poezja polska - serwis internetowy

STRONA GŁÓWNA ˇ REGULAMIN ˇ WIERSZE UŻYTKOWNIKÓW ˇ IMAK - MAGAZYN VIDEO ˇ AKTUALNOŚCI ˇ FORUMPoniedziałek, 06.05.2024
Nawigacja
STRONA GŁÓWNA

REGULAMIN
POLITYKA PRYWATNOŚCI

PARNAS - POECI - WIERSZE

WIERSZE UŻYTKOWNIKÓW

KORGO TV

YOUTUBE

WIERSZE /VIDEO/

PIOSENKA POETYCKA /VIDEO/

IMAK - MAGAZYN VIDEO

WOKÓŁ POEZJI /teksty/

WOKÓŁ POEZJI /VIDEO/

RECENZJE UŻYTKOWNIKÓW

KONKURSY 2008/10 (archiwum)

KONKURSY KWARTAŁU 2010 - 2012

-- KONKURS NA WIERSZ -- (IV kwartał 2012)

SUKCESY

GALERIA FOTO

AKTUALNOŚCI

FORUM

CZAT


LINKI

KONTAKT

Szukaj




Wątki na Forum
Najnowsze Wpisy
Chimeryków c.d.
Monodramy
FRASZKI
,, limeryki"
Co to jest poezja?
EKSPERYMENTY
playlista- niezapomn...
"Na początku było sł...
Ksiądz Jan Twardowski
Bank wysokooprocento...
Ostatnio dodane Wiersze
Żywopis
Władcy
Wartość
Ewa i wąż (bajka)
Jak to jest
Tetryczadła
Niezmiennie i Słodka
Krótkie pożegnanie d...
Miauczenie zwrotne
fornir
Wiersz - tytuł: wilk nienasycony
nienasycony wilk, którego zwykle nie zadowala owcze runo,
ustąpił, a nawet cofnął się o krok

wilk nie warknie na ciebie, nie kłapnie kłańcami, z racji swojego
wieku utracił je lub mocno stępił

podkuli wyleniałą wiechę, której od dawna nie prężył i odejdzie,
cichy, pogodzony; odejdzie niezauważalnie, nie znacząc swojego
tropu, może nawet, powłócząc polanem, trop będzie zacierał

pokazałaś mu pląs wadery, ale on, niedowidzący, wątpi, by umiał
jeszcze upajać się jego wdziękiem i lekkością

rozumie, że przypadkowo złowionej w potrzask nieostrożnej
waderze należy pomóc

żałuje, iż nie powiedział jej o fladrach, które mimochodem
dostrzegł w wędrówce, nie wytężając niedowidzących lamp

zwiesza pokornie latarnię i zażenowany wysuwa jęzor,
by wylizać rany skaleczonej wadery, którą obdarzył takim
niespodziewanym dla siebie uczuciem

wyliniałe wilczysko zwabione kuszącym zapachem młodości
Dodane przez wiese dnia 07.11.2010 19:18 ˇ 44 Komentarzy · 1477 Czytań · Drukuj
Komentarze
rena dnia 07.11.2010 19:26
wilczo do kitu.
winter dnia 07.11.2010 19:34
rozumie, że przypadkowo złowionej w potrzask nieostrożnej
waderze należy pomóc

nie wierze w przypadki, wiese!
bardzo smutny wiersz!
gammel grise dnia 07.11.2010 19:42
Do przeredagowania.
Po wyeliminowaniu powtórzeń, przetrzebieniu stada wader, będzie cacko.
Pozdrawiam najserdeczniej.
Maryla Stelmach dnia 07.11.2010 20:00
temat bardzo ciekawy, gdzieś tam w środku, we mnie, tłucze się dyskusja o możliwym i nie możliwym, zaciekawił.wiele w nim emocji.
wiem to sama po sobie, że w wierszach emocjonalnych nie zwracam uwagi na formę, ale warto może trochę doszlifować. BO TRUDNO SAMEMU CZASAMI COŚ ZAUWAŻYĆ. PO TO SĄ PRZYJACIELE - POECI.
Wojciech Roszkowski dnia 07.11.2010 20:01
Nie tylko wilk niedowidzi :)

cofnął

(oczywiście drobiazg).

nie znacząc swojego
tropu, może nawet, powłócząc polanem, trop będzie zacierał

nie wytężając niedowidzących lamp



Te fragmenty odstają stylistycznie (w pierwszym np. drugi na niewielkiej przestrzeni imiesłów przysłówkowy, który można wymienić na inną formę, będzie zgrabniej; zresztą można przeredagować, to jeszcze lepsze rozwiązanie), przemyślałbym jeszcze

Smutny, smutny tekst. Zatrzymał.

