poezja polska - serwis internetowy

STRONA GŁÓWNA ˇ REGULAMIN ˇ WIERSZE UŻYTKOWNIKÓW ˇ IMAK - MAGAZYN VIDEO ˇ AKTUALNOŚCI ˇ FORUMPoniedziałek, 06.05.2024
Nawigacja
STRONA GŁÓWNA

REGULAMIN
POLITYKA PRYWATNOŚCI

PARNAS - POECI - WIERSZE

WIERSZE UŻYTKOWNIKÓW

KORGO TV

YOUTUBE

WIERSZE /VIDEO/

PIOSENKA POETYCKA /VIDEO/

IMAK - MAGAZYN VIDEO

WOKÓŁ POEZJI /teksty/

WOKÓŁ POEZJI /VIDEO/

RECENZJE UŻYTKOWNIKÓW

KONKURSY 2008/10 (archiwum)

KONKURSY KWARTAŁU 2010 - 2012

-- KONKURS NA WIERSZ -- (IV kwartał 2012)

SUKCESY

GALERIA FOTO

AKTUALNOŚCI

FORUM

CZAT


LINKI

KONTAKT

Szukaj




Wątki na Forum
Najnowsze Wpisy
Chimeryków c.d.
Monodramy
FRASZKI
,, limeryki"
Co to jest poezja?
EKSPERYMENTY
playlista- niezapomn...
"Na początku było sł...
Ksiądz Jan Twardowski
Bank wysokooprocento...
Ostatnio dodane Wiersze
Żywopis
Władcy
Wartość
Ewa i wąż (bajka)
Jak to jest
Tetryczadła
Niezmiennie i Słodka
Krótkie pożegnanie d...
Miauczenie zwrotne
fornir
Wiersz - tytuł: idée fixe być blisko
być blisko ciebie - to pragnienie stało się moją pasją, pasją poranną
i pasją dopołudniową, południową i popołudniową, przedwieczorną
i wieczorną, a nawet nocną; i w drzemce, i w półśnie jesteś obecna;
tylko we śnie cię nie ma

zapewne dlatego, że sen, pozostawiając mnie w spokoju i ciszy,
udaje się na wędrówkę; może jest cieniem mojej świadomości,
może nocą zajmuje się sprawami, o których sądzi, że nie są
dla mnie ważne

chyba spotyka się z twoim snem, pogłębiając bliskość; powinienem
zacząć go szanować za dyskrecję, ale też chciałbym znać dziwne
ścieżki, którymi chadza

budzę się, otwieram oczy

znowu jesteś ze mną, chociaż w istocie w ogóle nie opuszczałaś
mojego umysłu; i będziesz aż do późnego wieczora, kiedy sen
zamknie mi oczy i, zatrzasnąwszy wszystkie furtki do realnego
świata, wymknie się, by odnaleźć ciebie

nie rozmawiam z nim, choć obaj jesteśmy z tobą
Dodane przez wiese dnia 21.11.2010 07:03 ˇ 39 Komentarzy · 1352 Czytań · Drukuj
Komentarze
Paweł Loba dnia 21.11.2010 07:53
Piękny wiersz. Czyta się z przyjemnością. Subtelny i "wypełniony po brzegi" :)
fabula rasa dnia 21.11.2010 08:50
wolałabym żeby "pasja" była "obsesją" - bo treść wiersza właśnie na nią wskazuje :)
ogólnie pomysł godny uwagi, brakuje mi w nim jedynie tej, która jest przedmiotem owej "pasji" Peel za bardzo skupia się na sobie co powoduje, że mam wrażenie, że miłość do Niej jest tylko iluzją zrodzoną z miłości własnej peela.
pozdrawiam
JagodA dnia 21.11.2010 08:50
Peel śni na jawie. Nie wystarczy?
Sen jest mądry, daje od siebie odpocząć.
Pozwala sobie i peelowi na chwilę wytchnienia.
Na szczęście, chciałoby się rzec.

