poezja polska - serwis internetowy

STRONA GŁÓWNA ˇ REGULAMIN ˇ WIERSZE UŻYTKOWNIKÓW ˇ IMAK - MAGAZYN VIDEO ˇ AKTUALNOŚCI ˇ FORUMCzwartek, 28.03.2024
Nawigacja
STRONA GŁÓWNA

REGULAMIN
POLITYKA PRYWATNOŚCI

PARNAS - POECI - WIERSZE

WIERSZE UŻYTKOWNIKÓW

KORGO TV

YOUTUBE

WIERSZE /VIDEO/

PIOSENKA POETYCKA /VIDEO/

IMAK - MAGAZYN VIDEO

WOKÓŁ POEZJI /teksty/

WOKÓŁ POEZJI /VIDEO/

RECENZJE UŻYTKOWNIKÓW

KONKURSY 2008/10 (archiwum)

KONKURSY KWARTAŁU 2010 - 2012

-- KONKURS NA WIERSZ -- (IV kwartał 2012)

SUKCESY

GALERIA FOTO

AKTUALNOŚCI

FORUM

CZAT


LINKI

KONTAKT

Szukaj




Wątki na Forum
Najnowsze Wpisy
"Na początku było sł...
Ksiądz Jan Twardowski
Chimeryków c.d.
playlista- niezapomn...
Bank wysokooprocento...
Co to jest poezja?
Monodramy
,, limeryki"
HAIKU
poezja,org
Ostatnio dodane Wiersze
Oko
Marina z wlewek
Na początku
Przebudził się
Miniaturki na wesoło
kino objazdowe
do siebie
wielki post, wczesna...
kalki
Deadline
Wiersz - tytuł: Ciii, bo wilki usłyszą
Dwa ptaki pomiędzy światłem, a nocą. Płomyki, jak dojrzałe
czereśnie i wszędzie schody w dół, w górę, w dół. My tu, a tam drzwi.
Ty w drzwiach banialuki pleciesz, a winne grona plączą się
w światłocieniach, tatuażem znaczą, a my w kadrze, a w tle pejzaż.

Słowa szeleszczą. Za nami czarne ptaki, przed nami wino czerwone.
Ćwiczenia - rozrewolwerowani rewolwerowcy, bez ę, bez on. O rany!
Nie będę patologiczna Karolu - dlaczego ja? Przeprośmy rodziców.
Widzisz martwe jastrzębie? Za nimi woda i las jakby wyższy i byłaby
cisza, gdyby nie to wycie i twoje nieuczesanie. A ten? - Spójrzcie
- w opiętych leginsach jeździ i jeździ na tym swoim różowym
rowerze, lekko sepleni, łańcuszkiem podzwania.

Rozpalone słowa gasną powoli, milkną szepty. Aż nagle pan w oczy
zaświecił latarnią, czajnik głupi zagwizdał zbyt głośno, zbyt głośno.
Ciii, bo wilki usłyszą, a nam tak dobrze w tym śnie.
.
Dodane przez Elżbieta dnia 04.10.2009 02:55 ˇ 49 Komentarzy · 1705 Czytań · Drukuj
Komentarze
konto usunięte 7 dnia 04.10.2009 07:26
Witaj Elżbieto :))

Plączą się słowa w pierwszej strofie jak te winogrona.
Nie wiem czy to celowy zabieg, nasiało się....
a nocą., a tam drzwi.
, a winne grona plączą się
a my w kadrze, a w tle pejzaż