Pozdrawiam
wiese dnia 07.11.2010 20:02
rena
rena, nie znasz się ani na wilkach, ani na kicie, nie kituj :) dzięki

winter
zranione dzikie zwierzę należy dobić, nie przetrwa;
ona była jednak była trochę udomowiona, stąd złudzenia :) dzięki

gammel grise
fakt, jedna wadera zamieniła się w stado całe; nie umiałem
sobie z nim poradzić; powtórzenia były mantrą, miały mnie
chronić; spróbuję powędrować w kierunku cacka, choć
w skuteczność powątpiewam: dzięki
wiese dnia 07.11.2010 20:11
Wojtek
:) wcześniej zwróciłem się o wyeliminowanie niechlujstw, wstyd mi :);
podobnie wpisał się gammel; siła złego na jednego :) ale nie mam
wątpliwości, że macie rację, tak jak i Maryla, która po kobiecemu znajduje przyczyny :);
Wojtku, czyżbyś ogłosił tydzień dobroci dal zwierząt i empatii ? :) dzięki

Maryla
eh, kobieca miękkość w usprawiedliwianiu niedoróbek i niechlujstwa :) dzięki
wiercipieta dnia 07.11.2010 20:16
que sera sera..
w bieszczadach mieszkał dwernik
opuścił stado by chronić swa wadere
zostawił ja pod opieką alfy, oddał wierząc że tak będzie lepiej. lat potem kilka wadera odeszła, do dwernika wilka...i nawet mieli małe wilczatka :))
wilcowate uczucie goni :)
szlif na diament :)
JagodA dnia 07.11.2010 20:21
wadery są mądre, silne i potrafią się same wylizać.
uczą się na błędach.

bardzo lubię o wilkach
ale żeby aż tak smutno
dopracować bo warto
:)
Wojciech Roszkowski dnia 07.11.2010 20:34
wiese -

Ha, być może to liryczny wilk spowodował, że straciłem na chwilę czujność klasową i pojawił się ulotny, bardzo blady cień empatii ;)

Bo powinienem jeszcze zwrócić uwagę na te frazę (ze szczególnym uwzględnieniem podkreślonego):

które mimochodem
dostrzegł w wędrówce

A na koniec dodać: Ceterum censeo Carthaginem delendam esse.
Wojciech Roszkowski dnia 07.11.2010 20:35
* tę frazę
Janina dnia 07.11.2010 20:39
Ciekawy, jak pozostałe utwory autora. Niezwykły, a raczej niepospolity sposób wyrażania siebie. Zatrzymał, przekonał. Pozdrawiam serdecznie.
bols dnia 07.11.2010 20:39
...zażenowany wysuwa jęzor,

urokliwie;)
pozdrawiam
wiese dnia 07.11.2010 21:01
Wojtek
chyba pierwszy raz nie jestem świadomy słowa? :)
dlaczego nie mimochodem?
a w wędrówce? jak w biegu, w locie?
i ja tak całkiem serio
stanley dnia 07.11.2010 21:14
syndrom Piotrusia pana

pozdrawiam
wiese dnia 07.11.2010 21:29
stanley
poraziłeś mię :) dzięki :)
Wojciech Roszkowski dnia 07.11.2010 21:39
mimochodem - bo to podpórka, wata słowna, zapychacz. Piszesz 400 stron prozy, czy kilkunastowersową esencję?

