poezja polska - serwis internetowy

STRONA GŁÓWNA ˇ REGULAMIN ˇ WIERSZE UŻYTKOWNIKÓW ˇ IMAK - MAGAZYN VIDEO ˇ AKTUALNOŚCI ˇ FORUMCzwartek, 25.04.2024
Nawigacja
STRONA GŁÓWNA

REGULAMIN
POLITYKA PRYWATNOŚCI

PARNAS - POECI - WIERSZE

WIERSZE UŻYTKOWNIKÓW

KORGO TV

YOUTUBE

WIERSZE /VIDEO/

PIOSENKA POETYCKA /VIDEO/

IMAK - MAGAZYN VIDEO

WOKÓŁ POEZJI /teksty/

WOKÓŁ POEZJI /VIDEO/

RECENZJE UŻYTKOWNIKÓW

KONKURSY 2008/10 (archiwum)

KONKURSY KWARTAŁU 2010 - 2012

-- KONKURS NA WIERSZ -- (IV kwartał 2012)

SUKCESY

GALERIA FOTO

AKTUALNOŚCI

FORUM

CZAT


LINKI

KONTAKT

Szukaj




Wątki na Forum
Najnowsze Wpisy
FRASZKI
Chimeryków c.d.
,, limeryki"
Co to jest poezja?
EKSPERYMENTY
playlista- niezapomn...
"Na początku było sł...
Ksiądz Jan Twardowski
Bank wysokooprocento...
Monodramy
Ostatnio dodane Wiersze
by nigdy nie zaszło ...
Marionetka
Ti ti ta
Oczekiwać złota od p...
GENEZA BUNTU
Od ust do ust...
walkwoman
taki spokój jest prz...
ISIDORE LILLIAN (oko...
Wieczór autorski alb...
Wiersz - tytuł: kura domowa
chciałbyś, aby tańczyła w krótkiej spódniczce, bez majtek
na jednej z ulic, gdzie tłok i ciągła walka o pierwszeństwo
przejazdu. robi obiad w szpilkach, który już ciebie nie obchodzi,
bo wracasz myślami do tego jak tydzień temu kochałeś się
z nią na pralce, a jej pośladki posuwały się w przód i tył
kołysząc z rytmem, podczas wyżynania.

a przecież wszystko zostało z góry zaplanowane:
dzień i noc, ilość dzieci, wydawanie pieniędzy
na tydzień, niebo pełne gwiazd, a nawet ta pralka!
Proszę, zdejmij papiloty, włóż te czerwone kurewskie
szpilki i bądź moją, Barbie. chociaż czasami marzysz
o długich nogach i piersiach jędrnych, tych z silikonu.

(wersja robocza)
Dodane przez Madoo dnia 04.10.2009 19:14 ˇ 50 Komentarzy · 1423 Czytań · Drukuj
Komentarze
leszek-k46 dnia 04.10.2009 19:22
Wyżaliłąś się?!
Madoo dnia 04.10.2009 19:24
leszek-k46 nie..., i bardzo proszę nie mylić podmiotu lirycznego z autorką wiersza.
ursula dnia 04.10.2009 19:25
niestety wiersz nie przemawia, zbyt dosłowny i brzmi jak wyznanie sfrustrowanej kobiety. Pozdrawiam.
Madoo dnia 04.10.2009 19:28
Urszula, tu nie ma nic wspolnego z sfrustrowana kobieta, no coz moze innym razem.
ursula dnia 04.10.2009 19:28
chętnie poczekam na następny raz :) Pozdrawiam ciepło.
baribal dnia 04.10.2009 19:33
Witam.
Mi zasmakowało...ale po kondensacji wyjdzie zapewne wytrawne danie.
Niegłupi tekst Madoo, który mówi o chwilowym zauroczeniu.
Zdradzę Ci sekret - przez własny pryzmat odczytuję jeszcze inaczej(da się tak odczytać) i wtedy smakuje jeszcze bardziej.
Pozdrawiam ciepło :))
PS.
Na początek zastąpić -ciebie - słowem - cię - trzeci wers.
Madoo dnia 04.10.2009 19:38
Baribalu, dzieki, dzieki, ciesze sie bardzo, ze zasmakowal ;)
:))
voytek72 dnia 04.10.2009 19:42
z nią na pralce, a jej pośladki posuwały się w przód i tył
kołysząc z rytmem, podczas wyżynania.