Jak dla mnie wiersz na duży plus od drugiej strofy...:))


pozdrawiam serdecznie
IRGA dnia 04.10.2009 07:32
ELU- i znowu sobie popłynęłaś i zabrałaś mnie ze sobą. A już było tak blisko "las jakby wyższy i byłaby/ cisza (...). A może gwiżdżący czajnik wiedział, co robi? Odnośnie wilków - zawsze można podyskutować. Cieszę się, że WRÓCIŁAŚ. Pozdrawiam ciepło. Irga.
Elżbieta dnia 04.10.2009 09:17
Wiersz "wilczynowy",wypłynął spod pióra, może bardziej realistycznie, niżbym tego chciałam. "a" w pierwszej - bardzo zamierzone, celowe, chociaż wiem, że może irytować. Jednak przynajmniej na razie musi zostać; w głośnym czytaniu wybrzmiewa całkiem fajnie, w przeciwieństwie do przedrostka "za", który miał dominować w ostatniej cząstce /też celowo/,ale uznałam, że to już byłaby lekka przesada.
Barbaro, dziękuję za ten duży plus :)
Irgo, myślę, że popłynęłabyś i beze mnie, a ten czajnik, jak słusznie zauważyłaś, w porę zagwizdał :)
Obydwie Was dziewczyny serdecznie pozdrawiam :)
bols dnia 04.10.2009 09:32
może coś ze mną nie tak, ale ornamentyka pierwszej strofy mnie zachwyciła, a jeśli strach przed wilkami był inspiracją wiersza, to - chwała wilkom,
pozdrawiam z uśmiechem
Elżbieta dnia 04.10.2009 10:36
Przepraszam za literówkę w komentarzu; oczywiście - niżbym tego chciała. Skąd się wzięło m?
Elżbieta dnia 04.10.2009 10:39
Beato, z Tobą wszystko jest TAK, uwierz mi :) Też uśmiecham się do Ciebie i serdecznie pozdrawiam :)
Wojciech Roszkowski dnia 04.10.2009 10:43
Ciekawie się rysuje, ale do szlifu.
(Np. już w pierwszym wersie - co tam robią przecinki?).

Pozdrawiam
Elżbieta dnia 04.10.2009 10:45
Dzięki Wojtku :) Które przecinki?
rena dnia 04.10.2009 10:47
:)))) fajnie przeczytać, tym bardziej, że wilczyńscy mają i obrazy:)

buziak i tu:)
Elżbieta dnia 04.10.2009 11:03
Rena, chciałam dołączyć obraz z czarnymi ptakami nad płomieniami świec, w czasie wieczoru autorskiego J. i K.
Jeszcze spróbuję, może się uda.
Pozdrawiam :)
mastermood dnia 04.10.2009 11:08
w pierwszym wersie oba przecinki błędnie - tak dla wyjaśnienia
Wojciech Roszkowski dnia 04.10.2009 11:19
Tak, oba - można je przenieść i wstawić po "patologiczna" i "wyższy", przy okazji zlikwidować nadmiarową spacje między "rany" i wykrzyknikiem).
"A" jest rzeczywiście sporo w pierwszej, ale przy głośnym czytaniu całkiem fajna melodyjka wychodzi. Do przemyślenia, ale możliwe, że już wszystko gra.
Elżbieta dnia 04.10.2009 11:40
mastermoodzie i Wojtku, fajnie, że jesteście i dobrze radzicie. Leciałam z wierszem, jak z górki i rzucałam przecinkami, których bardzo nie lubię. Wojtku, jeszcze zastanawiam się nad tym wykrzyknikiem, czy go tam na końcu zostawić.
Pozdrawiam :)
Janina dnia 04.10.2009 12:07
Elu, pięknie to opisałaś, a raczej utrwaliłaś, bo odebrałam jako utrwalenie wspólnie spędzonych chwil. Podoba mi się. Och ten nastrój chwili, iskierki ogniska, głęboka noc i miłe towarzystwo. Pozdrawawiam serdecznie.
Elżbieta dnia 04.10.2009 12:23
Janinko, cieszę się widząc Ciebie. Tak było, jak piszesz - noc i wspaniali ludzie, a ja utrwaliłam zaledwie niewielki fragment lirycznego nastroju. Dziękuję Ci za miłe słowa i serdecznie pozdrawiam :)
Sosna dnia 04.10.2009 12:51
Nie będziesz patologiczna!!. Chociaż.... w środowiskach marginalnych trafiają się prawdziwi wrażliwcy i talenty, zwłaszcza literackie :). A z rewolwerowcami spotkamy się następnym razem :P. Fajnie spisalaś. Pozdrawiam
Bożena dnia 04.10.2009 13:01
Lubię twój sposób obrazowania, nie wszystko rozumiem, ale niby skąd? myślę ,że jest to wiersz z przeznaczeniem dla wąskiej grupy uczestników spotkania, sporo tajemniczej symboliki

