poezja polska - serwis internetowy

STRONA GŁÓWNA ˇ REGULAMIN ˇ WIERSZE UŻYTKOWNIKÓW ˇ IMAK - MAGAZYN VIDEO ˇ AKTUALNOŚCI ˇ FORUMśroda, 01.05.2024
Nawigacja
STRONA GŁÓWNA

REGULAMIN
POLITYKA PRYWATNOŚCI

PARNAS - POECI - WIERSZE

WIERSZE UŻYTKOWNIKÓW

KORGO TV

YOUTUBE

WIERSZE /VIDEO/

PIOSENKA POETYCKA /VIDEO/

IMAK - MAGAZYN VIDEO

WOKÓŁ POEZJI /teksty/

WOKÓŁ POEZJI /VIDEO/

RECENZJE UŻYTKOWNIKÓW

KONKURSY 2008/10 (archiwum)

KONKURSY KWARTAŁU 2010 - 2012

-- KONKURS NA WIERSZ -- (IV kwartał 2012)

SUKCESY

GALERIA FOTO

AKTUALNOŚCI

FORUM

CZAT


LINKI

KONTAKT

Szukaj




Wątki na Forum
Najnowsze Wpisy
Chimeryków c.d.
FRASZKI
,, limeryki"
Co to jest poezja?
EKSPERYMENTY
playlista- niezapomn...
"Na początku było sł...
Ksiądz Jan Twardowski
Bank wysokooprocento...
Monodramy
Ostatnio dodane Wiersze
Prywatnie
TO MUSIAŁO NADEJŚĆ
Marek Wawrzkiewicz "...
tacy księżycowi
W pociągu
Numer
Cześć Nemeczek
Kto jeszcze przekroc...
Dziękuję i Bajkowy
Czym czy kim?
Wiersz - tytuł: Nie pacykować nigdy więcej /bitwa z myślami/
wejście
zacznę od kropki.
I znajdę ciąg dalszy
bez cofania się wstecz
i bez kopiowania muchomora
/to tylko na muchy lep/

wyjście
wykopię topór z ogródka
to miejsce dla krasnoludka

/dlatego toporny wiersz?/

Dodane przez bols dnia 09.02.2010 10:34 ˇ 49 Komentarzy · 1362 Czytań · Drukuj
Komentarze
Jacom Jacam dnia 09.02.2010 11:16
wejście
od kropki ciąg dalszy
bez cofania muchomora
/to tylko lep/

wyjście
wykopię topór
dla krasnoludka z ogródka
/dlatego toporny wiersz?/

pozdr;-)
Idzi dnia 09.02.2010 11:22
Czytam i czytam, nie wiem, czy toporny. Dla mnie nie do ugryzienia i nie do napoczęcia nawet toporem. ( a mam takowy )
Pacykować potrafię, muchomory też, od kropki poczynając, na krasnoludku pod nim kończąc. Mogę i topór wykopać, ale wiersza nie rozbiorę.Pozdrawiam serdecznie, Idzi
magmis dnia 09.02.2010 12:13
ja chyba jestem pacykmistrzem- nie znałam tego słowa, ale dobe:)
tytuł skojarzył mi się z pacyfikiem, a może raczej z pacyfistami.
peel nie zgadza się na bierność choć tą bierność przyjmuje.
tak to czytam i pozdrawiam serdecznie
konto usunięte 7 dnia 09.02.2010 12:31
Nakrapianie, pacykowanie, etc.
a gdzie wiersz?!
Myślę, że zakopany w ogródku :)))
Pozdrawiam
Krzysztof Kleszcz dnia 09.02.2010 12:33
nieudany. (bez cofania wstecz - a można cofać się do przodu?)
bols dnia 09.02.2010 13:15
JJ, dzięki za sugestię,
pozdrawiam
bols dnia 09.02.2010 13:16
IdziO, to tylko absurdalnie przekorny manifest artystyczny, dzięki, pozdrawiamserdecznie
bols dnia 09.02.2010 13:17
magmis, tak, to autorefleksja, dzięki, pozdrawiam
bols dnia 09.02.2010 13:20
Barbara- w ogródku zakopałam krasnoludka,
po pierwsze- żeby tam był /bo go lubię/,
a po drugie- żeby go nie było widać, bo to obciach,
dzęki, pozdrawiam
bols dnia 09.02.2010 13:23
Krzysztof- wiem, napisalam o tym w ostatnim wersie;
czy można cofać sie do przodu? tak, rakiem
pozdrawiam
Idzi dnia 09.02.2010 13:48
To żaden obciach, mieć krasnoludka w ogródku. Mój cały rok stoi sobie pod świerkiem pchając taczki. Latem gnieżdżą się w nim mrówki. "Cichuteńko, przez ogródek
Idzie sobie krasnoludek.
Czego szukasz , mój malutki?
Wódki, qrwa, wódki!"
Pozdrawiam serdecznie, Idzi
Bożena dnia 09.02.2010 13:54
Beato, wersja jacoma dobrze prowadzi, wiersz dziś,
mniej do mnie trafia. Ale ja nie lubię krasnoludków- tych ogrodowych,
fakt- kicz. Ale jeśli peelka lubi, to niech nie zakopuje.
Co prawda, odnoszę treść z toporem do pewnej sytuacji i wtedy uśmiecham się pod koniec wiersza.

