poezja polska - serwis internetowy

STRONA GŁÓWNA ˇ REGULAMIN ˇ WIERSZE UŻYTKOWNIKÓW ˇ IMAK - MAGAZYN VIDEO ˇ AKTUALNOŚCI ˇ FORUMCzwartek, 16.05.2024
Nawigacja
STRONA GŁÓWNA

REGULAMIN
POLITYKA PRYWATNOŚCI

PARNAS - POECI - WIERSZE

WIERSZE UŻYTKOWNIKÓW

KORGO TV

YOUTUBE

WIERSZE /VIDEO/

PIOSENKA POETYCKA /VIDEO/

IMAK - MAGAZYN VIDEO

WOKÓŁ POEZJI /teksty/

WOKÓŁ POEZJI /VIDEO/

RECENZJE UŻYTKOWNIKÓW

KONKURSY 2008/10 (archiwum)

KONKURSY KWARTAŁU 2010 - 2012

-- KONKURS NA WIERSZ -- (IV kwartał 2012)

SUKCESY

GALERIA FOTO

AKTUALNOŚCI

FORUM

CZAT


LINKI

KONTAKT

Szukaj




Wątki na Forum
Najnowsze Wpisy
Chimeryków c.d.
FRASZKI
"Na początku było sł...
Monodramy
,, limeryki"
Co to jest poezja?
EKSPERYMENTY
playlista- niezapomn...
Ksiądz Jan Twardowski
Bank wysokooprocento...
Ostatnio dodane Wiersze
Stasiowe wiersze
Liczebniki
Procesja Fatimska
Przypisani do mroku
Z punktu rosy
pośrodku ściany
Kocham
wczoraj albo dzień po
bez granica
ero-tyk
Wiersz - tytuł: Piosenka Bohatera (2)
Chorąży słońca

A brzytwę zjadła rdza. Wszy, kolońska woda.
Ręczniki suszą się gremialnie. Zacięcie z lewej
strony nie jest groźne, spokojnie jeszcze puder.
W rezerwie maskowałem czołgi, brudne działa
w spienionym mydle. Dostałem belkę i urlop.

Dostałem nauczkę od serca i jeszcze od Ockhamy.

Za to życie i urodę, za sianokosy i podorywkę,
na strzelnicy. Ślepota, kule latają za tarczą, nie
zbliża się cel, a jest na muszce, w szczerbince samej.
Kochałem, a naboje nie były ślepe, zagłówki trzeba
było cerować, łatać onuce, służyły za bandaże

i tampon. I za wszystko co łazi i nie płacze, bo
wszystko ma nóżki na szpilkach i szew na pończosze,
gładkie smutki, porowaty uśmiech w lusterku
kieszonkowym. Niezabudki grają w czerwone i
czarne. Poważnie w kaplicy, szum świec, dym bez
lufcika wciska się między ławki i długo marudzi.

To jeszcze nie powód abyś mnie ścigał brzytwą.

17.10.2009
Dodane przez Jerzy Beniamin Zimny dnia 18.10.2009 15:54 ˇ 20 Komentarzy · 2375 Czytań · Drukuj
Komentarze
IRGA dnia 18.10.2009 16:13
JERZY- coraz więcej dowiadujemy się o Bohaterze. Bohater ma SERCE. Ścisnęły za gardło te niezabudki grające w czerwone i czarne. Pozdrawiam serdecznie. Irga.
konto usunięte 7 dnia 18.10.2009 16:24
Witaj Jerzy...:)
Jesteś moim z niewielu ulubionych Autorów na PP / nie miałam szczęścia aby zdobyć słowo w druku/
CUDownie opowiadasz o latach swego dzieciństwa, młodości, a przede wszystkim pobytu w służbie wojskowej. Owe wspomnienia stały się inspiracją dla twórczości. Wydarzenia, które są kanwą poezji, jakie już nie wrócą.
Było ciężko, ale było solidnie, czuło się bliskość drugiego człowieka, bliskość dziecka z rodzicem etc. Jest to szczególny portret, mężczyzny którego życie przebiegało w okresach dni zniewoleń Polski. Wiersz ten, to wędrówka w poszukiwaniu piękna, tradycji, przyrody, szczególnych ludzkich zachowań. Inicjacja dziecka, które staje się mężczyzną. Lata dzieciństwa w nędzy, utrata wszystkiego co miała bogata niegdyś rodzina, doświadczeniem: codzienna, prosta, ciężka praca. Drugim doświadczeniem jest jednostka wojskowa /doświadczenie życiowe przeciwstawione najdelikatniejszym przeżyciom estetycznym/. Z koszarów, los uczynił obszar piękna, pocieszenia i dobra.

Wiersz jest jednak tajemnicą , w jaki sposób peel odgradza się od zależności i lęku, od utraty godności i posłuszeństwa wobec zła. Jednak umiejętnie wysnuwa refleksję z obserwacji./ samoocena i autoironia/.
Kolejna uczta dla duszy przy lekturze z jakiej skorzystałam. Dziękuję.
Pozdrawiam serdecznie
bols dnia 18.10.2009 16:45
rozedrgana, zgęszczona i niejednoznaczna przestrzeń;
świetnie się przeczytało
Jarosław Trześniewski-Jotek dnia 18.10.2009 16:47
Jerzy,piekny kolejny Twoj wiersz, bezblednie rozpoznawalny styl Zimnego:)Odczuwam podskornie ze to rozliczeniowy cykl , jakby peel był w smudze cienia, Piosenka dla bohatera w pierwszym odruchu mi sie skojarzyła z Poematem dla bohatera Achamtowej. Z kolei "Chorąży słonca " zawiera pewne tropy chociazby ta brzytwa Ockhama jak u Dehnela,ale u Ciebie jest inna nie dehnelowska nuta , jest eschatologia , odwieczne pytanie Czemus mnie opuscił, czemu mnie scigasz. Dziekuje za prawdziwa uczte w niedzielne popoludnie Jerzy.
Pozdrawiam serdecznie :)
stanley dnia 18.10.2009 17:51
niedobry, bo nielubie, bo grasz

