dnia 17.11.2010 20:34
w sepii- jeśli już. |
dnia 17.11.2010 20:38
Jarku, Ty nie piszesz nieważnych wierszy.
Mi jest łatwiej; byłem i widziałem, więc wiersz czytam i obrazy wygenerowane stają się niemal namacalne. Coś pięknego.
Od strony technicznej nie dopatrzyłem się żadnych kicksów (pewnie dlatego, że nie szukam dziury w całym). Wiersz żyje; oddycha i pulsuje. Wyższa szkoła jazdy.
Każdy wers ujmuje, ale ten:
Zbyt blisko nieba asfaltowa pręga pręży mokry grzbiet
najbardziej.
Pozdrawiam serdecznie |
dnia 17.11.2010 20:47
cicho -mea culpa rzeczywiście podczas wklejania umknęło mi i ,uprzejmie proszę Szanowną Moderację o dodanie nieszczęsnego i.
Danielu, dziękuję to jest - dla was wszystkich.
cicho, Danielu- dziękuję za zajrzenie .Pozdrawiam serdecznie:) |
dnia 17.11.2010 20:50
Chyba patrząc, już zapisujesz wierszem w sobie. Nie każdy tak potrafi. Czuję ten nastrój zadumania, wiatr targający kamienną misą, widzę krzyże przy wapiennym murze, kołyszącą się wodę i wiele innych szczegółów, które tak pięknie podajesz. Bardzo na tak Jarku. Pozdrawiam serdecznie. |
dnia 17.11.2010 20:51
co to cura domestica |
dnia 17.11.2010 20:56
dla mnie to jest kawal b. dobrego wiersza :))
a to jest pereleczka:
Kamień na kamieniu dobrze ułożony w sepi
Wysępi krzyże za zbyt niskim murem
żeby odgrodzić umarłych na leprę
Stara akacja po kilku amputacjach
:)))
w takich wierszach lubie czytam Pana, Panie Jaroslawie ;))))
Jaro, bardzo, bardzo :))) |
dnia 17.11.2010 20:59
Janeczko - czasami tak mam.:):)
stanley - jak to co? kura domowa:):)
Madoo:):):)
Dziękuję za odwiedziny i serdecznie pozdrawiam:) |
dnia 17.11.2010 21:01
ok już wiem jak francuski kapłon |
dnia 17.11.2010 21:08
Jarku, tak właśnie było: kopce, asfaltowa droga prosto do nieba, wiatr, który rozkołysał wodę w kamiennej misie. Serdeczności. Irga |
dnia 17.11.2010 21:28
Mam ten obraz przed sobą, wzbogacony Twoim wierszem. Jarku, potrafisz zachwycić.
Pozdrawiam serdecznie:) |
dnia 17.11.2010 21:43
Jarosław Trześniewski-Jotek,
wybacz, ale nie płynie mi ten wiersz. Temat zarębisty, ale wykonanie zbyt ascetyczne. Kilka fragmentów ładnie wpisuje się w atmosferę opisu, ale większość, nazwałbym "kwadratowa", a w opisach potrzebna jest plastyczność. nie wierz w to, że kiedy robiąc kulkę wychodzi ci sześcian, to zaleta warsztatu. To pomyłka!
Niemniej, daje się u ciebie zauważyć dużą wrażliwość na postrzeganie otoczenia.
