić trzeba mieć punkt odniesienia, Twój Nomada nim nie jest. Krasnal, o którym wspominasz jest mi znanym symbolem polsko-niemieckiej przyjaźni szczególnie, są rzeczy które bez względu na to jak je zestawisz mogą nic nie powiedzieć lub powiedzieć zgoła zupełnie coś innego niż chcieliśmy. Tak może być w przypadku tego tekstu. Nie będę klaskała, bo klaszczą inni, to dla mnie słabe uzasadnienie dla obijania sobie dłoni. Ja zresztą rzadko klaszczę, a jeśli już to z radości a nie z zachwytu lub uznania. Z przerwami jestem na PP być może dłużej niż Ty, śledzę uważnie to jak się zmienia ten portal, kto na nim trzyma władzę, i dlatego przez wszystkie te lata nie odzywałam się, bo wyznawałam zasadę, i tak się nic nie zmieni. Teraz ktoś taki jak Ty, powiada innym się podoba i mnie, to jest fajnie - to chyba nie jest dobra droga dla początkującego poety? Chyba chcesz być poetą, o ile już się nim nie czujesz? Skąd u Ciebie takie płytkie podejście do "klaszczących"? Tekst nie jest dobry, może jest za świeży, albo za szybko wyciągnięty z piekarnika i ma zakalec? Nie wiem, ale jeśli się w niego wczytasz sądzę, że mimo wszystko dostrzeżesz w nim niebezpieczne odbicie megalomanii i zalatujący swąd gnijących prawic....
pozdrawiam i życzę lepszych tekstów, pozostaję w kontakcie
Rafał Gawin dnia 24.02.2009 13:38
ogólnie widzę, że wciąż eksploatujesz "poranne metafory kulinarne" i okolice metaforyki "okołobiblijnej" zbliżonej do tej z tekstów Budzyńskiego. w pierwszym przypadku - jak dla mnie za dużo "dobrego", w drugim - nie widzę problemu, tym bardziej że (w przeciwieństwie do Budzyńskiego) uciekasz od kiczu (w każdym razie wiadomo - w tekstach śpiewanych o wiele więcej można usprawiedliwić i przebaczyć;)).

uwagi/sugestie/wątpliwości - po kolei:

może rzeczywiście tytuł (zbyt) łopatologiczny?

na pewno twoim z wielkiej litery?

Ziemia jak najbardziej z wielkiej;)

w przedostatnim wersie przecinek zdecydowanie po ten, nie po znajduje.

co do puenty - mam mieszane uczucia; niby na swoim miejscu, a jednak pozostawia niedosyt. bo czy na pewno wychodzi poza językowe skojarzenia (;))?

pozdrawiam.
Krzysztof Kleszcz dnia 24.02.2009 20:40
Kwiecieńko - dzięki za pozostawanie w kontakcie. Oczywiście możesz mieć rację, że tekst jest słaby. Pozdrawiam. Liczę na dalszą konstruktywną krytykę.
Krzysztof Kleszcz dnia 24.02.2009 20:41
wierszofilu - "Twoim" faktycznie lepiej z małej. ;-/ ekh;
Dzięki.
Dodaj komentarz
Zaloguj się, żeby móc dodawać komentarze.
Pajacyk
[www.pajacyk.pl]
Logowanie
Nazwa Użytkownika

Hasło



Nie jesteś jeszcze naszym Użytkownikiem?
Kilknij TUTAJ żeby się zarejestrować.

Zapomniane hasło?
Wyślemy nowe, kliknij TUTAJ.
Aktualności
XVIII OkP o "Cisową ...
V edycja OKP im. K. ...
poezja_org
Spotkanie Noworoczne
Nagroda Literacka m....
VII OKL im. Bolesław...
XVIII Konkurs Liter...
Zaduszki literackie
U mnie leczenie szpi...
XXIX OKL Twórczości ...
Użytkownicy
Gości Online: 5
Brak Użytkowników Online

Zarejestrowanych Użytkowników: 6 438
Nieaktywowani Użytkownicy: 0
Najnowszy Użytkownik: Notopech

nie ponosimy żadnej odpowiedzialności za treść wpisów
dokonywanych przez gości i użytkowników serwisu

PRAWA AUTORSKIE ZASTRZEŻONE

copyright © korgo sp. z o.o.
witryna jako całość i poszczególne jej fragmenty podlegają ochronie w myśl prawa autorskiego
wykorzystywanie bez zgody właściciela całości lub fragmentów serwisu jest zabronione
serwis powstał wg pomysłu Piotra Kontka i Leszka Kolczyńskiego

67193423 Unikalnych wizyt

Powered by PHP-Fusion v6.01.7 © 2003-2005