pozdrowię :)
bols dnia 09.02.2010 14:22
IdziO, jest obciach, jeśli ktoś stawia znak równości pomiędzy sztuką, a kiczem; wszystko ma swoje miejsce i warto tego przestrzegać, będzie dobrze,
pozdrawiam
bols dnia 09.02.2010 14:29
Bożeno,każdy odnosi się do czegoś i zawsze można o tym porozmawiać, dzięki, pozdrawiam
Idzi dnia 09.02.2010 14:51
BEATO, przepraszam, przegiąłem.
Pozdrawiam serdecznie, skruszony Idzi
kropek dnia 09.02.2010 15:22
dziękuję. nie jestem pewien czy to ode mnie zaczyna się ten wiersz, ale dziękuję, czuję się tam.
mądre jak ty, beato. i co z tego, że wiem. żadnej satysfakcji. zażenowania też nie czuję, jestem wyjątkowo odporny. ludzka pamięć jest ułomna, czy możemy temu zaradzić? chyba tak, przypominając do oporu [materii], aż się zmęczy i zaśnie, hi hi.
serdeczności, hej!
Jarosław Trześniewski-Jotek dnia 09.02.2010 15:47
Beato madry wiersz o mece tworczej kiedy artysta wybiera miedzy sztuka a kiczem. Sam tytul mowi wszystko. jak zawsze masz cos oryginalnego do powiedzenia:)
Pozdrawiam serdecznie:):)
Jarosław Trześniewski-Jotek dnia 09.02.2010 15:59
męce twórczej*) sztuką*)
sterany dnia 09.02.2010 16:04
bicie się z myślami
gdy trzeba ład
zrobić w ogródku
wykopać topór
wkopać krasnoludka
pod muchomorem
a nim postawić kropkę

do topornego wiersza czy kiczu
muchy i tak się zlecą
:):)
sterany dnia 09.02.2010 16:05
oczzywiście na nim kropkę stawiam (muchomorze)
:):)
bols dnia 09.02.2010 17:02
IdziO, przegięcia, jak widać, też mogą służyć refleksji, cieszę się
bols dnia 09.02.2010 17:06
kropek, widzę, że na kropku się tu nie kończy, więc serdeczne dzięki, z pozdrowieniami i lecę dalej
bols dnia 09.02.2010 17:08
Jarek, dzięki za zaufanie, pozdrawiam serdecznie
bols dnia 09.02.2010 17:11
sterany, sama nieraz łapię się na ten lep;
dzięki, serdecznie pozdrawiam
bols dnia 09.02.2010 17:20
IRGO, proszę, pisz publicznie o tym, co Cię niepokoi; dla mnie wszystkie uwagi mają znaczenie, pozdrawiam serdecznie
haiker dnia 09.02.2010 19:05
Masz pecha do ostatnich linijek (poprzednio nie wyszło ci coś o tym, że nie umiesz jeździć na łyżwach czy podobnie). Tutaj gra słów toporek-toporny wysilone i zupełnieniewiadomopoco.

A wcześniej? Intryguje mnie 'kopiowanie muchomora', widzę raczej Don Kichotka z kopijką dźgającego wiedzę szamanów. Wniosek z wiersza, z peela, to chyba taki, że należy zaufać intuicji?
IRGA dnia 09.02.2010 19:24
BEATO, tak jest! Już nie będę na PW :). Żeby nikt nie pomyślał, że chodziło o coś zdrożnego, zaniepokoiło mnie "cofanie się do tyłu". Pozdrawiam. Irga
bols dnia 09.02.2010 19:32
Carlos Castaneda i don Juan, coś w tym muchomorze jest takiego,

nie ma o co kruszyć kopii,
jest trywialnie i taki był zamysł,
pomysł na niedobry wiersz - udał się, czy- nie?
bols dnia 09.02.2010 19:34
haikerze, przepraszam, j.w.
bols dnia 09.02.2010 19:36
IRGO, odpowiedziałam wyżej; coś jednak w tym jest niezamierzonego, dzięki,
pozdrawiam
olszyc dnia 09.02.2010 19:37
Tak, Beato. To takie oczywiste, że aż strach, czy będzie zrozumiane.