Nie narzekam jednak, z przyjemnością tu zajrzałam:)
Jarosław Trześniewski-Jotek dnia 04.10.2009 13:02
Elzbietko ,od razu wiedziałem ze wiersz - reminiscencja z Wilczyna. Piekny. Nasycony barwami, dziwiekami, detalami zdawaloby sie mało istotnymi a bardzo waznymi. A nam tak dobrze w tym śnie:) Pozdrawiam Ciebie i Szaszkę serdecznie , własnie wrocilem z Gor swietokrzyskich:)
qier dnia 04.10.2009 13:38
Zgadzam się z Bożeną,

ja również lubię takie wiersze, pobudzają wyobraźnię i sprawiają
że myśli płyną szybko.

pozdrawiam
:)
Elżbieta dnia 04.10.2009 13:49
Sosenko, brylujesz już w moim drugim wierszu - gwiazdo liryczna. Dziękuję Ci za wpis i jak zwykle serdecznie pozdrawiam :)

Bożeno, myślę, że nie masz trudności ze zrozumieniem wiersza i cieszę się, że zajrzałaś. Ciepło pozdrawiam :)
Elżbieta dnia 04.10.2009 13:59
Jarku, a Ty ciągle w drodze? Miło Cię widzieć; a wiersz, chyba nie tylko dla wąskiego grona - jak myślisz? Dzięki za komentarz. My też serdecznie pozdrawiamy :)
Elżbieta dnia 04.10.2009 14:10
qier, miło mi, że wiersz się spodobał. Dziękuję za czytanie i refleksje. Pozdrawiam serdecznie :)
Jerzy Beniamin Zimny dnia 04.10.2009 14:18
Elu weszłaś w nowe obszary przekazu, jednak inspiracja, to jest to, wiersz, można odebrać uniwersalnie, dla mnie jest to piękna proza poetycka, na postronku prawdziwej poezji. Nic dodać
JBZ..
Elżbieta dnia 04.10.2009 14:45
Jerzy, w samej rzeczy - inspiracja była, a wiersz - myślę, że faktycznie można odebrać uniwersalnie. Co do prozy poetyckiej, nie zgadzam się z Twoim twierdzeniem; znasz moje zdanie, ale fajnie, że wiersz Ci się spodobał. /właśnie z przyjemnością czytam "Dystans"/. Pozdrawiam Cię serdecznie :)
Łukasz Jasiński dnia 04.10.2009 16:08
Dwa ptaki pomiędzy światłem a nocą. Płomyki jak dojrzałe
czereśnie i wszędzie schody w dół. W górę i w dół. My tutaj - tam drzwi.
Ty w drzwiach banialuki pleciesz. Winne grona plączą się
w światłocieniach - tatuażem znaczą. My w kadrze - w tle pejzaż.

Słowa szeleszczą. Za nami czarne ptaki, przed nami wino czerwone.
Ćwiczenia - rozrewolwerowani rewolwerowcy, bez ę i bez on. O rany!
Nie będę patologiczna, Karolu. Dlaczego ja? Przeprośmy rodziców.
Widzisz martwe jastrzębie? Za nimi woda i las jakby wyższy i byłaby
cisza, gdyby nie to wycie i twoje nieuczesanie. A ten? Spójrzcie!
W opiętych leginsach jeździ i jeździ na tym swoim różowym
rowerze, lekko sepleni, łańcuszkiem podzwania.

Rozpalone słowa gasną powoli i milkną szepty. Aż nagle pan w oczy
zaświecił latarnią, czajnik głupi zagwizdał zbyt głośno. Zbyt głośno!
Ciii, bo wilki usłyszą, a nam tak dobrze w tym śnie.