Pozdrawiam z Gandawy |
dnia 17.11.2010 21:47
No i to jest WIERSZ. Trzeba chcieć czytać. Serdecznie. |
dnia 17.11.2010 21:58
Stanleyu:):)
Irgo bo tak było:):)
Elu :):) dziękuję:):)
Panie Henryku Owsianko -wiem:):) wiem, że może nie płynąc,i nie musi, to ,że ascetycznie -kwestia odbioru, oczywiście gusta są różne, co do plastyczności -czy pomyłka - nie wiem jeszcze:)
Pozdrawiam serdecznie i dziekuję za odwiedziny:):) |
dnia 17.11.2010 22:00
Kocie:):) Serdecznie dziękuję:) |
dnia 17.11.2010 22:02
Jesień oswojona:) |
dnia 17.11.2010 22:02
piękne obrazy mają szansę olśnić, ale wymagają
gruntownego retuszu, może nawet solidnej rekonstrukcji;
rotunda nad okolicą brzmi tak źle jak od do
i nie pasuje
wiatr nie powinien targać kamienną misą
wcale komponuje sie bardzo źle;
efekty specjalne sepia sępi, akacja po amputacjach
rozbijają płynność narracji, skupiając na sobie uwagę;
wybrzuszona strona daje złe konotacje;
uwodzenie podwórek przez wyspy, lub odwrotnie,
owszem, dziwi, ale dziwnie;
cura domestica mogłaby zagrać tak pięknie;
szkoda mi materiału i warstwy leksykalnej, które
nie potrafiły dać spójnej, grającej całości;
ale przez to wcale Cię, Jotku, mniej nie szanuję,
może nawet stałeś mi się bliższy;
hej |
dnia 18.11.2010 06:07
Z zapartym tchem obejrzałem namalowany obraz ze wszystkimi jego szczegółami. I to jest Poezja, i to jest Sztuka. Chylę czoła, Jarku.
Pozdrawiam serdecznie, Idzi |
dnia 18.11.2010 07:49
Jarku, namalowałeś piękny obraz wybierając swoją własną technikę.Do mnie przemawia każdy wers. Wiem, że wiatr potrafi targać kamienną misą.
ukłon zostawiam |
dnia 18.11.2010 07:57
Nie znam się, ale coś płynie albo nie.
Coś jest niepotrzebnie udziwnione, albo zwyczajnie piękne.
Tu, zgadzam się z wiese. Warto przemyśleć Jego uwagi, a będzie cacuszko.
Serdecznie :) |
dnia 18.11.2010 08:13
Kamień na kamieniu dobrze ułożony w sepii
krzyże za zbyt niskim murem
godzą umarłych na leprę
stara akacja po kilku amputacjach
wiedzie schody donikąd
pozdr:-) |
dnia 18.11.2010 08:25
kamień na kamieniu...
trudny wiersz, poszarpany, nieestetyczny;
lubię takie;))
pozdrawiam serdecznie |
dnia 18.11.2010 08:44
Poezja to jest sztuka. Więc czytam i czytam :)
Obraz, krajobraz, wyraźny, zajmujący uwagę, Panie Jarosławie
Ta akacja po kilku amputacjach wprowadza śmieszny rytm, nie wspomnę o rymie. Niepotrzebnie. Uwagi za wiese, godne przejrzenia. Za dobry wiersz, by wtrącać uwagi w dobre kilo poezji :)
Pozdrawiam serdecznie! |
dnia 18.11.2010 08:53
* Warto przemyśleć Jego uwagi /niekoniecznie wszystkie/ - miało być. |
dnia 18.11.2010 09:26
piękne frazy, wiersz bardzo poetyczny, klimatyczny. pozdrawiam gorąco. |
dnia 18.11.2010 10:00
Sykomoro ,czy oswojona? Śmiem wątpić:):)Zakwitają forsycje. :):)
wiese ,tak jeszcze będzie retusz i ewentualna rekonstrukcja. Po to wkleiłem.Ze wszystkimi uwagami nie w pełni się zgadzam ,efekty specjalne mimowolne ale autentyczne- migawki .Owo uwodzenie podwórek widać ze szczytu z górującą nad okolicą romańska rotundą św. Idziego.Koncepcję i retusze - jeszcze przemyślę.:):)
Idzi nie jestem jednak w pełni zadowolony z formy- jeszcze przedstawię drugą wersję-nieco później.
mercedes_ko :):),tak wybrałem własna technikę, ale jeszcze muszę to i owo poprawić.:):)
JagodO :):)Wiem, wiem, przemyślę.