ale
czarownie pleciesz;

hej
JagodA dnia 21.11.2010 08:53
Tak, zdecydowanie powinna być obsesja.
fabula rasa dnia 21.11.2010 08:54
JagodA - a tu się nie zgodzę. Sen to "ten drugi" facet, wręcz rywal, który się nie zdradza przed peelem
nie rozmawiam z nim, choć obaj jesteśmy z tobą
peel chciałby wiedzieć, ale może jedynie podejrzewać że ma konkurenta, który jednocześnie nosi w sobie kawałek jego samego
Nie wiem czy autor to właśnie "miał na myśli", ale jeśli to co mi się zdaje to może należałoby to wyostrzyć, bo dzięki temu wiersz robi się ciekawy ;)
JagodA dnia 21.11.2010 09:09
fabula rasa
można i tak - i jeszcze na milion sposobów, zapewne.
jednak nie miałam potrzeby aż tak głęboko wchodzić w ten wiersz. doszukiwać się.
śniący na jawie, często nie śnią w nocy. obsesja daje wytchnienie.
IRGA dnia 21.11.2010 09:37
Oj, wzięło Różowego, wzięło. Zatonął. Na amen. Nawet skrzydła mu nie pomogą... Serdeczności. Irga
bols dnia 21.11.2010 10:39
coraz bardziej romantycznie u Ciebie;))

pozdrawiam serdecznie
Maryla Stelmach dnia 21.11.2010 11:28
lubię takie wiersze, podnoszą na duchu.że można..
wiese dnia 21.11.2010 11:36
JagodA
o jagódkach znów śniłem, subtelnych i drżących,
na gałązkach drzemały na skraju polanki,
delikatnie pieszczone przez promyki słońca,
nieskromnie lecz nieśmiało, lipcowym porankiem
kropek dnia 21.11.2010 12:03
smok z gołębiem na ramionach przechadza się po ogrodzie pełnym snów, zjaw sennych i pochowanych w zakamarkach marzeń.
niezwyczajne to,
pozdrawiam :)
Maryla Stelmach dnia 21.11.2010 12:04
mogę tylko westchnąć i powiedzieć, że po takim liściku można chodzić zakręconym, poważnie, przez kilka dni. uważaj Jagodo. oj wiese! - umiesz bałamucić. ale to miłe, nawet do czytania.
księżycowy rower dnia 21.11.2010 12:33
Ładnie tu czarujesz, wiese.
Pozdrawiam.
Elżbieta dnia 21.11.2010 12:45
Obsesyjnie śnić na jawie...oj, wzięło peela, wzięło ;) i uniosło wysoooko na skrzydłach poezji :)
Pozdrawiam serdecznie
JagodA dnia 21.11.2010 12:52
wiese
ja śniłam o łące wśród chmur zbyt wysokich
by dostać się na nią, pomuskać traw źdźbełka
niezwyczajne kwiaty, drzewa na niej rosły
szanuję, że furtka na wybrankę czeka

przenoszę się smoku ze snów, wierszy, marzeń
do świata niezwykle zwykłego człowieka
zapuszczę się jeszcze w rozłożone skrzydła
jak mędraca posłucham w przyjaciela wtulę.


już! ;)
JagodA dnia 21.11.2010 12:53
maryla stelmach
spokojnie
to tylko wprawki ;)
winter dnia 21.11.2010 13:55
tylko we śnie cię nie ma, a dlaczego nie snisz o Niej?
milo bylo przeczytac ten piekny wiersz:)
Bogdan Piątek dnia 21.11.2010 13:58
Być tam, zawsze tam gdzie ty?. Ba, a który świat jest realny?
Jest wiersz, jest klimat, jest coś więcej. Serdeczności.
Jarosław Trześniewski-Jotek dnia 21.11.2010 14:15
No,no wiese - apogeum liryki. Pięknie. Wzięło Cię i czytających. Ukłon:):)
Janina dnia 21.11.2010 14:28
Przeczytać coś takiego, to prawdziwa przyjemność. Podpisuję się pod wszystkimi komentarzami. Pozdrawiam serdecznie.
wiese dnia 21.11.2010 14:40
JagodA
we śnie tym słyszałem jagodowe nuty
tak lekkie i płynne jak ruchy pajączka,
gdy drobnymi kroczkami po nitce wysnutej
podkradał się do muszki w sieci trzepocącej

w cichej smutnej piosence słyszałem tęsknotę
uwięzionej rusałki zaklętej w jagodę
za łąką wśród chmur wysokich, posypanej złotem
południowego słońca. za błękitną wodą