No to, Pani Elu, jestem owcą wśród wilków...:)

Pozdrawiam
Idzi dnia 04.10.2009 16:33
Przepiękny wiersz nasycony, jak pisze Jotek, barwami i dźwiękami.
Porywa i można popłynąć i zagłębić się w jego muzyce.
Serdecznie pozdrawiam.
Elżbieta dnia 04.10.2009 18:44
Łukaszu Jasiński, pisze Pan - jestem owcą wśród wilków...czy jest Pan o tym przekonany?
Dziękuję za komentarz i pozdrawiam :)
Elżbieta dnia 04.10.2009 18:59
Idzi0, taki komentarz to miód na pióro i wiatr w żagle. Bardzo się cieszę, że wiersz się spodobał i serdecznie pozdrawiam :)
Łukasz Jasiński dnia 04.10.2009 19:32
Na PP nie. Na innym tak się czułem. Pozdrawiam.:)
Łukasz Jasiński dnia 04.10.2009 19:33
Na PP nie. Na innym tak się czułem. Pozdrawiam.:)
baribal dnia 04.10.2009 19:49
Życiowy, oryginalny i trochę mistyczny tekst.
Widzę, że mądrzejsi ode mnie już się wypowiadali...to już nic nie dodam.
Pozdrawiam ciepło.
Elżbieta dnia 04.10.2009 19:55
Panie Łukaszu Jasiński, być owcą wśród wilków to, jak sądzę, nieprzyjemne uczucie. Życzę, aby się nie powtórzyło :)
Elżbieta dnia 04.10.2009 19:58
Andrzeju, dlaczego nie chcesz nic dodać? tekst wystawiony do oceny; jestem ciekawa Twojej opinii. Pozdrawiam :)
amatorka poezji dnia 04.10.2009 20:14
No muszę, bo jakby inaczej.Dla Wilczyna w poetyckiej pigułce i to w dobrym stylu zrobię wyjątek i wpiszę się pod wierszem. Elu gratuluję szczerze ujęcia klimatu w słowa.P:)
Henryk Owsianko dnia 04.10.2009 21:14
Udało ci sie uchwycić jakiś mistycyzm, szczególne znaczenie chwili, która przeżywałaś, a którą porównałaś do snu. Czasem taka refleksja trwa ułamek sekundy a i tak da się to zapamiętać i utrwalić w wierszu. To utwór z takich, które pozostawiają wrażenie.
Pozdrawiam
Szady siebr Daniel dnia 04.10.2009 21:21
Pani Elżbieto - pięknie. A za te wilki to osobne podziękowania. Bardzo sprawnie napisany wiersz. Jest gdzie wracać. Pozdrawiam serdecznie
Elżbieta dnia 04.10.2009 21:35
Grażyno, witaj pod wierszem! Muszę ten fakt odnotować w kalendarzu :)
Miło mi Cię widzieć. Pomysł na tę pigułkę pojawił się zanim wyjechałam; w samochodzie pisałam szkic, a całość skleciłam na Paszczowej Górze, skąd widać cały Nowy Sącz; tam można wszystko napisać. Cieszę się, że jest jakiś efekt.
Dziękuję Ci za miłe słowa i serdecznie pozdrawiam :)
Elżbieta dnia 04.10.2009 21:48
black & blue, w sprawie pierwszej strofy są tu opinie podzielone, a myślałam, że może być niestrawna, chociaż dopinałam ją w szczególikach. Myślę, że jednak nie będę jej zmieniać, no może poza wyjątkiem, na który zwróciłeś uwagę. Faktycznie można z jednego - my zrezygnować, ale nie z drugiego; raczej w miejsce pierwszego może być - ja. Pozdrawiam serdecznie :)
Elżbieta dnia 04.10.2009 21:57
Henryku, pięknie napisałeś; to prawda, takie refleksje trzeba łapać za pióra, żeby nie zdążyły odlecieć. Cieszę się, że coś z tego wyszło i serdecznie pozdrawiam :)
Elżbieta dnia 04.10.2009 22:02
Panie Danielu, jestem szczęśliwa i dumna z takiej opinii po przeczytaniu wiersza. Bardzo serdecznie dziękuję i pozdrawiam :)
nieza dnia 04.10.2009 22:22
Oj , wyjątkowo dobrze nam w tym śnie ;) Nie potrafię odnieść się krytycznie do tego wiersza, zresztą nie ma takiej potrzeby skoro wzruszył mnie i przeniósł w znane klimaty, zwizualizował różowy rower i jeszcze masę innych, nie mniej abstrakcyjnych w tej chwili rzeczy :)