Napisz w ten sposób, żebym ja - czytelnik - miał wrażenie owego "mimochodu", żebym o tym pomyślał, ale nie używaj tego słowa (ani podobnego).
Potrafisz. Widzisz, napisałeś o smutnym wilku, trochę nieszczęśliwym, o wilku w poszukiwaniu straconego czasu, o wilku, z którym ja - czytelnik - znalazłem się w pewnej relacji emocjonalnej. Napisałeś o niespełnieniu, ale nie użyłeś żadnego z określeń, które ja wyżej przywołałem (a można przywołać jeszcze pół słownika).
Dobra robota, w tym kontekście "mimochodem" to drobiazg. W sumie niepotrzebnie zwracam uwagę. Żadna to ozdoba, ale może zostać.

w wędrówce - podczas wędrówki będzie zgrabniej;
ale, co ważniejsze:

żałuje, iż nie powiedział jej o fladrach, które mimochodem
dostrzegł w wędrówce


wymiana w na podczas nie pozwoli uniknąć błędu. Na początek mamy podmiot liryczny i rzeczownik fladry, później pojawia się też "wędrówka". Oczywiście intuicyjnie wiemy, że to nasz wilk wędruje, nie zaś chorągiewki (fladry), niemniej mój mózg w czasie lektury intuicyjnie odnosi "wędrówkę" do najbliższego rzeczownika - czyli fladr (fladry w wędrówce). Ułamek sekundy, kiedy muszę dokonać operacji logicznej - co ten wiese chciał mi powiedzieć :)
Moment - ale w tym momencie wiersz nie popłynął. Nastąpił pisk hamulców, zgrzyt. Twoje teksty miejscami zbliżają się do prozy - jeżeli na dłuższą metę będziesz w ten sposób konstruował zdania, wówczas czytelnika na dobre wyprowadzisz z równowagi (redaktora w wydawnictwie ewentualnie także) - choćbyś pisał mądrze jak Platon i Seneka razem wzięci, zniechęcisz czytelnika :)

Uważaj więc na następstwo podmiotów. Może przeredaguje.

Ot, taka drobna uwaga "od kuchni".


Serdecznie
IRGA dnia 07.11.2010 21:39
wiese, całe szczęście, że dałeś tytuł, bo zamartwiłabym się i zapłakała "naśmierć..." Lubię o wilkach, są takie "ludzkie". Serdeczności.
stanley dnia 07.11.2010 21:41
to tylko peel.
Wojciech Roszkowski dnia 07.11.2010 21:41
Aha,

cofną - brakujące ł odnajdziesz wers wyżej w słowie zadawała.
Wojciech Roszkowski dnia 07.11.2010 21:44
* wcześniej literówka:

może przeredaguje --> może przeredaguj
wiese dnia 07.11.2010 21:50
stanley
kurna, tym bardziej,
basior był taki świadomy
i bardzo odpowiedzialny, on wiedział,
ale nie umiał narzucić; nie chciał, wierzył,
ze jest takiego jak świadomość, przyjął złą miarę :)
sykomora dnia 07.11.2010 22:00
http://www.youtube.com/watch?v=n6AZluCsnD4&feature=related
wiese dnia 07.11.2010 22:12
Wojtek
choć miałem w zasadzie to samo na myśli, wypada podziękować za precyzję i jednoznaczność; ten mimochód wydawał mi atrakcyjny
leksykalnie, ale pewnie masz rację;
co do w wędrówce, dla mnie jasnej, to chyba padłem ofiarą
starej sympatii do łacińskiej, niezmiernie pojemnej konstrukcji
pt. ablativus absolutus, którą tak chętnie implantowałbym;
redaktor w wydawnictwie uśmiechnął mnie :) całkiem :)
bardzo Ci dziękuję za uwagi; dlatego m.in. bardzo szanuję Twoje opinie
Elżbieta dnia 07.11.2010 22:30
Nieszczęsne wilczysko; tak smutno opisane, aż chce się szlochać nad jego losem. Naprawdę, coś w sercu drgnęło, a to znaczy, że jest poezja. Błędy niech Ci Wojtek wyłapuje, a ja sobie podumam jeszcze nad jego losem (znaczy, wilka). Biedny.
Pozdrawiam:)
Katarzyna Zając - ulotna dnia 07.11.2010 22:46
mnie też to wilczysko bardzo ujęło, bardzo :). pięknie piszesz o zwierzętach, tak jak o prawdziwych ludziach...
p.s. błędy szybko poprawić i będzie z tego prawdziwe cacko :).
pozdrawiam serdecznie :).
wiese dnia 07.11.2010 23:07
kurna, ślepawy wilk nie powinien wklejać
tekstów z blędami :(

pierwszy akapit powinien mieć zapis

nienasycony wilk, którego zwykle nie zadowala owcze runo,
ustąpił, a nawet cofnął się o krok


gdyby szanowna moderacja zechciała przekleić, to wilk poczułby się
mniej głupio :(
Wojciech Roszkowski dnia 07.11.2010 23:10
wiese -

powinienem jeszcze uściślić, że fladry (to słowo) spotyka się chyba dość rzadko, może nawet powstać wrażenie literówki - skojarzenie z flądrami, które wilk niby dostrzegł podczas wędrówki (w wędrówce). Dlatego proponuję przeredagowanie. Być może inny rekwizyt nie sprawiałby tu problemów, tym bardziej, gdyby nastąpiła wymiana w na podczas.