ten fragment mi nie leży, czegoś tu jakby za dużo

"posuwały się w przód i tył. rytmicznie".

no i wyżynania czego?

może wyżymania
albo na zywioł "podczas rżnięcia" hehe :D

ale ogólnie podoba mi się lubie taki styl

pozdro :)
Madoo dnia 04.10.2009 19:42
Baribalu sorry, zapomnialam pogrubic ;)
Madoo dnia 04.10.2009 19:44
Voytku, ciekawe spostrzezenia, dzieki :))
voytek72 dnia 04.10.2009 19:44
ps. a Barbie za co ma duża literkę? z małej ją ;)
kropek dnia 04.10.2009 19:44
zimno tu. zapewne od tego tyłka, co to tak w przód i w tył po tej pralce. dziesiaj niestety niepoetycko dla mnie,
pozdrawiam, optymistycznie :)
Madoo dnia 04.10.2009 19:47
Vojtku te wyżynania-wyżymania to chyba regionalne, bo u nas mowilo sie wyżynania , ale rżnięcie tez jest spoko ;)))

Kropku dzieki za wpis
voytek72 dnia 04.10.2009 19:51
Madoo moze i masz racje
ja pamiętam te stare pralki "Frania" one miały takie wyżymaczki na korbkę, oj, na nich sex to byłaby raczej ekwilibrystyka ;)
bols dnia 04.10.2009 19:51
czy sfrustrowana kobieta to temat a priori- nieużyteczny dla poezji/?/
bardzo obrazowa i pobudzająca przestrzeń, chociaż trochę nieuporządkowana/może jednak peelka nie jest prwdziwą kurą domową/,
pozdrawiam serdecznie
Madoo dnia 04.10.2009 19:57
Beatko, dlaczego nieuporzadkowana? Mysle ze jest OK, ale to dalej wersja robocza, wiec.... :)))
Madoo dnia 04.10.2009 19:58
Voytku :)))
LOL w glos ;)
baribal dnia 04.10.2009 20:00
Madoo, najlepiej czytać ten wiersz przez pryzmat - męża, niewiernej żony i kochank/a/ów. ;-)
Warto dopracować - msz - wyrzucić zbędne słowa.
Z szacunkiem raz jeszcze.
baribal dnia 04.10.2009 20:02
*Sorki - (nie)wiernej :)
Madoo dnia 04.10.2009 20:11
Baribalu Thanks :)))
Wojciech Roszkowski dnia 04.10.2009 20:20
Trzeba trochę poszlifować i będzie ok :)

Pozdrawiam
Madoo dnia 04.10.2009 20:22
Wojtku dzieki.
Henryk Owsianko dnia 04.10.2009 20:24
Ktoś powierdział, że żonę trzeba oszczędzać, ponieważ jest na całe życie :)
Niemniej lubię czytać kobiece wyznania. Popracuj nad tym wierszem, bo wart jest tego,
pozdrawiam
Madoo dnia 04.10.2009 20:33
Henryku dzieki za waglad, milo :))
Szady siebr Daniel dnia 04.10.2009 20:41
Madoo - bardzo dobry wiersz. Trafił do mnie w całości. Temat, moim zdaniem, ważny i, jak widać, niedoceniany. Dobrze, że go ruszyłaś.
Poza tym, nie zauważyłem, aby peel się użalał/a. Więc nieporozumieniem jest stawianie Tobie pytania: wyżaliłaś się? Oceniajmy tekst, a nie jeździmy po autorach.
Pozdrawiam serdecznie
konto usunięte 7 dnia 04.10.2009 20:47
A ja sie pobawiłam Twoim słowem Madoo i przeczytałam sobie go tak:...:))


chciałbyś, abym tańczyła w zakrótkiej spódniczce, bez majtek
na jednej z zatłoczonych ulic-byłaby walka o pierwszeństwo
przejazdu. obiad już by cię nie obchodził. wracałbyś myślami do tego jak kochałeś się na pralce, gdy jej pośladki posuwały się w rytm wyżymania.

wszystko z góry zaplanowane:
dzień i noc, ilość dzieci, tygodniowy budżet. niebo pełne gwiazd. przede wszystkim pralka!
zdejmij papiloty, włóż kurewskie szpilki. bądź znów moją barbie. wiem, że marzysz o długich nogach i z silikonu piersiach.