Jacomie:):) Pierwszy raz dałeś miniaturkę pod moim wierszem - bardzo mi się podoba:)
bols:):), tak, wiem poszarpany, nieestetyczny, ale taka była percepcja i zamierzenie.jeszcze się zobaczy:)
eljen :)bardzo dziękuję za uwagi.:):)
Wszystkim odwiedzającym składam gorące podziękowanie za odwiedziny i cenne komentarze, pozdrawiam serdecznie i ciepło:) |
dnia 18.11.2010 10:15
byłoby niedobrze, gdybyś się ze wszystkim zgadzał,
w końcu to zapis Twoich impresji, pewnie współudział
był trudny do osiągnięcia;
a teraz dodatkowo wiem, dlaczego Idzi z zapartym tchem
obejrzał namalowany obraz, Narcyz jakiś :)
rozejrzyj się, Jotku, może na szlaku znajdziesz kaplicę
św. Artura, nie musi być romańska :)
hej |
dnia 18.11.2010 10:31
Marylko- z serca dziękuję:)
wiese:):) kaplicy św Artura w Polsce chyba nie uświadczysz prędzej w Albionie:)
Pozdrawiam serdecznie ! |
dnia 18.11.2010 10:54
Sepia sępi:) Bardzo dobry wiersz i obraz. Pozdrawiam serdecznie. |
dnia 18.11.2010 11:47
Jarku - mnie tylko ta kura domowa zastanawia. Dla mnie jest sensowny wers: domowe podwórka kury domowej, czyli chyba
curae dometicae?
Pozdrawiam |
dnia 18.11.2010 11:57
ja to widzę!:)
z przyjemnością i czytam..
pozdr. |
dnia 18.11.2010 12:29
A tak na marginesie, to mam nadzieję, że niewielu zmian Pan dokona, bo cóż nam zostanie z Pańskiego charakteru, wizji, która bije jak źródło, czy się to komu podoba czy nie - intensywnością ;) |
dnia 18.11.2010 13:29
co się dzieje z nazwami własnymi w pierwszym wersie nie wiem, ale przyjmuję a priori :)
druga strofa:
dwa zwroty przymiotnikowe w drugim wersie do uniknięcia, powiedzmy: zamieńmy "wapienny mur" na "mur z wapienia". "wcale" - wcale nie pasuje. zresztą moim zdaniem cały dwuwers do poprawy.
trzecia:
"krzyże (się) sępią" - chyba byłoby silniejszym obrazem. śródrym akacja-amputacjach wywołuje u mnie ból zębów. sorry :)
czwarta bez uwag.
tekst do obróbki, ale bardzo klimatyczny, wyrazisty. nadajesz nowe szersze znaczenie określeniu cura domestica. całość bardzo mi przypadła do gustu.
Pozdrawiam :) |
dnia 18.11.2010 14:02
Czytałem z przyjemnością. Przekonujące autentycznością obrazów, ujętych barwnie i poetycko :) Pozdrawiam. |
dnia 18.11.2010 15:22
*domesticae |
dnia 18.11.2010 18:16
iBogdanie:):)ta sepia sępi,ale nie wiem czy jej nie zmeinię, ten wers nieco przestał się mi podobać:)
Jacku i ja sie zastanawiam ale curae domesticae nieco mi łamie rytm wiersza , wszak chodzi o uwodzenie domowych podwórek,jeszcze sie zastanowię co z ową kurką pocznę:)
rena - starałem sie żeby nie sknocić:):)Ale mam wątpliwości...
eljen- i ja mam taka nadzieję, na razie odłożyłem ad acta ,przemyślę, mam druga wersję,zupełnie inną. Zobaczymy co z tego będzie:):)
lula:):)a posteriori- ów wapienny mur musi być , namacalny, realny mur romańskiej rotundy , a owo wcale przewiduję w 2 wersji do kasacji, jeszcze muszę to i owo przemyśleć:) A ta akacja nie daje mi spokoju ,rzeczywiście była po amputacjach( z początku myślałem że to okaleczony platan) i rym wyszedł mimowolnie- coś z tym będzie trzeba począć:)
Za uwagi (cenne) i komentarze bardzo dziękuję i proszę o cierpliwość, Kilka rzeczy muszę przemyśleć , najwyżej będzie lekki retusz.