Zresztą jestem przekonany, że znakomicie sobie poradzisz z redakcją tekstu.
JagodA dnia 07.11.2010 23:15
fladry - rzadko?
eee
w połączeniu z wilkami?
Wojciech Roszkowski dnia 07.11.2010 23:42
JagodA -

gdzie napisałem, że w połączeniu z wilkami? Tutaj raczej łączą się z wędrówką. Tak, to słowo pojawia się dość rzadko. Można chociażby sprawdzić frekwencję w Google. Albo zrobić test wśród znajomych - ilu spośród z nich wie, co to jest. Dlatego, między innymi, w przypadku tego wiersza (oczywiście nie tylko tego) bardzo istotne jest wyeliminowanie literówek - bo mogą zmylić :)
wiese dnia 07.11.2010 23:54
Wojtek
odnośnie fladr, mogą być jeszcze bardziej nieznane mazery;
ale bez śmichów, w ten sam sposób należałoby wyeliminować
kłańce, wiechę, polano, latarnię i może coś jeszcze;
ja wierzę w chęć poszerzania wiedzy, nawet tej skrajnie nieprzydatnej;
w zasadzie nie wiedzy, a ciekawostek; tym niemniej cieszę się
z wnikliwości , dzięki
Wojciech Roszkowski dnia 08.11.2010 00:00
wiese -

ja bynajmniej nie namawiam do wyeliminowania :) Jeno do zwrócenia uwagi na zapis tego fragmentu. Jestem nawet skłonny zgodzić się, że wystarczy ograniczyć się do wymiany w na podczas, bowiem nie mamy tu "klasycznego" przypadku niedookreślenia podmiotu, słowo "które" spełnia swoją funkcję.

Już znikam :)
stepowy dnia 08.11.2010 01:14
A niech Cię - kameleonie! Kiedy byłeś smokiem, przyjaciele - poeci poprawiali Ci obluzowane łuski. Teraz, wilkowi, prostują ogon ma łacińskich sentencjach. Mógłbyś być nawet ową fladrą, wtedy ktoś zaoferowałby pranie, a inna współpoetka - żelazko. Zazdroszczę Ci, kpiarzu, tego kosmicznego dystansu do polszczyzny. Z jakiej jesteś planety? Ale mój ogon to przydepnąłeś trafnie. Dzięki.
wiese dnia 08.11.2010 05:42
winter
to nie jest kwestia wiary, bardziej doświadczenia :) dzięki

wiercipieta
wilk przełamał instynkt pierwotny, był i alfą i omegą;
zrozumiał, że jest tylko starym wilkiem; ot , wilcza
starcza demencja refleksyjnego basiora; ładnie napisałaś, Młode : dzięki

JagodA
ta wadera, bez jęzora basiora, nie podniosłaby się z ran;
sama to powiedziała, mądrala jedna :) dzięki

Janina
umiesz pogłaskać wilka z włosem i pod włos :) dzięki

bols
bo on miał straaasznie długi jezor, dlatego był czuł zażenowanie :) dzięki

IRGA
tak, homo homini lupus, lupus lupo homo
et deus in excelsis cantat
:) dzięki

E.T.
nieszczęsne bo głupie jak cholera, dla głupoty nie ma litości :) dzięki

Kasia
padłaś ofiarą swojego ciepła i rozumienia; wilk tylko uśmiechnął
się,
nabierając na argumentum ad misericordiam kolejną ofiarę
wilczych gierek :) dzięki

stepowy
dla kaprysu wlazłem na krętą. wilczą perć :)
wybacz, wilczku, intruzję; polanem trop zatrę :) dzięki
JagodA dnia 08.11.2010 06:11
Wojciech

gdzie napisałem, że w połączeniu z wilkami?