księżycowej zatoki rozlanej szeroko
za skradzioną wolnością, za smokiem różowym,
który jeszcze niedawno mrugał do niej okiem,
zalecał się nieśmiało; chyba stracił głowę
stepowy dnia 21.11.2010 15:48
wiewiórka jest bezradna
mąż w dzień pieści orzechy
do połysku irchową liryką
a na noc umiera
z tęsknoty do laurowych liści
do zupy
nie ma co włożyć
wiese dnia 21.11.2010 15:50
Paweł Loba
cieszę się z przekazanych wrażeń, widać
ja sam mam więcej rezerwy do moich
propozycji :) dzięki

fabula rasa
przecież nie mogę odnosić się do Twoich wrażeń?
jeśli miałbym dokonać pewnej stratyfikacji i osadzić siebie,
to spośród możliwości: fascynat, pasjonat, fiksat, obsesjonat
wybrałbym pasjonata :) a ona w tym kontekście wydaje
się zbędna; iluzja to ważne słowo; bywają iluzje przenikające
się z rzeczywistością; bywają piękne, bywają smutne; dzięki bajko niezapisana

JagodaA
dla jagód mam inne adresy :) dzięki

Irga
dziwisz się, że od czasu do czasu muszę się zdrzemnąć?
no tak, to nie bywa dobra :) dzięki

bols
ooo. odkryłaś romantyczną pasję? :) dzięki

maryla
wiesz, ze ja nie wierzę w duchy? ale cieszę się, że podnosi :) dzięki

kropek
smokom też na stare lata odbija, mości kropkoludku :) dzięki

Kot
odkrywam, że kocie mruczenie jest baaardzo miłe :) dzięki

E.T.
co Wy, Poetki, z tą obsesją? a jak uwierzę? dzięki

winter
win, dlaczego? trzeźwość i racjonalizm zabrania krążenia
w meandrach sennych wyobrażeń; po co śnić? nie lepiej
dotknąć? dzięki

Bogdan Piątek
na wyspach bergamutach podobno jest smok w butach :)
i tylko wysp tych nie ma :) dzięki

Jotek
taa, pora wracać na ziemię, z apogeum :) dzięki

Janina
przeczytać, masz rację; doświadczyć-bywa ciekawiej :) dzięki
wiese dnia 21.11.2010 15:57
stepowy
ja z wiewiórki zdzieram skórki
mam paseczek i czapeczkę
wiewióczaną; i laleczkę
haftowaną i flaszeczkę :) toś Ty laureat dzisiaj ? dzięki
jacekjozefczyk dnia 21.11.2010 16:35
Podoba mi się ten wiersz. Dysponując sprawnym piórem, można
pisać na każdy temat, nie zanudzając czytelnika - i tak jest tutaj.

Pozdrawiam
wiese dnia 21.11.2010 16:58
jacekjózefczyk
miło mi;
uwaga jest szczególnie istotna i stanowi memento:
nusquam est qui ubi est, mam tę świadomość; dzięki
JagodA dnia 21.11.2010 18:44
wiese

smoki głowy nie tracą, nawet r11; jeśli jedną
sześcioma dalej myślą jak czarować słowem,
gorzej z sercem, jest jedno r11; było skamieniałe.
rusałka swym dotykiem, słów czarem, urokiem,

odzyskała co w smoku skarbem najcenniejszym.
już nie śpiewa, odeszła, jej rola skończona
jeszcze szczerym uśmiechem na koniec obdarzy.
widzi smoka różową - przyszłość, z piórem w ręku

widzi szczęście i wie już, że sobie poradzi.
i że zawsze gdy z koszem na jagody pójdzie
uśmiechnie się i wspomni: o wrocławiu. charcie;
a różowe serducho ciepłą nutką puknie. Pisz dalej.
JagodA dnia 21.11.2010 18:45
* r11 = -
albo omiń.
stanley dnia 21.11.2010 18:47
jak rzep - wałęsająca się myśl.