Pozdrawiam serdecznie :):) |
dnia 18.11.2010 18:18
Panie Pawle Loba , przepraszam ze pana pominąłem m za odwiedziny i pochylenie nad wierszem- serdecznie dziękuję :):)Pozdrawiam ciepło:) |
dnia 18.11.2010 20:21
Jarku, chciałeś żeby było krytycznie, więc proszę:
Po pierwsze weź pod uwagę to, co napisał "wiese", ma dobre ucho. Nie będę powtarzał, tego, co napisał, podkreślę jedynie to, co wg mnie jest szczególnie godne przemyślenia:
"Rotunda nad okolicą" - dziwne od strony znaczeniowej i brzmieniowej;
"sepii / Wysępi" - szczególnie to "wysępienie" w tym kontekście wymuszone, jakby podporządkowane fonetycznie "sepii" i nic więcej;
rym "akacja / amputacjach" - niepotrzebny, nie broni się w kontekście całości, taki trochę filip z konopi;
fraza "bliznami nie uwiera wybrzuszoną stroną" brzmi jakoś dziwnie, wymuszenie; popracowałbym nad tym;
Nie jestem przekonany również co do pointy. Myślę, że mogłaby być pełniejsza, w zgrabniejszy sposób zamykająca obraz.
Duży plus za klimat i "sensualność". Umiejętnie przetwarzasz spostrzeżone elementy krajobrazu.
Pozdrawiam serdecznie! |
dnia 18.11.2010 21:44
Ostatni wers mnie rozczulił :) Obrazowy wiersz, zobaczyłam i pożałowałam,
że nie na własne oczy;(
serdecznie :) |
dnia 18.11.2010 21:45
pęcznieją forsycje:)
[zmysłowa fraza ] |
dnia 18.11.2010 22:09
Grzegorzu, Bożenko- bardzo bardzo dziękuję:):)
Grzesiu , uwagi jak najbardziej , te akacje z amputacjami tez mnie nie pasują, dziękuję raz jeszcze za odwiedziny i za komentarz pod wierszem.
Pozdrawiam Was serdecznie:):) |
dnia 19.11.2010 11:55
wspaniały klimat wiersza
zatopiłam się w nim cała.
-pozdrawiam
:) |
dnia 19.11.2010 13:49
całośc trzyma, ale trzecia i czwarta więcej aniżeli ładne, byle bez tej sepii,
pozdrawiam serdecznie :) |
dnia 20.11.2010 21:34
"Kamień na kamieniu dobrze ułożony w sepii
Wysępi krzyże za zbyt niskim murem
żeby odgrodzić umarłych na leprę"
Jeśli pozwolisz - kiedyś wykorzystam tę potężną inspirację :) |
dnia 22.11.2010 13:28
Zostawiam sobie ten wiersz na wieczór, jak najwspanialszy deser:)) nie można pobieżnie, trzeba się wczuć, na dłużej pokontemplować, dotknąć, nakarmić wyobraźnię.Istny smakołyk. Jak dla mnie, grafomana to uczta. Więc się uczę. Pouczę:))) Pozdrawiam Autora niezwykle serdecznie. |
dnia 22.11.2010 21:39
się napisałam i w luft!
sprzątaj na PW!
jutro napiszę od nowa:) |
dnia 22.11.2010 21:43
Jakbym widziała :). Ładnie tu. Pozdrawiam |
dnia 23.11.2010 09:17
trochę za dużo bałaganu . jakby bardziej prowadził rym niż spójna realizacja i kompozycja obrazu i wiersza. nie dotyczy ten zarzut moim zdaniem 2 cząstki. ale są ładne poetyckie obrazy. a to juz bardzo dużo. pozdrawiam serdecznie. zbigniew |
dnia 23.11.2010 10:46
Po dłuższej przerwie nadrabiam zaległości.
