poezja polska - serwis internetowy

STRONA GŁÓWNA ˇ REGULAMIN ˇ WIERSZE UŻYTKOWNIKÓW ˇ IMAK - MAGAZYN VIDEO ˇ AKTUALNOŚCI ˇ FORUMSobota, 27.04.2024
Nawigacja
STRONA GŁÓWNA

REGULAMIN
POLITYKA PRYWATNOŚCI

PARNAS - POECI - WIERSZE

WIERSZE UŻYTKOWNIKÓW

KORGO TV

YOUTUBE

WIERSZE /VIDEO/

PIOSENKA POETYCKA /VIDEO/

IMAK - MAGAZYN VIDEO

WOKÓŁ POEZJI /teksty/

WOKÓŁ POEZJI /VIDEO/

RECENZJE UŻYTKOWNIKÓW

KONKURSY 2008/10 (archiwum)

KONKURSY KWARTAŁU 2010 - 2012

-- KONKURS NA WIERSZ -- (IV kwartał 2012)

SUKCESY

GALERIA FOTO

AKTUALNOŚCI

FORUM

CZAT


LINKI

KONTAKT

Szukaj




Wątki na Forum
Najnowsze Wpisy
FRASZKI
Chimeryków c.d.
,, limeryki"
Co to jest poezja?
EKSPERYMENTY
playlista- niezapomn...
"Na początku było sł...
Ksiądz Jan Twardowski
Bank wysokooprocento...
Monodramy
Ostatnio dodane Wiersze
Cześć Nemeczek
Kto jeszcze przekroc...
Dziękuję i Bajkowy
Czym czy kim?
Spektrum
Tryptyk z czapy
by nigdy nie zaszło ...
Marionetka
Ti ti ta
Oczekiwać złota od p...
Wiersz - tytuł: zawyły syreny
to był szybki strzał. dla niego
nastała cisza. dla ciebie, synu, trudny czas.
choć niewiele pamiętasz, został w sercu strach.
coś na kształt zdziwienia i wieczny płacz matki. że
jego już nie ma, nie ma.
nie ma.


nie chodzisz w tamte miejsca. aleja szucha jest dziś
zwykłą aleją. rosną wciąż te same drzewa. a obok
mkną spóźnione wiecznie miastem samochody.

tylko nielicznych uwierają w stopy chodnikowe
płyty, jęczą krawężniki. to tu zatrzymał się ostatni raz
obraz i zamazał na zawsze.

niemieckie oficerki dudnią o bruk. masz je
wytatuowane w sercu.



.........................................

dedykowany przyjacielowi
Dodane przez Bożena dnia 02.08.2010 13:57 ˇ 33 Komentarzy · 1217 Czytań · Drukuj
Komentarze
Idzi dnia 02.08.2010 14:04
BOŻENO, smutny, bardzo ładny wiersz dedykowany komuś, kto będąc dzieckiem stracił ojca. Tylko nielicznych uwierają w stopy chodnikowe płyty". Pięknie.
Idzi dnia 02.08.2010 14:05
Uciekło mi, pozdrawiam serdecznie, Idzi
Tomasz Kowalczyk dnia 02.08.2010 14:09
Zapachniało Baczyńskim. Druga i trzecia strofa przemówiły do mnie najbardziej.

Pozdrawiam - Tomek
księżycowy rower dnia 02.08.2010 14:22
Tak, tak.
wiese dnia 02.08.2010 14:32
wiem, że sączysz słowa nieprzypadkowo;
mkną spóźnione wiecznie miastem samochody,
ale to wyżej jest udziwnione? niczego chyba nie potęguję?

niemieckie są tu dla mnie manifestacją, wydaje
się, ze didaskalia i tak są dookreślone wyżej?

czy wytatuowane? to raczej epitet z inną konotacją?
może wytrawione? jako przymiot trwałości? niezmienności?

kiedy znikną demony? też o tym opowiem, stąd moja troska,
pełna zrozumienia;

ukłon, dla Ciebie; refleksja dla słów;
stanley dnia 02.08.2010 14:37
niemilknące nie ma.
KASIA11 dnia 02.08.2010 14:47
Silne przeżycia przekazane sugestywnie i realistycznie trafiają do wyobraźni czytelnika i zostają w myślach na długo .