pozdrawiam
wiercipieta dnia 21.11.2010 18:54
wiesz szmoku różowy, że skoro nie opuszczała umysłu to teoretycznie rzecz biorąc w snach też się znajdowała? a skoro się nie znajdowała, to o-puszczała.. na pięcią logikę to sen ucieka z nią/do niej jak cień od piotrusia, ale wtedy nie możesz powiedzieć, że we śnie jej nie ma. tyko, ze snu ni mo :P

popłynęłam unoszona na fali marzeń
oby :)
ametyst.
otulona dnia 21.11.2010 20:18
czarowna obsesja jak z "Psa o niebieskich oczach".
Pozdrawiam :)
wiese dnia 21.11.2010 22:28
JagodA
oj, wróżko, powiedz co zrobić
jak we łbie huczy nie-po-piciu? dzięki

wiercipieta
trochu, Młode, przeinaczasz i upraszczasz,
ale możesz mieć rację, dziś na pewno,
bo łeb mi pęka; a jutro-tym bardziej; cóż, demencja :( dzięki

Natalia
ale to była pasja, nie obsesja, sądzę :) dzięki
wiercipieta dnia 21.11.2010 23:08
ki-pisz chyba jaśnie panie. wszako ja zmysły wszelkie koncentracji poddałam uwolniwszy się uprzednio z więzów codzienności. wtopiłam się jak tylko umiałam i każdą cząstką siebie odczuć starałam. wiedziałam, byłam pewna, raz pierwszy.

uprościłam? cóż toż to nic złego.
horyzontalnie też się można odnaleźć

chyba
Idzi dnia 22.11.2010 07:01
No, Przyjacielu, kolejna porcja poezji intelektem pisanej, to się czyta. Snij, bo sa tego efekty.
Hej.
wiese dnia 23.11.2010 00:02
stanley
gorzej niż rzep; przywry dzięki

Idzi
kiedy mi się nic nie śni, to jest problem :) dzięki
ALUTKA dnia 23.11.2010 07:52
no to peela wzięło na całego :) natręctwo:)
pięknie Ci się pisze - przytulanka pozdrawia:)
lulabajka dnia 23.11.2010 14:19
dopiero przeczytałam, nadrabiam zaległości. ja, drugiego siebie nie byłabym taka pewna. kto wie, gdzie łazi, gdy o tym nie wiem ;)
a serio, to po przeczytaniu westchnęło mi się tylko: łał :))
Pozdrawiam
wiese dnia 24.11.2010 08:48
Alutka
czy z Alutką można krótko ? :) dzięki

Lulabajka
ja też się nawzdychałem, kiedyś :) dzięki
ALUTKA dnia 25.11.2010 09:00
Z Alutką można konie kraść - ćmy jagodowe i zmierzchnice - podziwiać
kolego można z nią posadzić drzewo - tylko kiedy:)
Dodaj komentarz
Zaloguj się, żeby móc dodawać komentarze.
Pajacyk
[www.pajacyk.pl]
Logowanie
Nazwa Użytkownika

Hasło



Nie jesteś jeszcze naszym Użytkownikiem?
Kilknij TUTAJ żeby się zarejestrować.

Zapomniane hasło?
Wyślemy nowe, kliknij TUTAJ.
Aktualności
XVIII OkP o "Cisową ...
V edycja OKP im. K. ...
poezja_org
Spotkanie Noworoczne
Nagroda Literacka m....
VII OKL im. Bolesław...
XVIII Konkurs Liter...
Zaduszki literackie
U mnie leczenie szpi...
XXIX OKL Twórczości ...
Użytkownicy
Gości Online: 8
Użytkownicy Online: Kazimiera Szczykutowicz

Zarejestrowanych Użytkowników: 6 438
Nieaktywowani Użytkownicy: 0
Najnowszy Użytkownik: Notopech

nie ponosimy żadnej odpowiedzialności za treść wpisów
dokonywanych przez gości i użytkowników serwisu

PRAWA AUTORSKIE ZASTRZEŻONE

copyright © korgo sp. z o.o.
witryna jako całość i poszczególne jej fragmenty podlegają ochronie w myśl prawa autorskiego
wykorzystywanie bez zgody właściciela całości lub fragmentów serwisu jest zabronione
serwis powstał wg pomysłu Piotra Kontka i Leszka Kolczyńskiego

67219386 Unikalnych wizyt

Powered by PHP-Fusion v6.01.7 © 2003-2005