Bardzo dużo już napisano o wierszu, autor sam zaznaczył, że chce tekst zmienić/poprawić (?) chętnie przeczytam ostateczną wersję, bo to, co jest już jest dobre i obrazowanie przywodzi wspomnienia.
Nie jestem obiektywny wobec tekstu, to zrozumiałe, czuje się z nim związany, dlatego Jarku przemyśl na chłodno wszystkie uwagi, które dostałeś, zrób swoje, bo potrafisz i daj znać, kiedy będziesz miał zakończony tekst, bardzo chętnie doń powrócę, porównam, powspominam jeszcze raz :) |
dnia 24.11.2010 10:52
qier-dziękuję:):)
kropku , jeszcze sie zastanawiam, teraz z dystansu zapisałbym nieco inaczej:):)
Wolfie -nihil obstat:):)
blondynko8 -dziękuję,:))) z tym deserem to lekka przesada:)
rena :):) posprzątane:)
Sosna - widziałaś:):)
zam.wiem, i jeszcze muszę się zastanowić:)
Christosie ,tak na chłodno przemyśle , jestem świadom ze wymaga oszlifowania, będzie 2 wersja, dam znać kiedy wkleję,na razie siedze nad innymi tekstami (prawniczymi).
Pozdrawiam serdecznie wszystkich i jeszcze raz dziękuję za odwiedziny i pochylenie sie nad wierszem. |
dnia 24.11.2010 11:42
Rotunda Wokół kopce kreta Rdzawe groby
(Gorgoniusz tu spoczywa Mizerne daty od do
na płycie mech Nie pasuje pospolite imię żony)
Zbyt blisko nieba asfalt pręży mokry grzbiet
Ciemnieje za sosnami gdy pęcznieją forsycje
Wiatr szarpie kamienną misę przy murze z wapienia
Kołysząca się woda nie wylewa święconej
deszczówki Zimne flesze czują ciepło
Kamień na kamieniu dobrze ułożony w sepii
Zasępione krzyże za zbyt niskim murem
żeby odgrodzić umarłych na leprę
Stara akacja z bliznami po amputowanych
konarach imituje platan Po drugiej stronie
schody nie wiodą donikąd Rzeka nie pyli
Spowolni nurt Wyspy bezludne będą z wysoka
uwodzić podwórka curae domestica |
dnia 24.11.2010 16:56
Wersja 2 a raczej 3 ...
Rotunda Wokół kopce kreta Rdzawe groby
(Gorgoniusz tu spoczywa Mizerne daty od do
na płycie mech Nie pasuje pospolite imię żony)
Zbyt blisko nieba asfalt pręży mokry grzbiet
Ciemnieje za sosnami gdy pęcznieją forsycje
Wiatr szarpie kamienną misę przy murze z wapienia
Kołysząca się woda nie wylewa święconej
deszczówki Zimne flesze czują ciepło
Kamień na kamieniu dobrze ułożony w sepii
Zasępione krzyże za murem zbyt niskim
ażeby odgrodzić umarłych na leprę
Stara akacja z bliznami po amputowanych
konarach imituje platan Po drugiej stronie
schody nie wiodą donikąd Rzeka nie pyli
Spowolni nurt Wyspy bezludne będą z wysoka
uwodzić podwórka curae domesticae
Podkreślam, ze jeszcze nie ostateczna. |
dnia 05.12.2010 20:33
Bardzo dobrze złożony w całość. |
dnia 07.12.2010 21:42
i już. surowość dobrze służy wersom i mieści się w temacie. dziękuję. |
dnia 09.12.2010 23:42
I dziś odwiedziłem Ciebie kolego.
Czytałem ponownie i uznaję, że jest bardzo dobry.
Podziwiam za warsztat i własne przemyślenia. |
dnia 11.12.2010 14:45
Panie Janie ,milo i ja - za odwiedziny( w tym podwójne!) - bardzo bardzo dziękuję:) Pozdrawiam serdecznie:) |