 |
Nawigacja |
|
|
Wątki na Forum |
|
|
Ostatnio dodane Wiersze |
|
|
|
Wiersz - tytuł: Takie ślady zostawiają tylko wielcy |
|
|
I co ty sobie myślisz, gnoju
nie wyrzucam w rękawiczkach.
Kiedy strzela wieko słoja, to znak,
czas zejść na ziemię.
Niedziela, leżę i pachnę jak Bóg
przykazał, więc nie psuję nastroju
choć dręczy mnie myśl o jesiennej rzece.
Próbuję coś tworzyć, ty robisz mi koło pióra
i dobrze. Jestem wrażliwa na słowo i dotyk.
Cóż, natura ze swoimi prawami, prawdami,
rdzewieje od kłamstw.
Podejdź bliżej, nie wstydzę się odrostów.
Stać mnie na wiele: botox i silikon w cyckach
są dla próżnych, ja chcę się spełniać.
Ciebie już znam, potrafisz
co potrafisz. Płyńmy, lodowata woda wygładza,
zmarszczki są jak nieba.
Dodane przez Fart
dnia 27.07.2009 00:01 ˇ
31 Komentarzy ·
1266 Czytań ·
|
|
|
|
|
|
Komentarze |
|
|
dnia 27.07.2009 01:47
ja popieram botox w cyckach i wiagre ....telewizor i komputer tez pokochalam plynmy do przodu , |
dnia 27.07.2009 07:06
dobrze napisany,kawałek mądrego tekstu,brawo,B. |
dnia 27.07.2009 07:16
Transgeniczny :)Zmarszczki sa jak nieba:) Dobry wiersz Farcie:)
Pozdrawiam :) |
dnia 27.07.2009 08:59
Farcie, dobrze - tym razem jesteś w wysokiej formie, świetnie Ci wyszły przerzutnie i gry słowami :-). wiersz wielowarstwowy, sam płynie, jedynie na koniec nie przekonuje mnie to - zmarszczki są jak nieba (dlaczego w liczbie mnogiej?)...
pozdrawiam serdecznie :-). |
dnia 27.07.2009 09:36
p.zdrodowska - mam wrażenie iż to upiększanie rzeczywistości czasami przerasta, szczególnie tych którzy nie potrafią pływać.
p. Bronku - dziękuję.
P. Jotku -słyszałam o roślinach i zwierzętach, wiersze też? Czemu nie, zawsze to gwarancja odporności, przedłużonego terminu ważności :)
p.ulotna - są dwie warstwy, może więcej odnajdzie czytelnik, a nieba hm... każdy ma własne, zmarszczki też
dziękuję i pozdrawiam wszystkich |
dnia 27.07.2009 10:37
Trzecia przerzutnia najciekawsza, niemniej dwie pierwsze ryzykowne - takie efekty specjalne. Trochę też ryzykowne, trzecia staje się nieco przewidywalna. Cóż, ryzyko Autorki.
Niezły tekst.
Pozdrawiam |
dnia 27.07.2009 10:54
*Także dlatego, że trzecia staje się nieco przewidywalna (tak miało być) |
dnia 27.07.2009 11:03
p. Wojtku - spojrzenie podmiotu na świat,na jego pęd. Próba przystosowania, ciekawość. Z drugiej strony świadomość własnych słabości, starości, a w ostatecznym rozrachunku- pogodzenie.
Masz rację, ryzyko jest wpisane (może nawet w tytule)
pozdrawiam serdecznie |
dnia 27.07.2009 11:11
FARCIE- dobry, mądry wiersz. Pozdrawiam cieplutko :) |
dnia 27.07.2009 11:19
Mnie się bardzo podoba. Dobry z nerwem wiersz.
Pozdrawiam |
dnia 27.07.2009 11:54
p. Irgo - :) dzięki
p. Barbaro- czasem mnie coś dusi, a wtedy coś tam skrobnę dla oddechu, i już jest lepiej.
dziękuję paniom bardzo |
dnia 27.07.2009 12:52
No cholernie (przepraszam za tę chorobę:) dobry wiersz. Wracam tu i wracam i cały czas coś nowego. Poczynając od tytułu, na ostatnim wersie kończąc dostrzegam dużo przemyśleń, z którymi nie sposób mi się nie utożsamić. Te słowa: są dla próżnych, ja chcę się spełniać, to jak w mordę strzelił. I znowu się wyrażam, taki humor widocznie. Czasem zalatuję mi feminizmem, ale takim fajnym, uniwersalnym. Takim uniseksem. Kończę, bo jeszcze napiszę jakieś głupstwa (o ile już nie napisałem). Pozdrawiam |
dnia 27.07.2009 14:13
Dobry wiersz, z fajnymi przerzutniami, trochę przyprawiony rymem. Widać lekkie pióro, więc i przyjemnie się czyta. |
dnia 27.07.2009 15:01
Danielu - dziękuję za Twój komentarz. Dostrzeganie i utożsamianie się z tylko zarysowanym problemem nastraja optymistycznie. Jestem "lekko feminizująca", nie jest to rodzaj radykalny. W życiu jestem niekonsekwentna, lubię być przepuszczana przodem i całowana po rękach, czasem tylko wystawię środkowy palec- taka ze mnie feministka.
