poezja polska - serwis internetowy

STRONA GŁÓWNA ˇ REGULAMIN ˇ WIERSZE UŻYTKOWNIKÓW ˇ IMAK - MAGAZYN VIDEO ˇ AKTUALNOŚCI ˇ FORUMNiedziela, 19.05.2024
Nawigacja
STRONA GŁÓWNA

REGULAMIN
POLITYKA PRYWATNOŚCI

PARNAS - POECI - WIERSZE

WIERSZE UŻYTKOWNIKÓW

KORGO TV

YOUTUBE

WIERSZE /VIDEO/

PIOSENKA POETYCKA /VIDEO/

IMAK - MAGAZYN VIDEO

WOKÓŁ POEZJI /teksty/

WOKÓŁ POEZJI /VIDEO/

RECENZJE UŻYTKOWNIKÓW

KONKURSY 2008/10 (archiwum)

KONKURSY KWARTAŁU 2010 - 2012

-- KONKURS NA WIERSZ -- (IV kwartał 2012)

SUKCESY

GALERIA FOTO

AKTUALNOŚCI

FORUM

CZAT


LINKI

KONTAKT

Szukaj




Wątki na Forum
Najnowsze Wpisy
playlista- niezapomn...
Chimeryków c.d.
FRASZKI
"Na początku było sł...
Monodramy
,, limeryki"
Co to jest poezja?
EKSPERYMENTY
Ksiądz Jan Twardowski
Bank wysokooprocento...
Ostatnio dodane Wiersze
na próżno
Pustka
O nowej sekretarce
dedykacja
Pokrzywy
Para.dwoje
mały książę
zawieszenie broni
Makrokosmos od kuchni
Wyjdź
Wiersz - tytuł: Yesterday
poranek

gdzieś pomiędzy tylnią kieszenią a koronką
rozgościłem się na dobre zbyt blisko oddalony
od krawędzi snu do wilgoci
porannego subiektywizmu przygryzionych warg

tej ostatniej nocy
biegnąc pierwszym skojarzeniem w ich kierunku
poruszyłem porośnięte już zakamarki
lichej gleby i drewniane posłanie w cieniu krzyża
wyłożone jeszcze bez epitafium

nie kochanie nie teraz dane ci jeszcze poznać
jak blisko leżała wilgoć od krawędzi


parapet czas za przeszły

kilkanaście kalendarzy wstecz a może więcej
w tym samym miejscu wśród uniesionych kałuż
brodzą chłopi gliną rzeźbiąc bunkry
w obawie przed nagłością

jak wczoraj tak i dziś

na północy wiosną najłatwiej jest o szkwał
a w domu naszym porozrzucane szkło i wilgoć
słonych warg odciśnięta na szarej kopercie
jeszcze świeża i kusząca

jak głos mermaid spływająca
przez niedomknięte nazajutrz okno


reminiscencja

przenigdy nie potrafiłem oddać kolorów roku
które porozrzucałaś na umyślnie w sypialni
a może to tylko jesień?
teraz gdy szybciej jest o niepamięć niż erekcję

w oddaleniu
spoglądając na zastawioną listem witrynę
szlifuję każdy szczegół złotej chwili
jeszcze tylko jeden słój i przygaśnie niedopałek
katharsis drogi synku

przyszła jak ironia
gdy w wieku tym najłatwiej jest o sen



Dodane przez MrDraska dnia 01.12.2009 19:13 ˇ 3 Komentarzy · 759 Czytań · Drukuj
Komentarze
Fenrir dnia 02.12.2009 02:45
Hej, przegadany straszliwie tym razem.

)))
Pozdrawiam.
Jarosław Trześniewski-Jotek dnia 02.12.2009 08:41
Mc Draska zatrzymal, nucilem Yesterday Beatlesow, moze miejscami ciut ciut za duzo ale interesujace.
Pozdrawiam:)
konto usunięte 36 dnia 02.12.2009 14:57
To chyba taki tryptyk :) W każdej strofoidzie daje się odczuć szacunek do słowa, dozowanie obrazem po aptekarsku - i tu tkwi siła tych wynurzeń.
serdecznie :)
Dodaj komentarz
Zaloguj się, żeby móc dodawać komentarze.
Pajacyk
[www.pajacyk.pl]
Logowanie
Nazwa Użytkownika

Hasło



Nie jesteś jeszcze naszym Użytkownikiem?
Kilknij TUTAJ żeby się zarejestrować.

Zapomniane hasło?
Wyślemy nowe, kliknij TUTAJ.
Aktualności
XVIII OkP o "Cisową ...
V edycja OKP im. K. ...
poezja_org
Spotkanie Noworoczne
Nagroda Literacka m....
VII OKL im. Bolesław...
XVIII Konkurs Liter...
Zaduszki literackie
U mnie leczenie szpi...
XXIX OKL Twórczości ...
Użytkownicy
Gości Online: 1
Brak Użytkowników Online

Zarejestrowanych Użytkowników: 6 438
Nieaktywowani Użytkownicy: 0
Najnowszy Użytkownik: Notopech

nie ponosimy żadnej odpowiedzialności za treść wpisów
dokonywanych przez gości i użytkowników serwisu

PRAWA AUTORSKIE ZASTRZEŻONE

copyright © korgo sp. z o.o.
witryna jako całość i poszczególne jej fragmenty podlegają ochronie w myśl prawa autorskiego
wykorzystywanie bez zgody właściciela całości lub fragmentów serwisu jest zabronione
serwis powstał wg pomysłu Piotra Kontka i Leszka Kolczyńskiego

67432623 Unikalnych wizyt

Powered by PHP-Fusion v6.01.7 © 2003-2005