Pozdrawiam
bols dnia 04.10.2009 20:49
wyłapałam sygnał - wersja robocza,no i dalej -pół-serio...
Jerzy Beniamin Zimny dnia 04.10.2009 20:51
Szczególnie druga strofa, dobra. Pierwsza wprowadzenie, może ciut
prozaiczna, warto ją doszlifować bo całe wiersz interesujący i całkiem dobrze napisany.
JBZ.
konto usunięte 7 dnia 04.10.2009 20:51
Sorry źle mi się zapisała wersyfikacja, może tym razem się uda? :)

chciałbyś, abym tańczyła w zakrótkiej spódniczce,
bez majtek na jednej z zatłoczonych ulic-byłaby walka
o pierwszeństwo przejazdu. obiad już by cię nie obchodził. wracałbyś myślami do tego jak kochałeś się na pralce,
gdy jej pośladki posuwały się w rytm wyżymania.

wszystko z góry zaplanowane:
dzień i noc, ilość dzieci, tygodniowy budżet.
niebo pełne gwiazd. przede wszystkim pralka!
zdejmij papiloty, włóż kurewskie szpilki.
bądź znów moją barbie. wiem, że marzysz
o długich nogach i z silikonu piersiach.
konto usunięte 7 dnia 04.10.2009 20:54
Ech...w trzecim wersie ma być enter po słowie wracałbyś
:))
Madoo dnia 04.10.2009 20:56
Szady siebr Daniel o, dzieki milo mi :))
P. Barbaro swietnie, dzikei podoba sie i powaznie nad tym pomysle. :))
Beatko jeszcze raz dzieki ;))
JBZ milo mi, naprawde :)))
Madoo dnia 04.10.2009 20:57
P. Barbaro, fajnie dzieki za czas i checi :))
Robert Furs dnia 04.10.2009 21:17
wyżynania - tu chyba o wyżymanie chodzi?
Bożena dnia 04.10.2009 21:28
Moim zdaniem zbędne jest przejazdu zbyt dopowiada myśl
i tak wiadomo o jakie pierwszeństwo, przecież tłok, ulica i ciągła walka
mówi za siebie

Byłą kiedyś taka reklama pralek- para uprawiająca seks na wirującej pralce..



coś mi tu szwankuje;
robi obiad w szpilkach, który już ciebie nie obchodzi,



I na końcu też się pogubiłam;

które z nich marzy o tych silikonowych piersiach i długich nogach?
Robert Furs dnia 04.10.2009 21:36
obiad też w nich robi. tydzień temu
posuwałeś ją na pralce, jej pośladki
kołysały się raz przód raz tył

z rytmem wyżymania. zdejmij papiloty i włóż
szpilki, bądź moją Barbie - czasami marzysz
o długich nogach, piersiach z silikonu.

a przecież wszystko zostało zaplanowane:
dzień, noc, ilość dzieci, wydawanie pieniędzy,
niebo pełne gwiazd, nawet pralka

i te kurewsko czerwone szpilki!


tak się przeczytał, pozdrawiam cieplutko
Wojciech Roszkowski dnia 04.10.2009 21:40
Nie łapię "logiki" szpilek. Dlaczego najpierw pojawiają się przy podczas gotowania obiadu, a potem prosi (domaga się) o ich włożenie?

chciałbyś, aby tańczyła w krótkiej spódniczce, bez majtek
na jednej z ulic. jest korek i ciągła walka o pierwszeństwo
przejazdu. robi obiad w szpilkach. niezbyt cię to obchodzi.
błądzisz myślami. tydzień temu kochałeś się
z nią na pralce, a jej pośladki posuwały się w przód i w tył
kołysząc rytmicznie podczas wyżymania.