Pozdrawiam serdecznie
JagodA dnia 02.08.2010 16:31
OJ, trafił, trafił.
Bardzo dobry.

pozdrawiam
Christos Kargas dnia 02.08.2010 18:34
Wszystkie uwagi wiese zdają się uzasadnione, w ogóle drugą cząstkę czyta się nie najlepiej.
Jednakże ogólnie wiersz z przekazem, i dobrym prowadzeniem sytuacji lirycznej, nie odwołujący się li tylko na empatycznym odbiorze, po doszlifowaniu zdecydowanie ponad średniej.
Jarosław Trześniewski-Jotek dnia 02.08.2010 21:15
Bardzo na tak, wróce tu jeszcze Bożenko, jest do czego.I nie tylko aczynski, Gajcy Trzebinski, ale ci wszyscy, co zgineli. Aleja Szucha...
Mocno mnie poruszył. 4 sierpnia pod pałacem Blanka ( teraz wewnetrzne atrium) będe z lampką.
Pozdrawiam serdecznie z jednodniowego wypadu nad jezioro.
Fenrir dnia 03.08.2010 01:32
I nie ma tu "zapachu" Baczyńskiego, w ogóle bardzo schematycznie napisany tekst, słaby i "szkolny"
rzec można. Wybitnie się nie spodobał!
Rzeczywiscie , także uwagi wiese trafne, a dla mnie Krzysiu, bo nie mogę z Tobą podzielić zdania o "dobrym prowadzeniu sytuacji lirycznej", niestety zbyt banalnie i " na pokaz", złe , tzw. "okazjonalne" pisanie, jakby na akademię szkolną, jak to "drzewniej" bywało.
Ale tak to wygląda, jesli Autor bierze się za temat, jak tutaj widać,
zupełnie mu nieznany i obcy, temat godny znakomitego pióra, a takich było już wiele.....przez pamięć choćby Baczyńskiego,
wręcz nieprzystoi.
Fenrir dnia 03.08.2010 01:33
Jarku, błagam , nie porównuj....
mnie to boli.
Bożena dnia 03.08.2010 08:24
Idzi- dokładnie tak- bardzo dziękuję - kłaniam się.

Tomaszu- a gdzie tu Baczyński? przecież nie miał nic wspólnego
z Szucha. Nie ma tu nawet jednej myśli o nim. Powstanie dotyczyło tysięcy. Przyznaję, że jestem zaskoczona takim skojarzeniem, ale wolna droga w interpretacji u komentującego. serdecznie pozdrawiam.
Bożena dnia 03.08.2010 08:31
Kocie- a no tak. serdecznie :)

wiese I dziękuje, że mi to wytknąłeś. Zdanie na które zwróciłeś uwagę- przemyślę, właściwie już nawet wiem w jaki sposób :)
Co do tatuaży- a można wygrawerować ? [ nieskromnie mówiąc-kiedyś się tym parałam], można użyć wielu skojarzeń- mi odpowiadało takie, ale nie upieram się- jeszcze poszukam. Serdeczne dzięki za uwagi, biorę je wszystkie do serca. Serdecznie :))
Bożena dnia 03.08.2010 08:35
stanley- hę? bo nie rozumiem? możesz jaśniej?
pomimo pozdrawiam i to radośnie.

KASIU- jeśli zostają, to i radość dla mnie. Serdeczne dzięki za to.
Pozdrawiam porannie:)
Jarosław Trześniewski-Jotek dnia 03.08.2010 10:41
Bożenko wróciłem,to nie jest szkolny wiersz ,a wiem ze temat Ci jak najbardziej bliski. I nie ma znaczenia ,ze sierpien, że rocznica, że czas pamieci bo takie slowa beda zawsze zywe.
nie chodzisz w tamte miejsca. aleja szucha jest dziś
zwykłą aleją. rosną wciąż te same drzewa. a obok
mkną spóźnione wiecznie miastem samochody.

a najbardziej przejmująca fraza:
wieczny płacz matki. że
jego już nie ma, nie ma.
nie ma.


Jest wiersz. Piekny.
Pozdrawiam ciepło:)
IRGA dnia 03.08.2010 14:35
Bożenko, piekny, smutny wiersz. Jestem na tak. Jedyne, co mi "zgrzytnęło", to fraza :
a obok
mkną spóźnione wiecznie miastem samochody.
- zmieniłabym szyk wyrazów, chyba, że "wiecznie miastem" potraktujesz jako wtrącenie, ale wtedy trzba to wziąć w przecinki.
Pozdrawiam ciepło. Irga
Bożena dnia 03.08.2010 14:49
JagodA Dziękuję serdecznie, pozdrawiam upalnie :)