W każdym razie z myślami się nie bij. Zgódź się w działaniu z pierwszą, która się pojawi. Pierwsza zawsze najlepsza.
Reszta... Reszta jest tylko kwestią elementarnej konsekwencji.
Pozdrowienia !
bols dnia 09.02.2010 19:46
olszyc- tak,

pozdrawiam
nieza dnia 09.02.2010 20:21
wiersz z dystansem do samego siebie, ale z pretensjami. chociaż czy to już wiersz? hm, tłumaczy go tylko ten dystans.
pozdrawiam
bols dnia 09.02.2010 20:35
nieza, czy możesz przybliżyć, z pretensjami o co i do kogo?
bo zupełnie nie zrozumiałam
nieza dnia 09.02.2010 20:51
pretensje? a choćby do krasnoludka, ten wiersz ma swoje ambicje ;)
bols dnia 09.02.2010 20:56
nieza, dzięki, zaczynają ogarniać mnie wyrzuty sumienia,
pozdrawiam
ursula dnia 09.02.2010 22:46
Również odnoszę wrażenie, że ten tekst się nie udał. Ten pleonazm razi. Pozdrawiam ciepło :)
Zbyszek63 dnia 09.02.2010 22:53
Dlaczego ?
bols dnia 09.02.2010 22:58
ursulo, ok.,akceptuję komentarz,
pozdrawiam
bols dnia 09.02.2010 23:00
Zbyszek- bo mam słabość do krasnoludków,
pozdrawiam
Jarosław Trześniewski-Jotek dnia 10.02.2010 00:54
ach te krasnoludki, a ja kiedys dawno temu w nie wierzyłem:):):)
Dobrej nocy Beatko:)
bols dnia 10.02.2010 01:00
Jarek-potrzebne są mi takie przerywniki, muszę czuć ,że sama dokonuję wyboru, więc jeszcze raz dzięki, dobranoc
stanley dnia 10.02.2010 11:58
taporny-to jest

pozdrawiam
stanley dnia 10.02.2010 11:59
bo z krasnoludkiem , są różne teksty
bols dnia 10.02.2010 12:21
stanley, oczywiście, nie w tym rzecz
dzięki, pozdrawiam
stanley dnia 10.02.2010 13:17
wiem, ale wkopany krasnoludek i to mnie denewrwuje w twoim wierszu, ludek nigdy. Jak traktujesz krasnoludów-mnie to przeraża, ach kobiety.

pozdrawiam
bols dnia 10.02.2010 13:53
kilkanaście lat temu, w Hamburgu, sąsiad okarżył sąsiada o zakłócanie estetyki miejsca; nie mógł pogodzić się z tym, że widzi krasnoludki dekorujące posesję obok; salomonowe rozwiązanie znalazł pewien obserwator całej akcji,
z uśmiechem
Madoo dnia 10.02.2010 18:33
ciekawie Beatko, ciekawie :)
bols dnia 10.02.2010 21:27
Madoo, sama jestem ciekawa dalszego ciągu.
dzięki, pozdrawiam
Dodaj komentarz
Zaloguj się, żeby móc dodawać komentarze.
Pajacyk
[www.pajacyk.pl]
Logowanie
Nazwa Użytkownika

Hasło



Nie jesteś jeszcze naszym Użytkownikiem?
Kilknij TUTAJ żeby się zarejestrować.

Zapomniane hasło?
Wyślemy nowe, kliknij TUTAJ.
Aktualności
XVIII OkP o "Cisową ...
V edycja OKP im. K. ...
poezja_org
Spotkanie Noworoczne
Nagroda Literacka m....
VII OKL im. Bolesław...
XVIII Konkurs Liter...
Zaduszki literackie
U mnie leczenie szpi...
XXIX OKL Twórczości ...
Użytkownicy
Gości Online: 20
Brak Użytkowników Online

Zarejestrowanych Użytkowników: 6 438
Nieaktywowani Użytkownicy: 0
Najnowszy Użytkownik: Notopech

nie ponosimy żadnej odpowiedzialności za treść wpisów
dokonywanych przez gości i użytkowników serwisu

PRAWA AUTORSKIE ZASTRZEŻONE

copyright © korgo sp. z o.o.
witryna jako całość i poszczególne jej fragmenty podlegają ochronie w myśl prawa autorskiego
wykorzystywanie bez zgody właściciela całości lub fragmentów serwisu jest zabronione
serwis powstał wg pomysłu Piotra Kontka i Leszka Kolczyńskiego

67150179 Unikalnych wizyt

Powered by PHP-Fusion v6.01.7 © 2003-2005