a przecież wszystko zostało z góry zaplanowane:
dzień i noc, ilość dzieci, wydawanie pieniędzy
na tydzień, niebo pełne gwiazd.

a nawet ta pralka.

proszę, zdejmij papiloty, włóż te czerwone kurewskie
szpilki i bądź moją Barbie. przecież czasami marzysz
o długich nogach i jędrnych piersiach, tych z silikonu.


bądź moją Barbie
bądź moją, Barbie

Oznacza zupełnie co innego. Zdjąłem przecinek z oryginału - ale nie wiem, co chcialaś w tym miejscu powiedzieć, więc być może powinna tam być wersja z przecinkiem.
Wojciech Roszkowski dnia 04.10.2009 21:46
PS. Dlatego "robi obiad w szpilkach" zmieniłbym na "robi niedzielny obiad" - taki mieszczański klimacik, nuda, znużenie, zwyczajność pospolitość (żeby była opozycja, kontrast względem ostatniej strofki)


chciałbyś, aby tańczyła w krótkiej spódniczce, bez majtek
na jednej z ulic. jest korek i ciągła walka o pierwszeństwo
przejazdu. robi niedzielny obiad. niezbyt cię to obchodzi.
błądzisz myślami. tydzień temu kochałeś się
z nią na pralce, a jej pośladki posuwały się w przód i w tył
kołysząc rytmicznie podczas wyżymania.

a przecież wszystko zostało z góry zaplanowane:
dzień i noc, ilość dzieci, wydawanie pieniędzy
na tydzień, niebo pełne gwiazd.

a nawet ta pralka.

proszę, zdejmij papiloty, włóż te czerwone kurewskie
szpilki i bądź moją Barbie. przecież czasami marzysz
o długich nogach i jędrnych piersiach, tych z silikonu.
Madoo dnia 04.10.2009 21:58
Bozeno, rzeczywiscie nie zrozumialas, a szkda, moze innym razem
:)
Robercie fajnie zmiksowales, podoba sie :))
Wojtku tez swietny miks, teraz to wszystko przemysle i wstawie poprawiony ( a jest o czym myslec) ;)))
Madoo dnia 04.10.2009 23:03
wersja poprawiona

chciałbyś, aby tańczyła w krótkiej spódniczce, bez majtek
na jednej z ulic, gdzie tłok i ciągła walka o pierwszeństwo
przejazdu. tydzień temu kochałeś się z nią na pralce,
a jej pośladki kołysały się raz przód raz tył z rytmem
podczas wyżymania. sąsiadki znowu będą plotkowały.

a przecież wszystko zostało z góry zaplanowane: dzień i noc,
ilość dzieci, kasa na tydzień, niebo pełne gwiazd.
dzis włóży kurewsko czerwone szpilki, zdejmie papiloty
i zostanie jego barbie. przecież on ma prawo pomarzyć
o długich nogach i jędrnych piersiach, tych z silikonu.


uff chyba juz lepiej :)))
baribal dnia 04.10.2009 23:43
Teraz jest bardzo dobrze.
Proponuję tylko zamiennik czwartego wersu na następujący, ale to tylko luźna sugestia.

a jej pośladki kołysały się w przód i w tył.

lub

a jej pośladki kołysały się w rytm.

Pozdrawiam raz jeszcze.
Madoo dnia 05.10.2009 00:02
Baribalu, dzieki jestes aniolem :))
Jarosław Trześniewski-Jotek dnia 05.10.2009 06:43
Madoo:):):):Mnie sie podoba zarowno wersja przed i po popawkach. Bo wyżynanie nieco mi nie trafialo:) Wiersz zatrzymal, zaintrygowal. Pozdrawiam serdecznie ,wlasnie wrocilem z krotkiego wypadu w Gory Swietokrzyskie...
Idzi dnia 05.10.2009 06:50
Wolę druga wersję, ale wiersz w obu wersjach, moim skromnym zdaniem, jest bardzo dobry.
Pozdrawiam
kozienski8 dnia 05.10.2009 07:56
Dobra robota,tak powiem,,B
nitjer dnia 05.10.2009 09:40
Już pierwsza wersja mnie zainteresowała - drażniło jednak szczególnie to ''wyżynanie''. Wersja poprawiona to faktycznie - par excellance - dobra robota ;)