pozdrawiam
Elżbieta dnia 18.10.2009 18:40
...wszystko co łazi i nie płacze, bo
wszystko ma nóżki na szpilkach i szew na pończosze
, (?) hm, hm...
A ogólnie, czyta się świetnie.
Pozdrawiam:)
Idzi dnia 18.10.2009 18:53
Piękny wiersz w bezwgględnie, jak pisze Jotek, rozpoznawalnym stylu mówiący wiele o doświadczeniach własnego życia. Dla mnie, to poezja z najwyższej półki.
Serdecznie pozdrawiam.
Idzi dnia 18.10.2009 18:58
Oczywiście "bezbłędnie", przepraszam za literówkę.
Idzi
ursula dnia 18.10.2009 19:23
mam szczególny sentyment do wierszy, które "bolą". Ten i poprzedni trafiają do mnie :) Pozdrawiam.
Bogumiła Jęcek - bona dnia 18.10.2009 20:31
Czyta się, i to dobrze.
Pozdrawiam
:)
kropek dnia 18.10.2009 22:27
pierwszy raz przeleciałem na bezdechu, czyta się wspaniale. dobry, bardzo interesujący wiersz.
pozdrawiam :)
baribal dnia 18.10.2009 22:30
Świetny, Panie Jerzy, ale moje odczyty nie bywają trafne.
Rozumiem, że nie trzeba być babą, aby przetrwać wojnę...z kobitką.
Spotykamy różne na swojej drodze życia i często migają w lustrze różne twarze.I te wesołe,smutne, ważne, wciąż ważne.
Niskie ukłony.
amber dnia 18.10.2009 23:17
stanley ale marudzisz idź się wyśpij. Oczywiście wiersz przepiekny
Robert Furs dnia 19.10.2009 00:58
Nieźle się przecztał :) pozdrawiam
kozienski8 dnia 19.10.2009 09:33
Doświadczony wiarus to napisał,więc i podoba się,jest o czym pomyśleć,a nawet wspomnieć,zdrówka Jerzy,,B
KASIA11 dnia 19.10.2009 12:03
Wiersz trafia do wyobrażni . Przeżycia bardzo odległe i osobiste
przedstawione obrazowo , subtelnie w wierszu żyją nadal mimo upływu czasu , skłaniając czytelnika do głębokiej zadumy .

Gratuluję i pozdrawiam serdecznie autora
nieza dnia 19.10.2009 15:26
Tragikomiczne takie, historia trochę jak w "zezowatym szczęściu" , ale myślę że to tylko taka poza, bo da się odczuć, że musiało być ciężko i nieraz zabolało, najbardziej chyba z powodu urażonej męskiej dumy. No i jakże by mi się mogły te niezabudki nie podobać , szczególnie w czerwieniach i bielach ;)

Pozdrawiam forget-mi-notka:)
nieza dnia 19.10.2009 15:47
i czerniach * ( daltonizm literówkowy )
Henryk Owsianko dnia 19.10.2009 19:49
Z dzisiejszego punktu widzenia, bohaterstwem było przetrwanie w tamtych czasach. Dzisiaj również w wielu przypadkach potrzeba heroizmu aby zachować człowieczeństwo.
Tragikomiczne jest całe nasze życie, a najbardziej śmieszą nadęte postawy niektórych.
Lubię czytać przemyślane wiersze, w których autor zmusza do zastanowienia, więc trzeba przy nich usiąść, zatrzymać się, rozejrzeć. Tak też czynię i już czekam na następny :)

Pozdrawiam z Gandawy
konto usunięte 36 dnia 20.10.2009 19:42
Przeczytałem kilkakrotnie. P. Jerzy to chyba ma sentyment liryczny do armii szeroko rozumianej, to już chyba któryś z kolei wiersz, gdzie się przeplata instrumentarium militarystyczne. Słowem: na duże tak.
Pozdrawiam :)
Dodaj komentarz
Zaloguj się, żeby móc dodawać komentarze.
Pajacyk
[www.pajacyk.pl]
Logowanie
Nazwa Użytkownika

Hasło



Nie jesteś jeszcze naszym Użytkownikiem?
Kilknij TUTAJ żeby się zarejestrować.

Zapomniane hasło?
Wyślemy nowe, kliknij TUTAJ.
Aktualności
XVIII OkP o "Cisową ...
V edycja OKP im. K. ...
poezja_org
Spotkanie Noworoczne
Nagroda Literacka m....
VII OKL im. Bolesław...
XVIII Konkurs Liter...
Zaduszki literackie
U mnie leczenie szpi...
XXIX OKL Twórczości ...
Użytkownicy
Gości Online: 2
Brak Użytkowników Online

Zarejestrowanych Użytkowników: 6 438
Nieaktywowani Użytkownicy: 0
Najnowszy Użytkownik: Notopech

nie ponosimy żadnej odpowiedzialności za treść wpisów
dokonywanych przez gości i użytkowników serwisu

PRAWA AUTORSKIE ZASTRZEŻONE

copyright © korgo sp. z o.o.
witryna jako całość i poszczególne jej fragmenty podlegają ochronie w myśl prawa autorskiego
wykorzystywanie bez zgody właściciela całości lub fragmentów serwisu jest zabronione
serwis powstał wg pomysłu Piotra Kontka i Leszka Kolczyńskiego

67268024 Unikalnych wizyt

Powered by PHP-Fusion v6.01.7 © 2003-2005