Pozdrawiam :)
otulona dnia 05.10.2009 11:24
Ależ to nie był sen, szczypać się, szczypać
to sama wilczyńska prawda! jak dobrze sobie przypomnieć w słowach i fotkach. Pięknie, obrazowo oddane.
Jak "przeżyję " a to u mnie nieco trwa - nawet i roczek, może też napiszę o naszym spotkaniu.
Serdecznie pozdrawiam i dzięki za wiersz.
Elżbieta dnia 05.10.2009 11:53
Krysiu, dziękuję Ci za ten komentarz i wzruszenie.
Przecież byłaś częścią tych "abstrakcji" oraz ruchomych i śpiewanych obrazów :)
Pozdrawiam Cię bardzo serdecznie :)
Elżbieta dnia 05.10.2009 12:01
Natalio, ciekawa byłam Twojej reakcji po przeczytaniu tego wiersza i dziękuję Ci za to, co piszesz.
Pozdrawiam cieplutko i jeszcze raz gratuluję, nie wiem już którego, wyróżnienia w konkursie :)
Elżbieta dnia 05.10.2009 15:46
Wszystkim zainteresowanym, czytającym i komentującym bardzo serdecznie dziękuję.
Bogumiła Jęcek - bona dnia 06.10.2009 16:08
Gratuluję! Bardzo dobry wiersz:))
Dorzucam pozdrowienia.
Elżbieta dnia 06.10.2009 22:26
Dziękuję Ci Bogusiu :)
konto usunięte 36 dnia 07.10.2009 18:20
przeczytałem z przyjemnością. pozdrawiam ciepło.
Elżbieta dnia 07.10.2009 18:39
Tomku i ja pozdrawiam :)
Dodaj komentarz
Zaloguj się, żeby móc dodawać komentarze.
Pajacyk
[www.pajacyk.pl]
Logowanie
Nazwa Użytkownika

Hasło



Nie jesteś jeszcze naszym Użytkownikiem?
Kilknij TUTAJ żeby się zarejestrować.

Zapomniane hasło?
Wyślemy nowe, kliknij TUTAJ.
Aktualności
XVIII OkP o "Cisową ...
V edycja OKP im. K. ...
poezja_org
Spotkanie Noworoczne
Nagroda Literacka m....
VII OKL im. Bolesław...
XVIII Konkurs Liter...
Zaduszki literackie
U mnie leczenie szpi...
XXIX OKL Twórczości ...
Użytkownicy
Gości Online: 11
Użytkownicy Online: ela_zwolinska

Zarejestrowanych Użytkowników: 6 436
Nieaktywowani Użytkownicy: 0
Najnowszy Użytkownik: atramentowapanna

nie ponosimy żadnej odpowiedzialności za treść wpisów
dokonywanych przez gości i użytkowników serwisu

PRAWA AUTORSKIE ZASTRZEŻONE

copyright © korgo sp. z o.o.
witryna jako całość i poszczególne jej fragmenty podlegają ochronie w myśl prawa autorskiego
wykorzystywanie bez zgody właściciela całości lub fragmentów serwisu jest zabronione
serwis powstał wg pomysłu Piotra Kontka i Leszka Kolczyńskiego

66805218 Unikalnych wizyt

Powered by PHP-Fusion v6.01.7 © 2003-2005