Pozdrawiam :)
Łukasz Jasiński dnia 05.10.2009 11:49
Podmiot liryczny jest prawidłowo utożsamiany z autorem wiersza. Aby wiersz był formalnie i artystycznie wierszem - musi posiadać podmiot liryczny i jakieś przesłanie. Nie będę już się powtarzał, ale przypomnę na przykładzie "Pana Tadeusza". Wierszem jest inwokacja i epilog - jest tam podmiot liryczny, który przemawia bezpośrednio. Reszta jest prozą pisana wierszem. Tak więc podmiot liryczny przemawia w tym wierszu bezpośrednio w drugiej osobie (w tym wypadku przyjmuje postać mężczyzny lub próbuje wniknąć w jego myśli). A jeśli przyjmiemy, że podmiot liryczny jest kobietą przemawiającą bezpośrednią - to wiersz jest opisem zaistniałej sytuacji. Podmiot przyjmuje maskę narratora i opisuje zaobserwowaną sytuację, która kończy się morałem. Nie widać wierszu dąsania podmiotu lirycznego, lecz kpinę, szyderstwo itp. itd. z płci brzydkiej, która często traktuje kobietę jak kurę domową. Czy wiersz jest dobry? Trudno zakwalifikować ten tekst jako wiersz, bliżej mu do prozy poetyckiej, w której podmiot liryczny jako narrator daje przesłanie etyczne lum moralne.

Mnie osobiście jako faceta ten wiersz podniecił:)

Pozdrawiam:)
Łukasz Jasiński dnia 05.10.2009 11:52
*nie widać w wierszu
*etyczne lub moralne
Madoo dnia 05.10.2009 15:25
Jarku dzieki za ppoczytanie
Idzio fajnie , ze sie podoba
Bronku dzieki, naprawde ciesze sie
Nitjerze milo, dzieki
Lukaszu Thanks ;)))
wszystkim bardzo dziekuje za poczytanie, ostatnio probuje pisac z pazurem , nie wiem czy to mi sie udaje, ale .... :)))
zorianna dnia 06.10.2009 08:56
dobry obrazek, zatrzymał. Pozdrawiam :)
Madoo dnia 06.10.2009 17:30
Zorianno, dzieki, milo mi :)
Dodaj komentarz
Zaloguj się, żeby móc dodawać komentarze.
Pajacyk
[www.pajacyk.pl]
Logowanie
Nazwa Użytkownika

Hasło



Nie jesteś jeszcze naszym Użytkownikiem?
Kilknij TUTAJ żeby się zarejestrować.

Zapomniane hasło?
Wyślemy nowe, kliknij TUTAJ.
Aktualności
XVIII OkP o "Cisową ...
V edycja OKP im. K. ...
poezja_org
Spotkanie Noworoczne
Nagroda Literacka m....
VII OKL im. Bolesław...
XVIII Konkurs Liter...
Zaduszki literackie
U mnie leczenie szpi...
XXIX OKL Twórczości ...
Użytkownicy
Gości Online: 17
Brak Użytkowników Online

Zarejestrowanych Użytkowników: 6 438
Nieaktywowani Użytkownicy: 0
Najnowszy Użytkownik: Notopech

nie ponosimy żadnej odpowiedzialności za treść wpisów
dokonywanych przez gości i użytkowników serwisu

PRAWA AUTORSKIE ZASTRZEŻONE

copyright © korgo sp. z o.o.
witryna jako całość i poszczególne jej fragmenty podlegają ochronie w myśl prawa autorskiego
wykorzystywanie bez zgody właściciela całości lub fragmentów serwisu jest zabronione
serwis powstał wg pomysłu Piotra Kontka i Leszka Kolczyńskiego

67064041 Unikalnych wizyt

Powered by PHP-Fusion v6.01.7 © 2003-2005