Christos - to bardzo pochlebna opinia. Zdaniem co, poniektórych- [mocno na wyrost]. Ale ja ją biorę za dobrą monetę i kłaniam się pięknie.
Bożena dnia 03.08.2010 14:59
Jarku- " kamienie na szaniec" jestem z nimi myślami w ten czas pamięci- wychowałam się na "Szarych Szeregach"- należałam do drużyny- zostało we mnie . Miałam zaszczyt poznac matkę " Rudego",
przyjeżdżała co roku do szkoły na uroczystości sierpnia. Zostały we mnie jej oczy....choc wiersz nie dotyczy- ale nawiązuje- do Alei.

lampka pamięci- też zapalę, pozdrawiam serdecznie:)
kozienski8 dnia 03.08.2010 15:04
dobra dedykacja, są pozdrowienia dla Warszawianki))
Bożena dnia 03.08.2010 15:11
pani fenrir- odsyłam panią do komentarza dla Tomka-
za pani ból i skojarzenia nie biorę odpowiedzialności.
Ani tu nic na siłę, ani pod publiczkę- w złym idzie pani kierunku
drepcząc za wierszem. Ale na to , nic poradzić nie mogę- każdy widzi, to, co che zobaczyć. pozdrawiam niemniej -serdecznie.
Bożena dnia 03.08.2010 15:14
IRGO- cenie sobie twoje uwagi :) masz rację- coś z tym zdaniem zrobić należy- będą poprawki :))

serdecznie :))

Bronku- odpozdrawiam z tego miejsca- z tego miasta :)
Bożena dnia 03.08.2010 15:16
Jarku - jeszcze raz. tak sie cieszę, że wróciłeś. to znaczy, że warto było napisać ten wiersz. serdeczne dzięki.
kropek dnia 03.08.2010 23:38
a ja doskonale wyobrażam sobie i tę scenerię i tamten czas. jestem przecież jedną z żyjących ofiar tego powstania. mnie także tragicznie doświadczył ten czas, chociaż nie mogłem niczego z tamtych dni zachować w pamięci.
Doskonale Bożeno poprowadziłaś ten wiersz. tylko końcówka drugiej cząstki mi nie pasi. reszta, wysoki lot. jako prawdziwa warszawianka, wyjątkowo dobrze czujesz wszystkie gorące sytuacje związane z tym miastem, nie tylko z powstaniem. za to masz u mnie ogromny szacunek i podziękowanie. przykro patrzeć na te niektóre nędzne komentarze, które jakże widocznym odzwierciedleniem stanu posiadania dusz. czuję niesmak. wstydzę się za te osoby.
pozdrawiam serdecznie :)
Jarosław Trześniewski-Jotek dnia 04.08.2010 00:21
Bożenko i ja pomyślałem o Rudym, o Alku...
Nam przecież w te noce sierpniowe i własne ramiona wystarczą...
Miałem być dzisiaj w Warszawie na Wojskowych Powązkach,niestety nie mogę. Zapalę świeczkę dla Baczyńskich w Wieczfni Kościelnej 12 km na północ od Mławy , Barbara zona Krzysztofa urodziła sie tutaj i na miejscowym cmentarzu leża jej dziadkowie Gadomscy.
Serdeczności:)
Fenrir dnia 04.08.2010 19:06
Pani Bożeno, pani mnie chyba nie zrozumiała - mnie nie chodzi o temat, mnie chodzi tylko i wyłącznie o wykonanie!
A to, co pani napisała jest zwyczajnie sztampowe, ckliwe i pozbawione refleksji - wyjątkowo spłycone, jednoczesnie w złym guscie "akademickie"...
To, że zna się temat, to że każdemu Polakowi jest bliski, to jeszcze nie powód, żeby odwołując się do niego pisać tak bardzo słaby tekst.

Poza tym, tyle już swietnych poetów na ten temat, że doprawdy
to, co pani przedstawiła, zakrawa na kpinę. I dlatego, dla mnie, dla której bardzo bliskie jest Powstanie Warszawskie jest zwyczajnie bolesne.

Pani publikując tekst, jednak powinna brać odpowiedzialnosć - tekst czytają różne osoby, nie zawsze z grona TWA, które zachwyca się, bo jako TWA nie robi niczego innego...
Nadinterpretacje mnie nie interesują, ciekawi mnie punkt widzenia,
szczerosć odautorskich refleksji, ciekawa mysl, własny punkt widzenia - słowem, tego wszystkiego, czego zabrakło w pani tekscie. To nie jest dobry wiersz. I tyle, i aż tyle, pani Bożeno.