to ja napisałam, że wiersz jest o wilkach, przecież.
pytać nie będę, za dużo myśliwych.
warto jeszcze nadmienić, że polano - to nie polano
i że latarnia - to nie latarnia
JagodA dnia 08.11.2010 06:16
wiese
no cóż, w takim układzie, niech liże
skoro narozrabiał

ależ z nas ranne ptaszki ;)
Idzi dnia 08.11.2010 07:06
Biedny, stary basior, budzą się z rana uczucia empatii, wręcz litości, trzeba zachować czujność, wszak to wilk, obojętnie w jakim wieku.
Hej-Idzi
wiese dnia 08.11.2010 09:13
sykomora
padnięty wczoraj byłem, jak wilk, który z dębem się zderzył;
i na ślepia mi padło, że Cię nie dostrzegłem; znowu podkulę
polano, zdeprymowany :( the crying wolf, tak włąśnie płakał :) dzięki

Idzi
właśnie; nie ma litości, to tylko wilk, tym bardziej niebezpieczny,
ze zawiedziony :) dzięki
Idzi dnia 08.11.2010 10:23
WieseTylko wilk z opuszczoną głową nie zauważy s y k o m o r y . Ten, z podniesioną głową, dostrzeże piękną koronę.
Wracając do zderzenia z dębem, znasz piosenkę pt "Jak się góral zabił o sosnę". (To nie aluzja do użytkowników o podobnych nickach.)
Hej-Idzi
ara dnia 08.11.2010 10:59
wiese - na zimę szata wilka staje się puchata,a złota obwódka źrenic urzeka .Masz rację,wiedzy nigdy nie za dużo,ja osobiście nie byłam pewna słowa "fladry"Dobry ten twój wilk i taki z wyrzutami sumienia.Pozostaje wilczy apetyt na ciąg dalszy
ALUTKA dnia 08.11.2010 11:03
Wilk jaki jest każdy widzi:) przytulone:)
Jarosław Trześniewski-Jotek dnia 08.11.2010 19:32
Co za wilczy wiersz:)wiese, były smoki, były konie były ćmy.Aż mi zaćmiło:) wader za dużo po trzykroć:)Bardzo.
Pozdrawiam serdecznie:)
moderator4 dnia 08.11.2010 23:48
Literówka w pierwszym wersie w wyrazie "zadowala" została usunięta.

Pozdrawiam.
Ruth Porter dnia 09.11.2010 01:14
uff...doczołgałam się.
To ja - stara wadera. Pomacham Ci łapą, i tymi flądrami z chorągiewkami :)
Uciekam bo noc głęboka, a wilcy wyją auuuuu...
Wzruszyłeś opowieścią o wilku z syndromem Piotrusia Pana ;))) -(((
/nawet sir David Attenborou o takim wilku nie słyszał /
Płetewka i cmoxy.
Dodaj komentarz
Zaloguj się, żeby móc dodawać komentarze.
Pajacyk
[www.pajacyk.pl]
Logowanie
Nazwa Użytkownika

Hasło



Nie jesteś jeszcze naszym Użytkownikiem?
Kilknij TUTAJ żeby się zarejestrować.

Zapomniane hasło?
Wyślemy nowe, kliknij TUTAJ.
Aktualności
XVIII OkP o "Cisową ...
V edycja OKP im. K. ...
poezja_org
Spotkanie Noworoczne
Nagroda Literacka m....
VII OKL im. Bolesław...
XVIII Konkurs Liter...
Zaduszki literackie
U mnie leczenie szpi...
XXIX OKL Twórczości ...
Użytkownicy
Gości Online: 6
Brak Użytkowników Online

Zarejestrowanych Użytkowników: 6 438
Nieaktywowani Użytkownicy: 0
Najnowszy Użytkownik: Notopech

nie ponosimy żadnej odpowiedzialności za treść wpisów
dokonywanych przez gości i użytkowników serwisu

PRAWA AUTORSKIE ZASTRZEŻONE

copyright © korgo sp. z o.o.
witryna jako całość i poszczególne jej fragmenty podlegają ochronie w myśl prawa autorskiego
wykorzystywanie bez zgody właściciela całości lub fragmentów serwisu jest zabronione
serwis powstał wg pomysłu Piotra Kontka i Leszka Kolczyńskiego

67219077 Unikalnych wizyt

Powered by PHP-Fusion v6.01.7 © 2003-2005