P.S. Cholerą się nie przejmuj. Mój brat przedstawiając mnie mówi:
Oto moja siostra Wioletta, zwana w domu cholerą. :)
P. Elżbieto - nie jestem przeświadczona odnośnie lekkości, czasem pióro trudno utrzymać - takie ciężkie.
dziękuję za Państwa wpisy i pozdrawiam |
dnia 27.07.2009 15:15
Przywódczo z werwą i dystansem. Podoba mi się. |
dnia 27.07.2009 16:05
Fartuszku, ja tez lekko "zafeminizowałem" (patrz tekst pt "Świnia":). Twój feminizm jest oki. Sorrki za offtopic:P |
dnia 27.07.2009 17:37
dobry wiersz, pozdrowki MS |
dnia 27.07.2009 17:42
Mocno, do bólu, po oczach na przekór wwzystkiemu i wszystkim. To podbudowa własnego ja, bez pardonu i wybaczenia. To może być początek ciekawej drogi piszącej Fart.
JBZ. |
dnia 27.07.2009 18:56
Farteczko ( sorry za r,m.l.p) majac na mysli transgeniczny napisalem nieco zartobliwie bo utkwily mi ten silikon i botox.A ze na poczatku jest motwy otwieranego sloja...Ogoreczki tudziez inne przetwory .. skojrarzenie mnie naszlo wlasnie takie.:) Wiec płynmy:)
Pozdrawiam serdecznie:) |
dnia 27.07.2009 20:18
Hehe odważny to tekst, ale do odważnych poezja należy :)
Pozdrawiam
T. |
dnia 27.07.2009 21:10
przerzutnie przewrotne, prowokujące, zaskakujace. dużo się w tym wierszu dzieje i na pewno nie jest nudno. dobra kobieca dynamika. pachne jak Bóg...przykazał:) i te zmarszczki jak nieba. bardzo lubię bezpośrednią, niewypacykowaną kobiecą literaturę. a ta jest taka. |
dnia 27.07.2009 21:14
p. Janino - za werwę dziękuję, nad dystansem popracuję.
p. Danielu - nie podejrzewam Cię o zniewieściałość , choć ten fartuszek.
P.Mado - dziękuję
p. Jerzy - czyli, że terapeutyczny? Już ktoś mi kiedyś o tym napisał pod wierszem, wtedy byłam na nie, dziś na tak. Kobieta zmienną jest.
p. Jotku - co Wy dzisiaj z tymi zdrobnieniami. Fart to brzmi dumnie, nie jakiś tam pieszczoszek. Mniejsza z tym, co do przetworów- tu słoiczek się zamyka, żeby nie powiedzieć zasysa i trzask.
p.whambam - tylko, że to wszystko z nieśmiałości :)
Wszystkim ślicznie dziękuje za wizytę |
dnia 27.07.2009 21:19
p. a la bracka - i tu mnie masz, też tak lubię, choć czasem trzeba się wypacykować dla siebie samej.
dziękuję i pozdrawiam |
dnia 27.07.2009 21:27
Doskonale rozumiem:) |
dnia 27.07.2009 22:45
Ja Ci dam zniewieściałość:P Bądź tu człowieku uprzejmy i miły... Żona mi tego nie zarzucała nigdy, a wie, że siostry trzy starsze mam. Ech, ciężko jest... Znowu Ci offtopic strzeliłem. |
dnia 28.07.2009 00:39
Osobisty, szczery wiersz.
Przerzutnie rzeczywiście znakomite w dwóch pierwszych cząstkach.
Ostatnie trzy wersy jako pointa doskonale wkomponowane w wiersz.
A tak w ogóle, to pierwsza cząstka przypomina mi czyiś styl - dobrej poetki, ale nie napiszę kogo.
Pozdrawiam z szacunkiem. |
dnia 28.07.2009 15:49
Lubię, kiedy ktoś wie, co robić ze słowem.
Przeczytałem z dużą przyjemnością.
Serdecznie pozdrawiam. |
dnia 28.07.2009 20:38
p. baribal, p. gammel grise
dziękuję za wizytę i bardzo miłe słowa
pozdrawiam |
dnia 30.07.2009 10:46
I co ja sobie myślę? Sądzę, że tym wierszem pozostawiłaś tutaj niepowtarzalny ślad. Bardzo udana to próba tworzenia.
Pozdrawiam. |
dnia 31.07.2009 22:24
p. nitjer - dziękuję za pozostawiony ślad :)
pozdrawiam |
dnia 19.12.2009 19:32
Kużwa. dobre !!!! |
|
|
|
|
|
|
Dodaj komentarz |
|
|
Zaloguj się, żeby móc dodawać komentarze.
|
|
|
|
|
|
|
Pajacyk |
|
|
Logowanie |
|
|
Nie jesteś jeszcze naszym Użytkownikiem? Kilknij TUTAJ żeby się zarejestrować.
Zapomniane hasło? Wyślemy nowe, kliknij TUTAJ.
|
|
|
|
|
|
Aktualności |
|
|
Użytkownicy |
|
|
 Gości Online: 5
Użytkownicy Online: Ewka64
Zarejestrowanych Użytkowników: 6 438
Nieaktywowani Użytkownicy: 0
Najnowszy Użytkownik: Notopech
|
|
|
|
|
|
v6.01.7 © 2003-2005![[www.pajacyk.pl]](/fusion/images/pajacyk.gif)