ps. nic poradzić nie mogę- każdy widzi, to, co che zobaczyć.,
tak można skwitować każdy komentarz, rzecz w tym, że ja nie zobaczyłam niczego, oprócz wyjątkowo niezdarnego zajęcia się tematem, tak ważnym tematem.
kropek dnia 04.08.2010 22:29
zadziwiające, co dobre w wierszu, to oczywiście tylko i wyłącznie za sprawą TWA. co złe, to gloria pani Fenrir.
nieprawda.
poza drobnymi detalami [na najistotniejszy zwróciłem uwagę], w mojej opinii, to dobry wiersz.

a tak na marginesie. w tworzeniu TWA, to pani Fenrir dała popis we wrześniu 2008 roku, kiedy to wspólnie z panią m. próbowała zorganizować hufce zbrojne do 'walki z grafomanią', z zamiarem przepędzenia z pp włącznie, i czyniła to oficjalnie, na jednym z wątków forum.

ja rozumiem, że czyjś wiersz może się pani Fenrir nie podobać, ale wypraszam sobie, by moja opinia była obśmiewana i traktowana
jako śmieć, przy rozprawce pani Fenrir. tylko dlatego, że akurat mnie ten wiersz się podoba, jej natomiast nie podoba.

z poważaniem
Bożena dnia 05.08.2010 11:28
Pani Fenrir- Pani mnie również nie zrozumiała Ale przestało mnie to dziwić,
[ szczerze powiem ], nie ma w tym wierszu udziwnień typu wymyślnych fraz pod publiczkę, jak choćby, obrazy kobiet trzymających się za łona na leśnym dukcie.. Nie znajdzie pani w tym wierszu udziwnień, jest zwyczajnie i adekwatnie do historii, która miała miejsce. Tak samo zwyczajnie umierali cywile w czasie powstania [ Bogu Ducha winni ] całego zamieszania. ale co ja będę pani tłumaczyła- przecież pani jako warszawianka wie - naj- lepiej- co nie? tyle, ze nie ma pani prawa decydowania o tym, czy ten obraz jest prawdziwy, czy sztampowy.
Może się pan i nie podobać- i nie podoba- z tym się n ie sprzeczam.
Bożena dnia 05.08.2010 11:29
Kropku - ja zwyczajnie przemilczę- pozwolisz?
Fenrir dnia 05.08.2010 22:03
Państwo "napadający" na mnie pozwolą, że jednak nie będę ani o "łonach" , ani o "popisach", to , co napisałam o tym tekscie jedynie potwierdzę.

I nie jest to kwestia "podobania", a sprawa dobrego i ciekawego pisania, którego tutaj nie ma nawet sladu.
Nie ma sensu więcej odpowiadać na takie jak wyżej argumenty, Państwu kropkowi i Bożenie życzę miłej
zabawy, wsród kiczowatych tekstów.
Bożena dnia 06.08.2010 11:34
Pani Fenrir napisała:

Państwo "napadający" na mnie


( a to się uśmiałam z rana samego)
diani dnia 06.08.2010 11:59
Zatrzymał i wzruszył, bliska mi tematyka. Pozdrawiam.
Bożena dnia 07.08.2010 13:23
diani - jeśli choćby jedna myśl dla nich- to warto było
napisać ów paszkwilek :)
serdecznie pozdrawiam.
Dodaj komentarz
Zaloguj się, żeby móc dodawać komentarze.
Pajacyk
[www.pajacyk.pl]
Logowanie
Nazwa Użytkownika

Hasło



Nie jesteś jeszcze naszym Użytkownikiem?
Kilknij TUTAJ żeby się zarejestrować.

Zapomniane hasło?
Wyślemy nowe, kliknij TUTAJ.
Aktualności
XVIII OkP o "Cisową ...
V edycja OKP im. K. ...
poezja_org
Spotkanie Noworoczne
Nagroda Literacka m....
VII OKL im. Bolesław...
XVIII Konkurs Liter...
Zaduszki literackie
U mnie leczenie szpi...
XXIX OKL Twórczości ...
Użytkownicy
Gości Online: 7
Brak Użytkowników Online

Zarejestrowanych Użytkowników: 6 438
Nieaktywowani Użytkownicy: 0
Najnowszy Użytkownik: Notopech

nie ponosimy żadnej odpowiedzialności za treść wpisów
dokonywanych przez gości i użytkowników serwisu

PRAWA AUTORSKIE ZASTRZEŻONE

copyright © korgo sp. z o.o.
witryna jako całość i poszczególne jej fragmenty podlegają ochronie w myśl prawa autorskiego
wykorzystywanie bez zgody właściciela całości lub fragmentów serwisu jest zabronione
serwis powstał wg pomysłu Piotra Kontka i Leszka Kolczyńskiego

67088492 Unikalnych wizyt

Powered by PHP-Fusion v6.01.7 © 2003-2005